Nie warto uogólniać. Odstępstwo odstępstwu nie równe. Np. ktoś w zborze robi ferment herezjami, wiadomo, że będzie postawiony zarzut odstępstwa. Jednak ktoś inny jest posądzony o odstępstwo, gdyż bracia widzieli go, jak sobie zaczął chodzić do kościoła. Nie robi fermentu w zborze, a gdy powoła świadków obrony, może się okazać, że fakt, chodził do kościoła, ale... jako hydraulik i naprawiał rury (uprościłem :-) ).
Odstępuje się wtedy od posądzenia o odstępstwo z wiadomych względów. Wtedy nawet do komitetu nie dochodzi.
Tak sobie myślę, że gdybym ja osobiście stanął przed komitetem, raczej nie chciałbym upubliczniać tego co tam bym mówił i jak bym się zachowywał. Jak już, to pewnie napisałbym list z informacją o odłączeniu się i kwita. Każdy tak może zrobić. Jakoś robić zadymy przy tym, mi nie pasuje. Pomijam, że nagrywanie bez wiedzy innych i publiczne ujawnianie chyba nie jest zgodne z prawem.
Tak sobie myślę, jakiś pijak postawiony przed komitetem... nagrany, upubliczniony, potem pijak wykluczony, a za parę lat chce wrócić. Albo jego dzieć, nie do końca świadome, oglądają takie brudy o swoim ojcu...
Kij ma dwie strony, nagranie ukazuje nie tylko starszych, ale też oskarżonego.
Musimy jednak pamiętać że przy każdym wykluczeniu w grę wchodzi czynnik ludzki i czynnik systemowy. Oczywiście, tak jak wspomniałeś nie każdy ma taki charakter, że chce upubliczniać to co mówi i jak się zachowuje na komitecie sądowniczym, zwłaszcza jeżeli przeskrobał "coś" co w rozumieniu norm społecznych ogólnie pojętych, mogło by zostać uznane za niewłaściwe np. takie pijaństwo czy cudzołóstwo. Ale kiedy mówimy o "poglądach" i prawdach z nimi związanych to już coś zupełnie innego. Żeby walczyć ze złym systemem trzeba publicznie pokazywać jaka jest prawda, a w tym wypadku muszą to robić jednostki bo na razie taką komisję jak ROYAL COMMISSION mamy tylko jedną.
Ja osobiście oglądnąłem i wysłuchałem wiele komitetów sądowniczych w Polsce i za granicą i uważam, że takie komitety powinny być nagrywane i puszczane do sieci, Należałoby informować takie grono, że taka rozmowa będzie nagrywana i może zostać udostępniona i jeżeli się nie zgadzają to powinni się „rozłączyć”
ale jeżeli się zgodzą to taki komitet oczywiście będzie mógł się odbyć po takiej akceptacji.
Takie komitety sądownicze w takiej formie nie mają poparcia w Biblii, to wymysł ludzki. To państwo w państwie i mam nadzieję że będzie więcej takich jak
minister sprawiedliwości Anna - Maija Henriksson która "wyraziła zaniepokojenie doniesieniami lokalnej organizacji pozarządowej, że Świadkowie Jehowy w Finlandii mają własne Komitety Sądownicze wymierzające sprawiedliwość winowajcom. Komitety Sądownicze wydają surowe wyroki, w tym nakazujące ostracyzm wobec innych członków społeczności.
Nawiązując do raportu UUT, który działa na rzecz ofiar organizacji religijnych, Henriksson powiedziała, że w Finlandii nie ma miejsca dla dwóch oddzielnych systemów sądowniczych.”
http://watchtower-forum.pl/blogs/entry/279-fińska-minister-sprawiedliwości-w-sprawie-komitetów-sądowniczych/