ŚJ nigdy nie przedstawili jakiejś opinii uczonych o tym.
To jest ich wymysł.
Jakie mają argumenty?
Dlaczego ich nie przedstawili?
„Imię Boże przywrócono również w 141 miejscach, w których tak zwani soferowie zmienili je na ’Adonáj lub ’Elohím” („Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata” 1997 s. 1642-1643).
W innej publikacji Towarzystwo Strażnica pisze o 134 miejscach, a nie o 141:
„Przesądna obawa przed wymawianiem imienia Jehowa tak usidliła soferów, że w 134 miejscach pozwolili sobie zastąpić je słowem ’Adonáj (Pan), a w niektórych – wyrazem ’Elohím (Bóg)” („Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne” 1998 s. 311).
Widzisz, Roszado, kolejna rzecz nad jaką nigdy się nie zastanowiłem,
tylko zawsze brałem na zaufanie
BHS nie podaje nic nt. Iz 6,1 w aparacie krytycznym. Ponadto przeszukałem Wielki Zwój Izajasza z Qumran (1QIsa z ok. 125 roku p.n.e.) i tam, jak się okazuje, też jest Adonai, więc Masoreci nic nie zmienili. Załączam foto.
Uwaga uwaga! Możemy mieć więc do czynienia z wielką sprawą!
To może bardzo wiele wyjaśniać. Znów utwierdza się moje wrażenie,
że pierwsi chrześcijanie mieli znacznie lepszą wiedzę nt. pism,
mogło być tak, że w tekstach źródłowych wyraźnie rozróżniali Adon Ojca
od Adon - Pana Jezusa.
Znów widać, jak wielką krzywdę robi wstawianie słowa Jehowa niejako z automatu,
przez PNŚ. Niby wszystko jasne - Sj twierdzą, że soferowie w nadgorliwości zmienili 134 miejsca na adonai, więc oryginał musiał mieć tam tetragram. I wstawiają wszędzie tam słowo JEHOWA (nawet wbrew masorze). Tymczasem, może się okazać,
że soferowie mieli jakąś wiedzę w temacie, i właśnie usuwali w tych miejscach tetragram,
bo może był wstawiony nieprawnie przez wcześniejszych kopistów!
Efekt końcowy zaciemnia tę prawdziwą wiedzę, która może odsłaniać rolę Pana Chrystusa.
Bardzo Wam dziękuję za te cenne uwagi.