Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: "Świadek" Roberta Rienta  (Przeczytany 41909 razy)

Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #45 dnia: 16 Maj, 2015, 12:51 »
Robert,
wierzę, że spotyka CIę duzo dobra i wsparcia, widzę także, że złe słowa nie omijają Ciebie.
Mam nadzieję, że jesteś silny! Z całego serca życze Ci siły aby "przetrwać" te mniej fajne słowa.
Twoja książka wzbudza dużo kontrowersji, to dobrze, przynajmniej będzie się o niej dużo dyskutować, nie ważne, jakie kto ma zdanie, ważne, że uwidoczniłeś "problem". Na pewno w podobnej sytuacji jest więcej osób, na pewno będą czerpali wsparcie z tej książki.
Jeszcze nie czytałam, czekam.
Robert bardzo bardzo bardzo z całego serca moje dobre myśli biegną w Twoją stronę.
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Skarbnik

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #46 dnia: 16 Maj, 2015, 12:58 »
Na pewno nie był wychowany na geja. Towarzystwo od dawna potępiało homoseksualizm, za Biblią, co najmniej od 1948 r.:

(...)


W zasadzie powinienem odpowiedzieć Tobie słowami Gedeona: Roszada "jeżeli cytujesz moje słowa to cytuj je w całości, a nie wyrywaj słów z kontekstu"

Mówiłem o wychowaniu Roberta wśród ŚJ, a nie na geja - nie przeinaczaj bo to nieładnie.
« Ostatnia zmiana: 16 Maj, 2015, 13:04 wysłana przez Skarbnik »
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #47 dnia: 16 Maj, 2015, 13:14 »
W zasadzie powinienem odpowiedzieć Tobie słowami Gedeona: Roszada "jeżeli cytujesz moje słowa to cytuj je w całości, a nie wyrywaj słów z kontekstu"

Mówiłem o wychowaniu Roberta wśród ŚJ, a nie na geja - nie przeinaczaj bo to nieładnie.

Ja nie przeinaczam Twoich słów tylko sam stwierdzam, po raz drugi:

Na pewno nie był wychowany na geja. Towarzystwo od dawna potępiało homoseksualizm, za Biblią, co najmniej od 1948 r.

Nie wiem które Twoje słowa przeinaczyłem.
Ja pokazując Twój cytat wskazałem co ja myślę, a nie co Ty.

Żeby nie było wątpliwości przytaczam Twoje słowa:

Robert był tam wychowany.


A moje są takie:

Na pewno nie był wychowany na geja

Gdzie i co ja przeinaczam z Twoich słów?
« Ostatnia zmiana: 16 Maj, 2015, 13:17 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #48 dnia: 16 Maj, 2015, 13:21 »
No to widzę, że Rientowi o kasę też chodzi, a może przede wszystkim o kasę?:

Cytuj
Pozew wyłącznie o odszkodowanie.  Po nic więcej. Żadnych zmian w organizacji, żadnych apeli, nawoływań do dialogu.

http://watchtower-forum.pl/topic/6523-pozew-zbiorowy/#entry331404

To może od rodziców zażąda kasy, a nie od organizacji, skoro był tam wychowywany. Rodzice winni, że go do tej organizacji wprowadzili. :-\
« Ostatnia zmiana: 16 Maj, 2015, 13:26 wysłana przez Roszada »


Offline Skarbnik

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #49 dnia: 16 Maj, 2015, 13:31 »

Gdzie i co ja przeinaczam z Twoich słów?

Cytat: Roszada w Dzisiaj o 10:23:13
Cytuj
<blockquote>Ale po co się pchać do ŚJ będąc gejem skoro znany jest ich stosunek do homoseksualizmu?

Ja bym albo nie wstępował do ŚJ, albo bym sobie poszukał kościół, który akceptuje i pochwala moje preferencje.

