Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.  (Przeczytany 93574 razy)

Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #75 dnia: 07 Marzec, 2016, 11:22 »
Bardzo uogólniłem ten fragment. Dokładniej... Mój obecny światopogląd wziął się z wielu przemyśleń i obserwacji, a także czytania biblii. Przecież, czy nikt nie widzi że bóg opisany w ST to żądny krwi potwór? Najpierw stworzył człowieka, obdarzył go wolną wolą, a potem, jak ktoś nie postępował w/g jego myśli, to ginął. I gdzie tu ta wolna wola? Albo nieludzkie prawo w czasach Mojżesza. Dla przykładu: Pwt 25:11-12 11. Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i zbliży się żona jednego z nich i - chcąc wyrwać męża z rąk bijącego - wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe,
12. odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości.
Czy to jest normalne??? Czy można czcić boga, który daje takie nieludzkie prawo. Ja na pewno nie będę tego robił. Przyzwoitość mi nie pozwala.
Powiedz mi, czy bylbys sklonny zmienić swoje zdanie gdyby okazalo sie ze wydzwiek tekstow bibilijnych jest inny niz Ci sie wydaje ?


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #76 dnia: 07 Marzec, 2016, 13:35 »
Powiedz mi, czy bylbys sklonny zmienić swoje zdanie gdyby okazalo sie ze wydzwiek tekstow bibilijnych jest inny niz Ci sie wydaje ?
Wydźwięk tekstów biblijnych jest jaki jest. Można go interpretować każdy podług swoich racji, a do tego jeszcze przekładów tej księgi jest też wiele. Co czyni tą książkę mało wiarygodną. Gdyby to miało być naprawdę słowo boga, to byłoby napisane w sposób nie pozostawiający marginesu własnej interpretacji (tak jak kodeks drogowy). I przedstawiła by boga w jak najlepszym świetle. A tu co widzimy... jedna rzeź, a jak nie rzeź, to takie kary praktycznie za nic, których nie powstydził by się dyktator totalitarnego państwa. A brzmienie wersetów biblijnych, osobiście interpretuje je tak jak one brzmią, a nie tak jak ktoś chciałby żebym je interpretował.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline exe

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #77 dnia: 07 Marzec, 2016, 13:44 »
@Tadeusz

Bracie, gdyby obowiązywała ekwipotencja vs. statusu bytowego, wówczas albo wszystkie byty byłyby absolutami, albo żaden by nie istniał. Ani jedno, ani drugie - nie jest treścią doświadczenia praktycznego.

W przypadku pierwszego, nie jest logiczne, aby Wszechwiedza dotyczyła więcej niż jednego bytu, a w przypadku drugiego sprawa staje się trywialna.

Racją naszego rozważania musi tedy stać się zadanie sobie pytania o to, czy istota bytów wszelakich może być ich istnieniem :?:


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #78 dnia: 07 Marzec, 2016, 16:14 »
Bracie, gdyby obowiązywała ekwipotencja vs. statusu bytowego, wówczas albo wszystkie byty byłyby absolutami, albo żaden by nie istniał. Ani jedno, ani drugie - nie jest treścią doświadczenia praktycznego.

W tej dyskusji mówimy tylko o absolucie (~tach) wobec którego (~ych) ekwipotencja każdej jednostki byłaby wyłącznie dwuwymiarowa. Trudno to sobie wyobrazić z doświadczenia wiedząc o dyferencjacji tychże chociażby w obrębie jednego wyznania.

W przypadku pierwszego, nie jest logiczne, aby Wszechwiedza dotyczyła więcej niż jednego bytu...

A dlaczego nie? To tylko nasze wąskie, ludzkie rozumienie przecież. Aksjologiczne u podstaw...

Racją naszego rozważania musi tedy stać się zadanie sobie pytania o to, czy istota bytów wszelakich może być ich istnieniem :?:

I tu dochodzimy do clou  :)
Czy św. Tomasz contingenti Absolutu przeciwstawiając generatio et corruptio tym samym udowodnił creatio ex nihilo?
A mnie się jednak wydaje, że podstawą jego dociekań było jednak założenie istnienia Bytu Koniecznego.
Dla wierzących - nie ma problemu. A co z tymi, którzy hierarchię swych wartości budują w oparciu o ratio?
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #79 dnia: 07 Marzec, 2016, 21:30 »
Wydźwięk tekstów biblijnych jest jaki jest. Można go interpretować każdy podług swoich racji, a do tego jeszcze przekładów tej księgi jest też wiele. Co czyni tą książkę mało wiarygodną. Gdyby to miało być naprawdę słowo boga, to byłoby napisane w sposób nie pozostawiający marginesu własnej interpretacji (tak jak kodeks drogowy). I przedstawiła by boga w jak najlepszym świetle. A tu co widzimy... jedna rzeź, a jak nie rzeź, to takie kary praktycznie za nic, których nie powstydził by się dyktator totalitarnego państwa. A brzmienie wersetów biblijnych, osobiście interpretuje je tak jak one brzmią, a nie tak jak ktoś chciałby żebym je interpretował.
Twoja ocena tresci bibilijnych jest ,czy chcesz czy nie ,nacechowana subiektywna ocena ,ktora moze,choc i nie musi, mijac sie z prawda.

ps.Odnosze wrazenie ze masz jakiś żal do Boga ukazujac Go jako kogos złego.Z uporem trzymasz sie swojej wizji przeslania bibilijnego,ignorujac calkowicie wszystko co nie jest z tym zbiezne.


