Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: Robert w 14 Kwiecień, 2015, 11:47

Tytuł: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 14 Kwiecień, 2015, 11:47
Dzień dobry,

odezwał się do mnie Stanisław, poinformował o forum i zachęcił bym napisał. To piszę, przy okazji chwaląc się swoją najnowszą książką, tym razem non-fiction, reportaż.

Nazywam się Robert Rient, pracuję jako dziennikarz, wcześniej trener umiejętności interpersonalnych. Urodziłem się w rodzinie świadków Jehowy, tato był starszym, a ja pionierem stałym.  Porzuciłem religię. O swojej historii napisałem reportaż do Dużego Formatu, dostępny tutaj: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,140680,16616927,Zadnej_krwi.html

Odezwało się do mnie kilka wydawnictw z propozycją wydania książki. I tak powstał "Świadek". W księgarniach pojawi się 8 maja, ale już teraz trwa przedsprzedaż z rabatem 30%.

Książkę można kupić bezpośrednio u wydawcy: http://wrzenie.pl/reportaz/138-swiadek-9788393811298.html
Na allegro (z autografem): http://allegro.pl/swiadek-robert-rient-autograf-przedsprzedaz-30-i5248426047.html?hc_location=ufi
W Empiku: http://www.empik.com/swiadek-rient-robert,p1107272736,ksiazka-p

Od 8 maja książka będzie kosztować 39 zł.
Koniec autopromocji :)
Serdecznie pozdrawiam
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 14 Kwiecień, 2015, 11:53
Już kupiłam na allegro, liczę bardzo liczę na Dedykację Twoją :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 14 Kwiecień, 2015, 11:57
Już kupiłam na allegro, liczę bardzo liczę na Dedykację Twoją :)

O proszę jak miło :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 14 Kwiecień, 2015, 15:15
Witaj Robert, miło że Jesteś z nami.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Kwiecień, 2015, 17:59
Dzień dobry,

Odezwało się do mnie kilka wydawnictw z propozycją wydania książki. I tak powstał "Świadek". W księgarniach pojawi się 8 maja, ale już teraz trwa przedsprzedaż z rabatem 30%.

Książkę można kupić bezpośrednio u wydawcy: http://wrzenie.pl/reportaz/138-swiadek-9788393811298.html

Witaj Robert!

Miło Ciebie tu widzieć!

Czy rozgościsz się na tym forum na dłużej?

Przed chwilką opłaciłem zamówienie Twojej książki i mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu będę mógł się z nią zapoznać - czekam z niecierpliwością.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 15 Kwiecień, 2015, 22:51
Hej - spróbuję się rozgościć :) Dziękuję!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: owcaJehowy w 04 Maj, 2015, 17:22
 
Witaj Robercie!
Nie znam Twojej książki i wiem, że nie dla pieniędzy ją wydałeś. Z wywiadu wynika, że obnażyłeś się, bo miałeś taką potrzebę. Dla mnie to cenne, gdyż nie łatwo jest mówić o rzeczach trudnych, niepopularnych i wstydliwych. Podziwiam Ciebie za odwagę mówienia o faktach i Twoich przemyśleniach, które pozwoliły Tobie dojrzewać.
Ja do pewnych decyzji dochodziłam metodą prób i błędów, rozmowami z innymi. Najważniejsze to iść za potrzebą chwili, by nie powtarzać tych samych błędów z przeszłości, które niszczą. Nasza psychika jest niepojęta i dobrze, że każdy z nas jest inny i niepowtarzalny. Ja czerpię ogromną satysfakcję ze wzoru, jaki pozostawił po sobie Jezus i inni ludzie opisani w Biblii. Nie przeczę, że Bóg postawił na mojej drodze wielu współczesnych ludzi, którzy uczyli mnie 'widzieć' i 'słyszeć'.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 12 Maj, 2015, 23:32

Wywiad na Onecie, przybliża osobowość Roberta, warto przeczytać.

Żadnego pożaru nie ma
Konrad Kruczkowski bloger, autor haloziemia.pl


Cytuj
Najpierw był Łukasz, świadek Jehowy. Robert pojawił się później. Dwa imiona, jeden człowiek. W "Świadku", osobistej książce, która właśnie się ukazała, napisał, że ten pierwszy umarł. O sobie z przeszłości opowiada jak o kimś innym. Rozmawiamy o świadkach Jehowy, wypłukiwaniu wiary, pustce i braku nadziei.

http://wiadomosci.onet.pl/zadnego-pozaru-nie-ma/3bjsrq (http://wiadomosci.onet.pl/zadnego-pozaru-nie-ma/3bjsrq)

Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: matus w 15 Maj, 2015, 14:01
Książka właśnie do mnie dotarła.

Nie powinienem otwierać przed skończeniem tego, co zaplanowałem dziś robić, bo pożarłem 100 stron.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 15 Maj, 2015, 17:35
Fragmenty książki:

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html (http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html)

Nie ma tu niczego, co obalałoby doktryny WTS i przemówiło przeciwko Świadkom. Być może trzeba przeczytać całość, ale ja tej książki nie kupię. I nie dlatego, Robercie, że jesteś gejem (ja sam jestem biseksualny), ale dlatego, że usiłujesz obarczyć WTS swoimi frustracjami i kompleksami. A gdybyś był w innej religii to miałbyś lepiej? Czy jako katolik, protestant, muzułmanin byłbyś tolerowany? Wątpię.
Życzę Ci wszystkiego, co najlepsze na nowej drodze życia, ale z chrześcijańskim Bogiem w kwestii swojej orientacji seksualnej nie wygrasz i jesteś chyba na tyle dużym chłopcem, żeby to rozumieć.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 15 Maj, 2015, 19:30
Fragmenty książki:

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html (http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html)

Nie ma tu niczego, co obalałoby doktryny WTS i przemówiło przeciwko Świadkom. Być może trzeba przeczytać całość, ale ja tej książki nie kupię. I nie dlatego, Robercie, że jesteś gejem (ja sam jestem biseksualny), ale dlatego, że usiłujesz obarczyć WTS swoimi frustracjami i kompleksami. A gdybyś był w innej religii to miałbyś lepiej? Czy jako katolik, protestant, muzułmanin byłbyś tolerowany? Wątpię.
Życzę Ci wszystkiego, co najlepsze na nowej drodze życia, ale z chrześcijańskim Bogiem w kwestii swojej orientacji seksualnej nie wygrasz i jesteś chyba na tyle dużym chłopcem, żeby to rozumieć.

Dokładnie Lib. Cały czas o tym pisze, zresztą Robert sam o tym pisze, dlatego nie wiem skąd ta psychoza i medialna wrzawa, ze to książka obalająca doktryny WTS.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 15 Maj, 2015, 19:35
Co ona może obalać?
Może wskazywać tylko na pewne zwyczaje u ŚJ, które mogą zadziwić wiele osób i tyle.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 15 Maj, 2015, 23:19
Fragmenty książki:

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html (http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html)

Nie ma tu niczego, co obalałoby doktryny WTS i przemówiło przeciwko Świadkom. Być może trzeba przeczytać całość, ale ja tej książki nie kupię. I nie dlatego, Robercie, że jesteś gejem (ja sam jestem biseksualny), ale dlatego, że usiłujesz obarczyć WTS swoimi frustracjami i kompleksami. A gdybyś był w innej religii to miałbyś lepiej? Czy jako katolik, protestant, muzułmanin byłbyś tolerowany? Wątpię.
Życzę Ci wszystkiego, co najlepsze na nowej drodze życia, ale z chrześcijańskim Bogiem w kwestii swojej orientacji seksualnej nie wygrasz i jesteś chyba na tyle dużym chłopcem, żeby to rozumieć.

Oczywiście, że nie byłby w żadnej społeczności chrześcijańskiej traktowany lepiej. Tyle tylko, że świadkowie Jehowy mają się za lepszych od innych wyznań chrześcijańskich. Robert Rient udowodnił, że w każdej wspólnocie chrześcijańskiej, w tym u świadków Jehowy, jest taka sama praktyka. NIE JEST PRAWDĄ, ŻE ŚWIADKOWIE JEHOWY SĄ LEPSI, ŻE SĄ WYBRANI PRZEZ BOGA! Robert to udowodnił, bo  świadkowie Jehowy są tak samo zaściankowi jak inni. Ciemnota, brak tolerancji, fanatyzm, a wręcz głupota - takie cechy członków ORGANIZACJI  wykazał Robert.   Masz rację Liberał, że w tym świadkowie Jehowy są tacy sami jak cały świat!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 15 Maj, 2015, 23:28
Ciemnota, brak tolerancji, fanatyzm, a wręcz głupota - takie cechy członków ORGANIZACJI  wykazał Robert.   Masz rację Liberał, że w tym świadkowie Jehowy są tacy sami jak cały świat!

No, ale czekaj... To nie Świadkowie są tacy, tylko całe chrześcijaństwo jest takie. Od pierwszego wieku piętnowano gejów w swoich szeregach i chyba trzeba by potępić Jehowę i apostoła Pawła, a nie Świadków. Robert powinien postawić w stan oskarżenia Biblię, a nie Organizację. Komuś się tu mierniki pomieszały.

Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 15 Maj, 2015, 23:35
No, ale czekaj... To nie Świadkowie są tacy, tylko całe chrześcijaństwo jest takie. Od pierwszego wieku piętnowano gejów w swoich szeregach i chyba trzeba by potępić Jehowę i apostoła Pawła, a nie Świadków. Robert powinien postawić w stan oskarżenia Biblię, a nie Organizację. Komuś się tu mierniki pomieszały.



No właśnie: całe chrześcijaństwo, a w tym świadkowie Jehowy (choć od chrześcijaństwa się odżegnują).

To jest cały paradoks ORGANIZACJI.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 15 Maj, 2015, 23:42
No właśnie: całe chrześcijaństwo, a w tym świadkowie Jehowy (choć od chrześcijaństwa się odżegnują).

To jest cały paradoks ORGANIZACJI.

Jaki paradoks? Przecież to Biblia, a nie chrześcijaństwo samo z siebie piętnuje homoseksualistów. Chrześcijaństwo propaguje w tym temacie nauki Jehowy, a nie samo wymyśliło sobie, że pedalstwo to grzech.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 15 Maj, 2015, 23:50
Jaki paradoks? Przecież to Biblia, a nie chrześcijaństwo samo z siebie piętnuje homoseksualistów. Chrześcijaństwo propaguje w tym temacie nauki Jehowy, a nie samo wymyśliło sobie, że pedalstwo to grzech.

Mam się powtarzać?
Chrześcijaństwo, nauki Jehowy, Biblia, biskupi, papież, starsi zboru i Ciało Kierownicze - w tej sprawie są jednomyślni. Tak! Robert to pięknie pokazał: chrześcijaństwo i świadkowie Jehowy idą ramię w ramię!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 15 Maj, 2015, 23:54
No to trzeba było napisać książkę, jak to Jehowa i Biblia prześladują homoseksualistów, a nie, że Świadkowie...
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 15 Maj, 2015, 23:59
No to trzeba było napisać książkę, jak to Jehowa i Biblia prześladują homoseksualistów, a nie, że Świadkowie...

Dlaczego Ty masz narzucać Robertowi temat jego książki? Chcesz, to napisz sam.

Robert wychował się w środowisku "świadkowskim", tam doznał krzywd i o tym jest jego książka.

Oczywiście, Ty masz pełne pole do popisu: napisz na temat jaki uznasz za stosowny.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 16 Maj, 2015, 00:05
Ale czemu się tak unosisz?
Ja wykazałem jedynie, że homofobia wynika z nauk biblijnych, na które Świadkowie nie mają monopolu. Takie zdanie podzielają niemal wszystkie wyznania chrześcijańskie.
O swoim seksualizmie pisał nic nie będę, bo nie mam z tym problemu.
A Robert najwyraźniej ma i to się leczy. (Nie homoseksualizm lecz związane z nim fobie i kompleksy.)
Jeżeli ta książka ma mu pomóc w terapii, to proszę bardzo, niech pisze. Tylko niech nie pieprzy, że to wina Świadków Jehowy.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 00:10
Ale czemu się tak unosisz?
Ja wykazałem jedynie, że homofobia wynika z nauk biblijnych, na które Świadkowie nie mają monopolu. Takie zdanie podzielają niemal wszystkie wyznania chrześcijańskie.
O swoim seksualizmie pisał nic nie będę, bo nie mam z tym problemu.
A Robert najwyraźniej ma i to się leczy. (Nie homoseksualizm lecz związane z nim fobie i kompleksy.)
Jeżeli ta książka ma mu pomóc w terapii, to proszę bardzo, niech pisze. Tylko niech nie pieprzy, że to wina Świadków Jehowy.

Zadawanie pytań uznajesz za unoszenie się?

Niby dlaczego ma nie "pieprzyć" o świadkach Jehowy jako winowajcach, bo Ty masz takie widzi mi się?
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 16 Maj, 2015, 00:13
Niby dlaczego ma nie "pieprzyć" o świadkach Jehowy jako winowajcach, bo Ty masz takie widzi mi się?

Z prostego powodu - że to nie przez Świadków Jehowy czuł się, jak się czuł, a przez Boga i Biblię.
Tak samo czuje się gej wśród każdej religii chrześcijaństwa. I nie ma w tym nic osobliwego.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 00:16
Z prostego powodu - że to nie przez Świadków Jehowy czuł się, jak się czuł, a przez Boga i Biblię.
Tak samo czuje się gej wśród każdej religii chrześcijaństwa. I nie ma w tym nic osobliwego.

Powtarzasz się w kółko!

Więc i ja Ci powtórzę: krzywd doznał w ORGANIZACJI i o tym opowiada - amen!

Wcale nie twierdzi, że to coś osobliwego.

