quote author=noelo link=topic=2916.msg52919#msg52919 date=1474356155]
Czytałam od początku, możesz mi zacytować, gdzie była mowa o tym, że ojciec go szukał? Czytałam to za jednym razem, więc mogłam coś przeoczyć z przemęczenia
Na pewno dobrym wyjściem nie jest rezygnacja z prób kontaktu z dzieckiem, no przykro mi, ale nijak tego nie poprę. Zwłaszcza że go tak rzekomo bardzo kochał przez te wszystkie lata.
[/quote]
Noelo .... Muszę a właściwie to pragnę stanąć w obronie Ojca Pana Adama, a Ciebie....Ciebie prosić o rzetelną analizę dwóch postaci - ( 2 Ojców )
By to zrobić przytoczę kilka opisów Dziewczynki z ... Zielonego wzgórza.
Raczej przykładów by był krócej i szybciej.
1 pudło a w nim zdjęcia.
2 warsztat a w nim prace,które wyszły spod ręki ojca, mniej lub bardziej dopracowane, ale jego. (być może laurka na dzień dziecka albo urodziny ...)
3- zielone pudełko i zegarek który nie był tani... Gdyby nawet był tani to.... dedykacja na kopercie sprawia - moim zdaniem ze jest on BEZCENNY i ukazuje wielkość tego Człowieka!!!
O cieple jakie emanuje w trakcie ich rozmowy nie trzeba się rozpisywać.
A teraz noelo.... Tak w wieeelkim skrócie
Był sobie mały chłopiec. Myślał , że może na komunie jego Tato przyjedzie. prosił nawet o to w modlitwie ...bo myślał że .... ,,kto prosi" ( Yy
Nic z tych rzeczy )
Kilka lat później jak był bardziej kumaty zaczął szperać po szufladach ,zakamarkach ,pochowanych torebkach matki- zdjęć z nadzieją...
W końcu.. razu pewnego usiadł koło matuli i zapytał: Jaki był... dlaczego? ( odp.taka sobie blebleble)
Wpadł więc na genialny pomysł.
Wiedział, że ponoć mieszka w ,Stolicy Dolnego Śląska' . Poszedł na Pocztę wziął książkę telefoniczną i zaczął szukać po nazwisku.
Gdy znalazł - zadzwonił. Sygnał 1,2,3,4 miał już rezygnować bo serduszko waliło jak młot a i suchość w gardle stawała się nie do opanowania.
Gdy chciał już odłożyć słuchawkę...halo słucham ? Miły i ciepły głos kobiecy powtórzył ponownie te same dwa słowa.
Dzień dobry . Czy jest Pan.....
- A o co chodzi? Kto pyta? ( zdziwienie musiało być ogromne,przecież z 2 strony słychać było głos dziecięcy )
Chłopiec był chyba jednak dość bystry bo ....Ja mam coś do przekazania Panu... od mojego taty czy jest pan..?
Proszę chwilę poczekać - zaraz zawołam ( woła po imieniu. Nazwijmy Uj- Noelo chyba będzie dobrze)
Uju..- krzyczy kobieta raz i drugi.
O! już uj idzie,usłyszał chłopiec po chwili.
- Uj z tej strony,słucham?
Cześć. Z drugiej strony...( nazwijmy chłopca vibovit )
- Jaki Vibovit? Nie znam żadnego ....
Nie znasz???!!! A dwa śmieszne banknoty ( wówczas Ludwik Waryński posmutniał bo butelka wódki podrożała o 3 złote
) komu wysyłasz przekazem pocztowym?
- Cisza.... a..y...wiesz...
- Słyszałem, że chciałeś się ponoć spotkać ( to wiedziałem od wujka mojego.też mieszkał we Wrocku )
Noo..e,y ...żona jest w tym momencie koło mnie....
To wystarczyło Noelo
by cichutko odłożyć słuchawkę na widełki.
Mimo,że w skorupce jest wygodnie i ciepło to w tej zaistniałej sytuacji nie sposób z niej nie wyjść, by nie stanąć w obronie Ojca Pana Adama - noelo
Gdybym tego nie zrobił, MUSIAŁBYM znaleźć sposób,by plunąć sobie w twarz.!
Raz już chciałem to zrobić,gdy zwierzyłem się żonie,że....modliłem się kiedyś za członków tzn. też Ui ( 7 gangsterów z CK ) Myślałem o lustrze,ale pewnie małżowinka za mnie nie chciałaby go umyć.Zrezygnowałem
Do spotkania doszło noelo z ujem
Gdy pociąg się spóźnił ...nie czekał, był w knajpie
Wrocław Kilińskiego 19. Czy ktoś wie z czytelników czy tam jest na dole w tej kamienicy jeszcze knajpa,bar?
Napiłbym się Piasta
Vibovit był w drodze powrotnej na stację Chyba chlipał pod nosem. Zawrócił jednak by się przekonać czy jego wrodzony 6 zmył znowu go nie zawiedzie. Wszedł do knajpy,baru i mimo wielu będących w nim osób podszedł prosto do dwóch stojących gości.
- Mam wrażenie ,że pan ma na imię... A na nazwisko....( uj ... erdolony )
Spóźnił się pociąg,nie mogłeś poczekać w mieszkaniu?
Czy teraz noelo spojrzysz bardziej przychylnym wzrokiem na Tatę Pana Adama?
Czy życie jest piękne ? Film o tym tytule z Roberto Benigni tak