Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "Świadek" Roberta Rienta  (Przeczytany 40995 razy)

Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #75 dnia: 16 Maj, 2015, 22:37 »
Robert się nie ukrywa pod pseudonimem - poczytaj jego artykuły, a sam zobaczysz. Otwarcie mówi, że jest Łukaszem ze Szklarskiej Poręby

Tak jak Paweł z Włodkowic, czy Jurand ze Spychowa. :)
A ja Włodek z Gdańska.


Offline Skarbnik

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #76 dnia: 16 Maj, 2015, 22:41 »
Czyli co w kościołach wprowadzić homoseksualizm jako normę? :-\
To ja się będę czuł wtedy dyskryminowany. :'(

Nie chodzi o wymazanie z katechizmu katalogu grzechu. Chodzi o to by kogoś, kogo uznaje się za grzesznika nie poniżać, nie dyskryminować. Stosowanie ostracyzmu jest formą dyskryminacji. Bez wątpienia świadkowie Jehowy dyskryminują odstępców i wykluczonych, w tym homoseksualistów.
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #77 dnia: 16 Maj, 2015, 22:47 »
Bez wątpienia świadkowie Jehowy dyskryminują odstępców i wykluczonych, w tym homoseksualistów.

A to, to tak, ale w większości nie wiedzą który był homo, bo tego się nie ogłasza z mównicy. 8)


Offline Kitty

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #78 dnia: 16 Maj, 2015, 23:37 »
Mamy XXI wiek,żyjemy w samym sercu Europu,a kołtuństwo ma się dobrze! Gdyby tak niektórym z Was dać do dyspozycji stos kamieni i postawić przed Wami geja,to ciskalibyście w niego,aż miło.
Wszystko,co odmienne od Waszych jedynie słusznych poglądów powinno być wytępione,albo pozostać w ukryciu,tak?
Bo co,bo sam Bóg tak powiedział,bo Biblia tak uczy?
Ja wierzę w Boga i kocham Go całym sercem,ale nie odważyłabym się potępiać kogokolwiek za coś,na co nie ma wpływu,nawet jeśli żyje (podobno) wbrew zasadom bożym.Tylko Bóg ma prawo do takiej oceny i On potępi,lub usprawiedliwi takiego człowieka,a nie my.

"Nie sądźcie,abyście nie byli sądzeni".Wiecie kto to powiedział?

Wielu z Was już osądziło Roberta-w Waszych oczach jest poniżony i zbrukany.Co złego uczynił przeciwko Wam? Aha,napisał książkę o swoich zmaganiach z własną seksualnością na tle życia w organizacji...Fakt,straszna zbrodnia...
Dla Was może to być płytkie,głupie,niepotrzebne,żenujące,ale dla tego człowieka był to dramat.On to z siebie zrzucił ,bo tylko tak mógł osiągnąć jako taki spokój duszy.Czy dobrze zrobił czy nie,to już on kiedyś sam oceni.
Analizowanie jego preferencji seksualnych i sposobu,w jakim sobie z tym radził wymaga taktu i życzliwości.Zwykłej,ludzkiej życzliwości,nieskalanej jakimikolwiek doktrynami,czy stereotypami.Ocenianie tego z zaznaczeniem,że mógł to czy tamto,albo po co się gdzieś pchał jest nie na miejscu.Tylko on to przeżył i odczuwał wszystkie emocje z tym związane,my wyłącznie o tym czytamy i dlatego nasza optyka zawsze będzie inna.Mamy ten komfort bycia widzem,a nie uczestnikiem wydarzeń i dobrze by było uwzględnić to zanim się zapędzimy za daleko w swoich osądach.

Ostracyzm ma różne oblicza.Rzucanie się całej grupy na pojedynczego człowieka i deptanie jego z trudem odzyskanej godności nie jest powodem do dumy.I nie piszcie mi,że przesadzam,bo przeczytałam cały wątek obiektywnie za jednym zamachem i  widzę,jak się sukcesywnie co niektórzy rozpędzali.Słowo po słowie,jak kula śniegowa,nabieraliście rozpędu.
Ludzie,każdy z nas ma to i owo za uszami.Żyjcie i dajcie żyć innym.



Offline Fantom

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #79 dnia: 17 Maj, 2015, 00:35 »
Przeczytałem definicje ostracyzmu i dyskryminacji.Ostracyzm wobec Roberta-tak.Dyskryminacja-nie.
Dyskryminacja (łac. discrimino – rozróżniam) oznacza odmienne traktowanie różnych podmiotów, które znajdują się w podobnej sytuacji.

