Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Synopsa: nowy przekład Ewangelii  (Przeczytany 18247 razy)

Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #30 dnia: 08 Październik, 2015, 14:44 »
Moim zdaniem poruszone zostały tu i wymieszane trzy kwestie. Jeżeli nie doprecyzuje się każdej w ich w ich znaczeniu, mówiąc wprost wyjdzie z dyskusji bajzel merytoryczny i same nieporozumienia.
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline nowa

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #31 dnia: 08 Październik, 2015, 14:46 »
Dla porządku, przedstaw Kaz te trzy kwestie  :)


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #32 dnia: 08 Październik, 2015, 14:59 »
Moim zdaniem w świetle mojego poznania:

Przypadek 1. Tylko wierzący prowadzi innych do poznania Słowa, Chrystusa ucząc i pouczając w świetle tej wiary.
Przypadek 2. Każdy człowiek może być narzędziem Boga (nawet ateista, czy antyteista) w tym sensie może On przyczynić się w jakimś stopniu,  sam nawet nie będąc wierzącym czy nawet świadomym tego faktu.
Przypadek 3. Są różne drogi do Boga w sensie doświadczeń egzystencjalnych, poznawczych (czasem przez upadek i wołanie z dna świeckiego "piekła", śmierć bliskiej osoby, zawiedzenie, religię, etc.). Także bez udziału kogokolwiek, gdzie żywe słowo i pragnienie Boga oddziałuje z mocą.

Wszystkie te przypadki jednak łączy jedno jak napisałaś Nowa. Nikt nie może przyjść do Boga jeżeli Ojciec do siebie go nie pociągnie. W jakimś stopniu objawi, czy da się "ujrzeć".
« Ostatnia zmiana: 08 Październik, 2015, 15:16 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline bernard

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #33 dnia: 08 Październik, 2015, 16:58 »
No rzeczywiscie ,troche sie tu wymieszało niechcacy.
Troche zbyt ogolnikowo potuszylem temat.Wiec jeszcze raz i mysle ze tu sie chyba wszyscy ze mna zgodxicie.
Wychowywac kogos w wierze moze tylko osoba wierzaca .Wychowywanie to nie tylko przekazywanie suchych danych ale caloksztalt dzialan majacych na celu formacje duchowa.
Z tym sie chyba generalnie zgodzicie.

Co do Biblii to oczywiscie kazdy moze jezeli zna jezyk dokonac tlumaczenia ( pomijam intencje ).
Tu tez sie zapewne ze mna zgodxicie.

Co sie zas tyczy pracy z tekstem natchnionym to podobnie jak ze wspomnianym wychowywaniem to uwazam ze tylko inna osoba ktora umie zyc Slowem Bozym moze innych tego nauczyc.
Zrozumiale tez chyba jest ze to do nas nalezy ostateczne TAK Slowu Bozemu i nikt za nas tego nie zrobi.


Offline matus

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #34 dnia: 08 Październik, 2015, 17:08 »
Nie będę dyskutował z Twoją wyobraźnią.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline bernard

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #35 dnia: 08 Październik, 2015, 17:12 »
Tzn co uwazasz za wyobraznie tak konkretnie ?



Offline bernard

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #36 dnia: 08 Październik, 2015, 17:17 »
Serio-serio?
Serio.
No chyba ze uwazasz ze np satanista wychowa kogos na chrzescijanina ?


Offline Weteran

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #37 dnia: 08 Październik, 2015, 17:21 »
Co sie zas tyczy pracy z tekstem natchnionym to podobnie jak ze wspomnianym wychowywaniem to uwazam ze tylko inna osoba ktora umie zyc Slowem Bozym moze innych tego nauczyc.

Niejasne zdanie. Czego nauczyć? Bo jeśli pracy z tekstem, to potrzebna jest umiejętnośc pracy z tekstem :D i nic ponadto. Jesli tekst jest natchniony (cokolwiek przez to rozumieć; to odrębny temat), to jego siła ma oddziaływać  na czytelnika ponad tłumaczem (jeśli wlaśnie jest PRAWIDŁOWO CZYLI BEZ ZADNYCH „KONFESJI” przetłumaczony). Zaś jeśli chodzi o nauczanie innych życia zgodnego z Biblią - tu jestem skłonny się zgodzić, że łątwiej przyjdzie to osobie wierzącej, aczkolwiek dobrze wiemy ze deklaracje wiary i niewiary/ateiamu/agnostycyzmu wcale nie przekładają się na skutki, ktorych możnaby oczekiwać. Są osoby deklarujące wiarę i niezwykle paskudne i są ateiśći, od których ci „wierzący” mogliby się sporo nauczyć.
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline bernard

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #38 dnia: 08 Październik, 2015, 17:23 »
Cytuj
Zaś jeśli chodzi o nauczanie innych życia zgodnego z Biblią - tu jestem skłonny się zgodzić,
O to mi chodzilo.