Jeśli nie wnosisz do dyskusji już nic nowego to kończę - mam dość powtarzania.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 16 Maj, 2015, 00:25
OK, i tylko na podstawie tego, że Organizacja stosuje się do zasad biblijnych to winna jest tylko ona, a nie Jehowa.
Jehowa jest OK, tylko Strażnica do dupy (sorry za ewentualne skojarzenia).
Dlaczego nie bronisz tak zaciekle książek wydanych przez gejów innych wyznań?
Jakich krzywd doznał Robert, których nie doznałby w innym kościele?
Tylko dlatego, że jest ex-ŚJ to mamy robić pod siebie z zachwytu, bo coś tam napisał?
No pomyśl sam, Skarbniku, gdyby to był adwentysta, mormon, czy jakiś inny nawiedzony, to czy sięgnąłbyś po taką książkę?
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 00:43
(1) OK, i tylko na podstawie tego, że Organizacja stosuje się do zasad biblijnych to winna jest tylko ona, a nie Jehowa.
Jehowa jest OK, tylko Strażnica do dupy (sorry za ewentualne skojarzenia).
(2) Dlaczego nie bronisz tak zaciekle książek wydanych przez gejów innych wyznań?
(3) Jakich krzywd doznał Robert, których nie doznałby w innym kościele?
(4) Tylko dlatego, że jest ex-ŚJ to mamy robić pod siebie z zachwytu, bo coś tam napisał?
(5) No pomyśl sam, Skarbniku, gdyby to był adwentysta, mormon, czy jakiś inny nawiedzony, to czy sięgnąłbyś po taką książkę?

ad 1. Jehowa to Bóg opisany w książce - Biblia to książka napisana przez niedoskonałych ludzi tysiące lat temu, o określonej świadomości i mentalności.

ad 2. Bo ich nie znam i nie mam ochoty poznawać. Bo co do zasady niczym nie różnią się od "świadkowskich".  Wykazał to Robert.

ad 3. Z tytułu swojej orientacji seksualnej, wśród świadków Jehowy doznał takich samych krzywd jakich doznałby w innych kościołach, choć ORGANIZACJA twierdzi, że jest różna od innych kościołów.

ad 4. Jeśli już musisz "robić pod siebie" to nie zamierzam Ci zabraniać - nie rób tego jednak w mojej obecności.

ad 5. Pewnie nie sięgnąłbym, bo mnie interesuje środowisko "świadkowskie", a nie "mormońskie" czy też inne.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 16 Maj, 2015, 00:49
Robert pisze:

"Od wielu miesięcy czułem, że nadejdzie moment, gdy wszystkim będę mógł powiedzieć: jestem gejem i jestem z tego dumny. Ale właśnie teraz okazuje się, że chociaż nie ma już wstydu, to nie ma również dumy. Bo i nie ma powodu, by być dumnym."

No nie ma, bo w normalnym świecie, wśród normalnych ludzi, orientacje seksualne nikogo nie obchodzą. Pewnie, że przykro jest, kiedy ktoś jest z tego powodu poniżany, obrażany czy dyskryminowany. Ale żeby wstydzić się własnej seksualności? Jedyny plus, jaki dostrzegam, to fakt, że Robert dochodzi do porządku z samym sobą. Tylko niepotrzebnie w tą terapię wciągnął Świadków.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 16 Maj, 2015, 01:01
Oj, Skarbniku...
Miałem Cię za logicznie myślącego człowieka, a Ty brniesz z uporem maniaka w spiskową teorię homofobii propagowanej przez WTS.
Podpalasz się tą książką tylko dlatego, że napisał ją były Świadek, ale nie czytasz tego, co ten były Świadek bredzi.
Dla niego jest to forma terapii, a dla Ciebie to jakieś cudo z nieba.
Ujawnił się, bo pewnie tego potrzebował. Wielu gejów tak ma. Nic nowego pod słońcem.
Tylko zaskakujące, że jedynie geje się "ujawniają". Inni maja to gdzieś :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 01:01
Robert pisze:

"Od wielu miesięcy czułem, że nadejdzie moment, gdy wszystkim będę mógł powiedzieć: jestem gejem i jestem z tego dumny. Ale właśnie teraz okazuje się, że chociaż nie ma już wstydu, to nie ma również dumy. Bo i nie ma powodu, by być dumnym."

No nie ma, bo w normalnym świecie, wśród normalnych ludzi, orientacje seksualne nikogo nie obchodzą. Pewnie, że przykro jest, kiedy ktoś jest z tego powodu poniżany, obrażany czy dyskryminowany. Ale żeby wstydzić się własnej seksualności? Jedyny plus, jaki dostrzegam, to fakt, że Robert dochodzi do porządku z samym sobą. Tylko niepotrzebnie w tą terapię wciągnął Świadków.

Robert jest prześladowany!
Tak jak Ty i ja, jak Gedeon i wiele innych osób. Prześladowany jest dlatego, że śmie żyć w inny sposób niż wyznaczyła to Strażnica, Ciało Kierownicze. Każdy z nas z innego "paragrafu" jest poza ORGANIZACJĄ, ale każdy z nas jest przez tą ORGANIZACJĘ tak samo potępiony. Robert doznał tych samych krzywd co my, tylko z innego powodu. Ci sami świadkowie Jehowy nie odpowiadają mi na "dzień dobry" co Tobie, Gedeonowi i Robertowi.

Strażnica próbuje wzbudzić wstyd w każdym kto nie postępuje w sposób wyznaczony przez Ciało Kierownicze. Według ŚJ  to Ty, ja, Gedeon i Robert powinniśmy się tak samo wstydzić, zasługujemy tak samo na potępienie. Jako odstępcy (niezależnie od konkretnej przyczyny) jesteśmy dla członków nieskazitelnej ORGANIZACJI tak samo wstrętni i ohydni. Słusznie Robert wskazał świadków Jehowy jako winowajców swojej krzywdy.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: uncja w 16 Maj, 2015, 01:05
OKugdyby to był adwentysta, mormon, czy jakiś inny nawiedzony, to czy sięgnąłbyś po taką książkę?

Pewnie tak pewnie bym siegneła bo to co mnie fascynuje to co chciałabym wiedzieć to prawdziwe motywacje ludzi do działania
Bardzo ciekawi mnie czemu jedni krzywza drugich a krzywda Roberta ma zdaje sie złożone przyczyny gdyby był hetero także szukałby wolnosci ale pod pewnymi względami byłoby mu lżej
Z tego co do tej pory załapałam na na odejście od religii złożyło sie wiele przyczyn
Zanim jeszcze w pełni wiedział ze jest homoseksualista juz zauważał swoja inność wynikającą z wychowania w rodzinie SJ -pierwsze cukierki urodzinowe trafia sie w szkole gdy ma sie 7 lat Siedmioletni człowiek jeszcze nie wie która płec go pociąga.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 16 Maj, 2015, 01:07

Robert jest prześladowany!
Tak jak Ty i ja, jak Gedeon i wiele innych osób.

No chyba jaja sobie robisz...
Prześladowany? Bo nie żyje według biblijnego wzorca przyjętego przez WTS?
Ja nie czuję się prześladowany przez Organizację z racji moich preferencji seksualnych.
A jeżeli Robert jest "prześladowany", to tylko i wyłącznie przez Biblię i jej Boga.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 01:09
No chyba jaja sobie robisz...
Prześladowany? Bo nie żyje według biblijnego wzorca przyjętego przez WTS?
Ja nie czuję się prześladowany przez Organizację z racji moich preferencji seksualnych.
A jeżeli Robert jest "prześladowany", to tylko i wyłącznie przez Biblię i jej Boga.

Już o tym mówiliśmy - nie będę się po raz kolejny powtarzał. Idę spać.

Dobranoc!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 16 Maj, 2015, 01:11
Dobranoc :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 01:12
Pewnie tak pewnie bym siegneła bo to co mnie fascynuje to co chciałabym wiedzieć to prawdziwe motywacje ludzi do działania
Bardzo ciekawi mnie czemu jedni krzywza drugich a krzywda Roberta ma zdaje sie złożone przyczyny gdyby był hetero także szukałby wolnosci ale pod pewnymi względami byłoby mu lżej
Z tego co do tej pory załapałam na na odejście od religii złożyło sie wiele przyczyn
Zanim jeszcze w pełni wiedział ze jest homoseksualista juz zauważał swoja inność wynikającą z wychowania w rodzinie SJ -pierwsze cukierki urodzinowe trafia sie w szkole gdy ma sie 7 lat Siedmioletni człowiek jeszcze nie wie która płec go pociągac

Prawdopodobnie Uncjo masz rację - Robert, niezależnie od swych preferencji seksualnych,  z tego czy innego powodu odszedłby z ORGANIZACJI, bo już od dziecięcych lat czuł się tam źle!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 16 Maj, 2015, 01:54
Walenie kotka za pomocą młotka :)
Odszedłby albo zostałby wywalony z każdej chrześcijańskiej denominacji.
A zwalanie winy na Świadków jest tu nie na miejscu.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 16 Maj, 2015, 07:31

Robert jest prześladowany!
Tak jak Ty i ja, jak Gedeon i wiele innych osób. Prześladowany jest dlatego, że śmie żyć w inny sposób niż wyznaczyła to Strażnica, Ciało Kierownicze. Każdy z nas z innego "paragrafu" jest poza ORGANIZACJĄ, ale każdy z nas jest przez tą ORGANIZACJĘ tak samo potępiony. Robert doznał tych samych krzywd co my, tylko z innego powodu. Ci sami świadkowie Jehowy nie odpowiadają mi na "dzień dobry" co Tobie, Gedeonowi i Robertowi.

Strażnica próbuje wzbudzić wstyd w każdym kto nie postępuje w sposób wyznaczony przez Ciało Kierownicze. Według ŚJ  to Ty, ja, Gedeon i Robert powinniśmy się tak samo wstydzić, zasługujemy tak samo na potępienie. Jako odstępcy (niezależnie od konkretnej przyczyny) jesteśmy dla członków nieskazitelnej ORGANIZACJI tak samo wstrętni i ohydni. Słusznie Robert wskazał świadków Jehowy jako winowajców swojej krzywdy.

Jacku to nie Strażnica wzbudza wstyd, to problem Roberta jest wstydliwy, sam o tym pisze, jakie ma rozterki, ja tylko cytuje Jego slowa.  Strażnica ma prawo, opierając się na Biblii, ustanawiać swoje prawa moralne i etyczne i gdybym ja został wykluczony za złamanie tego prawa siedział bym cicho i nie czułbym się prześladowany. Jego przypadek nigdy nie będzie normalny, bo narusza te zasady, o czym szczegółowo napisał Liberał. Ucieczka przed samym sobą to prawdziwy powód napisania tej książki, natomiast odejście z WTS to tylko zasłona. Dlatego twierdzenie, że książka obala doktryny WTS jest nadużyciem ze strony Roberta. Stwierdzenie że to strażnica ogranicza jego prawo do wolności seksualnej jest dziwne, chce swobody odchodzę i to wszystko. Robert tak nie zrobił on chce podziwiania i zachwytu, od chrześcijańskiego świata tego nigdy nie otrzyma...... W dominacjach chrześcijańskich jest lista twardych grzechów i homoseksualizm do nich należy, ja tego nie zmienię ani Ty Jacku, .no może gdyby Biblię spalić na stosie.  Ja tu nie chce walczyć z Robertem, nawet w pewnym sensie go rozumnie i szanuje ale Robert kijem rzeki nie zawróci.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 16 Maj, 2015, 07:57
Pamiętajmy, ze każdy ma prawo do swojej subiektywnej prawdy!
Jeśli Robert tak to czuje to ma do tego prawo, nikogo nie krzywdzi i nie obraza!

U Roberta tragedia sytuacji polega na tym, ze źle się czuł w organizacji bo sj nie tolerują homoseksualistów ( czynnych jak to Lib słusznie zauważył ), więc został z niej wykluczony, i drugie wykluczenie otrzymuje od społeczeństwa i od nas tutaj miedzy innymi!

Dlaczego to łączy z wtsem? Być może dlatego, ze gdyby nie miał od dziecka poczucia inności i z czasem wiedzy że w wtsie nigdy, NIGDY nie zostanie zaakceptowany, być może nadal byłby szczęśliwym Świadkiem...... więc ma prawo upatrywać swojej krzywdy w wtsie.....

Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 16 Maj, 2015, 08:05
Robert ,ja również nie przeczytam Twojej książki.To o czym mówiłeś w Dużym Formacie mi wystarczy.Myślę,że Twoja książka może mieć wpływ na osoby będące ŚJ mające podobne rozterki co do swojej seksualności.Z tych krótkich Twoich zwierzeń zrozumiałem,że opisujesz swoją wewnętrzną walkę, toczona z wartościami zawartmi w słowie Bożym.Mam nadzieje,że nie obwiniasz organizacji za to kim sie stałeś.Wypalenie w służbie,zakazy i nakazy raczej nie mogły miec wpływu na Twoją seksualność.Moge sie oczywiście mylić.Mam dziwne przeczucie,że Twoja odzyskana wolność w ciele nie daje Ci zarazem wolności w duchu.Tak czy inaczej życzę Ci wszystkiego najlepszego.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 09:57
Jacku to nie Strażnica wzbudza wstyd, to problem Roberta jest wstydliwy.  Strażnica ma prawo, opierając się na Biblii, ustanawiać swoje prawa moralne i etyczne i gdybym ja został wykluczony za złamanie tego prawa siedział bym cicho i nie czułbym się prześladowany. Jego przypadek nigdy nie będzie normalny, bo narusza te zasady, o czym szczegółowo napisał Liberał. Ucieczka przed samym sobą to prawdziwy powód napisania tej książki, natomiast odejście z WTS to tylko zasłona. Dlatego twierdzenie, że książka obala doktryny WTS jest nadużyciem ze strony Roberta. Stwierdzenie że to strażnica ogranicza jego prawo do wolności seksualnej jest dziwne, chce swobody odchodzę i to wszystko. Robert tak nie zrobił on chce podziwiania i zachwytu, od chrześcijańskiego świata tego nigdy nie otrzyma...... W dominacjach chrześcijańskich jest lista twardych grzechów i homoseksualizm do nich należy, ja tego nie zmienię ani Ty Jacku, .no może gdyby Biblię spalić na stosie.  Ja tu nie chce walczyć z Robertem, nawet w pewnym sensie go rozumnie i szanuje ale Robert kijem rzeki nie zawróci.

Każda organizacja, wspólnota, nasze Stowarzyszenie także, ma prawo ustalenia zasad którymi się kieruje - to oczywiste. Jednak żadna społeczność nie ma prawa dyskryminować ludzi za poglądy, wiarę, narodowość, rasę czy preferencje seksualne. Choć całe chrześcijaństwo ma podobny katalog zasad moralnych, to jednak tylko nieliczne organizacje religijne prześladują ludzi. Do takich zaliczyć trzeba właśnie świadków Jehowy, bo stosowanie ostracyzmu jest formą dyskryminacji. Z tą dyskryminacją spotkał się Robert, a ja występuję przeciw niej. 

