Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... => KOŚCIOŁY CHRZEŚCIJAŃSKIE => Wątek zaczęty przez: Terek w 15 Kwiecień, 2020, 00:11

Tytuł: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Terek w 15 Kwiecień, 2020, 00:11
Nie od dziś wiadomo, że katolickie kościoły są wylęgarnią zarazy duchowej i moralnej. Teraz będą odpowiadać także za rozprzestrzenianie się tej dosłownej.

W Korei Południowej nawet połowa zarażeń  koronawirusem wynikała z nieodpowiedzialności lokalnego odłamu chrześcijaństwa.
https://polskatimes.pl/koronawirus-korea-poludniowa-lider-sekty-kosciol-jezusa-shincheonji-ktora-rozniosla-sarscov2-padl-na-kolana-i-blagal-o/ar/c1-14828928
Zagrożenie zbagatelizował inny kościół i skutki były również opłakane.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/koronawirus-w-korei-poludniowej-zakazali-sie-w-kosciele-przez-wode-z-sola/fphkkdk

W Polsce na szczęście wiele wyznań podeszło do problemu odpowiedzialne. Muzułmanie już miesiąc temu ogłosili odwołanie zgromadzeń w meczetach.
 https://www.wprost.pl/kraj/10305995/koronawirus-rada-imamow-podjela-decyzje-o-zamknieciu-centrow-muzulmanskich-w-polsce.html
Podobnie postąpili świadkowie Jehowy oraz religie protestanckie.

Co natomiast zrobił polski Kościół Katolicki? Czy wykazał się odpowiedzialnością, troską o wiernych i innych? Oczywiście, że nie. Stwierdził jedynie: "chodźcie do kościołów, ale uważajcie na siebie" https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1459410,episkopat-koronawirus-dyspensa-od-niedzielnej-mszy-rekolekcje-szkolne.html oraz, że "koronawirus to kara za homoseksualizm" https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,25752234,ksiadz-na-mszy-tlumaczy-wiernym-koronawirus-to-kara-dla-homoseksualistow.html

Jednak to było miesiąc temu. Czy od tego czasu coś się zmieniło? Może przekaz został trochę złagodzony i już nikt nie twierdzi, że niechodzenie do kościoła to grzech, ale realnie wielu duchownych nadal naraża swoje stada baranków, a co gorsza całe społeczeństwo.
https://www.wykop.pl/wpis/48734929/czesc-zgodnie-z-wczorajsza-obietnica-kolejny-raz-w/

Czy uważacie, że można poświęcić gospodarkę w imię walki z wirusem, karać nawet za zwykłe przechadzki z dala od ludzi, a jednocześnie stosować taryfę ulgową dla księży? Moim zdaniem nie. Zachęcam do dyskusji.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 15 Kwiecień, 2020, 00:29
Kościół Jezusa Shincheonji i River of Grace Community to kościoły katolickie? Biedronka i Lidl zapewne też. Poczta Polska i wszelkiej maści firmy kurierskie, to jak się domyślam, zakamuflowani katoliccy misjonarze.  ;D
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Terek w 15 Kwiecień, 2020, 00:52
Kościół Jezusa Shincheonji i River of Grace Community to kościoły katolickie? Biedronka i Lidl zapewne też. Poczta Polska i wszelkiej maści firmy kurierskie, to jak się domyślam, zakamuflowani katoliccy misjonarze.  ;D

Ktoś tu nie potrafi czytać ze zrozumieniem  :-\ Na przykładzie Korei pokazałem do czego prowadzi bagatelizowanie ryzyka, zwłaszcza w miejscu gromadzenia się tak dużej liczby osób. Łatwo wywnioskować, że podobny scenariusz może powtórzyć się w Polsce, bo i tutaj dochodzi do podobnych przypadków nieodpowiedzialności. Różnice są jednak zasadnicze: koreański przywódca przeprosił za swoje działania (czy raczej ich brak) i zobowiązał się do większych środków ostrożności. A w Polsce? Księża i ich wyznawcy gotowi są zagryźć ludzi, którzy nawołują do mszy przez internet. https://twitter.com/tterlikowski/status/1248878361386070016
Poza tym nie mamy takich środków na zwalczanie epidemii jak Korea ani tak mądrego przywództwa i zdyscyplinowanego społeczeństwa.
Liczba zachorowań w Polsce ciągle rośnie i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. Wystarczy jeden zarażony w zatłoczonym kościele katolickim i już cała masa chorych.
Jak to Kochanowski pisał: "nowe przysłowie Polak sobie kupi: że i przed szkodą i po szkodzie głupi".

Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 15 Kwiecień, 2020, 01:00
Ktoś tu nie potrafi czytać ze zrozumieniem  :-\ Na przykładzie Korei pokazałem do czego prowadzi bagatelizowanie ryzyka, zwłaszcza w miejscu gromadzenia się tak dużej liczby osób. Łatwo wywnioskować, że podobny scenariusz może powtórzyć się w Polsce, bo i tutaj dochodzi do podobnych przypadków nieodpowiedzialności. Różnice są jednak zasadnicze: koreański przywódca przeprosił za swoje działania (czy raczej ich brak) i zobowiązał się do większych środków ostrożności. A w Polsce? Księża i ich wyznawcy gotowi są zagryźć ludzi, którzy nawołują do mszy przez internet. https://twitter.com/tterlikowski/status/1248878361386070016
Poza tym nie mamy takich środków na zwalczanie epidemii jak Korea ani tak mądrego przywództwa i zdyscyplinowanego społeczeństwa.
Liczba zachorowań w Polsce ciągle rośnie i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. Wystarczy jeden zarażony w zatłoczonym kościele katolickim i już cała masa chorych.
Jak to Kochanowski pisał: "nowe przysłowie Polak sobie kupi: że i przed szkodą i po szkodzie głupi".

Zupełnie się zgodzę, że nie potrafię czytać ze zrozumieniem rozumny Panie Terek. Wytłumacz zatem proszę co znaczą Twoje słowa "Nie od dziś wiadomo, że katolickie kościoły są wylęgarnią zarazy duchowej i moralnej. Teraz będą odpowiadać także za rozprzestrzenianie się tej dosłownej."
1. Od kiedy wiadomo, że katolickie kościoły są wylęgarnią zarazy duchowej i moralnej?
2. Co jest zarazą duchową i moralną?
3. Co nie jest zarazą duchową i moralną?
4. Dlaczego kościoły katolickie rozprzestrzeniają zarazę dosłowną w większym stopniu niż Biedronka, Lidl, kurierzy, zakłądy pracy i komunikacja miejska?
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Terek w 15 Kwiecień, 2020, 01:24
1. Od kiedy wiadomo, że katolickie kościoły są wylęgarnią zarazy duchowej i moralnej?

Od kilkunastu wieków

2. Co jest zarazą duchową i moralną?

Na przykład krzywdzenie dzieci, torturowanie i prześladowanie osób o odmiennych poglądach, wyzyskiwanie ludzi (chociażby dziesięcina), gromadzenie bogactwa zamiast skupić się na swojej rzekomej misji. I cała masa innych rzeczy, ale jeśli to do Ciebie nie przemówi to i inne przykłady nie Cię nie oświecą.


4. Dlaczego kościoły katolickie rozprzestrzeniają zarazę dosłowną w większym stopniu niż Biedronka, Lidl, kurierzy, zakłądy pracy i komunikacja miejska?

W tych miejscach obowiązuję pewne środki bezpieczeństwa np. maksymalna odległość, ograniczona liczba osób w sklepie. Władze kościoła natomiast mówią wiernym: "wchodźcie śmiało, jest nas mało" i upychają jednego na drugim. Tylko mi nie pisz, że jest inaczej, bo jakbyś kliknął w podany przeze mnie link to zobaczyłbyś, że nakazy dotyczące maksymalnej liczby osób w kościele nie są przestrzegane.
Poza tym zgodzę się, że przebywanie w sklepie, autobusie czy miejscu pracy niesie ze sobą ryzyko zakażenia. Całkowite wyeliminowanie ryzyka jest na ten moment niemożliwe, ale chodzi o to, aby jak najbardziej je ograniczyć i zmniejszyć liczbę przypadków zarażenia. Dlatego też pozamykane są kina, dyskoteki, zakłady fryzjerskie i wszystko co nie jest niezbędne do życia. Nawet jeśli ktoś uważa, że uczestnictwo w mszy jest niezbędne to przecież mamy internet, radio, telewizję itd. Jeśli natomiast ktoś odczuwa potrzebę padnięcia plackiem przed Jezusem, Marią czy jednym z niezliczonych świętych to zawsze może sobie wpisać w Google np. "obraz Matki Boskiej" i ucałować monitor. Wszak katolicy mówią, że oddają cześć nie wizerunkowi, ale osobom na przedstawionym na tych dziełach, więc nie ma znaczenia czy będą widzieli prawdziwy obraz/rzeźbę czy tylko zdjęcie.
Podsumowując: najlepiej byłoby wszystko zamknąć i zabarykadować się w domach, ale to niemożliwe. Dlatego należy ograniczać ryzyko zarażenia, a tłumne zgromadzanie się w kościele, wbrew obowiązującym przepisom, w tym nie pomaga.

Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 15 Kwiecień, 2020, 01:34
Adwokatem KK nie zamierzam być ale śmiesznie przesadzasz. Masz swoje poglądy i jak Ci z nimi dobrze to chwała bogu. Co do Twojej definicji zarazy śpieszę Ci uświadomić zatem, że jej źródłem jest Pismo Święte i opisany tam Bóg a nie KK, bowiem krzywdzenie dzieci i nie tylko, torturowanie i prześladowanie osób o odmiennych poglądach, wyzyskiwanie ludzi (chociażby dziesięcina), gromadzenie bogactwa zamiast skupianie się na rzekomej misji to domena biblijnego boga. Jeśli to do Ciebie nie przemawia to może czas i własne przemyślenia Cię oświecą. Ja już jestem oświecony  ;). W moim prowincjonalnym kilkudziesięciotysięcznym miasteczku nie zauważyłem by ludzie gromadzili się w kościołach. No chyba że po kryjomu po nocach to robią. Co innego w marketach i na marketowych parkingach.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 15 Kwiecień, 2020, 06:57
 W Rajchu  , gdzie  KK   (dzieki Bogu ,   ;)  ) nie  oglasza  wszem i  wobec , ze  jest  jedyna  prawdziwa  religia ,  przestrzegane  sa  zakazy  zgromadzen  i nikt  nie robi  z tego  problemu .
Wyglada  na  to  , ze  to  polski   KK   , przekonany  o swojej  nadrzednej  pozycji  ,   usiluja  pokazac  , ze ich  te zakazy  nie obowiazuja .
W  Sredniowieczu  w  czasie  roznych  epidemii   koscioly  byly  tez  pelne  , bo  ludzie  mysleli , ze  tam sa  bezpieczni  i  na pewno  przyczynialo  sie to  do  zwiekszenia  ilosci  zakazen .
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 15 Kwiecień, 2020, 09:09
 :) Zatem dzięki temu ogromowi pracy, włożonej przez średniowieczny kościół, okupionej masą ofiarnych śmierci wiernych, społeczeństwo europejskie nabyło odporność stadną na wiele zaraz.  ;) Czy w jakimś sensie uprawnioną staje się hipoteza, że kościoły stały się źródłem przeciwciał?  >:D
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 15 Kwiecień, 2020, 09:47
Najbardziej rozwożą koronę cykliści, bo jada 250 km i tam zawloką ją.
Kolejny etap to dalsze 250 km i dalej idzie choroba.
A etapów jest wiele.

To samo dotyczy biegających tu i tam. ;)

Kosmonauci zwloką na księżyc, a rybacy daleko.
Cytuj
Co natomiast zrobił polski Kościół Katolicki? Czy wykazał się odpowiedzialnością, troską o wiernych i innych? Oczywiście, że nie. Stwierdził jedynie: "chodźcie do kościołów, ale uważajcie na siebie"
Ja od miesiąca wiem, że mój lokalny kościół jest zamknięty i nadają w necie.

Sam nie byłem od miesiąca, więc ten pic zachowaj dla niekatolików, bo mi nie sprzedaż.
Rozporządzenia episkopatu sa podawane w mediach. Nie słyszałeś?
Popatrz jak transmitują mszę w TVP ile tam osób jest prócz księdza.
5 max zakonnic. Sam to widzę, bo ojciec ogląda.

Ja w radio słucham i tez ksiądz mówi, że bez wiernych się odprawia.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 15 Kwiecień, 2020, 10:44
Poza tym był moment, że pozwalano do 50 osób się zgromadzać.
Przy dużym kościele dla 50 osób to jest duży luz.

Terek!
Pierwszy twój link ma datę: 05.03.2020

A to dawno temu i u nas zupełnie inne prawa obowiązywały niż dziś.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 15 Kwiecień, 2020, 12:00
kolega Terek jest po prostu źle poinformowany.

Owszem, jeszcze w marcu zdarzały się w Kościele Katolickim pojedyncze głosy krytykujące zarządzenia władz (np. Tomasz Terlikowski dokładnie jeden dzień przed zamknięciem szkół narzekał że szkoły są otwarte a jednocześnie odradza się ludziom chodzenie do kościoła), ale ogólnie ogół kadry kościelnej podporządkował się prawu

Zdarzają się pojedyncze przypadki nieprzestrzegania zakazów, ale media podają że jak w jakiejś pipidówie do kościoła przyszło w niedzielę palmową sześćdziesiąt osób to proboszcz dostał mandat 10.000zł a więc wyjątkowo wysoki. I nie słychać aby w mediach ktoś protestował przeciwko temu albo "bronił bohaterskiego proboszcza", wprost przeciwnie, każdy rozumie że kara była słuszna.

Przestrzeganie prawa przez duchowieństwo jest na tyle powszechne że nawet kandydujący na prezydenta i udający katolika dziennikarz antykatolicki Szymon Hołownia nie znalazł powodów aby sobie ponarzekać na łamanie prawa i ograniczył się do jęczenia że biskupi "jedyne co robią to powtarzają komunikaty rządowe" ale (w ocenie Szymona) nie wkładają serca w tłumaczenie dlaczego należy nie chodzić do świątyń.

Jeśli nawet tak wielki wróg Kościoła Katolickiego jak pan Szymon Hołownia twierdzi że biskupi współpracują z rządem w sprawie epidemii (i krytykę ogranicza do zbyt małego zaangażowania emocjonalnego) to jest to jawny dowód że kadry kościelne zachowują sie odpowiedzialnie.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 15 Kwiecień, 2020, 13:38
z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością możemy założyć że Terek nie słucha Radia Maryja i że znaczna część czytelników forum także nie słucha tej konkretnej rozgłośni radiowej

ja jestem "mimowolnym" słuchaczem, gdyż bliska mi osoba lubi słuchać tego radia i to nie na słuchawkach ale na głosniku, więc ja nawet siedząc w sąsiednim pokoju słyszę co jest omawiane w tym radiu...

najogólniej mówiąc, w lutym i na początku marca rozgłośnia Ojca Inwestora propagowała zachowania niebezpieczne, ale w ciągu kilku dni zmieniła kurs i obecnie stanowi wzór praworządności i wzór zdrowego rozsądku w walce z chorobą; co więcej, mówi to językiem który jest przekonujący dla najbardziej fanatycznych katolików.

przykładowo: zamiast dreptania do fizycznie istniejącej świątyni doradza słuchanie mszy przez radio i tzw. "duchowe przyjmowanie komunii świętej" (pojęcie to oznacza wyobrażanie sobie w myślach tego że przystępuje się do komunii)

co więcej: kilka razy słyszałem nawet dość ostro brzmiące stwierdzenia "przyjmijcie te nakazy w duchu posłuszeństwa Kościołowi", (wyrażenie "w duchu posłuszeństwa Kościołowi" jest najbardziej kategorycznym wyrażeniem w języku kościelnym i po przetłumaczeniu na język potoczny oznacza: "nie dyskutujcie, ale wykonujcie rozkazy");
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 15 Kwiecień, 2020, 15:21
 :) Dzięki koronawirusowi spełniają się zatem słowa zapowiedzi JC o nadejściu czasów, gdy: "ani w Kościele na górce, ani w Sali Królestwa na dołku, ani w Meczecie nad rzeką, ani w Synagodze przy banku nie będzie się oddawać czci Bogu tylko każdy będzie to robił w Duchu i Prawdzie u siebie w domu, słuchając Radia Maryja lub odpalając Zooma, Skajpaja lub inne badziewie." [pisownia zgodna z wypowiedzią oryginalną] >:D
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 15 Kwiecień, 2020, 16:24
Zauważyłem że Terek nie odpowiedział na zadane przez DPT pytanie nr 3
3. Co nie jest zarazą duchową i moralną?
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 15 Kwiecień, 2020, 17:01
Zauważyłem, że Terek potrafi wyczytać w podawanych przez siebie linkach także to czego w nich nie ma :)

przykładowo, Terek podaje linka do oryginalnego tweetu dziennikarza Tomasza Terlikowskiego
https://twitter.com/tterlikowski/status/1248878361386070016
stawiając tezę
A w Polsce? Księża i ich wyznawcy gotowi są zagryźć ludzi, którzy nawołują do mszy przez internet.
i wcale nie przejmuje się że przytoczony tweet wcale tej tezy nie wspiera, a Pan Tomasz nikogo nie zamierza zagryzać :)

nie wiem czy Terek jest w pełni świadomy kim jest Tomasz Terlikowski i czy wie że pan Tomasz ma wśród antyklerykałów opinię największego pajaca spośród wszystkich osób publicznie obnoszących się ze swoim katolicyzmem (a jeśli nie największego, to na pewno należącego do ścisłej czołówki);

Dla mnie (dla Sebastiana) jest oczywiste, że jeśli _nawet_ ten wielki fanatyk (pan Tomasz Terlikowski) nikogo nie zagryza (a jedynie stwierdza że bardzo mu brakuje eucharystii), co więcej: nie organizuje akcji otwierania drzwi kościoła wytrychem, nie kładzie się jak Rejtan utrudniając zamknięcie świątyni, itd. itp. -

to jest jasne że ogół aktywistów kościelnych przestrzega przepisów epidemicznych.

Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 15 Kwiecień, 2020, 22:42
Jest dla mnie oczywiste że
W  Sredniowieczu  w  czasie  roznych  epidemii   koscioly  byly  tez  pelne  , bo  ludzie  mysleli , ze  tam sa  bezpieczni  i  na pewno  przyczynialo  sie to  do  zwiekszenia  ilosci  zakazen
ale na szczęście nie jest prawdą jakoby
Wyglada  na  to  , ze  to  polski   KK   , przekonany  o swojej  nadrzednej  pozycji  ,   usiluja  pokazac  , ze ich  te zakazy  nie obowiazuja .
nie wiem w jaki sposób Mateusz Morawiecki dokonał tego cudu, ale polska hierarchia kościelna daje przykład lojalnego przestrzegania wszystkich zakazów

niektórzy mówią, że zadziałał argument silniejszy od Jezusa obecnego w Przenajświętszym Sakramencie :) gdyż sakrament jest "przenajświętszy" a pieniądz jest "ponadprzenajświętszy";

najprawdopodobniej biskupi zrozumieli, że jeśli nie podporządkują się zakazom to niemalże wszyscy seniorzy chodzący do kościoła (i dający na tacę) przeniosą się na cmentarz i (co najważniejsze) przestaną płacić na kościół.

najprawdopodobniej ten właśnie "zrozumiały dla każdego teologa" argument przekonał polskich biskupów do praworządnego posłuszeństwa wobec władzy...
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Terek w 15 Kwiecień, 2020, 22:52
Zauważyłem że Terek nie odpowiedział na zadane przez DPT pytanie nr 3

Dlatego, że odpowiedź jest na nie oczywista. Co jest taką zarazą napisałem w odpowiedzi na pytanie nr 2, nie jest nią wszystko inne np. przestrzeganie przykazań miłości do bliźnich, zachęcanie innych do tego itd.


Poza tym był moment, że pozwalano do 50 osób się zgromadzać.
Przy dużym kościele dla 50 osób to jest duży luz.

