Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY  (Przeczytany 31170 razy)

Offline agent terenowy

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #45 dnia: 20 Lipiec, 2023, 12:21 »
Jeśli się pracuje bez umowy, jest to praca na czarno.
Jeśli świadek pracuje dla Boga bez umowy(przymierza), to też pracuje na czarno. Jaką więc ma pewność wypłaty? 🙃
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #46 dnia: 21 Lipiec, 2023, 10:48 »
    Jak wiadomo, Świadkowie Jehowy nie modlą się do Jezusa i nawet się do niego nie zwracają. Ale, tu zaskoczenie, chętnie przed nim klękają:)
    Dla wprowadzenia w temat werset z Obj. 19:10.

    "Wtedy upadłem u jego stóp, żeby mu oddać cześć. Ale on mi powiedział: „Uważaj! Nie rób tego! Jestem tylko współniewolnikiem twoim i twoich braci, którzy zajmują się świadczeniem o Jezusie. Oddaj cześć Bogu! Bo danie świadectwa o Jezusie jest celem proroctw”." (PNŚ 2023)

    Art. Pytania czytelników (Strażnica 15 listopada 1995).

    "Jakże się cieszymy, mogąc wraz ze wszystkimi wiernymi aniołami i ludźmi uginać kolana w dowód uznania imienia Jezusa! Czynimy tak przez podporządkowanie się Jezusowi, zajmującemu wysokie i zaszczytne stanowisko otrzymane od Jehowy — „ku chwale Boga, Ojca” (Filipian 2:11; Mateusza 28:18)."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1995849?q="ludźmi+uginać+kolana"&p=par
**********
    Jan dostał burę za klękanie przed aniołem. Jezus jest archaniołem, a pozwala, żeby wszyscy przed nim klękali. Co za duma i brak pokory!  :)
    Czy byliście kiedyś świadkami "uginania kolan w dowód uznania imienia Jezusa"?
« Ostatnia zmiana: 21 Lipiec, 2023, 10:50 wysłana przez Światus »
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #47 dnia: 22 Lipiec, 2023, 10:38 »
    Dzisiejszy cytat trudno nazwać autokompromitacją, ale może się okazać "większym spełnieniem".  :)
Świadkowie Jehowy lubią "ogłaszać wyroki" na innych. Nie biorą pod uwagę, że Jehowa może chcieć ukarać właśnie ich...
   
    Art. Ufaj Jehowie i żyj (Strażnica listopad 2018).

    "Jehowa pokazał Habakukowi, że jest gotowy działać — niebawem posłuży się Chaldejczykami, czyli Babilończykami, żeby ukarać niegodziwych mieszkańców Judy. (...) Habakuk zupełnie nie spodziewał się takiej odpowiedzi. Czy nie zwrócił się do Boga z wołaniem o pomoc? (...) Babilończycy byli brutalni, znacznie gorsi niż jego rodacy, którzy przynajmniej znali zasady Jehowy. Dlaczego Jehowa chciał się posłużyć tymi bezwzględnymi poganami, żeby sprowadzić nieszczęście na swój lud?"

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2018641?q="ufaj+jehowie+i+żyj"&p=par
**********
    Jehowa posłużył się "odstępcami" żeby ukarać swój lud, tych, którzy "znali zasady Jehowy". Habakuk się tego nie spodziewał, a czy dzisiejsi Świadkowie się spodziewają?
    Czy Bóg sprowadza na ludzi cierpienia i nieszczęścia? Akurat z tego artykułu możemy się dowiedzieć, że tak. Ale można poczytać inne i dowiedzieć się, że nie...  :)
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Gostek

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #48 dnia: 22 Lipiec, 2023, 14:09 »
    Dzisiejszy cytat trudno nazwać autokompromitacją, ale może się okazać "większym spełnieniem".  :)
Świadkowie Jehowy lubią "ogłaszać wyroki" na innych. Nie biorą pod uwagę, że Jehowa może chcieć ukarać właśnie ich...
   
    Art. Ufaj Jehowie i żyj (Strażnica listopad 2018).

    "Jehowa pokazał Habakukowi, że jest gotowy działać — niebawem posłuży się Chaldejczykami, czyli Babilończykami, żeby ukarać niegodziwych mieszkańców Judy. (...) Habakuk zupełnie nie spodziewał się takiej odpowiedzi. Czy nie zwrócił się do Boga z wołaniem o pomoc? (...) Babilończycy byli brutalni, znacznie gorsi niż jego rodacy, którzy przynajmniej znali zasady Jehowy. Dlaczego Jehowa chciał się posłużyć tymi bezwzględnymi poganami, żeby sprowadzić nieszczęście na swój lud?"

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2018641?q="ufaj+jehowie+i+żyj"&p=par
**********
    Jehowa posłużył się "odstępcami" żeby ukarać swój lud, tych, którzy "znali zasady Jehowy". Habakuk się tego nie spodziewał, a czy dzisiejsi Świadkowie się spodziewają?
    Czy Bóg sprowadza na ludzi cierpienia i nieszczęścia? Akurat z tego artykułu możemy się dowiedzieć, że tak. Ale można poczytać inne i dowiedzieć się, że nie...  :)

Czyli już wiemy, że Tak znaczy -  Nie !

Pomieszanie z poplątaniem, jak to niektórzy mawiają 😅


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #49 dnia: 24 Lipiec, 2023, 13:21 »
    Dzisiaj i jutro cytaty mówiące o tym, że zwykli głosiciele nie są Świadkami Jehowy, a nawet gorzej, są odrzuceni.
    Art. Jak długo jeszcze ma być obchodzona pamiątka śmierci Chrystusa? (Strażnica Nr 5, rok 1979).

    "„Pokolenia”, z których wzięto wszystkich opieczętowanych w liczbie 144 000, składają się na duchowy Izrael. Ci zaś, którzy nie zostali wybrani ani opieczętowani, podlegają odrzuceniu.  Podobne zdarzenie zaszło w starożytnym Izraelu według ciała podczas pierwszego stulecia naszej ery. Wybrany został jedynie „ostatek” rodowitych, cielesnych Izraelitów, chociaż „wielu”, to znaczy cały naród, powołano, dając im sposobność wejścia w skład 144 000 kapłanów i królów towarzyszących Jezusowi Chrystusowi w niebie. Niewierną resztę narodu odrzucono."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1978163
**********
    Oprócz tego, że wszyscy poza "ostatkiem" są odrzuceni, jest tu jeszcze jedna ciekawa myśl.
Do królowania w niebie powołano cały naród!
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #50 dnia: 25 Lipiec, 2023, 09:38 »
    W dzisiejszym cytacie Strażnica stwierdza, niedogmatycznie, że zwykli głosiciele nie są ludem Bożym.
    Art. "Teraz jesteście ludem Bożym" (Strażnica 15 listopada 2014).

    "Z poprzedniego artykułu dowiedzieliśmy  się, że cudzoziemcy w starożytnym Izraelu mieli możliwość wielbić Jehowę w sposób cieszący się Jego uznaniem, ale musieli to robić wraz z ludem sprzymierzonym z Bogiem (1 Król. 8:41-43). Podobnie sytuacja wygląda obecnie. Osoby, które nie należą do duchowego Izraela, muszą przyłączyć się do ludu Bożego — „synów królestwa”, czyli namaszczonych duchem Świadków Jehowy."

https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/w20141115/teraz-jesteśmy-ludem-bożym/
**********
    1. Jak widać, ludem Bożym są wyłącznie namaszczeni królewicze.   
    2. To żadna nowość, ale warto zauważyć, że "zwykli" Świadkowie nie należą do żadnego Przymierza ("musieli to robić wraz z ludem sprzymierzonym z Bogiem").

    Dla zainteresowanych szersze omówienie u Eleara Eldy.

Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #51 dnia: 26 Lipiec, 2023, 11:42 »
    Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Strażnicy. Wykluczenie jest najczęściej stosowaną bronią przeciw niepokornym i z jego skutkami (ostracyzmem) mamy do czynienia. Ale nawet w tym temacie Towarzystwo Strażnica potrafi się skompromitować.
    Art. Nasz Bóg jest „bogaty w miłosierdzie” (Strażnica październik 2021).

    „Kiedy jakiś chrześcijanin zostanie wykluczony, możemy myśleć o nim jak o takiej chorej owcy. Jest chory pod względem duchowym (Jak. 5:14). A taka choroba, podobnie jak fizyczna, może być zaraźliwa. Dlatego w niektórych wypadkach trzeba odizolować osobę chorą duchowo od reszty zboru. Takie skarcenie jest wyrazem miłości Jehowy do Jego pozostałych owiec. (...) A starsi, obserwując jego postępy, mogą od czasu do czasu udzielić mu jakiejś rady, która pomoże mu odzyskać zdrowie duchowe i wrócić do zboru”.

https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/straznica-do-studium-pazdziernik-2021/Nasz-Bóg-jest-bogaty-w-miłosierdzie/
**********
    Jak widać, w "chrześcijańskim zborze" nie znajdzie się lekarza. Jeśli "zachorowałeś" to lecz się w "szatańskim świecie", a do zboru wróć, jak już będziesz zdrowy. W ilu artykułach można przeczytać, że ktoś po zostaniu Świadkiem Jehowy zmienił swoje życie; rzucił narkotyki, papierosy, skończył z przestępstwami...
    Strażnica potrafi strachem leczyć z uzależnień, ale nie potrafi wyleczyć chorych na niezależne myślenie.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #52 dnia: 27 Lipiec, 2023, 11:22 »
    Wpis pt. "Weź nie pytaj". ;D Strażnica często zachęca, żeby wyobrażać sobie życie w raju. No ale przecież nie wszystkich. Dzisiaj i jutro cytaty o pomazańcach i nie tylko.  :)
    Art. "Chcemy iść z wami" (Strażnica styczeń 2020).

    "Jak możemy okazywać szacunek tym, których Jehowa namaścił duchem? Nie będziemy ich pytać o to, jak zostali namaszczeni. To sprawa osobista, o której nie mamy prawa wiedzieć (1 Tes. 4:11; 2 Tes. 3:11). (...) Nie powinniśmy też zadawać pytań, które mogłyby sprawić komuś ból. Na przykład nie będziemy pytać żony namaszczonego brata, jak się czuje z myślą o wiecznym życiu na ziemi bez swojego męża. Przecież możemy być całkowicie pewni, że w nowym świecie Jehowa ‛zaspokoi pragnienie wszystkiego, co żyje’ (Ps. 145:16)."

https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/straznica-do-studium-styczen-2020/chcemy-isc-z-wami/
**********
    1. Dlaczego "nie mamy prawa wiedzieć, jak ktoś został namaszczony? To sprawa osobista? A przecież cały zbór huczy, że to pewnie następny chory psychicznie... Z pewnością Towarzystwo Strażnica wie, że w organizacji prawdziwe namaszczenie Duchem Świętym jest niemożliwe.
    2. Lepiej nie pytajmy żon pomazańców, jak wyobrażają sobie życie w raju, bo może im to sprawić ból... Czy sprawcą tego bólu jest Jehowa, czy głupie nauki roztropnego niewolnika? "Nie myśl o tym, siostro. Najlepiej w ogóle nie myśl, gdy jesteś w organizacji".
    2a. Skąd ten ból? My, pytający, możemy być pewni, że Jehowa zaspokoi wszystkie pragnienia (w tym seksualne), a żony pomazańców o tym nie wiedzą?
« Ostatnia zmiana: 27 Lipiec, 2023, 11:26 wysłana przez Światus »
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #53 dnia: 28 Lipiec, 2023, 13:33 »
    Pisałem już o tym w innym miejscu, ale to dobry tekst do dyskusji ze Świadkami Jehowy o Pamiątce. Temat: Ilu pomazańców uczestniczyło w pierwszej Pamiątce i ilu spożywało emblematy?
    Art. "To czyńcie na moją pamiątkę" (Strażnica nr 3, 1976 r.).

    "Kto powinien spożywać symbole? Tylko członkowie „małej trzódki” zostali przyjęci do Nowego Przymierza i stąd mają obowiązek skorzystać z symboli (Łuk. 12:32). Jedenastu wiernych apostołów, przewidywanych pomazańców, tworzyło trzon grupy, która potem w dniu Pięćdziesiątnicy roku 33 n.e. została przyjęta do Nowego Przymierza (Łuk. 22:20)."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1976083
**********
    1. W pierwszej Pamiątce uczestniczył 1 (słownie: jeden) pomazaniec — Jezus.
    2. Podczas tej Pamiątki emblematy spożywało 12 osób (wg nauk CK, choć Łk 22:21 wskazuje co innego).
    3. Zwróćcie uwagę na nowy rodzaj pomazańców — "przewidywanych"...
**********
    Towarzystwo Strażnica lubi statystyki. Z przedstawionych danych można by stworzyć naukę, że jeśli w Pamiątce uczestniczy 1 namaszczony, to razem z nim emblematy może spożywać 11 "drugich owiec". Jeśli 2 - 24 itd.  ;D

« Ostatnia zmiana: 28 Lipiec, 2023, 13:35 wysłana przez Światus »
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #54 dnia: 29 Lipiec, 2023, 12:16 »
    Dzisiaj tekst, który znają chyba wszyscy. Stopka z przebudźcie się o pokoleniu roku 1914. Teraz będzie łatwiej znaleźć.
    Art. Prawdziwe znaczenie roku 1914 (Przebudźcie się! 8 listopada 1994).

    "NA STRONIE 4 niniejszej publikacji zamieszczono informację: „Czasopismo to umacnia zaufanie do obietnicy danej przez Stwórcę, że zanim przeminie pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo”."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101994802?q=1914&p=par#h=2
**********
    Cały tekst jest ciekawy, więc pozostawiam go bez wytłuszczeń.
1. Czy rzeczywiście Stwórca złożył tę obietnicę? Proroctwo o pokoleniu wygłosił Jezus. Chyba że Świadkowie uważają Jehowę za równego Jezusowi...
2. Pokolenie, jak wiemy, przeminęło. Czy zatem Jezus/Jehowa złożył obietnicę bez pokrycia? Według słów ze stopki jest kłamcą. Albo Świadkowie Jehowy są fałszywymi prorokami!
3. "Pokój i bezpieczeństwo"... Wiadomo, co miało czekać tych, którzy będą mówić "pokój i bezpieczeństwo"  :)
    Sporo kompromitacji, jak na taki krótki tekst.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #55 dnia: 31 Lipiec, 2023, 10:43 »
    Wierzycie, że "przepisywacze Biblii" usuwali z Chrześcijańskich Pism Greckich imię Boże, a już w IV w. szczególnie? To teorie spiskowe. Tylko kto je rozsiewa...?  ??? Dziś o tym, że treść Biblii się nie zmieniła.
    Art. Dlaczego biblijne ewangelie zasługują na zaufanie (Strażnica marzec 2010).

    "Czego dowodzą wszystkie te fakty? Tego, że treść Chrześcijańskich Pism Greckich — a więc również czterech Ewangelii — przetrwała do naszych czasów właściwie w niezmienionej postaci. Nie ma uzasadnionych powodów, by wierzyć, że w IV wieku zawiązał się spisek mający na celu zmianę lub zatajenie jakiejś części Pisma Świętego, natchnionego przez Boga."

https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/wp20100301/zaufanie-do-biblijnych-ewangelii/
**********
    Więc skąd wziął się w ChPG "Jehowa"? Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale.
Polecam cały artykuł, jest bardzo ciekawy.
« Ostatnia zmiana: 31 Lipiec, 2023, 11:41 wysłana przez Światus »
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline szymonbudny

  • Pionier
  • Wiadomości: 879
  • Polubień: 681
  • https://unitarianin.wordpress.com
    • https://unitarianin.wordpress.com
Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #56 dnia: 31 Lipiec, 2023, 13:10 »
    Wierzycie, że "przepisywacze Biblii" usuwali z Chrześcijańskich Pism Greckich imię Boże, a już w IV w. szczególnie? To teorie spiskowe. Tylko kto je rozsiewa...?  ??? Dziś o tym, że treść Biblii się nie zmieniła.
    Art. Dlaczego biblijne ewangelie zasługują na zaufanie (Strażnica marzec 2010).

    "Czego dowodzą wszystkie te fakty? Tego, że treść Chrześcijańskich Pism Greckich — a więc również czterech Ewangelii — przetrwała do naszych czasów właściwie w niezmienionej postaci. Nie ma uzasadnionych powodów, by wierzyć, że w IV wieku zawiązał się spisek mający na celu zmianę lub zatajenie jakiejś części Pisma Świętego, natchnionego przez Boga."

https://www.jw.org/pl/biblioteka/czasopisma/wp20100301/zaufanie-do-biblijnych-ewangelii/
**********
    Więc skąd wziął się w ChPG "Jehowa"? Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale.
Polecam cały artykuł, jest bardzo ciekawy.
Z tym ingerowaniem w tekst przez przepisywaczy, to jednak coś jest na rzeczy.
Z tym, że dotyczy to czasów, z których mamy chyba niewiele pewności.
I w tej chmurze niepewności mamy różne teorie/hipotezy.
Jedną z nich jest - potwierdzone przez dowody - ingerowanie w tetragram w Starym Testamencie.
A ta ingerencja wywołuje efekt domina.
I do tego nawiązują świadkowie Jehowy.


=====
a propos: jest jakieś opracowanie jak imie Jehowa weszło do nauczania organizacji? Bo za Badaczy Pisma tego trendu w takim nasileniu jeszcze nie było. Kto i kiedy "kupił" tę teorię?
Wszyscy, którzy wierzą, że Jezus jest Chrystusem, są dziećmi Bożymi. I każdy, kto kocha Ojca, kocha też Jego dzieci. [1J 5:1 PNŚ 2018]


Offline Światus

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #57 dnia: 01 Sierpień, 2023, 09:51 »
    Dzisiejszy cytat to nie tylko autokompromitacja, ale i obelga dla Świadków Jehowy. Myślę, że wielu z nich będzie zaskoczonych. Imienia Bożego w obecnej formie jako pierwszy użył przedstawiciel Babilonu Wielkiego...  :o
    Art. Imię Boże w późniejszych czasach (Strażnica 1980 nr 21).

    "Warto wiedzieć, że pierwszym, który oddał Boskie imię jako „Jehowa”, był mnich hiszpański z zakonu dominikanów, Raymundus Martini. W tej formie ukazało się ono w jego książce Pugeo Fidei, wydanej w roku 1270 n.e., a więc ponad 700 lat temu."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1980084
**********
    A tu nowszy fragment, chyba zrewidowany...
    Imię Boże, które pozostanie na zawsze (1987 s. 17).

    "W roku 1278 imię Boże pojawiło się pisane znakami łacińskimi w dziele hiszpańskiego mnicha Raymundusa Martiniego: Pugio fidei (Sztylet wiary). Raymundus Martini użył formy Yohoua."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1101984304
**********
    Bądź tu mądry. Nie zgadza się rok wydania, tytuł dzieła ani forma imienia Bożego... Pewnie jakiś dociekliwy Świadek zaczął sprawdzać, czy tak się rzeczy mają i chyba miały się źle.  :)

    Jestem ciekawy, czy w związku z tym, że imię "Jehowa" wymyśliło odstępcze chrześcijaństwo, Świadkowie je odrzucą?
    Swoją drogą, łatwo zapamiętać nazwisko mnicha...  ;D
« Ostatnia zmiana: 01 Sierpień, 2023, 10:10 wysłana przez Światus »
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?


Offline Reskator

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #58 dnia: 01 Sierpień, 2023, 11:12 »
Moja rodzina będąc z 20 lat temu w Niemieckim zborze oznajmiła mi że tam nie mówi się Jehowa a Jahwe
Czy ktoś może to zweryfikować czy tak się rzeczy mają,może się przesłyszeli.
« Ostatnia zmiana: 01 Sierpień, 2023, 11:14 wysłana przez Reskator »


Offline Gostek

Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Odpowiedź #59 dnia: 01 Sierpień, 2023, 11:55 »
Moja rodzina będąc z 20 lat temu w Niemieckim zborze oznajmiła mi że tam nie mówi się Jehowa a Jahwe
Czy ktoś może to zweryfikować czy tak się rzeczy mają,może się przesłyszeli.

Jest to wysoce małoprawdopodobne, ponieważ w niemieckich Bibliach wydanych przez jw występuje forma Jehovah. Jednak znając niemiecką tolerancję, to pewnie tolerowali by, gdyby ktoś używał określenia imienia Boga Jahwe. Aczkolwiek wydaje mnie się, że generalnie w zachodniej części europy forma Jehowa jest bardziej znana. Powodem tego jest duża liczba chrześcian ewangelickich, gdzie to Imię jest częściej w użyciu aniżeli wśród katolików.
W polskojęzycznych zborach, panuje jednak inna dyscyplina. Mówi się często, że są to zbory katolickich Świadków Jehowy. Tam zwraca się bardziej uwagę na szczegóły życia prywatnego poszczególnych członków zboru. Ubiór i tym czym się zajmują w życiu poza zborem jest często poruszana w sprawach zborowych. W niemieckich zborach panuje większy luz. Ludzie nie są tam tak bardzo przytłoczeni przez widźimisię poszczególnych starszych.