Dyskryminacja (łac. (http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81acina) discriminatio - rozróżnianie) – forma marginalizacji (http://pl.wikipedia.org/wiki/Marginalizacja) (wykluczenia społecznego), objawiająca się poprzez traktowanie danej osoby mniej przychylnie, niż innej w porównywalnej sytuacji ze względu na jakąś cechę, np. okres rozwojowy (http://pl.wikipedia.org/wiki/Okresy_rozwojowe_cz%C5%82owieka), niepełnosprawność (http://pl.wikipedia.org/wiki/Niepe%C5%82nosprawno%C5%9B%C4%87), orientację seksualną (http://pl.wikipedia.org/wiki/Orientacja_seksualna), płeć (http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82e%C4%87), wyznawaną religię (http://pl.wikipedia.org/wiki/Religia), światopogląd (http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiatopogl%C4%85d), narodowość (http://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowo%C5%9B%C4%87) lub rasę (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rasa_cz%C5%82owieka).
(źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskryminacja_%28psychologia_spo%C5%82eczna%29 (http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskryminacja_%28psychologia_spo%C5%82eczna%29) )

Masz rację, że rzeki kijem nie zawrócę. Żyjemy w społeczeństwie pruderyjnym, zdewociałym, ortodoksyjnym i opóźnionym. Nie znaczy to jednak, że ja muszę się na to godzić.

Nie ulega dla mnie wątpliwości, że Robert jako człowiek wolny ma prawo żyć według swoich norm, a nam nic do tego.

Nie ulega dla mnie też wątpliwości, że świadkowie Jehowy nie mają prawa go dyskryminować, a robią to.

My wszyscy nie powinniśmy dawać przyzwolenia Strażnicy na jakąkolwiek dyskryminację.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 10:23
Ale po co się pchać do ŚJ będąc gejem skoro znany jest ich stosunek do homoseksualizmu?

Ja bym albo nie wstępował do ŚJ, albo bym sobie poszukał kościół, który akceptuje i pochwala moje preferencje.

To dotyczy wszystkich wyznań.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: uncja w 16 Maj, 2015, 10:26
Jacku to nie Strażnica wzbudza wstyd, to problem Roberta jest wstydliwy.  Strażnica ma prawo, opierając się na Biblii, ustanawiać swoje prawa moralne i etyczne i gdybym ja został wykluczony za złamanie tego prawa siedział bym cicho i nie czułbym się prześladowany. ..... Dlatego twierdzenie, że książka obala doktryny WTS jest nadużyciem ze strony Roberta...... strażnica ogranicza jego prawo do wolności seksualnej jest dziwne, ......chce podziwiania i zachwytu, od chrześcijańskiego świata tego nigdy nie otrzyma...... W dominacjach chrześcijańskich jest lista twardych grzechów i homoseksualizm do nich należy, ja tego nie zmienię

Powiem tak gedeon jak czytam to co piszesz to się cieszę ze nie weszłam z Tobą w kontakt bo zamiast zrozumienia i pomocy mogłabym otrzymać info ze moj problem jest wstydliwy
tak jak wstydliwy jest seksualizm Roberta
I wszystko co robie o czuje co mysle byłoby postrzegane przez pryzmat mojego problemu.
A to tak nie jest to jest o wiele bardziej skomplikowane.
Czujesz sie prześladowany z jakiegostam powodu no ale twój powód to jest powód a nie jakiś tam homoseksualizm Dla mnie to klasyczna homofobia. A to przecież ja jestem zakutym strażniowym łbem który nie umie samodzielnie myśleć

W którym miejscu Robert twierdzi ze książka obala doktryny WTS wskaz choćby jeden cytat
Do chwili dy tego nie zrobisz będe mie o Tobie złe zdanie - pozostaniesz kims kto nie potrafi załapać istoty rzeczy jest zarozumiały i kieruje się niskimi pobudkami

A ci ktorzy zetkneli się z książką moia że fantastyczna, pozerają jednym tchem....
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 10:27
A tak w ogóle to po co są aż trzy wątki o tym samym:
    
Robert Rient w TVP Kultura!
      
"Świadek" Roberta Rienta
      
O "Świadku" w mediach


Wszędzie leci ten sam temat.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 11:21
Ale po co się pchać do ŚJ będąc gejem skoro znany jest ich stosunek do homoseksualizmu?

Ja bym albo nie wstępował do ŚJ, albo bym sobie poszukał kościół, który akceptuje i pochwala moje preferencje.

To dotyczy wszystkich wyznań.

Robert był tam wychowany.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 11:29
Robert był tam wychowany.

Na pewno nie był wychowany na geja. Towarzystwo od dawna potępiało homoseksualizm, za Biblią, co najmniej od 1948 r.:

„W norweskim wydaniu Watchtower z 15 kwietnia 1947 otrzymaliśmy bardzo piękny artykuł o małżeństwie. Zgodnie z tym artykułem jedyną przyczyną, dla której brat może rozwieść się ze swoją żoną jest niewierność z jej strony - jeśli ma ona stosunki seksualne z innym mężczyzną bądź mężczyznami. Tutaj w Norwegii pojawiło się - szczególnie od czasu II wojny światowej - raczej osobliwe zjawisko: mężatki spotykają się z innymi mężatkami, bez wątpienia z zamiarem sprawiania sobie obopólnej seksualnej przyjemności. Wiele o tej sprawie mówią i piszą lekarze. Pragnę zapytać: Co mówi o tym Biblia? Czyż nie zalicza się do wielkiego grzechu, jeśli jakiś mężczyzna utrzymuje stosunki seksualne z drugim mężczyzną, tak jak mieszkańcy Sodomy i Gomory? Jeżeli udowodni się, że żona jakiegoś brata szukała takich wrażeń, to czy ma on prawo do rozwodu z nią w zgodzie z Biblią? Z góry dziękuję wam jeśli będziecie tak uprzejmi w udzieleniu mi odpowiedzi na to pytanie.
Drogi Bracie. W odpowiedzi na twoje zapytanie z 27 sierpnia:
Kiedy kobieta - jak odnotowuje się obecnie w Norwegii - szuka seksualnych wrażeń z inną kobietą, dopuszczając się wzajemnej masturbacji, nie stanowi to rozpusty czy cudzołóstwa, o których Jezus mówił, że dają mężowi możność rozwodu z żoną. Jest to jednak nienaturalny występek, a w oczach Bożych stanowi obrzydliwą nieczystość i jest grzeszne. Skutkuje to oczywiście wielkim upadkiem umysłowym i fizycznym, i chociaż nie podlega dla męża biblijnymi podstawami do rozwodu ze swoją żoną, to powinien on przestrzec ją przed poważnymi konsekwencjami takich praktyk, nie jedynie cielesnymi czy psychicznymi, ale zwłaszcza duchowymi. Według tego, co Słowo Boże powiada o pokrewnych grzesznych praktykach uniemożliwiających rzekomym chrześcijanom dziedzictwa w królestwie Bożym, to taki obrzydliwy grzech, jesli jest czyniony po odpowiednim ostrzeżeniu na podstawie Pisma Świętego może pozbawić kobietę życia w nowym Bożym świecie - 1 Koryntian 6:9-11. W podobny sposób, gdy mężczyzna dopuszcza się seksualnej plugawości z innym mężczyzną, inaczej sodomii, nie stanowi to biblijnej podstawy dla jego żony, by się z nim rozwieść. Mężczyzna nie może poślubić innego mężczyzny, tak jak kobieta nie może poslubić innej kobiety, niezależnie od tego jakich seksualnych nadużyć każde z nich dopuszcza się z tą samą płcią. Ale sodomia jest określona w Piśmie Świętym jako bardzo plugawy grzech, za praktykowanie którego grzesznik pozbawiony jest wejścia do królestwa Bożego, a także życia na ziemi w nowym świecie (Rzymian 1:24-32). Sodomia męża ukazuje wielki brak szacunku mężczyzny dla swojej żony, tak jak masturbowanie się żony z inną kobietą ukazuje podobny brak szacunku dla jej męża. Żona, dowiedziawszy się, że jej mąż jest winny sodomii powinna ostrzec go o końcowym skutku, zwłaszcza jak to wpłynie na jego relacje z Bogiem i Chrystusem i jego widoki na życie wieczne w nowym świecie. Jeśli zaniecha on tej praktyki, szukając Bożego przebaczenia poprzez Chrystusa, ona także w zbożny sposób może mu wybaczyć” (ang. Strażnica z 01.11 1948 s. 336).

„Wiemy, co to jest nierząd i rozpusta, ale dzisiaj przedstawiciele różnych religii twierdzą bezczelnie, iż nie ma nic złego w stosunkach przedmałżeńskich bądź też w homoseksualizmie” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 8 s. 6).

„Gdyby jednak potem dopuszczał się cudzołóstwa, rozpusty, homoseksualizmu, narkomanii, pijaństwa, kłamstwa lub kradzieży, zostanie wykluczony z ich organizacji” („Prowadzenie rozmów na podstawie Pism” 2001 s. 342).
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 16 Maj, 2015, 11:42
Uncja jeżeli cytujesz moje słowa to cytuj je w całości a nie wyrywaj słów z kontekstu,
tak napisałem:
to problem Roberta jest wstydliwy, sam o tym pisze, jakie ma rozterki, ja tylko cytuje Jego slowa.
Nigdzie nie napisałem ze to dla mnie jest wstydliwy problem.
 Piszę tylko o tym o czym piszą media i sam Robert. Nie wkładaj mi w usta słów których nie wypowiedziałem.
To jest wszystko co w tym temacie mam do napisania.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 12:20
Oj widzę, że z Rienta robi się działacz:

http://watchtower-forum.pl/topic/6523-pozew-zbiorowy/

No no. Pewnie postulatem może być by Towarzystw zaakceptowało czynnych gejów u siebie.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 16 Maj, 2015, 12:51
Robert,
wierzę, że spotyka CIę duzo dobra i wsparcia, widzę także, że złe słowa nie omijają Ciebie.
Mam nadzieję, że jesteś silny! Z całego serca życze Ci siły aby "przetrwać" te mniej fajne słowa.
Twoja książka wzbudza dużo kontrowersji, to dobrze, przynajmniej będzie się o niej dużo dyskutować, nie ważne, jakie kto ma zdanie, ważne, że uwidoczniłeś "problem". Na pewno w podobnej sytuacji jest więcej osób, na pewno będą czerpali wsparcie z tej książki.
Jeszcze nie czytałam, czekam.
Robert bardzo bardzo bardzo z całego serca moje dobre myśli biegną w Twoją stronę.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 12:58
Na pewno nie był wychowany na geja. Towarzystwo od dawna potępiało homoseksualizm, za Biblią, co najmniej od 1948 r.:

(...)


W zasadzie powinienem odpowiedzieć Tobie słowami Gedeona: Roszada "jeżeli cytujesz moje słowa to cytuj je w całości, a nie wyrywaj słów z kontekstu"

Mówiłem o wychowaniu Roberta wśród ŚJ, a nie na geja - nie przeinaczaj bo to nieładnie.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 13:14
W zasadzie powinienem odpowiedzieć Tobie słowami Gedeona: Roszada "jeżeli cytujesz moje słowa to cytuj je w całości, a nie wyrywaj słów z kontekstu"

Mówiłem o wychowaniu Roberta wśród ŚJ, a nie na geja - nie przeinaczaj bo to nieładnie.

Ja nie przeinaczam Twoich słów tylko sam stwierdzam, po raz drugi:

Na pewno nie był wychowany na geja. Towarzystwo od dawna potępiało homoseksualizm, za Biblią, co najmniej od 1948 r.

Nie wiem które Twoje słowa przeinaczyłem.
Ja pokazując Twój cytat wskazałem co ja myślę, a nie co Ty.

Żeby nie było wątpliwości przytaczam Twoje słowa:

Robert był tam wychowany.


A moje są takie:

Na pewno nie był wychowany na geja

Gdzie i co ja przeinaczam z Twoich słów?
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 13:21
No to widzę, że Rientowi o kasę też chodzi, a może przede wszystkim o kasę?:

Cytuj
Pozew wyłącznie o odszkodowanie.  Po nic więcej. Żadnych zmian w organizacji, żadnych apeli, nawoływań do dialogu.

http://watchtower-forum.pl/topic/6523-pozew-zbiorowy/#entry331404

To może od rodziców zażąda kasy, a nie od organizacji, skoro był tam wychowywany. Rodzice winni, że go do tej organizacji wprowadzili. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 13:31

Gdzie i co ja przeinaczam z Twoich słów?

Cytat: Roszada w Dzisiaj o 10:23:13 (http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=190.msg5230#msg5230)
Cytuj
<blockquote>Ale po co się pchać do ŚJ będąc gejem skoro znany jest ich stosunek do homoseksualizmu?

Ja bym albo nie wstępował do ŚJ, albo bym sobie poszukał kościół, który akceptuje i pochwala moje preferencje.

To dotyczy wszystkich wyznań.
</blockquote>

Na twoje pytanie "ale po co się pchać do śJ" (które celowo wytłuściłem)
odpowiedziałem:
"Robert był tam wychowany"

Czyli chciałem powiedzieć tylko tyle, że nie pchał się do ŚJ, ale wśród nich wyróśł. Ty to przeinaczyłeś cytując fragment mojej wypowiedzi w zupełnie innym kontekście.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: uncja w 16 Maj, 2015, 14:00

tak napisałem:
to problem Roberta jest wstydliwy, sam o tym pisze, jakie ma rozterki, ja tylko cytuje Jego slowa.
Nigdzie nie napisałem ze to dla mnie jest wstydliwy problem.
 Piszę tylko o tym o czym piszą media i sam Robert.
to co piszesz gedeonie kontra to co pisze Robert
"Jestem gejem, ale nie jest to powód do dumy. Do wstydu też nie - Robert Rient o trudnym coming oucie."
cytat zaczerpnięty stad https://pl-pl.facebook.com/wyborcza/posts/10153055243878557

W taki sposób "cytujesz" Ma to z prawdą tyle wspólnego co przetłumaczenie tytuł bajeczki"Były sobie świnki trzy" jako "Trzy kokoty"
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: uncja w 16 Maj, 2015, 14:19


Na pewno nie był wychowany na geja. Towarzystwo od dawna potępiało homoseksualizm, za Biblią, co najmniej od 1948 r.
 wskazałem co ja myślę,

Powiem Ci Roszada idziesz z czasem z postępem z osiągnięciami !!! To światło ogólnokatolickie jakieś czy tez windywidualizowałes się z tym poglądem z rozentuzjazmowanego tłumu???

i jeszce jak bys tak dorzucił parę slow o tym wychowywaniu czym się rożni wychowanie na homoseksualistę o wychowania na heteroseksualistę. to mogłoby byc ciekawe przy czytaniu książek Roberta- wyłapac te elementy wychowania które uczyniły go homoseksualistą


Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 14:29
Gazeta Wyborcza - Duży Format:

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632.html (http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632.html)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 16 Maj, 2015, 14:34
to co piszesz gedeonie kontra to co pisze Robert
"Jestem gejem, ale nie jest to powód do dumy. Do wstydu też nie - Robert Rient o trudnym coming oucie."
cytat zaczerpnięty stad https://pl-pl.facebook.com/wyborcza/posts/10153055243878557

W taki sposób "cytujesz" Ma to z prawdą tyle wspólnego co przetłumaczenie tytuł bajeczki"Były sobie świnki trzy" jako "Trzy kokoty"

Uncjo - lepiej bym tego nie napisał :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 16:32
Robert się rozpędza - kolejny artykuł:

http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,17915170,Robert_Rient__byly_swiadek_Jehowy__Wolalem_umrzec.html (http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,17915170,Robert_Rient__byly_swiadek_Jehowy__Wolalem_umrzec.html)

Robert Rient, były świadek Jehowy: Wolałem umrzeć niż przyjąć transfuzję, tym bardziej że wierzyłem w zmartwychwstanie ''Miałem poczucie, że robię coś najważniejszego na świecie, ratując ludzi przed Armagedonem''
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 16 Maj, 2015, 17:23
to co piszesz gedeonie kontra to co pisze Robert
"Jestem gejem, ale nie jest to powód do dumy. Do wstydu też nie - Robert Rient o trudnym coming oucie."
cytat zaczerpnięty stad https://pl-pl.facebook.com/wyborcza/posts/10153055243878557

W taki sposób "cytujesz" Ma to z prawdą tyle wspólnego co przetłumaczenie tytuł bajeczki"Były sobie świnki trzy" jako "Trzy kokoty"

Uncjo widać że nie dokładnie czytasz, to co cytujesz to tylko jedna wypowiedź o wstydzie a jest ich więcej.
Zanim komuś coś zarzucisz sprawdź dokładnie bo te "świnki w Twoim wydaniu okazały się  kokotami"
Podkreślam to po raz enty, nie ma nic do homoseksualistów, szanuje ich jak wszystkich ludzi ale nie muszę się ze wszystkim  zgadzać.

Użyłem słowa "wstyd" odpowiadając Jackowi, co takiego obraźliwego napisałem, przecież z cytatów wyraźnie wynika, że był w jego życiu okres,  kiedy Robert się wstydził i przeżywał emocję ale też wiedział że musi sobie z problemem poradzić i poradził.

Dlatego mogłem z czystym sumieniem powiedzieć że w życiu Roberta był okres w którym się wstydził.

Cytuj
Jacku to nie Strażnica wzbudza wstyd, to problem Roberta jest wstydliwy, sam o tym pisze, jakie ma rozterki, ja tylko cytuje Jego słowa.
Cytuj
Samo wyznanie nie wystarczy. Potrzebna jest jeszcze jakaś emocjonująca historia, ta z wuefem powinna być dobra, bo budzi współczucie i jest metaforą braku przynależności. Poza tym zapowiada wstyd, cechę niewyoutowanych. Wstyd i lęk. Główne narzędzia kontroli i dyscyplinowania odmieńców

A jednak się wstydził:

Cytuj
A teraz powinienem przejść na drugą stronę, wymienić wstyd na dumę.

Cytuj
To jakby rytuał wyjścia z szafy, opuszczenia strefy ukrywania się, przejścia ze świata wstydu do świata dumy. Tylko że jestem gejem i nie jestem z tego powodu dumny.

Cytuj
Równie silne okazały się wyrzuty sumienia.

Cytuj
Napisałem to na kartce i dałem jej do przeczytania. Uczucie ulgi trwało wiele dni, mogłem w końcu z kimś o sobie porozmawiać, bez wstydu.

Cytuj
W końcu poszedłem na terapię, by dać sobie prawo do kochania bez poczucia winy i wstydu

Cytuj
Ale właśnie teraz okazuje się, że chociaż nie ma już wstydu, to nie ma również dumy.

Cytuj
Szukając prawdy o sobie, mógłbym uwierzyć w dumę z bycia wyoutowanym gejem, tak jak ulegałem wstydowi

 
Cytuj
Poza tym to przejście z opresji wstydu w presję dumy.
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html (http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html)

Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 17:51
Powiem Ci Roszada idziesz z czasem z postępem z osiągnięciami !!! To światło ogólnokatolickie jakieś czy tez windywidualizowałes się z tym poglądem z rozentuzjazmowanego tłumu???

i jeszce jak bys tak dorzucił parę slow o tym wychowywaniu czym się rożni wychowanie na homoseksualistę o wychowania na heteroseksualistę. to mogłoby byc ciekawe przy czytaniu książek Roberta- wyłapac te elementy wychowania które uczyniły go homoseksualistą

No Ty jesteś widzę specjalistką od gejów i od życia w rodzinie ŚJ, więc pewnie powiesz nam jak się wychowuje dziecko aby było dobrym homoseksualistą, a jak takie by nim nie było. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 17:57
Mój egzemplarz "Świadka" jeszcze nie dotarł do mnie, ale dostałem wiadomość od "Wrzenie Świata", że w piątek książka została już wysłana - pewnie w poniedziałek lub wtorek otrzymam.  :)
czekam cierpliwie
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Halina w 16 Maj, 2015, 19:36
Do Roszady-Robert- "tam się nie pchał"anie nie "wszedł" do Swiadków-kiedy sie urodził jego rodzice i dziadkowie byli świadkami i tak go wychowywali.Od kiedy Ty wiedziałeś że jesteś hetero?Robert od tego samego czasu wiedział ,że jest inny,przyjął chrzest jak miał 13 lat i wierzył że Jehowa ma moc i to zmieni-przeczytaj książkę wtedy oceniaj.Zrozumiałam że miał on i jego rodzice dwa wyjścia,wyrzec się syna,popełnić samobójstwo,ale zrobili coś na co wielu nie miało siły-zakceptowali go.Robert też mógł i chciał się zabić,próbował dwa lata?terapii,szukał pomocy u Boga bo wierzył i co?NIC i Nikt nie zmienił orientacji,więc zaakceptował,żyje i jest szczęśliwy.Bardzo dużo odwagi wymaga przyznanie się i napisanie takiego reportażu.Dopiero przeczytanie książki pokazuje jak bardzo było mu żle i ciężko,ktoś kto nie był świadkiem od dziecka i nie zmagał się z orientacją homo,nie ma pojęcia.To przypadek decyduje w jakiej rodzinie się rodzisz,gdyby rodzice Roberta byli ateistami?pewnie byłoby inaczej?
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 19:53
Nic mi to nie wyjaśniło niestety pomimo Twych starań. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 19:56
przeczytaj książkę wtedy oceniaj

Mnie za bardzo życiorysy nie interesują, tym bardziej gejowskie życiorysy.
Ja jestem doktrynerem a nie moralistą-etykiem.
Więc nie przeczytam.
Może jak kiedyś natknę się na nią w necie w PDFie, to coś tam popatrzę.
Ale jeśli to tylko biznes na papierze to wole cenniejsze książki kupić.
Np. Liberala, jak coś wyda. :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 19:59
Do Roszady-Robert- "tam się nie pchał"anie nie "wszedł" do Swiadków-kiedy sie urodził jego rodzice i dziadkowie byli świadkami i tak go wychowywali.Od kiedy Ty wiedziałeś że jesteś hetero?Robert od tego samego czasu wiedział ,że jest inny,przyjął chrzest jak miał 13 lat i wierzył że Jehowa ma moc i to zmieni-przeczytaj książkę wtedy oceniaj.Zrozumiałam że miał on i jego rodzice dwa wyjścia,wyrzec się syna,popełnić samobójstwo,ale zrobili coś na co wielu nie miało siły-zakceptowali go.Robert też mógł i chciał się zabić,próbował dwa lata?terapii,szukał pomocy u Boga bo wierzył i co?NIC i Nikt nie zmienił orientacji,więc zaakceptował,żyje i jest szczęśliwy.Bardzo dużo odwagi wymaga przyznanie się i napisanie takiego reportażu.Dopiero przeczytanie książki pokazuje jak bardzo było mu żle i ciężko,ktoś kto nie był świadkiem od dziecka i nie zmagał się z orientacją homo,nie ma pojęcia.To przypadek decyduje w jakiej rodzinie się rodzisz,gdyby rodzice Roberta byli ateistami?pewnie byłoby inaczej?

Już dawno mówiłem kilku osobom, np. Gedeonowi, że babeczki będą się rozczytywać w tej książce i piać z zachwytu. ;D
Miałem rację. :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 20:05
Od kiedy Ty wiedziałeś że jesteś hetero?

Zawsze byłem pies na baby. ;D
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 20:09
To przypadek decyduje w jakiej rodzinie się rodzisz,gdyby rodzice Roberta byli ateistami?pewnie byłoby inaczej?

No tak najlepiej wszystko sprowadzić do przypadku i problem rozwiązany. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Halina w 16 Maj, 2015, 20:18
To Twoje słowa-"po co się pchać do ŚJ,bedąc gejem" i "Ja bym nie wstępował do ŚJ"-napisałam że tak nie było.Jak nie masz o czymś pojęcia to się nie wypowiadaj-tylko tyle.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Halina w 16 Maj, 2015, 20:22
Ty bredzisz-czy i jaki wpływ miałeś na to jakiego wyznania byli twoi rodzice??????to nie przypadek?miałeś wpływ?piszesz jak małe dziecko.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 20:26
To Twoje słowa-"po co się pchać do ŚJ,bedąc gejem" i "Ja bym nie wstępował do ŚJ"-napisałam że tak nie było.Jak nie masz o czymś pojęcia to się nie wypowiadaj-tylko tyle.

Nie bądź taka oświecona, bo wczoraj też tego nie wiedziałaś.

A poza tym jeśli nie zgadzał się z nauka organizacji to dawno mógł odejść i wstąpić do wyznania które akceptuje gejów w pełni, dając im nawet duchowne przywileje.
Po co robic z siebie męczennika?

Poza tym wcale nie jestem taki pewien czy dla dobrego biznesu nie zmanipulowano życiorysu, aby się lepiej sprzedała książka.
Coś za dużo dziennikarzy się kręci wokół Rienta, a oni bez sensacji nie chcą nic pisać czy publikować.
Najlepiej jak są trupy, samobójstwa itp.

Sam wiem jak z nimi jest bo od czasu do czasu wydzwaniają, jak się coś dzieje szczególnego.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 20:27
Ty bredzisz-czy i jaki wpływ miałeś na to jakiego wyznania byli twoi rodzice??????to nie przypadek?miałeś wpływ?piszesz jak małe dziecko.

Zawsze można wyznanie zmienić więc nie bredź.
Do rodziców na sznurku się nie jest uwiązanym
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 20:34
Kto nie wie, niech zapyta Gedeona na co liczą dziennikarze, by się temat dobrze sprzedał.
Ja już wiem kiedy mam telefony: jak jakiś duchowny niekatolicki zgwałcił, jak nagrobki sprofanowano, jak śmierć przez jakiegoś innowiercę spowodowana.

Tak więc niewykluczone, że w tej cudownej książce troszkę podrasowano fakty.
Kto to sprawdzi? Kto był świadkiem dwukrotnego samobójstwa?
Na zachodzie mają większy talent niż u nas, ale i u nas gwiazdy pikantne rzeczy sprzedawały. Czytałem Kory zwierzenia o kontakcie z księdzem po dziesiątkach lat milczenia. Inne gwiazdy nie były gorsze.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 20:45
Zdaje się że Robert Rient to pseudonim więc weryfikacja faktów tym bardziej dla Ciebie Halino będzie utrudniona. :-\
Ale może Ty kupujesz wszystko jak leci, więc jasne dla Ciebie wszystko.

Uczeni mówią że 20% ludzi ulega reklamie i prostej manipulacji prawie zawsze.
Ja nie chce się znaleźć w tych zmanipulowanych. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 21:35
Zdaje się że Robert Rient to pseudonim więc weryfikacja faktów tym bardziej dla Ciebie Halino będzie utrudniona. :-\
Ale może Ty kupujesz wszystko jak leci, więc jasne dla Ciebie wszystko.

Uczeni mówią że 20% ludzi ulega reklamie i prostej manipulacji prawie zawsze.
Ja nie chce się znaleźć w tych zmanipulowanych. :-\

Robert Rient to pseudonim Łukasza ze Szklarskiej Poręby, znanego nawet niektórym Głogowianom. Jak sam Robert mówił w Szklarskiej było około 50 świadków Jehowy. W tak małej społeczności wszyscy się znają, nie tylko w tym zborze, ale w całym obwodzie, a nawet w okręgu. Weryfikacja bardzo łatwa.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 22:28
Robert Rient to pseudonim Łukasza ze Szklarskiej Poręby, znanego nawet niektórym Głogowianom. Jak sam Robert mówił w Szklarskiej było około 50 świadków Jehowy. W tak małej społeczności wszyscy się znają, nie tylko w tym zborze, ale w całym obwodzie, a nawet w okręgu. Weryfikacja bardzo łatwa.

No to jaki sens ukrywania się pod pseudonimem?
Po drugie zapewne krytykował za anonimowość autorów Strażnicy a sam się ukrywa pod pseudonimem?

Janka Lewandowskiego prokurator przesłuchiwał, że to niby pseudonim, a nie prawdziwe dane.
Zaskarżył go jakiś jego polemista z USA!
Sam też byłem w tej sprawie świadkiem.
No i da się zweryfikować pewne rzeczy jeśli prawdziwe są dane.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 22:31
Konstytucja RP:

Art. 30. Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.

Art. 31. 1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.

2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.

3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

Art. 32. 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 22:34
No to jaki sens ukrywania się pod pseudonimem?
(...)

Robert się nie ukrywa pod pseudonimem - poczytaj jego artykuły, a sam zobaczysz. Otwarcie mówi, że jest Łukaszem ze Szklarskiej Poręby
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 22:36
Konstytucja RP:
...
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Czyli co w kościołach wprowadzić homoseksualizm jako normę? :-\
To ja się będę czuł wtedy dyskryminowany. :'(
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 22:37
Robert się nie ukrywa pod pseudonimem - poczytaj jego artykuły, a sam zobaczysz. Otwarcie mówi, że jest Łukaszem ze Szklarskiej Poręby

Tak jak Paweł z Włodkowic, czy Jurand ze Spychowa. :)
A ja Włodek z Gdańska.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Maj, 2015, 22:41
Czyli co w kościołach wprowadzić homoseksualizm jako normę? :-\
To ja się będę czuł wtedy dyskryminowany. :'(

Nie chodzi o wymazanie z katechizmu katalogu grzechu. Chodzi o to by kogoś, kogo uznaje się za grzesznika nie poniżać, nie dyskryminować. Stosowanie ostracyzmu jest formą dyskryminacji. Bez wątpienia świadkowie Jehowy dyskryminują odstępców i wykluczonych, w tym homoseksualistów.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Maj, 2015, 22:47
Bez wątpienia świadkowie Jehowy dyskryminują odstępców i wykluczonych, w tym homoseksualistów.

A to, to tak, ale w większości nie wiedzą który był homo, bo tego się nie ogłasza z mównicy. 8)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 16 Maj, 2015, 23:37
Mamy XXI wiek,żyjemy w samym sercu Europu,a kołtuństwo ma się dobrze! Gdyby tak niektórym z Was dać do dyspozycji stos kamieni i postawić przed Wami geja,to ciskalibyście w niego,aż miło.
Wszystko,co odmienne od Waszych jedynie słusznych poglądów powinno być wytępione,albo pozostać w ukryciu,tak?
Bo co,bo sam Bóg tak powiedział,bo Biblia tak uczy?
Ja wierzę w Boga i kocham Go całym sercem,ale nie odważyłabym się potępiać kogokolwiek za coś,na co nie ma wpływu,nawet jeśli żyje (podobno) wbrew zasadom bożym.Tylko Bóg ma prawo do takiej oceny i On potępi,lub usprawiedliwi takiego człowieka,a nie my.

"Nie sądźcie,abyście nie byli sądzeni".Wiecie kto to powiedział?

Wielu z Was już osądziło Roberta-w Waszych oczach jest poniżony i zbrukany.Co złego uczynił przeciwko Wam? Aha,napisał książkę o swoich zmaganiach z własną seksualnością na tle życia w organizacji...Fakt,straszna zbrodnia...
Dla Was może to być płytkie,głupie,niepotrzebne,żenujące,ale dla tego człowieka był to dramat.On to z siebie zrzucił ,bo tylko tak mógł osiągnąć jako taki spokój duszy.Czy dobrze zrobił czy nie,to już on kiedyś sam oceni.
Analizowanie jego preferencji seksualnych i sposobu,w jakim sobie z tym radził wymaga taktu i życzliwości.Zwykłej,ludzkiej życzliwości,nieskalanej jakimikolwiek doktrynami,czy stereotypami.Ocenianie tego z zaznaczeniem,że mógł to czy tamto,albo po co się gdzieś pchał jest nie na miejscu.Tylko on to przeżył i odczuwał wszystkie emocje z tym związane,my wyłącznie o tym czytamy i dlatego nasza optyka zawsze będzie inna.Mamy ten komfort bycia widzem,a nie uczestnikiem wydarzeń i dobrze by było uwzględnić to zanim się zapędzimy za daleko w swoich osądach.

Ostracyzm ma różne oblicza.Rzucanie się całej grupy na pojedynczego człowieka i deptanie jego z trudem odzyskanej godności nie jest powodem do dumy.I nie piszcie mi,że przesadzam,bo przeczytałam cały wątek obiektywnie za jednym zamachem i  widzę,jak się sukcesywnie co niektórzy rozpędzali.Słowo po słowie,jak kula śniegowa,nabieraliście rozpędu.
Ludzie,każdy z nas ma to i owo za uszami.Żyjcie i dajcie żyć innym.

Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 17 Maj, 2015, 00:35
Przeczytałem definicje ostracyzmu i dyskryminacji.Ostracyzm wobec Roberta-tak.Dyskryminacja-nie.
Dyskryminacja (łac. discrimino – rozróżniam) oznacza odmienne traktowanie różnych podmiotów, które znajdują się w podobnej sytuacji.

Gdyby inni bracia byli homo czyli w podobnejj sytuacji co Robert,a jego by tylko wykluczyli to byłaby to dyskryminacja.

 Ostracyzm-Nazwa wywodzi się od glinianych naczyń (ostraka), na których głosujący wyskrobywali imiona tych, o których sądzili, że zagrażają demokracji.  Zatem czynny  homoseksualizm Roberta czy kogokolwiek innego zagrażał moim zdaniem społeczności chrześcijańskiej. Za wikipedią:Współcześnie ostracyzm oznacza bojkot towarzyski (nieprzyjęcie lub wykluczenie kogoś przez otoczenie).
 Bóg kazał wyłączać ze społeczności Izraela osoby przekraczaje Jego przykazania.
(Ks. Kapłańska 20:1-11)
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: (...) Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."  Czy zarzucimu Mu ostracyzm?dyskryminację? NT każe pozbyc się takiej osoby ze zgromadzenia świętych.Bez kamieniowania.Taka mała zmiana. Sądzic  mamy nie wedle własnego przekonania,bo możemy popełnic błąd.Bóg podał spis pewnych grzechów,które nie są naszym ludzkim (błednym)osądem.Ułatwił nam robotę i podał je jak na tacy,żeby nikt nie miał wątpliwości.Chrześcijanie są tylko wykonawcami woli Bożej.Sądzi innych np. WTS.Tworzy sie listy grzechów do wykluczenia.Po latach w nowym świetle już niekoniecznie są podstawą do tak radykalnych kroków.Wydaje mi sie ,że przed takim ludzkim myśleniem/sądem byliśmy ostrzegani.
 Ostracyzm dla osób ściągających zagrożenie na zbór?Jak najbardziej tak.Naśladujemy w tym Boga.Dyskryminacja?Nie.Bóg nie dyskryminuje niikogo.Każdy ma równe szanse,jeżeli znajdują się w podobnej sytaucji.
 Chrześcijanin ma swoją konstytucję ,inną od tej w RP.Biblie.Żaden chrześcijanin czy ŚJ(chrześcijanin?)nie powinien dyskryminować w życiu społecznym innych ze względu na homoseksualizm(praca),bo przestrzega konstytucje RP. Poza zborem,kościołem przecież takich dyskryminacji nie ma,lub nie powinno być.Taki Tadeusz Chmiel, myślicie,że nie zatrudnia w BLACK RED WHITE homoseksualistów?Dyskryminuje ich lub są dotknięci ostracyzmem?Reguły dla wspólnoty chrześcijańskiej zostały ustalone prze Boga.Tam nie ma dla nich(czynnych homo) miejsca.Taki Boży(religijny) ostracyzm.W świeckim państwie w miejscu pracy,szkole,polityce powinniśmy ich traktowac odpowiednio do prawa w danym państwie,które to daje im ochronę.
 
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: uncja w 17 Maj, 2015, 00:41
Czyli co w kościołach wprowadzić homoseksualizm jako normę? :-\
To ja się będę czuł wtedy dyskryminowany. :'(
[/quote

A dlaczego?
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 17 Maj, 2015, 02:24
Ojej, ale się narobiło :)
Jak była dyskusja o gejach i pedofilach w szeregach Ciała Kierowniczego, to dla wszystkich było to obrzydliwe i godne potępienia.
A jak ex-ŚJ gej napisał książkę o swoich homoseksualnych rozterkach, to zaraz padają wielkie słowa "ostracyzm", "homofobia", "dyskryminacja", "brak tolerancji" itp.
Przyłóżcie moi drodzy jednakową miarę do całości - jeśli brzydzi Was homoseksualizm członka CK, to niech i brzydzi homoseksualizm Roberta. Albo na odwrót: jeżeli uważacie, że Robert przez skłonności homo doznaje ostracyzmu, to weźcie też w obronę wujaszka z CK, który był tak samo "biedny" jak Robert.
Przegonili z Ciała Kierowniczego biedaczków za to, że lubili zabawy z chłopcami, a potem nawet w Strażnicy o tym napomknęli... To jest dopiero brak tolerancji i dyskryminacja!

Jak mnie przestało być po drodze w WTS-em, to pieprznąłem papierami, napisałem list o odłączeniu i nie biegałem z krokodylimi łzami po gazetach i telewizjach jak to mnie parszywie potraktowali, bo przestałem się zgadzać z ich naukami. Zająłem się tym, co faktycznie może komuś pomóc - krew, pedofilia, doktryny.
Nie twierdzę, że Robert miał lżej ode mnie. Być może nawet gorzej. Tylko po jaką cholerę łączyć to ze Świadkami Jehowy, skoro od czasów Jezusa wiadomo, co chrześcijaństwo sądzi o homoseksualistach? Jaki to jest ostracyzm? Nie pasujesz do biblijnych wzorców moralności, to wylatujesz. Tyle w tym temacie. Biblia jest jednoznaczna.

Dla mnie kwestia seksualności jest jasna - gówno komu do tego co robisz ze swoim penisem, bylebyś tylko nie krzywdził innych.
A robienie teraz z Roberta męczennika, który za swoje upodobania seksualne doznaje rzekomego ostracyzmu jest po prostu śmieszne.
No i - z całym szacunkiem do gejów - zupełnie nie rozumiem tego "coming out". Żadna społeczność, żadna mniejszość, nie ma takiego parcia na "coming out'y" jak geje. Co z Wami, ludzie? Kogo to obchodzi z kim sypiacie? Kogo obchodzi, jakie macie preferencje seksualne? Trzeba to wykrzyczeć całemu światu? To jest dopiero patologia!
Czy zwykły człowiek lata po mediach i pierniczy "Tak, lubię się bzykać z dziewczynami, nawet nie wiecie jak mi ulżyło po tym wyznaniu"? Nie, bo człowiek dojrzały i świadomy swojej seksualności (bez względu czy jest hetero, homo czy bi) traktuje to najnormalniej w świecie. Nie musi się z tym obnosić, obnażać, epatować i na każdym kroku podkreślać jakie ma skłonności. A jeśli tak robi, to powinien szybko udać się do dobrego psychiatry. Dla dobra swego i ludzi, których naraża na zniesmaczenie.

Możecie mnie teraz zlinczować :P

Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 09:07
Każdy ŚJ gdyby się obnosił z tym, że żyje np. z dwiema kobietami czy z jedną bez ślubu byłby tak samo pokrzywdzony, jak Robert. :-\
W czym wiec problem?

Zgadzam się z Liberalem, a nie jak sądził, że będzie linczowany. :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 17 Maj, 2015, 10:51
Robert,
wierzę, że spotyka CIę duzo dobra i wsparcia, widzę także, że złe słowa nie omijają Ciebie.
Mam nadzieję, że jesteś silny! Z całego serca życze Ci siły aby "przetrwać" te mniej fajne słowa.
Twoja książka wzbudza dużo kontrowersji, to dobrze, przynajmniej będzie się o niej dużo dyskutować, nie ważne, jakie kto ma zdanie, ważne, że uwidoczniłeś "problem". Na pewno w podobnej sytuacji jest więcej osób, na pewno będą czerpali wsparcie z tej książki.
Jeszcze nie czytałam, czekam.
Robert bardzo bardzo bardzo z całego serca moje dobre myśli biegną w Twoją stronę.

Dziękuję!! Serdecznie pozdrawiam!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: uncja w 17 Maj, 2015, 11:27
Linczować Cie Liberał  ? A po co ? Pokrzyczysz sobie na forum i nic z tego nie wyniknie. Robert poczyta  sobie poglądy Twoje i innych  i myślę ze w gruncie rzeczy nie bzie czuł się żle

książka Roberta jest  efektem złożonych okoliczności. Trafił mu się taki a nie inny wygląd. Był słaby a świat jest taki że słabi doznają przemocy. Trafiło mu sie także urodzić w rodzinie SJ i jeszcze do tego orientacja homoseksualna.  wszystko to razem było źródłem bólu z  którego zrodziły się przemyślenia ciekawe takie których chcą słuchać inni. do tego jeszcze dołożyły sie zdolności i praca.

Ta  książka jest dobrym produktem ma szanse dotrzeć do kilku tysięcy ludzi.

To co robi Roszada ty co robisz ty nie cieszy sie takim powodzeniem.

Kiśniecie z zazdrości   ale to nie powód żeby was linczować. wystarczy nie przywiązywać uwagi do tego co piszecie

Nie ma zadnych krokodylich łez. nie ma obnoszenia sie z mniejszościową orientacją Po programie w TVP kultura pisałes Robertowi  ze grzechem  byłoby nie wykorzystać zainteresowania jednej z kobiet obecnych w studiu i nie próbować się z nią umówić Czy napisałbyś taką uwagę wiedząc ze jest homoseksualistą ? Na pewno nie
W tamtym programie nie było mowy na temat homoseksualizmu Roberta , nie było tez żadnych łez, takze krokodylich. Po prostu rozmowa o tym jak narodziła się książka
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 11:34
Ta  książka jest dobrym produktem ma szanse dotrzeć do kilku tysięcy ludzi.
To co robi Roszada ty co robisz ty nie cieszy sie takim powodzeniem.
Kiśniecie z zazdrości

Czy będzie dobrym produktem to się okaże.
Moja działalność cieszy się powodzeniem od roku 1989 więc co tu porównywać gwiazdkę sezonu 2015? ;)
Zobaczymy za 25 lat jakie będzie powodzenie. :-\

Kisnę z zazdrości?
Niby czemu?
Sam napisałem kilka książek i to nie powód do chwały, ani bym ja komuś zazdrościł czy by mi zazdroszczono.
Czego mam zazdrościć, homoseksualizmu?
Czy książki o wynurzeniach geja?

Pamiętaj Uncyjko droga, że ja jestem długodystansowcem a nie sprinterem. 8)

Z tego co wiem to Liberala strona o krwi ma tysiące odwiedzin. Tysiącom ludzi otworzyła oczy na problem medycyny i krwi u ŚJ.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 17 Maj, 2015, 11:54
Ale czy my biegniemy w jakimś rankingu?
Kto zrobił więcej dla społeczności ex?

Czy nie możemy zmienić percepcji, że każdy KTO ROBI COKOLWIEK!!!!!!!!!!!!! jest wyłomem w murze jednomyślności WTS?

LIBERAŁ
ROSZADA
GEDEON
SKARBNIK
STANISŁAW KLOCEK
OCZKO
ROBERT RIENT
DOSIA NOC SPOKOJNA
Stowarzyszenie
Fora
nie wymienię wszystkich ......
ale wszyscy ZNANI ( przepraszam jeśli kogoś ważnego pominęłam ) jak i wiele bezimiennych osób......

Trudno zliczyć godziny, zaangażowane i poświęcenie, aby pomóc exom oraz otworzyć oczy obecnym czy przyszłym świadkom.......

WSPANIALE że każdy z nas robi coś innego, mając na uwadze swoje przeżycia.... dociera do jemu podobnych.... bo to pewnie nie odkrycie ALE JESTEŚMY INNI :)

Dlatego PROSZĘ WSZYSTKICH w tym wątku o przemyślenia osobiste i  O SZACUNEK dla Wszystkich KTÓRZY poświęcają całą swoją energię, wolny czas KU POŻYTKOWI społecznemu!!!!!!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 17 Maj, 2015, 11:59
Najmądrzejsze słowa w wątku. R2D2, nigdy się na Tobie nie zawiodłam, tym razem też nie :). Jestem dumna z tego, że Cię znam :).
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 12:00
Najlepiej zamknąć ze 2 wątki bo po co aż trzy w tej samej sprawie?
Nie wiem po co Rient zakładał kolejne wątki w tych samych kwestiach?
Wszystkie dotyczą książki i wywiadu.

