Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

Ankieta

Co po organizacji? Czyli twoje obecne poglądy po odłączeniu, wykluczeniu lub usunięciu się w cień...

Ateista
4 (5.5%)
Powrót do wcześniejszej religii (katolik, protestant,  itd)
2 (2.7%)
Agnostyk
14 (19.2%)
Chrześcijanin (bez przynależności)
39 (53.4%)
Inne (można napisać jakie)
14 (19.2%)

Głosów w sumie: 68

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?  (Przeczytany 27887 razy)

Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #60 dnia: 08 Październik, 2015, 10:45 »
Kaz Ty mi nie zarzucaj niezrozumienia Twojej wypowiedzi. Ja ją doskonale zrozumiałam.
Jednak swoim pytaniem chciałam zwrócić uwagę na to, że piszesz bardzo kwieciście, wyszukanie że bardzo często odbiegasz od sedna i nie pada żadna konkretna odpowiedź.

Napisz mi proszę w którym miejscu owego pytania czy nim samym na to zwróciłaś uwagę ?
Moim zdaniem pytanie było zainicjowane rzekomą niekonsekwencją moich dwóch wypowiedzi.

No wybacz ale tak to odebrałem :)

Dlatego bardzo często dochodzi do nieporozumień i Osoby domagają się od Ciebie konkretnych, krótkich odpowiedzi. Nie wiem czy sam się gubisz, czy to kluczenie jest celowe, nie mnie oceniać.

Rozumiem co chcesz powiedzieć tylko nie rozumiem dlaczego zaraz przypisywane są temu negatywne pobudki (kluczenie, gubienie się). Może to nie mój problem ? Dlaczego widzi się pozytywnych zabiegów jak próba porozmawiania o tym w szerszym aspekcie, kto co pod czym rozumie, aby zostać jak najlepiej zrozumianym przez to dać jak najbardziej precyzyjną i zaadresowaną odpowiedź. Mnie jako osobie zależy na tym aby moje wypowiedzi były rozumiane jak najlepiej, stąd często zabieg około ich kontekstu. Nie należę do osób które rzucają odpowiedź nie interesując się tym czy jest ona odebrana przez adwersarza, czy każdego innego rozmówcę tak jakbym sobie tego życzył.

Przykład ostatni: Czy wierzysz w Trójcę ?

Jaka powinna być prosta odpowiedź wg, Ciebie ? TAK lub NIE

Ale ja tak nie mogę bo nie wiem co kto toś rozumie pod tym terminem. Znam kilka zagadnień trynitarnych i rozumienie tego aspektu więc nie wiem co kto ma na myśli.
Dopytuje więc o dodatkowe informacje i jest wyginka oraz ucieczka z tematu i od pytania. Wniosek jaki się potem nasuwa ? Ktoś albo nie wie o co do końca pyta albo nie zależy mu na odpowiedzi i zawraca gitarę niepotrzebnie.
« Ostatnia zmiana: 08 Październik, 2015, 11:07 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #61 dnia: 08 Październik, 2015, 15:27 »
P.S. Czy moglibyśmy wrócić do tematu głównego ? Zdaje się że od kilku strono wszytko się nieco rozjechało :(

Mamy wiec tak :
Ateista
    1 (4%)
Powrót do wcześniejszej religii (katolik, protestant,  itd)
    1 (4%)
Agnostyk
    4 (16%)
Chrześcijanin (bez przynależności)
    14 (56%)
Inne (można napisać jakie)
    5 (20%)


Jednak pomimo zdecydowanej większości głosów chrześcijan, zauważyłem że dominują wypowiedzi o zabarwieniu agnostycznym czy ateistycznym.
Gdzie są chrześcijanie ? Lwy pozjadały czy jak ?  ;)
« Ostatnia zmiana: 08 Październik, 2015, 15:46 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Estrella Despierta

Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #62 dnia: 11 Październik, 2015, 07:58 »
P.S. Czy moglibyśmy wrócić do tematu głównego ? Zdaje się że od kilku strono wszytko się nieco rozjechało :(


Jednak pomimo zdecydowanej większości głosów chrześcijan, zauważyłem że dominują wypowiedzi o zabarwieniu agnostycznym czy ateistycznym.
Gdzie są chrześcijanie ? Lwy pozjadały czy jak ?  ;)

Ja nawet wiem przez kogo się rozjechało... KAZ uspokój się, bo sie tu popisujesz, a tak naprawdę nie masz czym i gadsz dłupoty. Jesteś męczący i piszesz to, co nikogo tu nie interesuje. Weź się w garść i przestań ludzi ciągnąć za język jak nie mają na to ochoty  i rozliczać nas z naszych pogladów - nie wszyscy muszą wierzyć w to, co Ty, poza tym to jest wścibskie i nietaktowne. No przykro mi że tak mówie, ale już miarka się przebrała, a ja zawsze mówie na głos to co każdy myśli, ale wstydzi się powiedzieć. Więc przestań się mazać, pokaż ze jesteś facetem, a nie babą i gadaj do nas po ludzku. Buziaczki  :-*

(no mam nadzieje że żaden moderator mnie za to nie zbanuje ;) )


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #63 dnia: 11 Październik, 2015, 09:43 »
Ja nawet wiem przez kogo się rozjechało... KAZ uspokój się, bo sie tu popisujesz, a tak naprawdę nie masz czym i gadsz dłupoty. Jesteś męczący i piszesz to, co nikogo tu nie interesuje. Weź się w garść i przestań ludzi ciągnąć za język jak nie mają na to ochoty  i rozliczać nas z naszych pogladów - nie wszyscy muszą wierzyć w to, co Ty, poza tym to jest wścibskie i nietaktowne. No przykro mi że tak mówie, ale już miarka się przebrała, a ja zawsze mówie na głos to co każdy myśli, ale wstydzi się powiedzieć. Więc przestań się mazać, pokaż ze jesteś facetem, a nie babą i gadaj do nas po ludzku. Buziaczki  :-*

(no mam nadzieje że żaden moderator mnie za to nie zbanuje ;) )

   Spoko, będziemy Cię bronić. :D Tzn piszę za siebie. :P

A tak poważnie....przelewanie z pustego w próżne jest męczące, bo tak na prawdę wszędzie to samo, czyli nic.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Weteran

Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #64 dnia: 11 Październik, 2015, 09:44 »

(no mam nadzieje że żaden moderator mnie za to nie zbanuje ;) )

Moderator Cię pochwali  :) :) :) :) :)
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 520
  • Polubień: 14355
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #65 dnia: 11 Październik, 2015, 15:13 »
Przykład ostatni: Czy wierzysz w Trójcę ?

Jaka powinna być prosta odpowiedź wg, Ciebie ? TAK lub NIE

Ale ja tak nie mogę bo nie wiem co kto toś rozumie pod tym terminem. Znam kilka zagadnień trynitarnych i rozumienie tego aspektu więc nie wiem co kto ma na myśli.
Dopytuje więc o dodatkowe informacje i jest wyginka oraz ucieczka z tematu i od pytania. Wniosek jaki się potem nasuwa ? Ktoś albo nie wie o co do końca pyta albo nie zależy mu na odpowiedzi i zawraca gitarę niepotrzebnie.

Wiem że do mnie pijesz, bo to ja zadałem Tobie to pytanie. I na tak proste pytanie odpowiedź powinna być: tak, nie, lub, nie twoja sprawa. Innej odpowiedzi nie na na tak banalne pytanie. Podajesz się jako osoba wierzącą w Jezusa, boga i ducha świętego. To jaki miałeś problem żeby odpowiedzieć? Chyba że wstydzisz się swojej wiary, i boisz się opinii po udzielonej odpowiedzi. Albo nie wiesz co to trójca (ale to jest chyba niemożliwe), to wtedy rozumiem że nie potrafisz odpowiedzieć.
A jeżeli chodzi o ucieczkę od tematu, to mylisz się. Dalsza dyskusja nie miała sensu, jeżeli ja mówię otwarcie o swoim światopoglądzie, a Ty nie potrafisz odpowiedzieć na proste, i fundamentalne pytanie dotyczące Twojej wiary. To wierz mi dalsza dyskusja nie ma sensu.
I proszę nie myl kulturalnego zakończenia dyskusji, z ucieczką. Zawsze mogę podnieść rękawicę, jeżeli uznam, że to ma sens.

Znam kilka zagadnień trynitarnych i rozumienie tego aspektu więc nie wiem co kto ma na myśli.
Jak już naprawdę nie wiesz o jaki model trójcy mi chodziło, to o taki "katolicki". Chociaż o innych modelach tego tworu nigdy w nominalnej religii chrześcijańskiej nie słyszałem.
Miłego dnia.
« Ostatnia zmiana: 11 Październik, 2015, 15:28 wysłana przez Nemo73 »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #66 dnia: 15 Październik, 2015, 10:24 »
Ja nawet wiem przez kogo się rozjechało... KAZ uspokój się, bo sie tu popisujesz, a tak naprawdę nie masz czym i gadsz dłupoty. Jesteś męczący i piszesz to, co nikogo tu nie interesuje.

(no mam nadzieje że żaden moderator mnie za to nie zbanuje ;) )

Również buziaczki ale przyznam nie wiem o co chodzi. Zadałem jedynie proste pytanie z sondy a skoro to nikogo nie interesuje po co ta sonda ;) ?
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #67 dnia: 15 Październik, 2015, 10:27 »
Jak już naprawdę nie wiesz o jaki model trójcy mi chodziło, to o taki "katolicki".

Wiec trzeba było tak od razu. Teraz więc wiem i mogę śmiało odpowiedzieć, iż model "katolicki" nie jest moim modelem rozumienia zagadnienia trynitarności.
Są także inne "modele" trynitarne pomimo, iż o nich nie słyszałeś jak piszesz.
« Ostatnia zmiana: 15 Październik, 2015, 10:30 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline M

Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #68 dnia: 31 Maj, 2016, 18:30 »
Wskrzeszę bardzo stary wątek, ale nadal aktualny, bo na forum przybyło wiele nowych osób, które się w tej kwestii nie wypowiedziały :). Tak więc - zapraszam wszystkich do zagłosowania w ankiecie na górze wątku - Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji? (dotyczy również osób które pozostają formalnie w organizacji, ale mentalnie są już poza)
« Ostatnia zmiana: 31 Maj, 2016, 22:26 wysłana przez M »


Blizna

  • Gość
Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #69 dnia: 31 Maj, 2016, 20:19 »
Inne: kreacjonizm
Indywidualna relacja z Bogiem


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #70 dnia: 31 Maj, 2016, 22:19 »
Wskrzeszę bardzo stary wątek, ale nadal aktualny, bo na forum przybyło wiele nowych osób, które się w tej kwestii nie wypowiedziały :). Tak więc - zapraszam wszystkich do zagłosowania w ankiecie na górze wątku - Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?

A jak ktoś odszedł mentalnie, ale jeszcze nie formalnie, to może głosować?


Offline M

Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #71 dnia: 31 Maj, 2016, 22:26 »
A jak ktoś odszedł mentalnie, ale jeszcze nie formalnie, to może głosować?

Jak najbardziej! Myślę, że wielu z nas tutaj ma nadal taki status. Ze mną włącznie.


Offline muminka

Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #72 dnia: 28 Czerwiec, 2016, 16:10 »
Wierzę w Boga i Pana Jezusa. Jednak nie chce być obarczona jarzmem jaki gwarantuje organizacja.
Ta bezsilność że ciągle mało ograbiła z wielu radości. Teraz nadal stawiam na poznawanie Boga i Jezusa i uczenie dzieci tego co najlepsze ale bez żadnej przynależności religijnej.
Mój mąż twierdzi że każda religia jest podstawą terroryzmu i chyba coś w tym jest
"Żyj według życiorysu, który chciałbyś sobie napisać. Aleksander Kumor "


Offline Iza

Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #73 dnia: 28 Czerwiec, 2016, 21:27 »
Wierzę w Boga i Pana Jezusa. Jednak nie chce być obarczona jarzmem jaki gwarantuje organizacja.

Mój mąż twierdzi że każda religia jest podstawą terroryzmu i chyba coś w tym jest
Mój twierdzi to samo ;)
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline Giwon

Odp: Jaką drogę wybraliście po odejściu z organizacji?
« Odpowiedź #74 dnia: 28 Czerwiec, 2016, 21:50 »
A ja jestem na etapie, że religia to narzędzie do manipulacji i sterowania grupą ludzi. Uważam, że każdy ma swoją drogę do odnalezienia i jak na nią trafi to będzie szczęśliwy. Dzieciom powtarzam: "co dajesz to dostajesz" i chyba to jest ta uniwersalna wartość. Mi wyszło, że jednak serca trzeba słuchać, a karma wraca. :)
Człowiek rodzi się po to, żeby przeżyć życie i to od niego zależy czy go nie przegapi.