Offline bernard

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #39 dnia: 08 Październik, 2015, 17:27 »
weteran
Cytuj
PRAWIDŁOWO CZYLI BEZ ZADNYCH „KONFESJI” przetłumaczony
Sory ze jeszcze do tego wroce.
Dla pewnosci.Uwazasz ze tylko poza koscielne tlumaczenia sa ok ,tak ?


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #40 dnia: 08 Październik, 2015, 18:12 »
Są osoby deklarujące wiarę i niezwykle paskudne i są ateiśći, od których ci „wierzący” mogliby się sporo nauczyć.

Z pierwszym się trudno nie zgodzić. Z drugim tu jest nieco inaczej choć sam tak mawiam nie raz ja ty teraz napisałeś, bo znam porządnych ludzi. Przynajmniej takimi mi się wydają bo stanu serca nie znam. Jednak wyznam, że nie spotkałem jak dotychczas ani jednego ateisty od którego mógłbym się czegoś nauczyć. Widać szczęścia nie miałem.
« Ostatnia zmiana: 08 Październik, 2015, 18:27 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #41 dnia: 08 Październik, 2015, 18:16 »
No rzeczywiscie ,troche sie tu wymieszało niechcacy.
Troche zbyt ogolnikowo potuszylem temat.Wiec jeszcze raz i mysle ze tu sie chyba wszyscy ze mna zgodxicie.
Wychowywac kogos w wierze moze tylko osoba wierzaca .Wychowywanie to nie tylko przekazywanie suchych danych ale caloksztalt dzialan majacych na celu formacje duchowa.
Z tym sie chyba generalnie zgodzicie.

Co do Biblii to oczywiscie kazdy moze jezeli zna jezyk dokonac tlumaczenia ( pomijam intencje ).
Tu tez sie zapewne ze mna zgodxicie.

Co sie zas tyczy pracy z tekstem natchnionym to podobnie jak ze wspomnianym wychowywaniem to uwazam ze tylko inna osoba ktora umie zyc Slowem Bozym moze innych tego nauczyc.
Zrozumiale tez chyba jest ze to do nas nalezy ostateczne TAK Slowu Bozemu i nikt za nas tego nie zrobi.


Rozumię i czuję podobnie. Przekładając na język świecki to jakby powołanie do danej pracy.
Wolałbym aby uczył moje dzieci nauczyciel z wykształcenia i powołania niźli z samego wykształcenia.
« Ostatnia zmiana: 08 Październik, 2015, 18:28 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Córka Weterana

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #42 dnia: 08 Październik, 2015, 18:39 »
Są osoby deklarujące wiarę i niezwykle paskudne i są ateiśći, od których ci „wierzący” mogliby się sporo nauczyć.

O, to jest bardzo trafne :) Wiem, o czym piszesz :)


Offline Weteran

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #43 dnia: 08 Październik, 2015, 19:15 »
weteranSory ze jeszcze do tego wroce.
Dla pewnosci.Uwazasz ze tylko poza koscielne tlumaczenia sa ok ,tak ?

Nic nie jst tylko czarne ani tylko białe w tej kwestii. Stąd potrzeba porównań wielu przekładów. Z nimi jest trochę tak, jak z ludźmi, o których wcześniej pisałem. Mnie nie interesują ani etykietki, ani deklaracje, a jedynie uczciwość na tyle, na ile moja skromna sosba jest w stanie ją zidentyfikować. I to wszystko w tym temacie. 
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Weteran

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #44 dnia: 08 Październik, 2015, 19:21 »
Z pierwszym się trudno nie zgodzić. Z drugim tu jest nieco inaczej choć sam tak mawiam nie raz ja ty teraz napisałeś, bo znam porządnych ludzi. Przynajmniej takimi mi się wydają bo stanu serca nie znam. Jednak wyznam, że nie spotkałem jak dotychczas ani jednego ateisty od którego mógłbym się czegoś nauczyć. Widać szczęścia nie miałem.

KAZ, ale zwróć uwagę, że ja pisałem o „paskudnych” wierzących, a mam nadizeję że Ty się do nich nie zaliczasz  :) :) :). Dlatego może trudniej Ci nauczyć się czegoś od ateisty, choć wierz mi - powtarzam - niektórzy są bardziej uczciwi, szczerzy i godni zaufania niż „wierzący”.
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS