Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?  (Przeczytany 303356 razy)

Gorszyciel

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #915 dnia: 13 Lipiec, 2016, 23:33 »
PoProstuJa, czuję się jak Ty i jestem na podobnym etapie rozbratu z jw.orgiem.


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #916 dnia: 14 Lipiec, 2016, 00:48 »
1000 lubików dla PoProstuJa. To jakby moje słowa :)

PoProstuJa, czuję się jak Ty i jestem na podobnym etapie rozbratu z jw.orgiem.

Cieszę się, że jest nas więcej - nie czuję się dzięki temu taka samotna w tym swoim "rozdwojeniu jaźni"  ;D

W ogóle dodam Baran, że to Ty mnie zainspirowałeś do tego żeby przeczytać 2 książkę R. Franza. Dostałam ją w pdfie od gorolika i miałam się za nią zabrać, ale zawsze było 100 ważniejszych spraw. Ty natomiast zacząłeś wklejać fragmenty z niej, które mnie zaciekawiły i wtedy postanowiłam, że muszę ją przeczytać! Na razie za mną ponad 100 stron!

Czytam, czytam,, i sobie myślę... że ten człowiek pisze bardzo logicznie. Jakim cudem ja przez tyle lat nie zauważyłam tych paradoksów głoszonych przez WTS?! No ale pociesza mnie to, że nie tylko ja nie widziałam, że czarne jest przedstawiane jako białe, a białe jako czarne :)


W ogóle wracając do przykładu katola o miłosiernym Samarytaninie, to zaczęłam się zastanawiać jak postąpiłby Świadek Jehowy mijając takiego pobitego człowieka. Boję się, że zamiast od razu rzucić mu się na pomoc, mógłby wybrać inny wariant:

Wariant 1)
ŚJ przechodząc obok pobitego sprawdza czy on oddycha. Następnie dostrzega, że pobity mężczyzna, to brat, który został wykluczony ze zboru 5 lat wcześniej. W głowie pojawia mu się myśl: "No widzisz jak ciebie pokarało za to, że odszedłeś od Jehowy!". Następnie wstaje z niesmakiem i idzie dalej zostawiając pobitego samemu sobie. Myśli sobie: to taka uczęszczana droga; na pewno ktoś go znajdzie, niech mu pomoże jakiś "światus" albo inny ex-Świadek!

Wariant 2)
ŚJ widzi pobitego mężczyznę, ale pech chce, że bardzo spieszy się na zbiórkę do służby polowej. Nie może on tracić czasu na pomaganie pobitemu, bo wtedy się spóźni i dodatkowo ubrudzi sobie krwią nowy garnitur! Postanawia więc pokrzepić pobitego mówiąc mu, żeby się nie martwił, bo w razie śmierci ma on szansę zmartwychwstać. W tym momencie zaczyna już sobie liczyć czas głoszenia. Następnie zostawia mu traktat o Biblii i pośpiesznym krokiem biegnie na zbiórkę.

Wariant 3)
ŚJ widzi pobitego mężczyznę. Martwi się, że ranny leży na odludziu i nikt nie zobaczy jakiego ów brat dokonał szlachetnego czynu pomagając bliźniemu. Bierze więc telefon komórkowy i wykręca numer telefonu do dziennikarzy z lokalnej gazety i telewizji. Reporterzy przybywają na miejsce i robią wywiad  z bohaterem, który "uratował" rannego. Bohater podkreśla, że pomógł, bo tak nakazuje jego religia. W gazecie i telewizji można później zobaczyć reportaż w którym chwalona jest wzorowa postawa Świadków.

A Wy jakie macie pomysły na 4 Wariant?  ;D


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #917 dnia: 14 Lipiec, 2016, 06:50 »
Wariant 4)
ŚJ widząc, że ten człowiek krwawi szybko przeciąga go w ustronne miejsce. W ten sposób zapobiegnie ewentualnej transfuzji dla tego człowieka i zbawi jego duszę.
Oczywiście nie przestaje mu głosić, bo to jest "najważniejsze zadanie pod słońcem".
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #918 dnia: 14 Lipiec, 2016, 07:34 »
PoProstuJa masz całkowitą rację, w którymś wątku opisywałam jak u mnie w zboże reagowali na wośp, szkoda słów. Za udzielanie się charytatywne można było mieć pogawędki z braćmi, bo 'ten czas/pieniądze można lepiej wykorzystać'. Zazwyczaj tłumaczyli 'my nie jesteśmy od rozwiązywania problemów tego świata', to jest obrzydliwe, wszystko pod otoczką troski i miłości względem bliźniego.

