@Tadeusz
Bracie, gdyby obowiązywała ekwipotencja vs. statusu bytowego, wówczas albo wszystkie byty byłyby absolutami, albo żaden by nie istniał. Ani jedno, ani drugie - nie jest treścią doświadczenia praktycznego.
W przypadku pierwszego, nie jest logiczne, aby Wszechwiedza dotyczyła więcej niż jednego bytu, a w przypadku drugiego sprawa staje się trywialna.
Racją naszego rozważania musi tedy stać się zadanie sobie pytania o to, czy istota bytów wszelakich może być ich istnieniem :?: