Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.  (Przeczytany 93461 razy)

od-nowa

  • Gość
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #45 dnia: 01 Marzec, 2016, 15:19 »
"Wprawdzie stworzenia są skutkiem działania Boga, On jest ich
Przyczyną, jednak są one – twierdzi Eckhart – „zbyt niedoskonałe, by mogły
objawiać Boga; w porównaniu z Nim wszystkie są nicością. Z tej racji żadne
nie potrafi wypowiedzieć ani jednego słowa o Bogu w Jego dziełach”7. Tutaj
przytacza „autorytet”, którym jest, jak nietrudno się domyślić, Pseudo-
-Dionizy: „Wszyscy, którzy próbują wyrazić Boga słowami, są w błędzie,
gdyż nic o Nim nie mówią. Ci natomiast, którzy nie chcą o Nim mówić,
mają rację, ponieważ Boga nie może wyrazić żadne słowo
To są wypowiedzi ludzi wierzących w Boga, ale mających świadomość jak nieadekwantny jest nasz język w mówieniu o Nim, jeśli istnieje ( i jak istnieje?!)."

Eckhart Tolle, Osho, Anthony De Mello itp. - lektura ich książek, które czytam od kilku lat i nie chowam na półkę, była refleksją nad moją wiarą, postrzeganiem Boga i życia.
« Ostatnia zmiana: 01 Marzec, 2016, 15:28 wysłana przez od-nowa »


Offline sajmon

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #46 dnia: 01 Marzec, 2016, 16:02 »
Sajmonie przytoczony Grzegorz z Nazjanzu mowi slusznie ze ludzki rozum nie jest w stanie ogarnac Boga.Zauwaz jednak ze nie moc ogarnac czegos rozumowo to jedno a byc pewny tego czrgos to inna sprawa. Nie sadzisz chyba ze Grzegorz czy Ekhart uznawali Boga czy w ogole prawde za cos wzglednego ?

Bóg nie jest względny, ale Jego poznanie, zwłaszcza rozumowe - jak najbardziej. To, że czegoś jesteśmy pewni, nie dowodzi jeszcze prawdziwości tez, w które wierzymy. Ś.J. też są pewni swych nauk, a wiemy ( a przynajmniej ja posiadam taką wiedzę), że ich nauka w wielu kwestiach nie jest zgodna z Biblią np. kwestionowanie Bóstwa Jezusa; nieśmiertelności duszy itd. Zresztą ich PNŚ to humbug translatorski. 


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #47 dnia: 02 Marzec, 2016, 07:08 »
Każdy przekład Biblii jest obarczony tym, co nazywamy "pryzmatem wiary i wiedzy". A to oznacza, że tłumacz na podstawie swojego doświadczenia życiowego oraz przekonań dokonuje interpretacji typu: "co autor miał na myśli". I chyba każdy z nas pamięta ze szkoły, że z o wiele prostszych tekstów poetów, piszących w bardziej bliskich nam realiach, każdy mógł wywnioskować inne tezy  ;D
I to wcale nie oznaczało, że "moja racja jest większa, bo jest mojsza, aniżeli Twoja bo jest twojsza"  ;D
Racje i tak miał guru - nauczyciel, bo dysponował aparatem represji, bądź też autorytetem.
I tak też jest z religią... Każdy z Biblii może wysnuć inne wnioski, ale będąc członkiem określonej grupy religijnej, w pewien sposób akceptuje poglądy guru tego wyznania.  :)
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline ambasador

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #48 dnia: 02 Marzec, 2016, 09:57 »
Chociaż mam utrudnioną dyskusję, poprzez moderowanie moich wpisów... ;) a prawdopodobnie od 1989 roku żyjemy w wolnym kraju ….  :-\? To myślę że nie może brakować mojego udziału w tej dyskusji. Chcę odnieść się to tego poniższego napisanego przez użytkownika o nicku „Tadeusz „

„ Każdy z Biblii może wysnuć inne wnioski, ale będąc członkiem określonej grupy religijnej, w pewien sposób akceptuje poglądy guru tego wyznania.    „

Nie przywódca jakiejś religii wyznacza zasady i zrozumienie, jak przykładowo papież u Rzymskokatolików. Lecz Biblia jako całość, wszystkie zapisy mówiące w danym zagadnieniu.
Nemo: Przypomnę, że moderację otrzymałeś za łamanie reg. forum. Wolność nie oznacza samowoli.
« Ostatnia zmiana: 02 Marzec, 2016, 10:50 wysłana przez Nemo »
Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!
*
opis przy nicku jest żartem z określeń pewnej religii


Offline dziewiatka

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #49 dnia: 02 Marzec, 2016, 10:42 »
Jedną z teorii względności można było udowodnić po niespełna 100 latach .Natomiast im dłużej żyjemy tym więcej mamy dowodów ,że ktoś taki jak Bóg nie istnieje a przynajmniej nie jest twórcą życia.Problem polega na tym ,że jesteśmy zakodowani na Boga .Przez wieki powtarzano ,że to On jest twórcą .Dla tego gdy mówimy o przyrodzie o ludziach mówimy stworzono stworzenia ,a to nie jest prawdą.


Offline exe

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #50 dnia: 06 Marzec, 2016, 11:08 »
Cytat: od-nowa
lektura ich książek, które czytam od kilku lat i nie chowam na półkę, była refleksją nad moją wiarą, postrzeganiem Boga i życia.
Jakie konkluzje się pojawiły na temat chrześcijaństwa, tudzież katolicyzmu ?


od-nowa

  • Gość
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #51 dnia: 06 Marzec, 2016, 11:40 »
Jakie konkluzje się pojawiły na temat chrześcijaństwa, tudzież katolicyzmu ?
Wyłącznie biorę pod uwagę moje osobiste postrzeganie wiary, Boga, życia w tym doświadczeń życiowych swoich i innych, wiedzę i naukę, osiągnięcia uczonych. Jest tego 'wszystkiego' taki ogrom, że nie sposób go ogarnąć ot tak.
Nie rozważam w tym temacie np. "prawdziwości" jakiejkolwiek religii.
Zachowuję duży dystans wobec swoich przemyśleń, racji, konkluzji. Jest to moja wolna przestrzeń, gdzie mogę zmieniać zdanie, lub pozostawać przy nim.

« Ostatnia zmiana: 06 Marzec, 2016, 11:49 wysłana przez od-nowa »


Offline exe

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #52 dnia: 06 Marzec, 2016, 11:52 »
Cytat: dziewiatka
Jedną z teorii względności można było udowodnić po niespełna 100 latach .
Udowodnić, owszem, ale tylko w ramach jej założeń. Nie mamy więc do czynienia z zasadą ostateczną, z którą chciałabyś utożsamić te teorię.
Cytat: dziewiatka
Zachodzi opozycja logiczna sensu w zdaniach:
1. "Natomiast im dłużej żyjemy tym więcej mamy dowodów ,że ktoś taki jak Bóg nie istnieje a przynajmniej nie jest twórcą życia."

, a :

2. Problem polega na tym ,że jesteśmy zakodowani na Boga .

Jeśli Bóg ma nie istnieć, to nie możemy być "na niego kodowani". (c.b.d.o).

Cytat: dziewiatka
Przez wieki powtarzano ,że to On jest twórcą .
Jest róznica pomiędzy znaczeniem słowa twórca, a stwórca. Tworzy się z czegoś, zaś stwarza z niczego  (creatio ex nihilo).
Cytat: dziewiatka
Dla tego gdy mówimy o przyrodzie o ludziach mówimy stworzono stworzenia ,a to nie jest prawdą.
Zdanie to, na podstawie powyższego rozróżnienia przeze mnie terminów, traci akces do statusu sądu, a staje się tylko przekonaniem.
Cytat: dziewiatka
Bóg nie istnieje a przynajmniej nie jest twórcą życia
Pomijając już nieadekwatność słowa twórca, do rozważania Absolutu, trzeba zauważyć, że zachodzi u użytkownika dziewiatkakolejna, równie zatrważająca swą nieracjonalnością,  opozycja logiczna pomiędzy słowami: Bóg, a dawca życia. Zdanie zacytowane suponuje, że jeśli Bóg będzie nawet istniał, to nie jest dawcą życia, a nie może być to prawdą, ponieważ termin Bóg zawsze konotuje byt Absolutny - źródło bytów przygodnych.

Cytat: Tadeusz
z o wiele prostszych tekstów poetów, piszących w bardziej bliskich nam realiach, każdy mógł wywnioskować inne tezy
Wnioskowanie musi opierać się na wizji prawdy, ta zaś jest aksjomatem (najszerzej rozumianym), który nie tworzy prawdy, ale ją konotuje. Etap konotacji jest zależny od stopnia wolności.

Oznacza to, że wnioskowanie, o jakim mówisz, jest  wtórne i obarczone będzie błędami w mniejszym, czy większym zakresie, zależnym z kolei od (nie)obecności światła rozumu.
Cytat: Tadeusz
I to wcale nie oznaczało, że "moja racja jest większa, bo jest mojsza, aniżeli Twoja bo jest twojsza"
Racja, jako uzasadnienie sądu prawdziwego - bo takiego poszukujemy - nie może zostać stworzona, a jedynie odnaleziona. Czy ktoś odnajdzie ją, czy nie - to właśnie podlega kategoryzacji a'la "mojsze odnalezienie", nie zaś racja sama w sobie.

Cytat: Tadeusz
Każdy z Biblii może wysnuć inne wnioski, ale będąc członkiem określonej grupy religijnej, w pewien sposób akceptuje poglądy guru tego wyznania. 
Treścią wiary jest doświadczenie, zaś zachodzi istotna potrzeba naturalna, aby porządkować swe doświadczenia i odnosić ich wartość do doświadczeń innych społeczności. Tego domaga się właśnie rozum, zaś indoktrynacja tu suponowana poprzez porównywanie przywódców duchownych do guru jest nieuprawniona z racji bazowania na głęboko różnej proweniencji ich doświadczeń.
Cytat: sajmon
Jego poznanie, zwłaszcza rozumowe - jak najbardziej [względne].
To twierdzenie stoi w opozycji do :
"To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił.
Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy.
(Rz 1, 19-20). /c.b.d.o/

Cytat: gedeon
A co Bóg objawił....? Gdzie objawił...?
jak wyżej : "wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła

Pytanie więc idzie o twój wzrok ...

Cytat: matus
W miejsce "Siri Guru Granth Sahib" możesz sobie wstawić tytuł dowolnej świętej księgi.
Ba, nawet nieświętej możesz.
Za każdym razem wyjdzie to samo.
Tytuł jest zawsze owocem, nie zaś nasieniem, toteż nie jest ów cytowany wywód matusa zgodny z doświadczeniem praktycznym.








Offline exe

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #53 dnia: 06 Marzec, 2016, 11:55 »
Wyłącznie biorę pod uwagę moje osobiste postrzeganie wiary, Boga, życia w tym doświadczeń życiowych swoich i innych, wiedzę i naukę, osiągnięcia uczonych. Jest tego 'wszystkiego' taki ogrom, że nie sposób go ogarnąć ot tak.
Nie rozważam w tym temacie np. "prawdziwości" jakiejkolwiek religii.
Zachowuję duży dystans wobec swoich przemyśleń, racji, konkluzji. Jest to moja wolna przestrzeń, gdzie mogę zmieniać zdanie, lub pozostawać przy nim.
Szacun.


Offline exe

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #54 dnia: 06 Marzec, 2016, 11:56 »
Cytat: ambasador
Nie przywódca jakiejś religii wyznacza zasady i zrozumienie, jak przykładowo papież u Rzymskokatolików.
Mitologia - papiez nie wyznacza, lecz zatwierdza  prawdy, które nie są jego widzimisię.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #55 dnia: 06 Marzec, 2016, 11:59 »
To jest pewien skrót myślowy  :-\
Papież jako personifikacja przywódców KK  :)
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline exe

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #56 dnia: 06 Marzec, 2016, 12:00 »
Cytat: matus
Obiektywność nie istnieje.
Doprawdy :?:
Sumienie ogólne jest obiektywne:

"6 Dał im wolną wolę, język i oczy,
uszy i serce zdolne do myślenia.
7 Napełnił ich wiedzą i rozumem,
o złu i dobru ich pouczył.
8 Położył oko swoje w ich sercu,
aby im pokazać wielkość swoich dzieł. (...)

Rzekł im: "Trzymajcie się z dala od wszelkiej niesprawiedliwości!"
(Syr 17, 6-8 ; 14).


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #57 dnia: 06 Marzec, 2016, 12:02 »
...zacytował z księgi duterokanonicznej...  :-\
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline exe

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #58 dnia: 06 Marzec, 2016, 12:05 »
Cytat: matus
Ja nie Biblia, ja sobie sam nie przeczę
Naczytałeś się o rzekomych dowodach na sprzeczność w Biblii, zaś swe wypowiedzi poznałeś tylko w takim stopniu, w jakim było to dla ciebie możliwe.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #59 dnia: 06 Marzec, 2016, 12:08 »
"cytat EXE: "Wnioskowanie musi opierać się na wizji prawdy, ta zaś jest aksjomatem (najszerzej rozumianym), który nie tworzy prawdy, ale ją konotuje. Etap konotacji jest zależny od stopnia wolności. "

Wnioskowanie poprzez poszukiwanie argumentów na poparcie z góry założonej tezy nazywasz "stopniem wolności"?!?  :o
Hmmm No tego jeszcze nie słyszałem  :-\
Zawsze mnie uczono, że tylko puszczając wodze wyobraźni, wychodząc poza utarte schematy,  jesteśmy w stanie wykreować nową rzeczywistość.
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.