No i karuzela sie na dobre zaczeła. Kolejne rodziny spływają, wiec powstają nowe problemy, znane tylko SJ. Kazdy kto by się spodziewał czystej miłości, może się rozczarować. Lokalne małzenstwo, znane ze stylu "glamour", wybrzydzają i odsyłają dalej kolejne niczego nieswiadome rodziny. Przebieraja jak na targu niewolników, aby trafic tych najlepiej pasujacych.
Inni biorą ludzi do domu, ale juz następnego dnia trabią ze ich Ukraincy nie mają co jeść...
Ci ktorzy mają już u siebie rodzinę to wystawiają ich na zoomie jak malpki do głaskania, aby pokazać, ze oni mają a wy jeszcze nie. Jak coś przywieziesz, to izolują ich od twojej osoby. To jest moje i nie podchodź.
Ale to takie lokalne. Bardziej mnie interesują wiesci ze wschodniej Polski, gdzie SJ naprawdę wzieli na swoje barki najwiecej. Coraz bardziej szemrzą, że gdzie są te fundusze pomocowe, o ktorych mowi org, bo poki co to wszystko jest na ich barkach i portfelach. Org jak zwykle tylko umozliwia, ale nic nie zapewnia, chyba ze jak juz to w swietle kamer do kolejnego odcinka broadcasting...