Robert Rient w TVP Kultura!

"Świadek" Roberta Rienta
     
O "Świadku" w mediach
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 17 Maj, 2015, 13:11
Każdy ŚJ gdyby się obnosił z tym, że żyje np. z dwiema kobietami czy z jedną bez ślubu byłby tak samo pokrzywdzony, jak Robert. :-\
W czym wiec problem?

Zgadzam się z Liberalem, a nie jak sądził, że będzie linczowany. :)
Problem w tym,że ten,kto żyje z dwiema kobietami (przynależność religijna nie ma znaczenia) robi to z własnej i nieprzymuszonej woli.On taki model życia wybrał,bo tak chciał i w każdej chwili może jedną kobietę odprawić i zostać z drugą.Homoseksualista nie ma alternatywy,jego orientacja została mu przypisana w genach.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 17 Maj, 2015, 13:14
Zawsze można wyznanie zmienić więc nie bredź.
Do rodziców na sznurku się nie jest uwiązanym
Roszada,księża-geje,których w Kościele jest multum jakoś nie myślą zmieniać wyznania...nawet regularnie przystępują do najświętszego sakramentu.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Halina w 17 Maj, 2015, 13:24
Oj,brak słów dla komentarzy Roszady,wystarczy wpisać w Google Robert Rient [tj pseudonim literacki]a zobaczysz jego imię i nazwisko.Zanim napisał Świadka,wydał "Chodziło o miłość" i pisze artykuły do Sensu,Zwierciadła,Coachingu,Wprost-pod pseudonimem-napisz do niego to dowiesz się dlaczego i skąd taki pseudonim,nic nie ukrywa-nie dorabiaj teorii której nie ma.Może to zazdrość się nazywa?
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Halina w 17 Maj, 2015, 13:39
Może dobrze gdybyś znalazł odpowiedz dlaczego Bóg nie zniszczył orientacji homoseksualnej w potopie? ponoć dlatego sprowadził potop,bo zło,niegodziwość,homoseksualizm "sięgał nieba".Jaka to za wszechmoc ?Będzie zabijał ludzi którzy nie mieli wpływu na swoją orientację?Jedna z teorii mówi, że jeśli organizm matki w czasie ciąży wytwarzał za mało testosteronu to chłopiec będzie homoseksualny a dziewczynka lesbijka-poczytaj o homoseksualizmie wśród zwierząt-szukałam odpowiedzi i nie znalazłam,więc proszę podziel się z nami swoją wiedzą a póżniej osądzaj.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 13:51
Roszada,księża-geje,których w Kościele jest multum jakoś nie myślą zmieniać wyznania...nawet regularnie przystępują do najświętszego sakramentu.

To ich problem a nie mój. :-\
Zwróć się do nich. Ja bym im powiedział to samo co Rientowi.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 13:52
Oj,brak słów dla komentarzy Roszady,wystarczy wpisać w Google Robert Rient [tj pseudonim literacki]a zobaczysz jego imię i nazwisko.Zanim napisał Świadka,wydał "Chodziło o miłość" i pisze artykuły do Sensu,Zwierciadła,Coachingu,Wprost-pod pseudonimem-napisz do niego to dowiesz się dlaczego i skąd taki pseudonim,nic nie ukrywa-nie dorabiaj teorii której nie ma.Może to zazdrość się nazywa?

No widzisz sama że znalazł sobie Rient zarobkowanie i to dobre.
Stąd jego talent do reklamy.
A babeczki pięknie chwytają to. :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 13:54
Może dobrze gdybyś znalazł odpowiedz dlaczego Bóg nie zniszczył orientacji homoseksualnej w potopie? ponoć dlatego sprowadził potop,bo zło,niegodziwość,homoseksualizm "sięgał nieba".Jaka to za wszechmoc ?Będzie zabijał ludzi którzy nie mieli wpływu na swoją orientację?Jedna z teorii mówi, że jeśli organizm matki w czasie ciąży wytwarzał za mało testosteronu to chłopiec będzie homoseksualny a dziewczynka lesbijka-poczytaj o homoseksualizmie wśród zwierząt-szukałam odpowiedzi i nie znalazłam,więc proszę podziel się z nami swoją wiedzą a póżniej osądzaj.

Jak Ciebie to interesuje to będziesz miała może okazje samego Boga o to zapytać.
Ale jak znasz już odpowiedź to po co pytasz? :P
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 13:57
To co robi Roszada ty co robisz ty nie cieszy sie takim powodzeniem.

Kiśniecie z zazdrości   ale to nie powód żeby was linczować. wystarczy nie przywiązywać uwagi do tego co piszecie

Nie ma zadnych krokodylich łez. nie ma obnoszenia sie z mniejszościową orientacją Po programie w TVP kultura pisałes Robertowi  ze grzechem  byłoby nie wykorzystać zainteresowania jednej z kobiet obecnych w studiu i nie próbować się z nią umówić Czy napisałbyś taką uwagę wiedząc ze jest homoseksualistą ? Na pewno nie
W tamtym programie nie było mowy na temat homoseksualizmu Roberta , nie było tez żadnych łez, takze krokodylich. Po prostu rozmowa o tym jak narodziła się książka

A tak swoją drogą to świetnie Uncja, że robisz na tym forum za advocatusa diaboli. :)
My byśmy się tu na tym forum zagłaskali wzajemnie. a tak dodajesz fermentu do ciasta. ;)
Pewnie moderatorzy Ci specjalnie podziękują za Twe starania.
Ja już z góry sam też dziękuje. :-*
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Hudson w 17 Maj, 2015, 14:05
Ojej, ale się narobiło :)
Jak była dyskusja o gejach i pedofilach w szeregach Ciała Kierowniczego, to dla wszystkich było to obrzydliwe i godne potępienia.
A jak ex-ŚJ gej napisał książkę o swoich homoseksualnych rozterkach, to zaraz padają wielkie słowa "ostracyzm", "homofobia", "dyskryminacja", "brak tolerancji" itp.
Przyłóżcie moi drodzy jednakową miarę do całości - jeśli brzydzi Was homoseksualizm członka CK, to niech i brzydzi homoseksualizm Roberta. Albo na odwrót: jeżeli uważacie, że Robert przez skłonności homo doznaje ostracyzmu, to weźcie też w obronę wujaszka z CK, który był tak samo "biedny" jak Robert.
Przegonili z Ciała Kierowniczego biedaczków za to, że lubili zabawy z chłopcami, a potem nawet w Strażnicy o tym napomknęli... To jest dopiero brak tolerancji i dyskryminacja!

Jak mnie przestało być po drodze w WTS-em, to pieprznąłem papierami, napisałem list o odłączeniu i nie biegałem z krokodylimi łzami po gazetach i telewizjach jak to mnie parszywie potraktowali, bo przestałem się zgadzać z ich naukami. Zająłem się tym, co faktycznie może komuś pomóc - krew, pedofilia, doktryny.
Nie twierdzę, że Robert miał lżej ode mnie. Być może nawet gorzej. Tylko po jaką cholerę łączyć to ze Świadkami Jehowy, skoro od czasów Jezusa wiadomo, co chrześcijaństwo sądzi o homoseksualistach? Jaki to jest ostracyzm? Nie pasujesz do biblijnych wzorców moralności, to wylatujesz. Tyle w tym temacie. Biblia jest jednoznaczna.

Dla mnie kwestia seksualności jest jasna - gówno komu do tego co robisz ze swoim penisem, bylebyś tylko nie krzywdził innych.
A robienie teraz z Roberta męczennika, który za swoje upodobania seksualne doznaje rzekomego ostracyzmu jest po prostu śmieszne.
No i - z całym szacunkiem do gejów - zupełnie nie rozumiem tego "coming out". Żadna społeczność, żadna mniejszość, nie ma takiego parcia na "coming out'y" jak geje. Co z Wami, ludzie? Kogo to obchodzi z kim sypiacie? Kogo obchodzi, jakie macie preferencje seksualne? Trzeba to wykrzyczeć całemu światu? To jest dopiero patologia!
Czy zwykły człowiek lata po mediach i pierniczy "Tak, lubię się bzykać z dziewczynami, nawet nie wiecie jak mi ulżyło po tym wyznaniu"? Nie, bo człowiek dojrzały i świadomy swojej seksualności (bez względu czy jest hetero, homo czy bi) traktuje to najnormalniej w świecie. Nie musi się z tym obnosić, obnażać, epatować i na każdym kroku podkreślać jakie ma skłonności. A jeśli tak robi, to powinien szybko udać się do dobrego psychiatry. Dla dobra swego i ludzi, których naraża na zniesmaczenie.

Możecie mnie teraz zlinczować :P



Według mnie bardziej obiektywnie nie można było tego ująć.  Stając się ŚJ na ogół ma się świadomość z czym się to wiąże. Tym bardziej, że jak to wcześniej zostało wielokrotnie podkreślone Biblia określa to jednoznacznie. Nauki WTS-u nic do tego nie mają. Jako ŚJ oczywiście nie popieram czynów homoseksualnych, ale szanuję ich jako LUDZI. Geje, których znam, są  to osoby bardzo wartościowe.

Kiedyś znajomy gej opowiadał mi, że do klubów gejowskich przychodzi sporo par hetero żeby w spokoju potańczyć bez obaw że jakiś podpity koksu będzie koniecznie chciał potańczyć z twoją dziewczyną a w razie sprzeciwu będzie mordobicie. 

Liberal, ty byłeś starszym w zborze? Twoje wypowiedzi mogą służyć jako elementy wykładów niedzielnych. Szacunek!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 17 Maj, 2015, 14:08
Roszada,nie wiem jak Halina,ale ja po Twoich odpowiedziach sądzę,że jesteś pospolitym cynikiem.No,może nie jesteś cały czas,ale bywasz...Szanuję Twój dorobek,ale jako chrześcijanin nie robisz dobrego wrażenia.
Nie wytykaj świadkom tego,co sam bez szemrania tolerujesz u siebie.
Ja piszę emocjonalnie i często zbyt mocno się unoszę,bo wszystko mocno przeżywam i możesz mnie objechać od góry do dołu,ale Halina w sposób wyważony napisała bardzo mądre słowa,jednak i ją potraktowałeś z buta.Twoje argumenty do nas są niskiego lotu.
Jak chcesz żeby i Tobą kobietki się zachwycały,to wydobądź z siebie większe pokłady człowieczeństwa. ;D
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 17 Maj, 2015, 14:09
Linczować Cie Liberał  ? A po co ? Pokrzyczysz sobie na forum i nic z tego nie wyniknie. Robert poczyta  sobie poglądy Twoje i innych  i myślę ze w gruncie rzeczy nie bzie czuł się żle

(...)

Ta  książka jest dobrym produktem ma szanse dotrzeć do kilku tysięcy ludzi.

To co robi Roszada ty co robisz ty nie cieszy sie takim powodzeniem.

Kiśniecie z zazdrości   ale to nie powód żeby was linczować. wystarczy nie przywiązywać uwagi do tego co piszecie

Może wyniknie, a może nie wyniknie. Forum jest chyba od tego, żeby wyrażać swoje zdanie i ja wyraziłem. A Ty najwyraźniej nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi, więc przeczytaj ją raz jeszcze na spokojnie i zbędnych emocji. Więcej w temacie Roberta nie mam nic do dodania :)

"Kiśniecie z zazdrości"? O co? O powodzenie? W czym niby się to powodzenie objawia? Takie licytacje są dobre w przedszkolu, a nie wśród poważnych ludzi. Ja piszę o zupełnie innej tematyce niż Robert i w życiu by mi nie przyszło mu czegokolwiek zazdrościć, bo jego twórczość jest dla mnie z zupełnie innej bajki.

Nie ma zadnych krokodylich łez. nie ma obnoszenia sie z mniejszościową orientacją Po programie w TVP kultura pisałes Robertowi  ze grzechem  byłoby nie wykorzystać zainteresowania jednej z kobiet obecnych w studiu i nie próbować się z nią umówić Czy napisałbyś taką uwagę wiedząc ze jest homoseksualistą ? Na pewno nie
W tamtym programie nie było mowy na temat homoseksualizmu Roberta , nie było tez żadnych łez, takze krokodylich. Po prostu rozmowa o tym jak narodziła się książka

No to chyba najwyraźniej czytamy i oglądamy zupełnie inne publikacje dotyczące "coming outu" Roberta.
I owszem, nie widzę przeszkód, żeby powtórzyć: Robert, ta pani patrzyła na Ciebie takimi maślanymi oczami, że już za samo to należy jej się kawa w jakimś eleganckim miejscu :) Gdyby na mnie tak patrzył jakiś czarujący mężczyzna, to pewnie też bym się umówił ;)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 17 Maj, 2015, 15:18
Linczować Cie Liberał  ? A po co ? Pokrzyczysz sobie na forum i nic z tego nie wyniknie. Robert poczyta  sobie poglądy Twoje i innych  i myślę ze w gruncie rzeczy nie bzie czuł się żle

książka Roberta jest  efektem złożonych okoliczności. Trafił mu się taki a nie inny wygląd. Był słaby a świat jest taki że słabi doznają przemocy. Trafiło mu sie także urodzić w rodzinie SJ i jeszcze do tego orientacja homoseksualna.  wszystko to razem było źródłem bólu z  którego zrodziły się przemyślenia ciekawe takie których chcą słuchać inni. do tego jeszcze dołożyły sie zdolności i praca.

Ta  książka jest dobrym produktem ma szanse dotrzeć do kilku tysięcy ludzi.

To co robi Roszada ty co robisz ty nie cieszy sie takim powodzeniem.