Offline matus

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #80 dnia: 07 Marzec, 2016, 21:56 »
No patrz Ty, to zupełnie jak Ty, tylko odwrotnie :D

Tyle, że Nemo się nie powołuje na stwierdzenia typu "wszyscy powinni" i "każdy musi".
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #81 dnia: 07 Marzec, 2016, 22:05 »
Twoja ocena tresci bibilijnych jest ,czy chcesz czy nie ,nacechowana subiektywna ocena ,ktora moze,choc i nie musi, mijac sie z prawda.

ps.Odnosze wrazenie ze masz jakiś żal do Boga ukazujac Go jako kogos złego.Z uporem trzymasz sie swojej wizji przeslania bibilijnego,ignorujac calkowicie wszystko co nie jest z tym zbiezne.
U niektórych osób wierzących, jest mocno zakorzenione poczucie wyższości nad osobami niewierzącymi. Nie mogą znieść tego, że ktoś nie podziela ich wiary. Już Ci pisałem. Czytałem biblię jako śJ i czytałem, po uwolnieniu się z dogmatów tej religii, i wierz mi, że po przeczytaniu właśnie tej księgi, będąc całkowicie wyzwolonym spod wpływów religii, dopiero ją zrozumiałem. I powtórzę. Bóg przedstawiony w tej księdze jest pokazany jako krwiożercza bestia. A prawa nałożone na "naród wybrany" stworzyły z niego "naród uciemiężony", nie będący w lepszym położeniu niż w dobie obecnej ludność Korei Północnej z potworem Kim Dzong Unem jako władcą życia obywateli. To właśnie lektura biblii wyrobiła u mnie taki obraz boga-istoty stworzonej przez twórców biblii w celu wzbudzania strachu, i trzymania w ryzach wiernych.
Kończąc tą wiadomość napiszę jeszcze, że jestem szczęśliwy prowadząc życie bez boga. Nie jest mi on w ogóle potrzebny do prowadzenia uczciwego życia. I nie próbuj mi udowadniać że jestem w błędzie, bo nie jestem. :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #82 dnia: 07 Marzec, 2016, 22:12 »
Wiesz,ja dzieki biblii mam obraz Boga jako kogos miłosiernego .

Wiec jak to jest ?



Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #83 dnia: 07 Marzec, 2016, 22:22 »
Wiesz,ja dzieki biblii mam obraz Boga jako kogos miłosiernego .

Wiec jak to jest ?
To jest Twój punk widzenia i szanuję to. Jak jest Ci z tym dobrze, to tak trzymaj. Trzeba mieć swoje zdanie. :)
Mój pogląd na boga i biblię jest zdecydowanie inny od twojego i też to uszanuj :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #84 dnia: 07 Marzec, 2016, 22:52 »
No ale chyba ktorys z nas musi miec racje,wszak dwa przeciwstawne stanowiska nie moga byc rownoczesnie prawdziwe ?

ps.szanuje Ciebie


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #85 dnia: 07 Marzec, 2016, 23:00 »
No ale chyba ktorys z nas musi miec racje,wszak dwa przeciwstawne stanowiska nie moga byc rownoczesnie prawdziwe ?

ps.szanuje Ciebie
Dlatego biblia jest tak pokrętnie napisana, żeby nawet tak różne zdania jak Twoje i moje, mogły na niej się opierać. A jeszcze i trzecia i czwarta osoba, z jeszcze innym zdaniem niż Twoje i moje, znalazła by oparcie dla swoich przekonań w tej książce  ;)
« Ostatnia zmiana: 07 Marzec, 2016, 23:05 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #86 dnia: 07 Marzec, 2016, 23:05 »
Biblia nie jest pokretnie napisana.Pokretnie rozumieja ja co niektorzy.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #87 dnia: 07 Marzec, 2016, 23:08 »
Biblia nie jest pokretnie napisana.Pokretnie rozumieja ja co niektorzy.
Czyli którzy?
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #88 dnia: 07 Marzec, 2016, 23:10 »
A Ty jak uwazasz ?


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #89 dnia: 07 Marzec, 2016, 23:15 »
Nie odpowiadaj pytaniem na pytanie. Moje zdanie o biblii i jej rozumieniu poznałeś tutaj.
Dlatego biblia jest tak pokrętnie napisana, żeby nawet tak różne zdania jak Twoje i moje, mogły na niej się opierać. A jeszcze i trzecia i czwarta osoba, z jeszcze innym zdaniem niż Twoje i moje, znalazła by oparcie dla swoich przekonań w tej książce  ;)
Ty nie zgodziłeś się z Tym
Biblia nie jest pokretnie napisana.Pokretnie rozumieja ja co niektorzy.
Dlatego zapytałem się: którzy (ludzie) w/g Ciebie pokrętnie rozumieją biblię?
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi