Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: pożegnanie?  (Przeczytany 29258 razy)

Offline Światus

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #90 dnia: 28 Listopad, 2016, 18:17 »
Ktoś pisał, że przysłowia są mądrością narodów, to i ja zapodam jedno  ;)
Nie zawsze jest draniem, ten kto ma inne zdanie.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Estera

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #91 dnia: 28 Listopad, 2016, 18:38 »
Ktoś pisał, że przysłowia są mądrością narodów, to i ja zapodam jedno  ;)
Nie zawsze jest draniem, ten kto ma inne zdanie.
   A ja dorzucę do tego, taką ciekawą maksymę, którą wypowiedział Gandhi,
   "SAMI musimy stać się tą zmianą, do której dążymy w świecie."
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #92 dnia: 28 Listopad, 2016, 19:25 »
Nie obraź się, ale nie potrafię uwierzyć żeby Nadarzyn lub starsi stwierdzili, że nie im oceniać to co robi dana jednostka, bo tworząc komitety sądownicze i wprowadzając zasady powodujące ostracyzm właśnie to robią - oceniają, a nawet osądzają ludzi którzy się z nimi nie zgadzają i którzy opuszczają organizację. My tutaj staramy się nikogo nie oceniać, każdy ma prawo tutaj być tak długo jak chce (o ile swoim zachowaniem nie szkodzi w żaden sposób drugim) nawet jeśli nie zgadza się z administracją w wielu kwestiach.

A tak swoją drogą i zupełnie prywatnie nie do Dorkas ale ogólnie do pewnej grupy osób - przykro się czyta, gdy ktoś porównuje nas do ludzi, które wyrządziły tysiącom osób wiele krzywd. Czytając takie coś mam czasami ochotę rzucić to wszystko w pierun i zająć się sobą, po co się wystawiać na plucie, w końcu nie robimy tego co robimy dla siebie, tylko dla innych.

Rzeczywiście źle zrozumiałeś , nie chodziło o poszczególna jednostkę ale właśnie o postępowanie komitetu sądowniczego , zarówno pierwszego jak i odwoławczego . Żadne argumenty powołujące się na zasady ze wskazaniem źródła nie były godne rozważenia zawsze to samo,nas tam nie było....  A ponieważ osoba sądzona nie może mieć świadka nie jest wstanie udowodnić niczego .
Kiedy miałam już wiedzę o wts swoją rozmowę nagrałam tak na wszelki wypadek gdyby ci którzy w niej uczestniczyli czegoś nie pamiętali .

Odpowiem na drugą część postu tylko w swoim imieniu , doceniam Wasza pracę i jestem wdzięczna ,ponieważ dzięki forum mogłam dowiedzieć się wszystkiego o wts , dzięki pracy Roszady zrozumiałam brak odpowiedzi Nadarzyna i tego jaka łatka została mi przypięta . Za to wszystko jestem ogromnie wdzięczna , boję się jednak , że w ogromie pracy jaką  wykonujecie wracają stare przyzwyczajenia ... zaczynacie bezwiednie postępować jak byli starsi , czy kiedy zaczynaliście nie było w was więcej szczerej gorliwości? Czy kiedy zetknęliście się ze wszystkimi problemami głosicieli nie czuliście się przytłoczeni ?
Pracy na forum podjęliście się sami , to była Wasza decyzja , czemu więc mam Wam współczuć  ? Jeżeli uważacie że powinniście zając się swoim życiem to zajmijcie się nim . Czy takie słowa są miłe ?
Czy miłe jest dla mnie usłyszeć : chcesz to odejdź to jest Twoja sprawa . Czy moje odczucia są inne niż Twoje ?

Pisząc to mam podgląd Światusa , mądrze pisze ma rację zadając pytanie :

"W organizacji bożej nie ma ducha niezależnego myślenia". Dalej tam tkwicie?!

« Ostatnia zmiana: 28 Listopad, 2016, 19:30 wysłana przez Dorkas »
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline M

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #93 dnia: 28 Listopad, 2016, 19:34 »
Cytuj
Czy miłe jest dla mnie usłyszeć : chcesz to odejdź to jest Twoja sprawa . Czy moje odczucia są inne niż Twoje ?

Są inne, ale nigdzie nie napisałem że są mniej wartościowe. Pisząc wcześniejszy post miałem na myśli że jeśli zechcesz odejść to szanuję to i rozumiem Twoje powody, rozumiem też że nasze postępowanie mogło być jednym z tych powodów i na pewno będzie mi z tego powodu przykro jeśli tak zadecydujesz. Jednocześnie jeśli postanowisz pozostać to się ucieszę, bo każdy coś wnosi do tego forum i każdy w jakiś sposób może pomóc innym którzy tutaj są :).
« Ostatnia zmiana: 28 Listopad, 2016, 19:36 wysłana przez M »


Offline Roszada

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #94 dnia: 28 Listopad, 2016, 19:43 »
Kurcze pieczone.
Byłem na tamtym bratnim forum długo.
Były tam spory personalne. Ale jakie wojny, że kilka osób na raz wyleciało.

Myślałem, że tu ich nie będzie.
Długo był spokój, aż się od lalki zaczęło.
No i kolejne kryzysowe dni przyszły.

Dobrze, że ja nie we wszystkich wątkach jestem, ale boleję nad każdą utraconą owieczką. :-X
Tryki niech se idą. ;D


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #95 dnia: 28 Listopad, 2016, 19:49 »
Kurcze pieczone.
Byłem na tamtym bratnim forum długo.
Były tam spory personalne. Ale jakie wojny, że kilka osób na raz wyleciało.

Myślałem, że tu ich nie będzie.
Długo był spokój, aż się od lalki zaczęło.
No i kolejne kryzysowe dni przyszły.

Dobrze, że ja nie we wszystkich wątkach jestem, ale boleję nad każdą utraconą owieczką. :-X
Tryki niech se idą. ;D

Mądrzy ludzie wyciągają właściwe wnioski z sytuacji kryzysowej, perły rodzą się w bólu ;)
« Ostatnia zmiana: 28 Listopad, 2016, 20:01 wysłana przez Dorkas »
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Światus

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #96 dnia: 28 Listopad, 2016, 19:57 »
Kogo nazywasz baranem? Szanowny Roszado?

Oj Dorkas, pytasz jak w tym starym kawale  :)

- Co zrobić żeby w Polsce było dobrze?
- Powiesić wszystkich komunistów i pomalować tory kolejowe na biało.
- Dlaczego pomalować tory na biało?!
- A dlaczego nie pytasz o to pierwsze?  ;D ;D ;D

Tryk - jako płeć brzydka... owieczka - (czasami) płeć piękna, baran - znak zodiaku  ;)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Roszada

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #97 dnia: 28 Listopad, 2016, 19:59 »
Baran to jest tu nick, dlatego nie chciałem pisać o barankach. :)
A owieczki to Damy. ;)
Jedna jest nawet, owca Jehowy. :-\


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #98 dnia: 28 Listopad, 2016, 20:00 »
Oj Dorkas, pytasz jak w tym starym kawale  :)

- Co zrobić żeby w Polsce było dobrze?
- Powiesić wszystkich komunistów i pomalować tory kolejowe na biało.
- Dlaczego pomalować tory na biało?!
- A dlaczego nie pytasz o to pierwsze?  ;D ;D ;D

Tryk - jako płeć brzydka... owieczka - (czasami) płeć piękna, baran - znak zodiaku  ;)

 :D  :D :D na szczęście jestem Koziorożcem  ...
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Światus

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #99 dnia: 28 Listopad, 2016, 20:11 »
Baran to jest tu nick, dlatego nie chciałem pisać o barankach. :)
A owieczki to Damy. ;)
Jedna jest nawet, owca Jehowy. :-\

A można było napisać "tryk filmowy" i było by wszystko jasne ;D
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #100 dnia: 28 Listopad, 2016, 21:49 »
Kurcze pieczone.
Byłem na tamtym bratnim forum długo.
Były tam spory personalne. Ale jakie wojny, że kilka osób na raz wyleciało.

Myślałem, że tu ich nie będzie.
Długo był spokój, aż się od lalki zaczęło.
No i kolejne kryzysowe dni przyszły.

Macie najlepszy przykład, jaki destrukcyjny wpływ ma ta lalka na ilustracjach,
skoro nawet sjwp skłóca.
Oto dowód naukowy. Potwierdzony empirycznie.
A niektórzy się naśmiewają, że nie ma wpływu podprogowego.
Proszę bardzo, sceptycy :P

Nie patrzcie więcej na te ilustracje, błagam.

« Ostatnia zmiana: 28 Listopad, 2016, 21:52 wysłana przez Abba »


Offline Arvena

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #101 dnia: 28 Listopad, 2016, 22:45 »
Chinskie przyslowie mowi, zabijajac smoka , sam staniesz sie smokiem. Duzo ostatnio sie mowilo ze mamy sie jednoczyc z walce z WTS, ale kto za bardzo, za wszelka cene walczy z WTS czyli tym smokiem sam sie nim stanie. Swietnie to pokazuje ksiazka Folwark  Zwierzecy, dlatego uwazam nadzieje Dorkas za malo realistyczne, ze z czasem bedzie tu lepiej, z czasem bedzie tylko gorzej, stado bedzie spalo w stajni, a rowniejsi w domu, w lozku. Bedzie coraz wiekszy rozdzwiek miedzy administracja a reszta. Zawsze tak to sie konczy. Ostatnio w temacie Szkocji i Ewy bylo to koncertowo widac, ale to tylko jeden z tematow ktory ten rozdzwiek pokazuje. To poczatek a nie koniec . Ja nie pasuje do jakiejkowiel zorganizowanej grupy bo zawsze jest tak samo. WTS tez mial szczytne cele, demaskowal falszywe nauki i religie a jak skonczyl? A protestanci czy nie mieli szczytnych celow? A jak skonczyli? Jestem realistka i bylam wrecz pewna ze tak gora rozwiaze problem z temacie Ewy, co nie znaczy ze nie bylo mi przykro ze pewne osoby za wszelka cene chca obronic  swoj autorytet zatapiajac zwyklych czlonkow. Jeszcze tu zostane ale raczej z dystansem.
Zle czynisz, jesli chwalisz, gorzej, jesli ganisz rzecz,ktorej dobrze nie znasz. " Leonadro Da Vinci


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #102 dnia: 29 Listopad, 2016, 00:07 »
Macie najlepszy przykład, jaki destrukcyjny wpływ ma ta lalka na ilustracjach,
skoro nawet sjwp skłóca.
Oto dowód naukowy. Potwierdzony empirycznie.
A niektórzy się naśmiewają, że nie ma wpływu podprogowego.
Proszę bardzo, sceptycy :P

Nie patrzcie więcej na te ilustracje, błagam.

Lubik to za mało , rozbawiłeś mnie do łez :D
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Exodus

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #103 dnia: 29 Listopad, 2016, 01:18 »
 fiu, fiu, fiu ale się narobiło. Nie wiem, czy dodać suszonych grzybów do powstałego bigosu,czy też wtrącić przysłowiowe trzy grosze. Ale jak to zrobić by nie być źle odebranym.
Postaram się być jak rumianek ! ''Nie zaszkodzi a może pomoże''
Piszę te słowa do każdego z WAS bardzo ciepło i bardzo serdecznie.

Przed kilkoma dniami ni stąd ni zowąd naszła mnie myśl : Fajnie jest tu na forum,choć różnie bywa i wiecie co mam na myśli.

Pomyślałem o tym i zarazem jednak o czymś innym.
          Przeraziłem się, że -        Forum może zniknąć a oni - ONI POZOSTANĄ  !
 
 Kiedy pierwszy raz postanowiłem zawitać na forum oficjalnie  ( Dobry wieczór - wieczór dobry bodajże w Lipcu,po wcześniejszym zarejestrowaniu mój post był pełen emocji i jakby to ująć chaotycznego przekazu.)

 Wasz odbiór utwierdził mnie mimo,że nie jestem waszym bratem ( tylko głosiciel ) że trafiam do grupy osób
         PRAGNĄCYCH UTWORZYĆ ot taką -  choć wirtualną ale jednak RODZINĘ !!!

Fajnie by było,gdyby tak - było i pozostało :)
A czy tak właśnie będzie to od nas samych to zależy. Ja jednak będąc takim  niepoprawnym optymistą chcę powiedzieć, że tak!
Jeden drugiego przeprosi,drugi od pierwszego przyjmie przeprosiny Trzeci zapanuje nad językiem i .....jak dzieci będziemy ponownie się bawić w NASZEJ  ;) piaskownicy, uważając bardziej ,by przez przypadek jeden drugiemu łopatką przez łeb.... lub niechcący nie sypnął piaskiem w oczy

Prawda, że nie zostaniemy pochłonięci przez jakiś niewidzialny żywioł ?
 Jakże sennie Was pozdrawiam.
Dobrej nocy życzę.
 
 
 
 



 
 



   


Offline Estera

Odp: pożegnanie?
« Odpowiedź #104 dnia: 29 Listopad, 2016, 02:22 »

A czy tak właśnie będzie to od nas samych to zależy. Ja jednak będąc takim  niepoprawnym optymistą chcę powiedzieć, że tak!
Jeden drugiego przeprosi,drugi od pierwszego przyjmie przeprosiny Trzeci zapanuje nad językiem i .....jak dzieci będziemy ponownie się bawić w NASZEJ  ;) piaskownicy, uważając bardziej ,by przez przypadek jeden drugiemu łopatką przez łeb.... lub niechcący nie sypnął piaskiem w oczy
 
                         Exodus ... całym swoim sercem, jestem "za" ...
   W takiej zbiorowości różnych ludzi, mogą zdarzyć się różne rzeczy w tej, jak to nazwałeś naszej "PIASKOWNICY" ...
   Ale chyba cała sztuka polega na tym, że jak kogoś "przyfasonimy tą łopatką w łeb, czy sypniemy piaskiem w oczy",
   żebyśmy jeszcze potrafili z miłością umieć odpowiednio do wieku się zachować.
   W najlepszej rodzinie zdarzają się nieporozumienia, ale trzeba je umieć rozwiązywać, nie chować głowę w piasek
   i udawać ... że nic się nie stało, tylko wkładać wysiłek do traktowania wszystkich z miłością, ... ale nie tą, ... z wts-u.
   Tego wszystkim i sobie życzę. Róbmy postępy, jak wts dzielił, to to forum niech nas jednoczy ku zbudowaniu innych.
« Ostatnia zmiana: 29 Listopad, 2016, 02:28 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.