Zauważyłem że Terek nie odpowiedział na zadane przez DPT pytanie nr 3
Dlatego, że odpowiedź jest na nie oczywista. Co jest taką zarazą napisałem w odpowiedzi na pytanie nr 2, nie jest nią wszystko inne np. przestrzeganie przykazań miłości do bliźnich, zachęcanie innych do tego itd.
Poza tym był moment, że pozwalano do 50 osób się zgromadzać.
Przy dużym kościele dla 50 osób to jest duży luz.
Terek!
Pierwszy twój link ma datę: 05.03.2020
A to dawno temu i u nas zupełnie inne prawa obowiązywały niż dziś.
Masz tu bardziej aktualne przykłady
https://www.pch24.pl/policja-weszla-do-kosciola-na-zywiecczyznie--w-mszy-swietej-bralo-udzial-16-wiernych,75083,i.htmlhttps://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25859205,sanepid-ukaral-ksiedza-z-pienin-za-tlum-na-mszy-najnizsza.html?disableRedirects=true#s=BoxOpLinkA tutaj policja szuka osób, które brały udział w mszach, chociaż też zaraz mi ktoś napisze, że to było dawno, więc już się nie liczy
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-polsce-szukaja-uczestnikow-mszy-w-koszalinie-i-slupsku-6492458579318401aTutaj kolejne wyrazy niezadowolenia z zamknięcia kościołów.
https://www.fronda.pl/a/castoramy-otwarte-koscioly-zamkniete-list-do-ministra-zdrowia,142064.htmlhttps://www.fronda.pl/a/abp-depo-zamkniete-koscioly-to-droga-niezbyt-wlasciwa,141277.htmlhttps://www.fronda.pl/a/tylko-u-nas-ks-prof-pawel-bortkiewicz-kosciol-nie-moze-byc-zamkniety-to-jest-jego-misja,141449.htmlA artykułach duchowni niezbyt pochlebnie wypowiadają się o pomyśle zamknięcia kościołów, zaś w komentarzach zgadzają się z nimi wierni. To nie jest jakaś niszowa stronka znaleziona w otchłaniach internetu, ale całkiem poczytny i chyba opiniotwórczy portal - 100 tys. polubień na facebooku, 2,84 mln odwiedzin miesięcznie.
A tutaj artykuł z wczoraj, żeby ktoś nie zarzucił mi, że celowo go pomijam.
https://www.fronda.pl/a/abp-stanislaw-gadecki-napisal-list-do-premiera-ws-liczby-wiernych-w-kosciolach,142962.htmlList do premiera można streścić następująco: "cieszymy się, że dba Pan o zdrowie Polaków, będziemy stosować się do restrykcji, ale może je trochę poluzujcie"
Zdarzają się pojedyncze przypadki nieprzestrzegania zakazów, ale media podają że jak w jakiejś pipidówie do kościoła przyszło w niedzielę palmową sześćdziesiąt osób to proboszcz dostał mandat 10.000zł a więc wyjątkowo wysoki. I nie słychać aby w mediach ktoś protestował przeciwko temu albo "bronił bohaterskiego proboszcza", wprost przeciwnie, każdy rozumie że kara była słuszna.
Link do tego przypadku podałem wyżej - te 10 tysięcy to była najniższa możliwa kara. Tyle to może dostać zwykła osoba, która spaceruje sobie z dala od ludzi.
Przestrzeganie prawa przez duchowieństwo jest na tyle powszechne że nawet kandydujący na prezydenta i udający katolika dziennikarz antykatolicki Szymon Hołownia nie znalazł powodów aby sobie ponarzekać na łamanie prawa i ograniczył się do jęczenia że biskupi "jedyne co robią to powtarzają komunikaty rządowe" ale (w ocenie Szymona) nie wkładają serca w tłumaczenie dlaczego należy nie chodzić do świątyń.
Jeśli nawet tak wielki wróg Kościoła Katolickiego jak pan Szymon Hołownia twierdzi że biskupi współpracują z rządem w sprawie epidemii (i krytykę ogranicza do zbyt małego zaangażowania emocjonalnego) to jest to jawny dowód że kadry kościelne zachowują sie odpowiedzialnie.
Nie wiem dlaczego Twoim zdaniem Hołownia "udaje katolika", ale nawet jeśli tylko udaje to i tak ma interes, aby o księżach i ich działaniach mówić dobrze albo przynajmniej neutralnie. Inaczej zniechęciłby do siebie potencjalnych katolickich wyborców.
nie wiem czy Terek jest w pełni świadomy kim jest Tomasz Terlikowski i czy wie że pan Tomasz ma wśród antyklerykałów opinię największego pajaca spośród wszystkich osób publicznie obnoszących się ze swoim katolicyzmem (a jeśli nie największego, to na pewno należącego do ścisłej czołówki);
Pewnie i ma taką opinię, ale nie zmienia to faktu, że ma tez grono zwolenników, którzy go słuchają. Nic mi nie wiadomo jakoby KK odciął się od jego wypowiedzi.
Czy tytuł i moje wypowiedzi są przesadą? Może trochę, ale warto uświadomić sobie następujące fakty:
- w przeciwieństwie do niektórych wyznań w Polsce KK ociągał się z zamknięciem kościołów i czekał na nakaz, chociaż wiadome było jak wygląda sytuacja we Włoszech. A przecież w trakcie epidemii najważniejsze są pierwsze dni od momentu pojawienia się wirusa - to od nich zależy jakie rozmiary przybierze epidemia.
- w momencie wydania zakazu nadal pojawiały się silne głosy sprzeciwu i brak zdecydowanej reakcji ze strony KK
- obecnie nadal zdarzają się przypadki nieprzestrzegania zakazu zgromadzeń w kościołach,
- z czasem restrykcje będzie trzeba poluzować co zwiększy ryzyko zachorowań. Myślicie, że księża powiedzą: "OK, skoro z powodu otwarcia tylu zakładów ryzyko tak wzrosło to my nadal będziemy transmitować msze przez Internet"?