Nazari, dziękuję że odniosłeś się do mojego wpisu. Tak jak mówiłem mam gdzieś wszystkie strony konfliktu. Dla mnie to gownoburza i tyle. Mam gdzieś czy się zaszczepili bez kolejki, czy lekarze ubolewają z tego powodu. To jest ich problem. Dla mnie liczy się jak mają się ma moja rodzina i przyjaciele.
Chcesz bronić patologi z PiS to broń. Bez względu czy będziesz ich bronił czy nie też Ciebie wydymają. Po PiS przyjdzie jakieś KO konfederacja czy inne gówno i tez Ciebie wydymają. Niektorzy widać jak raz zostali zgięci to już tak zostaja na całe zycie.Tyle w temacie. Pozdrawiam serdecznie.
Zastanawiam się dlaczego kolejna osoba przypisuje mi bycie pod wpływem i obronę partii rządzącej, przedawkowanie tvp czy hejt bohaterów afery.
A pod wpisami tego typu zaraz pojawia się drabinka lubików.
O co chodzi?
Gdzie ja broniłem pis?
Mam poczucie jakby większość wypowiadających się w temacie przedawkowała tvn i z żadną bądź mizerna znajomością tematu, dyskusję tą traktuje jako atak na ich telewizję i środowisko z nią związane.
Kiedy media nie tylko w Polsce od kilku dni mało mówią o innych rzeczach a echa afery odbijają się od Niemiec po Nepal, większość tu piszących twierdzi że przecież nic wielkiego się nie stało a każdy kto traktuje temat jako aferę to pisior, oglądający namiętnie tylko tvp (no może jeszcze tv trwam) i hejter celebrytów.
Ludzie co z wami?
O co kaman?
Ja myślałem , że ludzie którzy wydostali się spod pęt sekty wyrózniają się umiejetnością trzeżwej oceny rzeczywistości.
Widocznie sie pomyliłem.