Ohoho, ale tu dyskusja rozwinęła...
Spieszę juz z wyjaśnieniami powodu kilkudniowej ciszy.
Długo zanim przedmiotowy pozew nas wyrwał z błogiej rutyny szczęśliwego rodzinnego życia wykupiłam 6-dniowy kurs dla swego psa .
( po opuszczeniu Wtsu udało się zrealizować kilka marzeń : zeby mieć dzieci i psa właśnie ) Jak ukaże się na YT filmik z tego kursu to niedowiarkom wyślę ) Niestety tam gdzie byłam nie było dostępu do sieci i dlatego byłam te kilka dni bez FB, maila i off-line generalnie .
Właśnie wróciliśmy i od razu siadłam do pisania,bo jak widzę oczekuje się od nas transparentnosci i tłumaczenia, postaram się to zapewnić.
Zacznę jednak od najważniejszego :
Bardzo,bardzo dziękuje Wam wszystkim ,którzy wspieracie nas finansowo oraz dobrym słowem ,zachęta i radami. Wysoko to cenimy , świadomość ,ze nie zostaliśmy sami z tym wszystkim dodaje nam otuchy i bardzo wzrusza. Tym bardziej,ze to co robiliśmy wypływało w potrzeby serca i nie oczekiwaliśmy poklasku , nie robiliśmy tez tego dla zysku . DZIĘKUJĘ raz jeszcze
A teraz kilka odniesień do treści tego wątku :
1) fakt,ze pewne osoby otrzymały wgląd w pisma procesowe zaś inne nie , wynika nie z tego ,ze dzielimy ludzi na lepsza czy gorsza kategorię
( co za absurdalny pomysł
)
Po prostu są na tym forum ludzie ,których osobiście znamy, cenimy i którym ufamy i są takie ,o których -poza nickiem - nie wiemy nic.
Takie osoby jak Mav z żona, Salome,Baran,Gedeon,Roszada,Cegła,Fantom, Gerontas, Efektmotyla,PoProstuJa,Estera,Natan,Irena i jeszcze pare innych mieliśmy możliwość poznać lub doświadczyć z ich strony dowodów sympatii i wsparcia. Wielu z Was nie poznaliśmy ale tez dziękujemy ze nam ufacie .
Natomiast postawa Matyldy i Zygmunta jest dla mnie dość niezrozumiała. Przecież udział w zrzutce nie jest obligatoryjny.Nie chcecie brac w tym udziału, rozumiem i szanuje decyzję.
2) niniejszym oświadczam ze nie zbieramy ani na kilkuletnia whiskey ani wczasy na Majorce. Jeżeli się okaże ,ze będzie więcej zebranych środków niż potrzeba na koszty zw.z ta sprawa beda one zachowane dla innych aktywistów. Może jakaś pożegnalna manifestacje zorganizujemy ...
3) pozew nie będzie na razie dostępny na forum, gdyż jest to forum publiczne. Taka decyzja zapadła za rada prawnika , powodami są : Jehovas Zeugen in Deutchland oraz jeden z członków niedoszłego komitetu, pozwany : Aleksander Kociemba
Nie mozna procesu ani odwrócić ani skierować na kwestie doktryn organizacji, gdyż zarzut nie tego dotyczy. Dotyczy umieszczenia w internecie głosu osoby, która na to nie wyraziła zgody.Sprawa będzie rozpatrywana przez Sad Krajowy w Berlinie Landgericht Berlin, Tegeler Weg 17-21 10589 Berlin,sygn,akt 27 0 9/20 pozew został zaś dostarczony przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Oleśnicy , sygn.akt Kmn 85/20
4) Pozew jest tłumaczony przez tłumacza przysięgłego. Tylko cześć pism procesowych nie została przetłumaczona ( M.in.tresc dialogów na Sali miedzy Alkiem ,Robertem a komitetem jest tylko po niemiecku)
5) co tam jeszcze chcieliście wiedzieć ....🤔 Przejaw jescze wątek i spróbuje na bieżąco się odnosić. Proszę Was o wyrozumiałość ,jesli jeszcze zbyt mało tych wyjaśnień.Na razie kancelaria szuka podobnych spraw i sprawdza jak w nich wyglada orzecznictwo sądów niemieckich.