Czytałem. Nie jest on odpowiedzią na pytanie, przynajmniej nie moje. Moje padło po twoim post.
Nieważne kiedy padło, jeśli odpowiedź była zawarta w poście, wystarczyło przeczytać.
Ja również nie uważam, że Bóg jest hipokrytą. Przecież sam powiedział...
Kapłańska 17:10
10. A ktokolwiek z domu izraelskiego albo z obcych przybyszów, którzy mieszkają pośród nich, będzie spożywał jakąkolwiek krew, zwrócę swoje oblicze przeciwko spożywającemu krew i wytracę go spośród jego ludu
(BW)
Przedstawmy ten werset tak: Kapłańska 17:10
10. A ktokolwiek z domu izraelskiego albo z obcych przybyszów, którzy mieszkają pośród nich,
będzie spożywał jakąkolwiek krew, zwrócę swoje oblicze przeciwko
spożywającemu krew i wytracę go spośród jego ludu
(BW)
Czy w związku z tym zabronił spożywania mleka? Nie, a przecież mamy w nim...
Cytat za wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mleko
"Pozostałe białka: albumina surowicy krwi i immunoglobuliny przenikają do mleka bezpośrednio z krwi."
Bardzo dobry przykład, (dziękuję Ci) udowadniający, że Ciało Kierownicze całkiem pogubiło się w swojej fałszywej pseudo-biblijnej nauce w kwestii krwi.
W Strażnicy z 1 czerwca 1990 roku, na stronach 30 i 31 czytamy:
" W organizmie kobiety brzemiennej funkcjonuje mechanizm, dzięki któremu pewne immunoglobuliny przedostają się z jej krwi do krwi dziecka. W okresie ciąży zawsze występuje NATURALNE PRZEMIESZCZANIE SIĘ PRZECIWCIAŁ MATKI DO PŁODU, dzięki czemu dzieci przychodzą na świat z wrodzoną odpornością na niektóre zakażenia.
Podobnie rzecz się ma z albuminami, które lekarze mogą zalecić jako środek pomocny w razie wstrząsu lub w pewnych innych sytuacjach. Naukowcy dowiedli, że ALBUMINY Z OSOCZA MATKI TAKŻE PRZENIKAJĄ PRZEZ ŁOŻYSKO DO PŁODU, chociaż w mniejszym stopniu.
Przy podejmowaniu decyzji, czy przyjąć zastrzyki zawierające immunoglobuliny, albuminy lub inne składniki osocza, CHRZEŚCIJANIN MOŻE WZIĄĆ DODATKOWO POD UWAGĘ OKOLICZNOŚĆ, ŻE NIEKTÓRE BIAŁKA OSOCZA PRZEMIESZCZAJĄ SIĘ W NATURALNY SPOSÓB DO KRWIOOBIEGU.
Czyli przyjmowanie pewnych składników krwi, "niewolnik" uzasadnia naturalnym przemieszczaniem się tych dozwalanych składników krwi przez barierę łożyskową. Jest to podstawa dla chrześcijanina dla wyrażenia zgody na przyjęcie właśnie tych mających zdolność przedostawania się z jednego organizmu do drugiego, składników krwi.
Natomiast "CK-Jehowa" wyłączył z tej uznanej przez Ciało Kierownicze podstawy leukocyty!
Sam sobie zaprzeczył. Pozwolił na przyjmowanie składników przenikających przez łożysko, i jednocześnie niektórych zabronił.
Tak więc wracając do składników krwi według CK "dopuszczonych przez Jehowę", z uwagi na fizjologiczne przenikanie ich z organizmu do organizmu, musimy zdecydowanie powiedzieć, że "niewolnik" uznał, że nie we wszystkim będzie się z "Jehową" zgadzał, i to co "Jehowa" darował w sposób naturalny, on ukróci.
Wszystkie rodzaje limfocytów są wytwarzane w szpiku kostnym. Jedynie namnażanie, w zależności od rodzaju przebiega w innych narządach. Tak na przykład jest z limfocytami typu T, które są namnażane w grasicy, i nas na tym etapie nie interesują, bo nie dają komórek B pamięci. Natomiast limfocyty tupu B (te o których mówimy) są szpikozależne, a w śledzionie przy pomocy pęcherzyków pierwotnych nabywają zdolność rozpoznawania antygenu i wytworzenia przeciwciał. Jak wiemy limfocyty są odpowiedzialne za odporność organizmu, przenikają przez barierę łożyskową, krew pępowinową, oraz znajdują się w mleku matki. Wchodzą w skład agranulocytów, co jest bardzo istotne, ponieważ agranulocyt, to nic innego jak jeden z rodzajów leukocytów, które wytwarzane w szpiku kostnym (dopuszczonym, przez jaśnie panujące Ciało Kierownicze do przeszczepów), również przenikają przez barierę łożyskową, krew pępowinową, i mleko matki.
To ja pytam, teraz, czy WTS-owski Jehowa wie, że leukocyty w sposób fizjologiczny przedostają się z organizmu matki, do organizmu dziecka, poprzez łożysko i pokarm, czyli bez przeszkód są przekazywane z jednego organizmy do drugiego, i nie jest to pogwałceniem boskiego prawa.
Natomiast, gdyby lekarz zechciał użyć leukocytów w celach leczniczych, to Ciało Kierownicze, tego zabrania, pomimo, że Bóg fizjologicznie na to pozwala?
Czy Ciało Kierownicze w tym wypadku nie chce być mądrzejsze od Boga?
I w jaki sposób wykombinowało, że właśnie leukocytów nie można dostarczać innemu organizmowi, jeśli Bóg, w swojej mądrości, na to w sposób naturalny pozwolił?
...frakcje o które ci chodzi, a którymi rzucasz oskarżeniami o hipokryzję w CK.
Wiec skoro pytasz...
Cytat:
http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=27.msg9833#msg9833
Noc_spokojna
"Widzisz gdzieś w tym zakazie jakiś kompromis? Jak to się ma do przyjmowania przez świadków frakcji, (...)"
...moją odpowiedzią jest - tak, widzę taki kompromis.
Odpowiedz jasno i wyraźnie na czym miałby ten kompromis polegać, jednak wcześniej zapoznaj się dokładnie z tym co napisałam powyżej na temat leukocytów. I gdzie ta "furtka"?
A ja myślę, że bardziej robisz z Boga hipokrytę ty, niż CK.
Twoje "myślenie" na mój temat, jest Twoją osobistą sprawą, ja tego pisaniem na forum nie zmienię. Jednak przypisywanie mi tego, że uważam Boga za hipokrytę, jest wielkim nadużyciem. Dla mnie prawa Boże są jasne. Tak znaczy tak, nie znaczy nie. Albo wolno, albo nie wolno.Ja uważam, że wolno ratować życie ludzkie przeszczepem tkanki łącznej, bo Bóg nigdzie tego nie zakazał. Ciało Kierownicze uważa, że nie wolno, bo Bóg kazał wylać krew w ziemię, ale nie widzi nic zdrożnego z korzystania z krwi oddanej dla ratowania życia przez innych ludzi, magazynowanej -
nie wylanej w ziemię przetwarzanej, wirowanej i przeznaczanej, na pozyskiwanie z niej różnych części. Wygłaszanie w tym kontekście hasła -
ŻADNEJ KRWI to niestety hipokryzja w czystej postaci.
Poza tym już mówiłem, że ja raczej rozmawiam o poglądach. Jak chcesz o CK, no to raczej nie mam zamiaru zasłaniać ich sobą przed "kamieniami", jakimi chcesz w nich rzucać. A jak trafisz we mnie? Może się jeszcze okazać, że transfuzji będę potrzebował, i co w tedy?
Rozmawiasz o poglądach w kontekście wiary w nauki CK, trudno więc w takich okolicznościach prowadzenia dyskusji, stronie dyskutującej z Tobą, o CK nie wspomnieć
Owy "pośredni" przypadek jest związany ściśle z kultem Jahwe, który krwią zwierząt symbolicznie przedstawia krew własnego syna, wylaną właśnie...
Ten "owy pośredni" przypadek, jest związany ściśle z ratowaniem życia, poprzez posłużenie się krwią:
Wj 12:7 bt4 "I wezmą krew baranka, i pokropią nią odrzwia i progi domu, w którym będą go spożywać."
Wj 12:23 bw "gdyż Pan przechodzić będzie, aby uderzyć Egipcjan. A gdy ujrzy krew na nadprożu i na obu
odrzwiach, ominie Pan te drzwi i nie pozwoli niszczycielowi wejść do domów waszych, aby zadać cios."