Jak napisałaś, nie odbieraj telefonu od wykluczonego członka rodziny, nawet jak to jest Twoje dziecko. Żeby nie było, jak nieświadkowska rodzina zrywa z Tobą kontakt to prześladowania, gdy Ty zrywasz ten kontakt to pochwała że zabierasz o budujące towarzystwo. Gdy wykluczony zbyt często próbuje się kontaktować to próba wiary. To jest paranoja.
« Ostatnia zmiana: 14 Lipiec, 2016, 07:37 wysłana przez NiepokornaHadra »
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #919 dnia: 14 Lipiec, 2016, 07:47 »
Dwojakie odważniki, różne standardy dla siebie i innych, moralność Kalego... To jest właśnie prawdziwe oblicze WTS-u  >:(
I o tym trzeba mówić, pokazując ŚJ przykłady z ich własnych wydawnictw.
A'propos Czy ktoś już pokusił się o takie zestawienie rozbieżności w ich własnych naukach? Chodzi mi o różnice w naukach wewnątrz i skierowanych do nie ŚJ?
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2333
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #920 dnia: 14 Lipiec, 2016, 08:06 »
Dwojakie odważniki, różne standardy dla siebie i innych, moralność Kalego... To jest właśnie prawdziwe oblicze WTS-u  >:(
I o tym trzeba mówić, pokazując ŚJ przykłady z ich własnych wydawnictw.

Proszę, nawet nie przypominaj mi o przykładach z czasopism, zawsze bardzo 'trafne', 'pokrzepiajace', ale i mocno przygnębiające, od razu pojawiało się set refleksji: "co ja robie dla Jehowy". W skrócie, 'wspaniały' przykład po którym musisz czuć się pokrzepiny, pełen sił do służby, powoduje brak wiary w to do się robi, a co gorsze pogarsza się samoocena.
« Ostatnia zmiana: 14 Lipiec, 2016, 08:33 wysłana przez NiepokornaHadra »
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>


Tusia

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #921 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 10:06 »
- Zbory po śmierci Jezusa nie są zorganizowane na wzór dzisiejszej organizacji.

Jak to nie? A ciało kierownicze?



Offline M

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #922 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 11:52 »
Ale jak to było ciało kierownicze skoro brat Splane sam przyznał że aż do 20 wieku nie było żadnego "niewolnika" rozdzielającego pokarm. To tamci w I wieku byli ciałem kierowniczym, ale nie byli "niewolnikiem"? :o


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #923 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 12:16 »
Ale jak to było ciało kierownicze skoro brat Splane sam przyznał że aż do 20 wieku nie było żadnego "niewolnika" rozdzielającego pokarm. To tamci w I wieku byli ciałem kierowniczym, ale nie byli "niewolnikiem"? :o

Nie mylmy pojęć (który raz ja to piszę...). Niewolnika nie było, ale CK owszem
:D


Offline chmura

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #924 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 14:51 »
Nie mylmy pojęć (który raz ja to piszę...). Niewolnika nie było, ale CK owszem
:D
Ciało kierownicze było wtedy wolne, dopiero teraz jest niewolnikiem;) ;)
Nareszcie żyję :)


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #925 dnia: 09 Wrzesień, 2016, 22:18 »
 A kiedy  był kanał?  ::) Czyżby to domena czasów obecnych.  :o ;D
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #926 dnia: 10 Wrzesień, 2016, 00:00 »
No to chyba jest jasne, że dopiero CK żyjące współcześnie jest ważne dla Boga!

Poprzednicy, żyjący w I wieku n.e. apostołowie Jezusa, byli tylko cieniem dla wspaniałej chwały Splane'a, Jacksona i 5 kolejnych wspaniałych...  ;D


Offline Maro

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #927 dnia: 14 Wrzesień, 2016, 13:31 »
Do  PoProstuJa?         Czyta sie Ciebie z zaintereswowaniem I mialoby sie ochote z Toba porozmawiac, bo w taki sposob pisany mysle nie stwarza to dobrych warunkow do dyskusji.  Czytajac staralem sie Cie zrozumiec I musze przyznac, ze rozsadnie piszesz choc z wieloma Twoimi pogladami trudno byloby mi sie zgodzic choc je rozumiem.  Spodobal mi sie Twoj przyklad rozwodu z mezem. moze go zacytuje:
,,Tylko jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje - jeżeli wielu z Was nie jest już Świadkami, to dlaczego jesteście związani ze stroną o Świadkach? To tak jakby wziąć rozwód z mężem, ale później śledzić go z ukrycia i obserwować jego życie. Po co - pytam się?''      Wiec I mnie nurtuje jedno pytanie, jestes Swiadkiem Jehowy wiec czemu z ukrycia obserwujesz osoby ktore Swiadkami Jehowy z jakis powodow nie chca byc? Dlaczego jestes zwiazana ze strona o Swiadkach?   Nie zadaje tego pytania oczekujac odpowiedzi, bo przypuszczam, ze jestes uczciwa osoba I po prostu chcesz miec pewnosc ze idziesz wlasciwa dla siebie droga a po drugie masz pewien cel skoro tu jestes, moze chcesz pomoc osobom ktore tu zagladaja a moze sobie? Nie wiem, wiem ze jestes ciekawym przypadkiem I to mnie nurtuje, wiec jesli chcesz mi cos wyjasnic to znajdz mnie   wink.gif


Offline Maro

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #928 dnia: 14 Wrzesień, 2016, 15:38 »
Do PoProstuJa.   Nie czytalem wszystkich Twoich wpisow ale zauwazylem, ze myslenie Ci sie zmienia.   gratulacje!!!
« Ostatnia zmiana: 14 Wrzesień, 2016, 15:40 wysłana przez Maro »


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #929 dnia: 15 Wrzesień, 2016, 01:11 »
Do  PoProstuJa?         Czyta sie Ciebie z zaintereswowaniem I mialoby sie ochote z Toba porozmawiac, bo w taki sposob pisany mysle nie stwarza to dobrych warunkow do dyskusji.  Czytajac staralem sie Cie zrozumiec I musze przyznac, ze rozsadnie piszesz choc z wieloma Twoimi pogladami trudno byloby mi sie zgodzic choc je rozumiem.  Spodobal mi sie Twoj przyklad rozwodu z mezem. moze go zacytuje:
,,Tylko jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje - jeżeli wielu z Was nie jest już Świadkami, to dlaczego jesteście związani ze stroną o Świadkach? To tak jakby wziąć rozwód z mężem, ale później śledzić go z ukrycia i obserwować jego życie. Po co - pytam się?''      Wiec I mnie nurtuje jedno pytanie, jestes Swiadkiem Jehowy wiec czemu z ukrycia obserwujesz osoby ktore Swiadkami Jehowy z jakis powodow nie chca byc? Dlaczego jestes zwiazana ze strona o Swiadkach?   Nie zadaje tego pytania oczekujac odpowiedzi, bo przypuszczam, ze jestes uczciwa osoba I po prostu chcesz miec pewnosc ze idziesz wlasciwa dla siebie droga a po drugie masz pewien cel skoro tu jestes, moze chcesz pomoc osobom ktore tu zagladaja a moze sobie? Nie wiem, wiem ze jestes ciekawym przypadkiem I to mnie nurtuje, wiec jesli chcesz mi cos wyjasnic to znajdz mnie   wink.gif

Do PoProstuJa.   Nie czytalem wszystkich Twoich wpisow ale zauwazylem, ze myslenie Ci sie zmienia.   gratulacje!!!


Maro już Ci odpowiadam. Gdy weszłam pierwszy raz na tę stronę, to byłam przekonana, że odstępcy podstępnie chcą zrujnować prawdziwą religię Świadków. Bo wtedy jeszcze uważałam, że to religia prawdziwa, choć złożona z niedoskonałych ludzi.
Ten wątek ma już 62 strony i z każdą stroną moje poglądy na temat prawdziwości religii ŚJ ulegają zmianom.
Patrzę, że napisałam 880 postów w ciągu jakichś 10 miesięcy, więc ani ja nie miałabym zdrowia żeby znów je czytać ani nikt inny tutaj :D Dlatego przedstawię Ci moje obecne stanowisko:
nie wierzę już w to, że ŚJ są religią prawdziwą i uważam, że odciągają ludzi od Boga narzucając im ludzkie nakazy.
Formalnie jestem jeszcze ŚJ, ale mentalnie już nie.

Według definicji Świadków zostałam odstępcą, ponieważ nie wierzę w świętość Ciała Kierowniczego. Za takie naganne myślenie z mojej strony starsi powinni mnie wykluczyć... tylko, że ja im się jeszcze swoim odstępstwem nie pochwaliłam. Mam teraz dużo spraw na głowie i dokładanie sobie problemów związanych z odłączeniem się na razie mnie nie urządza.

To że odrzuciłam nauki Świadków, nie znaczy, że odrzuciłam Boga, Jezusa, Biblię czy normy moralne. Jestem cały czas wierząca, ale już niepraktykująca "w obrządku" Świadków.

Ot cała moja historia. pozdrawiam :)