Gdyby inni bracia byli homo czyli w podobnejj sytuacji co Robert,a jego by tylko wykluczyli to byłaby to dyskryminacja.

 Ostracyzm-Nazwa wywodzi się od glinianych naczyń (ostraka), na których głosujący wyskrobywali imiona tych, o których sądzili, że zagrażają demokracji.  Zatem czynny  homoseksualizm Roberta czy kogokolwiek innego zagrażał moim zdaniem społeczności chrześcijańskiej. Za wikipedią:Współcześnie ostracyzm oznacza bojkot towarzyski (nieprzyjęcie lub wykluczenie kogoś przez otoczenie).
 Bóg kazał wyłączać ze społeczności Izraela osoby przekraczaje Jego przykazania.
(Ks. Kapłańska 20:1-11)
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: (...) Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."  Czy zarzucimu Mu ostracyzm?dyskryminację? NT każe pozbyc się takiej osoby ze zgromadzenia świętych.Bez kamieniowania.Taka mała zmiana. Sądzic  mamy nie wedle własnego przekonania,bo możemy popełnic błąd.Bóg podał spis pewnych grzechów,które nie są naszym ludzkim (błednym)osądem.Ułatwił nam robotę i podał je jak na tacy,żeby nikt nie miał wątpliwości.Chrześcijanie są tylko wykonawcami woli Bożej.Sądzi innych np. WTS.Tworzy sie listy grzechów do wykluczenia.Po latach w nowym świetle już niekoniecznie są podstawą do tak radykalnych kroków.Wydaje mi sie ,że przed takim ludzkim myśleniem/sądem byliśmy ostrzegani.
 Ostracyzm dla osób ściągających zagrożenie na zbór?Jak najbardziej tak.Naśladujemy w tym Boga.Dyskryminacja?Nie.Bóg nie dyskryminuje niikogo.Każdy ma równe szanse,jeżeli znajdują się w podobnej sytaucji.
 Chrześcijanin ma swoją konstytucję ,inną od tej w RP.Biblie.Żaden chrześcijanin czy ŚJ(chrześcijanin?)nie powinien dyskryminować w życiu społecznym innych ze względu na homoseksualizm(praca),bo przestrzega konstytucje RP. Poza zborem,kościołem przecież takich dyskryminacji nie ma,lub nie powinno być.Taki Tadeusz Chmiel, myślicie,że nie zatrudnia w BLACK RED WHITE homoseksualistów?Dyskryminuje ich lub są dotknięci ostracyzmem?Reguły dla wspólnoty chrześcijańskiej zostały ustalone prze Boga.Tam nie ma dla nich(czynnych homo) miejsca.Taki Boży(religijny) ostracyzm.W świeckim państwie w miejscu pracy,szkole,polityce powinniśmy ich traktowac odpowiednio do prawa w danym państwie,które to daje im ochronę.
 
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2015, 00:38 wysłana przez fantom »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline uncja

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #80 dnia: 17 Maj, 2015, 00:41 »
Czyli co w kościołach wprowadzić homoseksualizm jako normę? :-\
To ja się będę czuł wtedy dyskryminowany. :'(
[/quote

A dlaczego?


Offline Liberal

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #81 dnia: 17 Maj, 2015, 02:24 »
Ojej, ale się narobiło :)
Jak była dyskusja o gejach i pedofilach w szeregach Ciała Kierowniczego, to dla wszystkich było to obrzydliwe i godne potępienia.
A jak ex-ŚJ gej napisał książkę o swoich homoseksualnych rozterkach, to zaraz padają wielkie słowa "ostracyzm", "homofobia", "dyskryminacja", "brak tolerancji" itp.
Przyłóżcie moi drodzy jednakową miarę do całości - jeśli brzydzi Was homoseksualizm członka CK, to niech i brzydzi homoseksualizm Roberta. Albo na odwrót: jeżeli uważacie, że Robert przez skłonności homo doznaje ostracyzmu, to weźcie też w obronę wujaszka z CK, który był tak samo "biedny" jak Robert.
Przegonili z Ciała Kierowniczego biedaczków za to, że lubili zabawy z chłopcami, a potem nawet w Strażnicy o tym napomknęli... To jest dopiero brak tolerancji i dyskryminacja!

Jak mnie przestało być po drodze w WTS-em, to pieprznąłem papierami, napisałem list o odłączeniu i nie biegałem z krokodylimi łzami po gazetach i telewizjach jak to mnie parszywie potraktowali, bo przestałem się zgadzać z ich naukami. Zająłem się tym, co faktycznie może komuś pomóc - krew, pedofilia, doktryny.
Nie twierdzę, że Robert miał lżej ode mnie. Być może nawet gorzej. Tylko po jaką cholerę łączyć to ze Świadkami Jehowy, skoro od czasów Jezusa wiadomo, co chrześcijaństwo sądzi o homoseksualistach? Jaki to jest ostracyzm? Nie pasujesz do biblijnych wzorców moralności, to wylatujesz. Tyle w tym temacie. Biblia jest jednoznaczna.

Dla mnie kwestia seksualności jest jasna - gówno komu do tego co robisz ze swoim penisem, bylebyś tylko nie krzywdził innych.
A robienie teraz z Roberta męczennika, który za swoje upodobania seksualne doznaje rzekomego ostracyzmu jest po prostu śmieszne.
No i - z całym szacunkiem do gejów - zupełnie nie rozumiem tego "coming out". Żadna społeczność, żadna mniejszość, nie ma takiego parcia na "coming out'y" jak geje. Co z Wami, ludzie? Kogo to obchodzi z kim sypiacie? Kogo obchodzi, jakie macie preferencje seksualne? Trzeba to wykrzyczeć całemu światu? To jest dopiero patologia!
Czy zwykły człowiek lata po mediach i pierniczy "Tak, lubię się bzykać z dziewczynami, nawet nie wiecie jak mi ulżyło po tym wyznaniu"? Nie, bo człowiek dojrzały i świadomy swojej seksualności (bez względu czy jest hetero, homo czy bi) traktuje to najnormalniej w świecie. Nie musi się z tym obnosić, obnażać, epatować i na każdym kroku podkreślać jakie ma skłonności. A jeśli tak robi, to powinien szybko udać się do dobrego psychiatry. Dla dobra swego i ludzi, których naraża na zniesmaczenie.

Możecie mnie teraz zlinczować :P

Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #82 dnia: 17 Maj, 2015, 09:07 »
Każdy ŚJ gdyby się obnosił z tym, że żyje np. z dwiema kobietami czy z jedną bez ślubu byłby tak samo pokrzywdzony, jak Robert. :-\
W czym wiec problem?

Zgadzam się z Liberalem, a nie jak sądził, że będzie linczowany. :)
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2015, 09:08 wysłana przez Roszada »


Offline Robert

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #83 dnia: 17 Maj, 2015, 10:51 »
Robert,
wierzę, że spotyka CIę duzo dobra i wsparcia, widzę także, że złe słowa nie omijają Ciebie.
Mam nadzieję, że jesteś silny! Z całego serca życze Ci siły aby "przetrwać" te mniej fajne słowa.
Twoja książka wzbudza dużo kontrowersji, to dobrze, przynajmniej będzie się o niej dużo dyskutować, nie ważne, jakie kto ma zdanie, ważne, że uwidoczniłeś "problem". Na pewno w podobnej sytuacji jest więcej osób, na pewno będą czerpali wsparcie z tej książki.
Jeszcze nie czytałam, czekam.
Robert bardzo bardzo bardzo z całego serca moje dobre myśli biegną w Twoją stronę.

Dziękuję!! Serdecznie pozdrawiam!


Offline uncja

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #84 dnia: 17 Maj, 2015, 11:27 »
Linczować Cie Liberał  ? A po co ? Pokrzyczysz sobie na forum i nic z tego nie wyniknie. Robert poczyta  sobie poglądy Twoje i innych  i myślę ze w gruncie rzeczy nie bzie czuł się żle

książka Roberta jest  efektem złożonych okoliczności. Trafił mu się taki a nie inny wygląd. Był słaby a świat jest taki że słabi doznają przemocy. Trafiło mu sie także urodzić w rodzinie SJ i jeszcze do tego orientacja homoseksualna.  wszystko to razem było źródłem bólu z  którego zrodziły się przemyślenia ciekawe takie których chcą słuchać inni. do tego jeszcze dołożyły sie zdolności i praca.

Ta  książka jest dobrym produktem ma szanse dotrzeć do kilku tysięcy ludzi.

To co robi Roszada ty co robisz ty nie cieszy sie takim powodzeniem.

Kiśniecie z zazdrości   ale to nie powód żeby was linczować. wystarczy nie przywiązywać uwagi do tego co piszecie

Nie ma zadnych krokodylich łez. nie ma obnoszenia sie z mniejszościową orientacją Po programie w TVP kultura pisałes Robertowi  ze grzechem  byłoby nie wykorzystać zainteresowania jednej z kobiet obecnych w studiu i nie próbować się z nią umówić Czy napisałbyś taką uwagę wiedząc ze jest homoseksualistą ? Na pewno nie
W tamtym programie nie było mowy na temat homoseksualizmu Roberta , nie było tez żadnych łez, takze krokodylich. Po prostu rozmowa o tym jak narodziła się książka


Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #85 dnia: 17 Maj, 2015, 11:34 »
Ta  książka jest dobrym produktem ma szanse dotrzeć do kilku tysięcy ludzi.
To co robi Roszada ty co robisz ty nie cieszy sie takim powodzeniem.
Kiśniecie z zazdrości

Czy będzie dobrym produktem to się okaże.
Moja działalność cieszy się powodzeniem od roku 1989 więc co tu porównywać gwiazdkę sezonu 2015? ;)
Zobaczymy za 25 lat jakie będzie powodzenie. :-\

Kisnę z zazdrości?
Niby czemu?
Sam napisałem kilka książek i to nie powód do chwały, ani bym ja komuś zazdrościł czy by mi zazdroszczono.
Czego mam zazdrościć, homoseksualizmu?
Czy książki o wynurzeniach geja?

Pamiętaj Uncyjko droga, że ja jestem długodystansowcem a nie sprinterem. 8)

Z tego co wiem to Liberala strona o krwi ma tysiące odwiedzin. Tysiącom ludzi otworzyła oczy na problem medycyny i krwi u ŚJ.
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2015, 12:19 wysłana przez Roszada »


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 114
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #86 dnia: 17 Maj, 2015, 11:54 »
Ale czy my biegniemy w jakimś rankingu?
Kto zrobił więcej dla społeczności ex?

Czy nie możemy zmienić percepcji, że każdy KTO ROBI COKOLWIEK!!!!!!!!!!!!! jest wyłomem w murze jednomyślności WTS?

LIBERAŁ
ROSZADA
GEDEON
SKARBNIK
STANISŁAW KLOCEK
OCZKO
ROBERT RIENT
DOSIA NOC SPOKOJNA
Stowarzyszenie
Fora
nie wymienię wszystkich ......
ale wszyscy ZNANI ( przepraszam jeśli kogoś ważnego pominęłam ) jak i wiele bezimiennych osób......

Trudno zliczyć godziny, zaangażowane i poświęcenie, aby pomóc exom oraz otworzyć oczy obecnym czy przyszłym świadkom.......

WSPANIALE że każdy z nas robi coś innego, mając na uwadze swoje przeżycia.... dociera do jemu podobnych.... bo to pewnie nie odkrycie ALE JESTEŚMY INNI :)

Dlatego PROSZĘ WSZYSTKICH w tym wątku o przemyślenia osobiste i  O SZACUNEK dla Wszystkich KTÓRZY poświęcają całą swoją energię, wolny czas KU POŻYTKOWI społecznemu!!!!!!
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Noc_spokojna

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #87 dnia: 17 Maj, 2015, 11:59 »
Najmądrzejsze słowa w wątku. R2D2, nigdy się na Tobie nie zawiodłam, tym razem też nie :). Jestem dumna z tego, że Cię znam :).
Nie jestem małostkowa, nikogo nie ignoruję, tak przyziemne demonstracje są mi obce ;D


Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #88 dnia: 17 Maj, 2015, 12:00 »
Najlepiej zamknąć ze 2 wątki bo po co aż trzy w tej samej sprawie?
Nie wiem po co Rient zakładał kolejne wątki w tych samych kwestiach?
Wszystkie dotyczą książki i wywiadu.

Robert Rient w TVP Kultura!

"Świadek" Roberta Rienta
     
O "Świadku" w mediach
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2015, 12:21 wysłana przez Roszada »


Offline Kitty

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #89 dnia: 17 Maj, 2015, 13:11 »
Każdy ŚJ gdyby się obnosił z tym, że żyje np. z dwiema kobietami czy z jedną bez ślubu byłby tak samo pokrzywdzony, jak Robert. :-\
W czym wiec problem?

Zgadzam się z Liberalem, a nie jak sądził, że będzie linczowany. :)
Problem w tym,że ten,kto żyje z dwiema kobietami (przynależność religijna nie ma znaczenia) robi to z własnej i nieprzymuszonej woli.On taki model życia wybrał,bo tak chciał i w każdej chwili może jedną kobietę odprawić i zostać z drugą.Homoseksualista nie ma alternatywy,jego orientacja została mu przypisana w genach.