fiu, fiu, fiu ale się narobiło. Nie wiem, czy dodać suszonych grzybów do powstałego bigosu,czy też wtrącić przysłowiowe trzy grosze. Ale jak to zrobić by nie być źle odebranym.
Postaram się być jak rumianek ! ''Nie zaszkodzi a może pomoże''
Piszę te słowa do każdego z WAS bardzo ciepło i bardzo serdecznie.
Przed kilkoma dniami ni stąd ni zowąd naszła mnie myśl : Fajnie jest tu na forum,choć różnie bywa i wiecie co mam na myśli.
Pomyślałem o tym i zarazem jednak o czymś innym.
Przeraziłem się, że - Forum może zniknąć a oni - ONI POZOSTANĄ !
Kiedy pierwszy raz postanowiłem zawitać na forum oficjalnie ( Dobry wieczór - wieczór dobry bodajże w Lipcu,po wcześniejszym zarejestrowaniu mój post
był pełen emocji i jakby to ująć chaotycznego przekazu.)
Wasz odbiór utwierdził mnie mimo,że nie jestem waszym bratem ( tylko głosiciel ) że trafiam do grupy osób
PRAGNĄCYCH UTWORZYĆ ot taką - choć wirtualną
ale jednak RODZINĘ !!!Fajnie by było,gdyby tak - było i pozostało
A czy tak właśnie będzie to od nas samych to zależy. Ja jednak będąc takim niepoprawnym optymistą chcę powiedzieć, że tak!
Jeden drugiego przeprosi,drugi od pierwszego przyjmie przeprosiny Trzeci zapanuje nad językiem i .....jak dzieci będziemy ponownie się bawić w NASZEJ

piaskownicy, uważając bardziej ,by przez przypadek jeden drugiemu łopatką przez łeb.... lub niechcący nie sypnął piaskiem w oczy
Prawda, że nie zostaniemy pochłonięci przez jakiś niewidzialny żywioł ?
Jakże sennie Was pozdrawiam.
Dobrej nocy życzę.