To dotyczy wszystkich wyznań.
</blockquote>

Na twoje pytanie "ale po co się pchać do śJ" (które celowo wytłuściłem)
odpowiedziałem:
"Robert był tam wychowany"

Czyli chciałem powiedzieć tylko tyle, że nie pchał się do ŚJ, ale wśród nich wyróśł. Ty to przeinaczyłeś cytując fragment mojej wypowiedzi w zupełnie innym kontekście.
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline uncja

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #50 dnia: 16 Maj, 2015, 14:00 »

tak napisałem:
to problem Roberta jest wstydliwy, sam o tym pisze, jakie ma rozterki, ja tylko cytuje Jego slowa.
Nigdzie nie napisałem ze to dla mnie jest wstydliwy problem.
 Piszę tylko o tym o czym piszą media i sam Robert.
to co piszesz gedeonie kontra to co pisze Robert
"Jestem gejem, ale nie jest to powód do dumy. Do wstydu też nie - Robert Rient o trudnym coming oucie."
cytat zaczerpnięty stad https://pl-pl.facebook.com/wyborcza/posts/10153055243878557

W taki sposób "cytujesz" Ma to z prawdą tyle wspólnego co przetłumaczenie tytuł bajeczki"Były sobie świnki trzy" jako "Trzy kokoty"


Offline uncja

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #51 dnia: 16 Maj, 2015, 14:19 »


Na pewno nie był wychowany na geja. Towarzystwo od dawna potępiało homoseksualizm, za Biblią, co najmniej od 1948 r.
 wskazałem co ja myślę,

Powiem Ci Roszada idziesz z czasem z postępem z osiągnięciami !!! To światło ogólnokatolickie jakieś czy tez windywidualizowałes się z tym poglądem z rozentuzjazmowanego tłumu???

i jeszce jak bys tak dorzucił parę slow o tym wychowywaniu czym się rożni wychowanie na homoseksualistę o wychowania na heteroseksualistę. to mogłoby byc ciekawe przy czytaniu książek Roberta- wyłapac te elementy wychowania które uczyniły go homoseksualistą




Offline Skarbnik

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #52 dnia: 16 Maj, 2015, 14:29 »
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline Robert

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #53 dnia: 16 Maj, 2015, 14:34 »
to co piszesz gedeonie kontra to co pisze Robert
"Jestem gejem, ale nie jest to powód do dumy. Do wstydu też nie - Robert Rient o trudnym coming oucie."
cytat zaczerpnięty stad https://pl-pl.facebook.com/wyborcza/posts/10153055243878557

W taki sposób "cytujesz" Ma to z prawdą tyle wspólnego co przetłumaczenie tytuł bajeczki"Były sobie świnki trzy" jako "Trzy kokoty"

Uncjo - lepiej bym tego nie napisał :)
« Ostatnia zmiana: 16 Maj, 2015, 15:06 wysłana przez Robert »


Offline Skarbnik

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #54 dnia: 16 Maj, 2015, 16:32 »
Robert się rozpędza - kolejny artykuł:

http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,17915170,Robert_Rient__byly_swiadek_Jehowy__Wolalem_umrzec.html

Robert Rient, były świadek Jehowy: Wolałem umrzeć niż przyjąć transfuzję, tym bardziej że wierzyłem w zmartwychwstanie ''Miałem poczucie, że robię coś najważniejszego na świecie, ratując ludzi przed Armagedonem''
« Ostatnia zmiana: 16 Maj, 2015, 16:54 wysłana przez Skarbnik »
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline gedeon

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #55 dnia: 16 Maj, 2015, 17:23 »
to co piszesz gedeonie kontra to co pisze Robert
"Jestem gejem, ale nie jest to powód do dumy. Do wstydu też nie - Robert Rient o trudnym coming oucie."
cytat zaczerpnięty stad https://pl-pl.facebook.com/wyborcza/posts/10153055243878557

W taki sposób "cytujesz" Ma to z prawdą tyle wspólnego co przetłumaczenie tytuł bajeczki"Były sobie świnki trzy" jako "Trzy kokoty"

Uncjo widać że nie dokładnie czytasz, to co cytujesz to tylko jedna wypowiedź o wstydzie a jest ich więcej.
Zanim komuś coś zarzucisz sprawdź dokładnie bo te "świnki w Twoim wydaniu okazały się  kokotami"
Podkreślam to po raz enty, nie ma nic do homoseksualistów, szanuje ich jak wszystkich ludzi ale nie muszę się ze wszystkim  zgadzać.

Użyłem słowa "wstyd" odpowiadając Jackowi, co takiego obraźliwego napisałem, przecież z cytatów wyraźnie wynika, że był w jego życiu okres,  kiedy Robert się wstydził i przeżywał emocję ale też wiedział że musi sobie z problemem poradzić i poradził.

Dlatego mogłem z czystym sumieniem powiedzieć że w życiu Roberta był okres w którym się wstydził.

Cytuj
Jacku to nie Strażnica wzbudza wstyd, to problem Roberta jest wstydliwy, sam o tym pisze, jakie ma rozterki, ja tylko cytuje Jego słowa.
Cytuj
Samo wyznanie nie wystarczy. Potrzebna jest jeszcze jakaś emocjonująca historia, ta z wuefem powinna być dobra, bo budzi współczucie i jest metaforą braku przynależności. Poza tym zapowiada wstyd, cechę niewyoutowanych. Wstyd i lęk. Główne narzędzia kontroli i dyscyplinowania odmieńców

A jednak się wstydził:

Cytuj
A teraz powinienem przejść na drugą stronę, wymienić wstyd na dumę.

Cytuj
To jakby rytuał wyjścia z szafy, opuszczenia strefy ukrywania się, przejścia ze świata wstydu do świata dumy. Tylko że jestem gejem i nie jestem z tego powodu dumny.

Cytuj
Równie silne okazały się wyrzuty sumienia.

Cytuj
Napisałem to na kartce i dałem jej do przeczytania. Uczucie ulgi trwało wiele dni, mogłem w końcu z kimś o sobie porozmawiać, bez wstydu.

Cytuj
W końcu poszedłem na terapię, by dać sobie prawo do kochania bez poczucia winy i wstydu

Cytuj
Ale właśnie teraz okazuje się, że chociaż nie ma już wstydu, to nie ma również dumy.

Cytuj
Szukając prawdy o sobie, mógłbym uwierzyć w dumę z bycia wyoutowanym gejem, tak jak ulegałem wstydowi

 
Cytuj
Poza tym to przejście z opresji wstydu w presję dumy.
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html

« Ostatnia zmiana: 16 Maj, 2015, 17:49 wysłana przez gedeon »


Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #56 dnia: 16 Maj, 2015, 17:51 »
Powiem Ci Roszada idziesz z czasem z postępem z osiągnięciami !!! To światło ogólnokatolickie jakieś czy tez windywidualizowałes się z tym poglądem z rozentuzjazmowanego tłumu???

i jeszce jak bys tak dorzucił parę slow o tym wychowywaniu czym się rożni wychowanie na homoseksualistę o wychowania na heteroseksualistę. to mogłoby byc ciekawe przy czytaniu książek Roberta- wyłapac te elementy wychowania które uczyniły go homoseksualistą

No Ty jesteś widzę specjalistką od gejów i od życia w rodzinie ŚJ, więc pewnie powiesz nam jak się wychowuje dziecko aby było dobrym homoseksualistą, a jak takie by nim nie było. :-\


Offline Skarbnik

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #57 dnia: 16 Maj, 2015, 17:57 »
Mój egzemplarz "Świadka" jeszcze nie dotarł do mnie, ale dostałem wiadomość od "Wrzenie Świata", że w piątek książka została już wysłana - pewnie w poniedziałek lub wtorek otrzymam.  :)
czekam cierpliwie
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Offline Halina

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #58 dnia: 16 Maj, 2015, 19:36 »
Do Roszady-Robert- "tam się nie pchał"anie nie "wszedł" do Swiadków-kiedy sie urodził jego rodzice i dziadkowie byli świadkami i tak go wychowywali.Od kiedy Ty wiedziałeś że jesteś hetero?Robert od tego samego czasu wiedział ,że jest inny,przyjął chrzest jak miał 13 lat i wierzył że Jehowa ma moc i to zmieni-przeczytaj książkę wtedy oceniaj.Zrozumiałam że miał on i jego rodzice dwa wyjścia,wyrzec się syna,popełnić samobójstwo,ale zrobili coś na co wielu nie miało siły-zakceptowali go.Robert też mógł i chciał się zabić,próbował dwa lata?terapii,szukał pomocy u Boga bo wierzył i co?NIC i Nikt nie zmienił orientacji,więc zaakceptował,żyje i jest szczęśliwy.Bardzo dużo odwagi wymaga przyznanie się i napisanie takiego reportażu.Dopiero przeczytanie książki pokazuje jak bardzo było mu żle i ciężko,ktoś kto nie był świadkiem od dziecka i nie zmagał się z orientacją homo,nie ma pojęcia.To przypadek decyduje w jakiej rodzinie się rodzisz,gdyby rodzice Roberta byli ateistami?pewnie byłoby inaczej?


Offline Roszada

Odp: "Świadek" Roberta Rienta
« Odpowiedź #59 dnia: 16 Maj, 2015, 19:53 »
Nic mi to nie wyjaśniło niestety pomimo Twych starań. :-\