Kiśniecie z zazdrości   ale to nie powód żeby was linczować. wystarczy nie przywiązywać uwagi do tego co piszecie

Nie ma zadnych krokodylich łez. nie ma obnoszenia sie z mniejszościową orientacją Po programie w TVP kultura pisałes Robertowi  ze grzechem  byłoby nie wykorzystać zainteresowania jednej z kobiet obecnych w studiu i nie próbować się z nią umówić Czy napisałbyś taką uwagę wiedząc ze jest homoseksualistą ? Na pewno nie
W tamtym programie nie było mowy na temat homoseksualizmu Roberta , nie było tez żadnych łez, takze krokodylich. Po prostu rozmowa o tym jak narodziła się książka
100 lubików!(http://4.bp.blogspot.com/-YyZf3MOzP4o/UJVIFmy2xtI/AAAAAAAAAGQ/bs8EaLS_Bqs/s200/12793108-bunny-emotikony-z-kciukiem-do-ga-ry.jpg)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 17:29
Roszada,nie wiem jak Halina,ale ja po Twoich odpowiedziach sądzę,że jesteś pospolitym cynikiem.No,może nie jesteś cały czas,ale bywasz...Szanuję Twój dorobek,ale jako chrześcijanin nie robisz dobrego wrażenia.
Nie wytykaj świadkom tego,co sam bez szemrania tolerujesz u siebie.
Ja piszę emocjonalnie i często zbyt mocno się unoszę,bo wszystko mocno przeżywam i możesz mnie objechać od góry do dołu,ale Halina w sposób wyważony napisała bardzo mądre słowa,jednak i ją potraktowałeś z buta.Twoje argumenty do nas są niskiego lotu.
Jak chcesz żeby i Tobą kobietki się zachwycały,to wydobądź z siebie większe pokłady człowieczeństwa. ;D

Skoro jestem pospolitym cynikiem to nie utrzymuj kontaktów z cynikiem, bo może to źle wpłynąć na Ciebie wedle zasady z kim przystajesz takim się stajesz.
Ja nie chce by się mną kobietki zachwycały. Wystarczy jedna co się zachwyca.
Lubię być kontrowersyjny (to a pro po Twych słów "nie robisz dobrego wrażenia").

Ja na forum nie występuję jako chrześcijanin tylko jako człowiek.
Gdybym występował tu jako chrześcijanin to musiałbym zajmować się nawracaniem innych. A tego nie czynię.

Nie wytykam niczego ŚJ, tylko jako historyk zapoznaję się z ich historią i naukami i najwyżej dzielę się tym.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 17:32
Halina w sposób wyważony napisała bardzo mądre słowa,jednak i ją potraktowałeś z buta.

A czym się ten but objawił?
Kopałem?
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 17:51
Twoje argumenty do nas są niskiego lotu.

A ja jakieś argumenty przedstawiałem? :)
Pierwsze słyszę. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 17 Maj, 2015, 17:56
Ujawnij się Roszada, to też zyskasz sympatię pań :)
Coming out na całego. Dawaj!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 18:11
Ujawnij się Roszada, to też zyskasz sympatię pań :)
Coming out na całego. Dawaj!

Ty już pisałeś o bi, a ja powiem o tri. :)

No nic starczy czasu na Rienta. Muszę się dalej brać za ang. tekst Zmienne nauki..., bo świat czeka na moje wypociny, a ja mam dopiero 220 stron zrobione. ;D
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 17 Maj, 2015, 18:13
Ty już pisałeś o bi, a ja powiem o tri. :)
No, to dokonaliśmy naszego coming outu :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 17 Maj, 2015, 18:27
I teraz uświadomiłem sobie, że ja dokonałem swojego "coming outu" na całe lata przed Robertem! Przegapiłem zajebistą okazję, bo i książkę mogłem wydać (nawet kiedyś córka mi powiedziała "tato, jak byś napisał coś w stylu 'wszystkie kobiety mojego życia' to byłby bestseller", nie wiedziała nic o facetach), i kasy przy tym zarobić, a jakbym jeszcze podał do sądu Strażnicę (jak teraz kombinuje Robert), to mógłbym się do końca życia bujać w Tajlandii czy innym Bangkoku z fantastycznymi ladyboyami...

W tym momencie moich przemyśleń, muszę się zgodzić z Uncją - "kisnę z zazdrości"... Life is brutal.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 18:31

W tym momencie moich przemyśleń, muszę się zgodzić z Uncją - "kisnę z zazdrości"... Life is brutal.

Ja ponieważ jestem, jak mnie określono cynikiem, to też bym sporo kasy zgarnął.
Kisnę też z zazdrości. Mógłbym w tym swoim cynizmie wiele rzeczy niestworzonych nawymyślać. ;D
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 18:31
No, to dokonaliśmy naszego coming outu :)

Jeszcze trochę a usłyszymy, że jesteśmy prześladowcami Rienta. :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 17 Maj, 2015, 18:34
Jeszcze trochę a usłyszymy, że jesteśmy prześladowcami Rienta. :)
Ja na pewno nie jestem. Fajny gość, troszkę wycofany i zakompleksiony, ale jakby przytył parę kilko, to kto wie... może nawet do UK bym go ściągnął ;)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 18:38
Ja na pewno nie jestem. Fajny gość, troszkę wycofany i zakompleksiony, ale jakby przytył parę kilko, to kto wie... może nawet do UK bym go ściągnął ;)

Łoj jako masz ładny post: 222. :)
Dwójarz. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 17 Maj, 2015, 18:59
Linczować Cie Liberał  ? A po co ? Pokrzyczysz sobie na forum i nic z tego nie wyniknie. Robert poczyta  sobie poglądy Twoje i innych  i myślę ze w gruncie rzeczy nie bzie czuł się żle

książka Roberta jest  efektem złożonych okoliczności. Trafił mu się taki a nie inny wygląd. Był słaby a świat jest taki że słabi doznają przemocy. Trafiło mu sie także urodzić w rodzinie SJ i jeszcze do tego orientacja homoseksualna.  wszystko to razem było źródłem bólu z  którego zrodziły się przemyślenia ciekawe takie których chcą słuchać inni. do tego jeszcze dołożyły sie zdolności i praca.

Ta  książka jest dobrym produktem ma szanse dotrzeć do kilku tysięcy ludzi.

To co robi Roszada ty co robisz ty nie cieszy sie takim powodzeniem.

Kiśniecie z zazdrości   ale to nie powód żeby was linczować. wystarczy nie przywiązywać uwagi do tego co piszecie

Nie ma zadnych krokodylich łez. nie ma obnoszenia sie z mniejszościową orientacją Po programie w TVP kultura pisałes Robertowi  ze grzechem  byłoby nie wykorzystać zainteresowania jednej z kobiet obecnych w studiu i nie próbować się z nią umówić Czy napisałbyś taką uwagę wiedząc ze jest homoseksualistą ? Na pewno nie
W tamtym programie nie było mowy na temat homoseksualizmu Roberta , nie było tez żadnych łez, takze krokodylich. Po prostu rozmowa o tym jak narodziła się książka

Dziękuję.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 19:13
Dziękuję.
Nam też się należy podziękowanie, bo tylko dzięki naszym krytycznym uwagom kobietki dostają skrzydeł i pięknie bronią. :)
Bez nas zapewne nic by nie napisały. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 17 Maj, 2015, 19:31
Świadek Robert Rient ....... już nie mogę się doczekać tej książki, może już jutro dostanę :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 19:38
Ale niektórzy przebierają nóżkami. :)

A ja jak dostałem moje ostatnie książki w paczce, to miałem taką depresję (związaną z chorobą) że nawet na nie chciałem patrzeć na nie. :-\
Ale mam to, już za sobą (depresję, nie chorobę). :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 17 Maj, 2015, 19:43
Na Twoją ksiązkę też już czekam i będę z niecierpliwością oczekiwać z nadzieją, że ją dla mnie podpiszesz Roszado! :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 19:49
Moje książki są nudne dla kobiet.
Te książki są doktrynerskie, a kobietki nie lubią doktryn.
Raczej faceci grzebią w naukach, a kobiety się bardziej sercem kierują. :)

W poradni nie raz od facetów słyszałem słowa: jak pan mi udowodni to czy tamo to porzucę ŚJ.
Nigdy takich słów nie użyły dziewczyny czy kobiety.
Wręcz przeciwnie mówiły np.: co z tego że mi pan zohydzi organizację, skoro ja tam mam przyjaciół, znajomych, czy nawet jedna powiedziała, że na zebraniach ŚJ odpoczywa od nerwowej atmosfery z mężem w domu. Nauki jej wcale nie interesowały.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 17 Maj, 2015, 19:56
Dlatego "ckliwa" historia Roberta sprzeda się lepiej niż doktrynalne dywagacje Roszady :)

Zauważmy jedną prawidłowość - żaden facet nie zachwyca się Robertem, ale kobiety wszystkie :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Mario w 17 Maj, 2015, 20:09
Dlatego "ckliwa" historia Roberta sprzeda się lepiej niż doktrynalne dywagacje Roszady :)

Zauważmy jedną prawidłowość - żaden facet nie zachwyca się Robertem, ale kobiety wszystkie :)

Chyba "obcujesz" z samymi kobietami :).
Oczywiście , że masa facetów z zainteresowaniem czyta wszystko co ma związek z Robertem, może mniej opiniują ...
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Maj, 2015, 20:20
Dlatego "ckliwa" historia Roberta sprzeda się lepiej niż doktrynalne dywagacje Roszady :)

Zauważmy jedną prawidłowość - żaden facet nie zachwyca się Robertem, ale kobiety wszystkie :)

Jak ja bym był kobitką, to byście wszyscy polecieli za mną. ;D
Ale nie za książką, ona by była tylko pretekstem. ;)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: matus w 17 Maj, 2015, 22:04
Dlatego "ckliwa" historia Roberta sprzeda się lepiej niż doktrynalne dywagacje Roszady :)

Zauważmy jedną prawidłowość - żaden facet nie zachwyca się Robertem, ale kobiety wszystkie :)

Uogólnianie.

A że sprzeda się lepiej? Świetnie. Jeśli sprawi to, że więcej ludzi zyska chociaż minimalną lepszą wiedzę nt. śJ

Książka napisana tak, że świetnie się ją czyta. I o to chodzi, jeśli chce się trafić do szerszego grona odbiorców.
Wiem, bo po lekturze jestem.
Nie zwykłem oceniać czegoś bez lepszego poznania, w przypadku książek - bez ich przeczytania (dlatego przebrnąłem przez "Zmierzch").
Wydaje mi się to jakieś takie... niskie?

Autora osobiście nie znam (jeszcze). Jak poznam, to się wypowiem.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Mario w 17 Maj, 2015, 22:38
Uogólnianie.

A że sprzeda się lepiej? Świetnie. Jeśli sprawi to, że więcej ludzi zyska chociaż minimalną lepszą wiedzę nt. śJ

Książka napisana tak, że świetnie się ją czyta. I o to chodzi, jeśli chce się trafić do szerszego grona odbiorców.
Wiem, bo po lekturze jestem.
Nie zwykłem oceniać czegoś bez lepszego poznania, w przypadku książek - bez ich przeczytania (dlatego przebrnąłem przez "Zmierzch").
Wydaje mi się to jakieś takie... niskie?

Autora osobiście nie znam (jeszcze). Jak poznam, to się wypowiem.

Popieram. Najpierw zapoznajmy się z czymś , potem ocena.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 18 Maj, 2015, 03:20
Chyba "obcujesz" z samymi kobietami :).

Nie, ale nie opowiadam publicznie o swoim "obcowaniu" ;)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 18 Maj, 2015, 16:40
Otrzymałem dzisiaj książkę  :)

termin do czytania, w moim zawodzie, nie jest najszczęśliwszy  :(

ale przynajmniej wieczorem rozpocznę czytać.

Dam znać o swoich wrażeniach
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 18 Maj, 2015, 20:12
Ja dostałam także dzis, już przeczytałam.

Książka jest niesamowita, tak bardzo dotyka wnętrza. Z wielu różnych powodów jest mi bardzo bliska.

Dziekuję za dedykację.

Dziękuję za tę książkę.

Będzie jedną z wazniejszych dla mnie..... 

Nie umiem jej skomentować na gorąco, muszę ją przespać przemyśleć...

chce mi się płakać........
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: uncja w 18 Maj, 2015, 20:52
to dobra wiadomość to znaczy ze jak wezmę ze sobą picie i 2 zł na kibel to przeczytam za jednym posiedzeniem góra dwoma w empiku
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Halina w 18 Maj, 2015, 21:34
Przeczytałam dzisiaj po raz drugi,już nie ryczałam,ma "gościu"talent.Potwierdza się to co napisał R Dawkins "religia jest obrazą ludzkiej godności,mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy i złych ludzi czyniących złe rzeczy,żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy potrzeba religii""Świadek"to prawdziwa historia która to potwierdza,jak pewnie setki nie spisanych i nie  opublikowanych  historii.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Maj, 2015, 21:36
Czyli rozumiem że to dobra książka przede wszystkim dla niewierzących. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 18 Maj, 2015, 21:37
Ja dostałam także dzis, już przeczytałam.

Książka jest niesamowita, tak bardzo dotyka wnętrza. Z wielu różnych powodów jest mi bardzo bliska.

Dziekuję za dedykację.

Dziękuję za tę książkę.

Będzie jedną z wazniejszych dla mnie..... 

Nie umiem jej skomentować na gorąco, muszę ją przespać przemyśleć...

chce mi się płakać........

Jak Ty pięknie piszesz, wrażliwa istoto, dziękuję!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Maj, 2015, 22:32
Potwierdza się to co napisał R Dawkins
Do Dawkinsa (polskiej wersji) chociaż się dostałem do przypisów. :)
Ale do Świadka to już nie, choć się Świadkami od lat zajmuję. :-\
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Halina w 18 Maj, 2015, 22:46
Jak Ty pięknie piszesz, wrażliwa istoto, dziękuję!
[Bardziej dla "sponiewieranych"przez religię,dla wierzących,nie bojących się samodzielnie myśleć i mówić o tym głośno.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 19 Maj, 2015, 16:47
Przemyślałam……

Bardzo trudno jest młodemu człowiekowi wejść w wiek dojrzewania,  bardzo trudno odnaleźć tożsamość , umiejscowić, zyskać poczucie wartości….. 

Kiedy na ten proces nakłada się religia, tak restrykcyjna i fanatyczna jak świadkowie jehowy dorastanie jest męką…… 
Męką, którą nawet z rodzicami nie można się podzielić……. Rodzice nie mogą pomóc własnemu dziecku …… ( tu mam swoją teorię, że rodzicom bardzo na rękę jest szybki chrzest, bo wtedy już nie oni borykają się z problemami dorastania, tylko cała organizacja stoi na straży czystości jednostki więc w sumie im to na rękę, jak było w tym przypadku nie wiem )….

Wróciły moje wspomnienia i doświadczenia, tak podobne….. 

Największy ból? Że nie odnalazłam Cię  wcześniej, że nie mogłam pomóc, porozmawiać wesprzeć, zaakceptować , pomóc przez to przejść…

Dobrze, że jesteś, że zasiliłeś szeregi tych po drugiej stronie do których można się zwrócić……

Robert  :D Kocham Cię  :D
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Maj, 2015, 17:01
Robert  :D Kocham Cię  :D

Czy Ty nie masz coś z nimfomanki? :)
Która to osoba już słyszy takie słowa? Dopiero co czytałem o Liberale, o innej osobie też, a teraz tu i teraz. ;)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 19 Maj, 2015, 17:08
Tak, masz rację, nie ma osoby na tym świecie której bym nie kochała :)
Kocham także zwierzęta ;)

Zbyt pochopnie powiedziałam, jakoś CK chyba jednak nie kocham!!!! Choć gdyby się chcieli wytłumaczyć, dlaczego tak źle postępują i krzywdzą innych, kto wie, kto wie.......

I jeszcze jedna modyfikacja, nie myl miłości z sexem.... bo to dwie różne sprawy tylko czasem się pokrywające :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 19 Maj, 2015, 17:17
Czy Ty nie masz coś z nimfomanki? :)
Która to osoba już słyszy takie słowa? Dopiero co czytałem o Liberale, o innej osobie też, a teraz tu i teraz. ;)

"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący..."
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Maj, 2015, 18:16
I jeszcze jedna modyfikacja, nie myl miłości z sexem.... bo to dwie różne sprawy tylko czasem się pokrywające :)

Nie mylę, dlatego napisałem "coś" z nimfomanki. A nie nimfomanką. :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 19 Maj, 2015, 18:43
aaaaaa Widzisz :) Ale ja mam mętlik dziś w głowie.......

Masz rację, coś mam :)
Może kiedyś uda nam się poznac osobiście - marze o tym Włodku, żeby Cię poznać. Kocham Cię oczywiście bardzo tylko nie smiem Ci wyznań czynić.... Niemniej, Ci co mają szczęście czy  też nie mnie znac, wiedzą, żem kobieta szalona i kocham cały świat :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 19 Maj, 2015, 21:36
Przemyślałam……

Bardzo trudno jest młodemu człowiekowi wejść w wiek dojrzewania,  bardzo trudno odnaleźć tożsamość , umiejscowić, zyskać poczucie wartości….. 

Kiedy na ten proces nakłada się religia, tak restrykcyjna i fanatyczna jak świadkowie jehowy dorastanie jest męką…… 
Męką, którą nawet z rodzicami nie można się podzielić……. Rodzice nie mogą pomóc własnemu dziecku …… ( tu mam swoją teorię, że rodzicom bardzo na rękę jest szybki chrzest, bo wtedy już nie oni borykają się z problemami dorastania, tylko cała organizacja stoi na straży czystości jednostki więc w sumie im to na rękę, jak było w tym przypadku nie wiem )….

Wróciły moje wspomnienia i doświadczenia, tak podobne….. 

Największy ból? Że nie odnalazłam Cię  wcześniej, że nie mogłam pomóc, porozmawiać wesprzeć, zaakceptować , pomóc przez to przejść…

Dobrze, że jesteś, że zasiliłeś szeregi tych po drugiej stronie do których można się zwrócić……

Robert  :D Kocham Cię  :D

Dziękuję bardzo wrażliwcu Ty. Kocham i ja. Czuję o jakiej miłości piszesz, takiej potrzeba!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: rose w 20 Maj, 2015, 08:24
A cóż tu jest do tłumaczenia!Są przy żłobie i go pilnują.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Maj, 2015, 10:43
Może kiedyś uda nam się poznac osobiście - marze o tym Włodku, żeby Cię poznać. Kocham Cię oczywiście bardzo tylko nie smiem Ci wyznań czynić....

Lepiej mówić, "lubię Cię", czy 'bardzo lubię Cię". :)
Z tego łatwiej później przejść na "jesteś zwykłym cynikiem", jak mnie tu określiła osoba, która pewnie mnie choć ciut wcześniej lubiła.

Zresztą na tamtym forum miałem też takich wielbicieli którzy zmienili zdanie, twierdząc że ja jestem tak jak ŚJ. :-\
Byli też i odwrotni, którzy wpierw mi okazywali swoją niechęć, że się czepiam ŚJ, a później jednak jakoś mnie zaakceptowali a niektórzy z nich nawet polubili. ;)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Mario w 20 Maj, 2015, 10:55
Lepiej mówić, "lubię Cię", czy 'bardzo lubię Cię". :)
Z tego łatwiej później przejść na "jesteś zwykłym cynikiem", jak mnie tu określiła osoba, która pewnie mnie choć ciut wcześniej lubiła.

Zresztą na tamtym forum miałem też takich wielbicieli którzy zmienili zdanie, twierdząc że ja jestem tak jak ŚJ. :-\
Byli też i odwrotni, którzy wpierw mi okazywali swoją niechęć, że się czepiam ŚJ, a później jednak jakoś mnie zaakceptowali a niektórzy z nich nawet polubili. ;)

Miłość a lubienie to tak podobne słowa
W języku rosyjskim nie ma różnicy a my przecież Słowianie
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Mario w 20 Maj, 2015, 15:47
Uncjo - lepiej bym tego nie napisał :)
Ja także. Pełen szacunek.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Maj, 2015, 15:55
Miłość a lubienie to tak podobne słowa
W języku rosyjskim nie ma różnicy a my przecież Słowianie

Ale nikt nie mówił o miłości tylko o kochaniu.
Np. "córeczko pokochaj mamusię". :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: szczebiotka w 21 Czerwiec, 2015, 22:15
Moja najmłodsza siostra będąc u mnie zaczęła czytać książkę. Wciągnęła się tak ze teraz chce ją do szpitala. Co za wstyd, ja jeszcze nie zdarzyła przeczytać a ją tak wciągnęło. :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Mario w 23 Czerwiec, 2015, 22:37
Kto czytał - przyznać się ;).




(https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/11350719_932938843438966_9048175014492239979_n.jpg?oh=784c59817cc2962db16e3892560635b8&oe=562159BF)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: uncja w 23 Czerwiec, 2015, 22:58
Ja na razie 27 stron  ....
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: szczebiotka w 23 Czerwiec, 2015, 23:09
Kto czytał - przyznać się ;).




(https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/11350719_932938843438966_9048175014492239979_n.jpg?oh=784c59817cc2962db16e3892560635b8&oe=562159BF)

Ja czytam ale ciężko mi to idzie.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roberta1 w 24 Czerwiec, 2015, 09:46
Koleżanka "zapomniała" mi pożyczyć.  :'(
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roberta1 w 27 Czerwiec, 2015, 16:31
Dzisiaj mi wpadło w oczy:
   
Cytuj
CZE
29
Robert RIENT, "ŚWIADEK" - spotkanie z autorem książki
poniedziałek o godzinie 19:00
Teatr Ósmego Dnia
Ratajczaka 44, 61-728 Poznań
Spotkanie autorskie z Robertem Rientem, autorem książki "Świadek"

Fragmenty książki przeczyta Ewa Wójciak

"Świadek" to opowieść non-fiction o ucieczce ze szczególnego więzienia, więzienia dla mózgu. Autor, urodzony w rodzinie Świadków Jehowy, opowiada o podwójnym wykluczeniu: najpierw o społecznym wykluczeniu chłopca z "kociej wiary" w Polsce lat 90. Potem o wykluczeniu z własnej grupy wyznaniowej i rodziny. Umiłowanie literatury, eksperymenty z ciałem, przyjaźń, seks sprawiają, że w oczach innych Świadków, a przede wszystkim we własnych, staje się trędowatym. Takiemu nie podaje się ręki.

"Świadek" przybliża hermetyczną wspólnotę Świadków Jehowy. Jest jednocześnie przewodnikiem po ich prawdach, które główny bohater Łukasz powoli odrzuca.

Ta książka jest świadectwem, jakiego w Polsce jeszcze nie było..

Robert Rient - dziennikarz, autor właśnie wydanej książki non-fiction "Świadek" (wydawnictwo "Dowody na Istnienie"). Debiutował powieścią "Chodziło o miłość". Publikował w magazynach: "Duży Format", "Coaching", "Przekrój", "Sens", "Wysokie Obcasy", "Zwierciadło", "Vege" i innych. Urodził się i dorastał w Szklarskiej Porębie.

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html

fot. Grzegorz Wełnicki

https://www.facebook.com/events/1413247009003833/
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 06 Lipiec, 2015, 16:28
A tutaj audycja (Polskie Radio Merkury), w której również o Wyzwolonych wspominam: https://www.youtube.com/watch?v=wysFDVN3EpY
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 06 Lipiec, 2015, 17:14
DZIĘKUJĘ! Że powiedziałeś o wyzwolonych!
 :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 06 Lipiec, 2015, 17:28
Ależ nie ma za co.

A duży wywiad o religii, wolności w Tygodniku Powszechnym, w kioskach jeszcze tylko do jutra.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 06 Lipiec, 2015, 17:48
Dobrze, że mówisz, biegnę zakupić, nie wpadło mi w oko nigdzie.
:) Dzieki Wielkie :)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Robert w 06 Lipiec, 2015, 18:17
:)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roberta1 w 06 Lipiec, 2015, 22:46
A tutaj audycja (Polskie Radio Merkury), w której również o Wyzwolonych wspominam: https://www.youtube.com/watch?v=wysFDVN3EpY
Fajnie się słucha.
A o Wyzwolonych jest na samym początku (3:30 - 3:40)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Mario w 07 Lipiec, 2015, 07:38
(https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/11212752_1419727008357202_7543723926004205532_n.jpg?oh=4e15d8777a1b826f17ea0aa640d49ba2&oe=561F9B3E)
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Mario w 07 Lipiec, 2015, 07:42
Poniższe zdjęcie pochodzi z wieczoru autorskiego Roberta z Poznania, podczas którego spotkał wielu swoich przyjaciół a także opowiedział o swoim życiu, swojej historii , w przerwach odczytywane były fragmenty "Świadka ".



Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Październik, 2015, 09:11
Dojechałem do 90 strony Świadka Rienta.
Niestety nie zmuszę się do czytania dalej.
Dlaczego?
Otóż opisywane co rusz napomknięcia dotyczące masturbowania się mnie nie interesują.
Tak samo nie interesują mnie wspominki o różnych dziewczynach, które się podkochiwały w Robercie.
Listy rodziców pisane do siebie, to zapewne powinna być ich wola o opublikowaniu ich.
Natomiast opisy organizacji nie wnoszą mi nic nowego bo są pisane na podstawie publikacji.
Ponieważ zaczynają się już wątki przygód homoseksualnych, a ja w ich opisach nie gustuję wiec tym bardziej to dla mnie nic ciekawego.
Ciągłe wspominanie o chęci odebrania sobie życia tez nie jest zbyt ciekawe. :-\
Tak więc przerywam dalszą lekturę.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 08 Październik, 2015, 10:29
Dojechałem do 90 strony Świadka Rienta.
Niestety nie zmuszę się do czytania dalej.
Dlaczego?
Otóż opisywane co rusz napomknięcia dotyczące masturbowania się mnie nie interesują.
Tak samo nie interesują mnie wspominki o różnych dziewczynach, które się podkochiwały w Robercie.
Listy rodziców pisane do siebie, to zapewne powinna być ich wola o opublikowaniu ich.
Natomiast opisy organizacji nie wnoszą mi nic nowego bo są pisane na podstawie publikacji.
Ponieważ zaczynają się już wątki przygód homoseksualnych, a ja w ich opisach nie gustuję wiec tym bardziej to dla mnie nic ciekawego.
Ciągłe wspominanie o chęci odebrania sobie życia tez nie jest zbyt ciekawe. :-\
Tak więc przerywam dalszą lekturę.
Mam podobnie jak Włodek, ale my katolicy już tak mamy  ;D ;D ;D.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Izaaa w 15 Styczeń, 2016, 15:01
Wlasnie czytam ta ksiazke zostalo mi ze 30  stron.... Przypomina mi  troche ksiazke bylem ksiedzem co prawda Tam autor nie chcial popelnic samobojstwa...
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Ruben w 30 Październik, 2020, 08:18
Witajcie,
Wczoraj skończyłem czytać. Książka jak dla mnie jest świetna. Całe dzieciństwo mi rzeleciało przed oczami, wszystkie strachy, bieda komuny, trudny kontakt z rodzicami, stan wojenny, czarno-białe Strażnice i PS drukowane po strychach. Żółta książka (którą lubiłem), poczucie że jesteśmy wybrańcami do przeżycia(zgroza dla mnie teraz). Robert nawet tych samych ludzi zna i opisuje. Nawiasem mówiąc, pamiętam jak zbieraliśmy pieniądze i ubrania dla jakiejś rodziny ŚJ, którym spalił się dom. To było miłe- takie poczucie wspólnoty. Przypominam sobie, że zdziwiłem się kiedy spotkałem na głoszeniu Badaczy Pisma Świętego. Wtedy pierwszy raz usłyszałem, że istnieje kilka podobnych grup. Lubiłem tych wujków i ciotki szczerze- nie miałem pojęcia o tych wszystkich problemach osób wykluczanych i unikanych. W domu się poprawiło, odkąd rodzice zaczeli chodzić na zebrania. Dzisiaj myślę, że to Swiadkowanie było dla nas w komunie zastępnikiem wolności i buntu przeciw rzeczywistości. Nie sądziłem wtedy, jakie ten idealny świat pokaże oblicze, gdy w końcu uzyskamy wolność, i że organizacja przebije głupotą swoich wrogów i prześladowców. Trochę to smutne przebudzenie było (i niedawne). Trza było i wykluczenie zaliczyć, żeby łuski spadły z oczu. Wróciłem tylko po to żeby rodzinę ratować, dzieci i żonę. No i chyba sie udało- możemy teraz w domu porozmawiać o WSZYSTKICH wątpliwościach, nikt mi dzieci o chrzest nie nagabuje. ZOOMowe zebrania też pomogły odzyskać perspektywę i odprogramować mózgownicę. Nie jestem pewny czy mogę mówić o zmarnowanych latach- czegoś to mnie też nauczyło, mam wiele miłych wspomnień. Pewnie moje wybory byłyby trochę inne, ale nie jestem też pewien tego czy lepsze.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów serdecznie tym pierwszym wpisem. Czytam sobie Wasze- najbardziej lubie te wspomnieniowe i komiczne :-). Rożnych wójków sobie powspominam, z siebie się pośmieję z perspektywy czasu :D. Pozdrawiam serdecznie Wszystkich!
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Takajaja w 30 Październik, 2020, 12:06
Ruben,

Witamy na forum 😉
Czytaj, komentuj i baw się dobrze....

Moje gratulacje z okazji twojego wybudzenia i rodziny!👍😊
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 31 Październik, 2020, 12:06
Witaj wśród nas. Czuj się tutaj jak najlepiej. Czytaj, pisz, pytaj i ogólnie baw się dobrze. Pozdrowienia z kujawsko-pomorskiego.
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Ruben w 31 Październik, 2020, 19:06
Dzieki Nemo,
i pozdrawiam serdecznie :D
Tytuł: Odp: "Świadek" Roberta Rienta
Wiadomość wysłana przez: Ruben w 31 Październik, 2020, 20:25
Dzieki Nemo,
i pozdrawiam serdecznie :D
witaj Takze Takajaja :-)