Terek!
Pierwszy twój link ma datę: 05.03.2020

A to dawno temu i u nas zupełnie inne prawa obowiązywały niż dziś.

Masz tu bardziej aktualne przykłady
https://www.pch24.pl/policja-weszla-do-kosciola-na-zywiecczyznie--w-mszy-swietej-bralo-udzial-16-wiernych,75083,i.html
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25859205,sanepid-ukaral-ksiedza-z-pienin-za-tlum-na-mszy-najnizsza.html?disableRedirects=true#s=BoxOpLink

A tutaj policja szuka osób, które brały udział w mszach, chociaż też zaraz mi ktoś napisze, że to było dawno, więc już się nie liczy  ::)
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-polsce-szukaja-uczestnikow-mszy-w-koszalinie-i-slupsku-6492458579318401a

Tutaj kolejne wyrazy niezadowolenia z zamknięcia kościołów.
https://www.fronda.pl/a/castoramy-otwarte-koscioly-zamkniete-list-do-ministra-zdrowia,142064.html
https://www.fronda.pl/a/abp-depo-zamkniete-koscioly-to-droga-niezbyt-wlasciwa,141277.html
https://www.fronda.pl/a/tylko-u-nas-ks-prof-pawel-bortkiewicz-kosciol-nie-moze-byc-zamkniety-to-jest-jego-misja,141449.html

A artykułach duchowni niezbyt pochlebnie wypowiadają się o pomyśle zamknięcia kościołów, zaś w komentarzach zgadzają się z nimi wierni. To nie jest jakaś niszowa stronka znaleziona w otchłaniach internetu, ale całkiem poczytny i chyba opiniotwórczy portal - 100 tys. polubień na facebooku, 2,84 mln odwiedzin miesięcznie.

A tutaj artykuł z wczoraj, żeby ktoś nie zarzucił mi, że celowo go pomijam.
https://www.fronda.pl/a/abp-stanislaw-gadecki-napisal-list-do-premiera-ws-liczby-wiernych-w-kosciolach,142962.html
List do premiera można streścić następująco: "cieszymy się, że dba Pan o zdrowie Polaków, będziemy stosować się do restrykcji, ale może je trochę poluzujcie"


Zdarzają się pojedyncze przypadki nieprzestrzegania zakazów, ale media podają że jak w jakiejś pipidówie do kościoła przyszło w niedzielę palmową sześćdziesiąt osób to proboszcz dostał mandat 10.000zł a więc wyjątkowo wysoki. I nie słychać aby w mediach ktoś protestował przeciwko temu albo "bronił bohaterskiego proboszcza", wprost przeciwnie, każdy rozumie że kara była słuszna.

Link do tego przypadku podałem wyżej - te 10 tysięcy to była najniższa możliwa kara. Tyle to może dostać zwykła osoba, która spaceruje sobie z dala od ludzi.


Przestrzeganie prawa przez duchowieństwo jest na tyle powszechne że nawet kandydujący na prezydenta i udający katolika dziennikarz antykatolicki Szymon Hołownia nie znalazł powodów aby sobie ponarzekać na łamanie prawa i ograniczył się do jęczenia że biskupi "jedyne co robią to powtarzają komunikaty rządowe" ale (w ocenie Szymona) nie wkładają serca w tłumaczenie dlaczego należy nie chodzić do świątyń.

Jeśli nawet tak wielki wróg Kościoła Katolickiego jak pan Szymon Hołownia twierdzi że biskupi współpracują z rządem w sprawie epidemii (i krytykę ogranicza do zbyt małego zaangażowania emocjonalnego) to jest to jawny dowód że kadry kościelne zachowują sie odpowiedzialnie.

Nie wiem dlaczego Twoim zdaniem Hołownia "udaje katolika", ale nawet jeśli tylko udaje to i tak ma interes, aby o księżach i ich działaniach mówić dobrze albo przynajmniej neutralnie. Inaczej zniechęciłby do siebie potencjalnych katolickich wyborców.


nie wiem czy Terek jest w pełni świadomy kim jest Tomasz Terlikowski i czy wie że pan Tomasz ma wśród antyklerykałów opinię największego pajaca spośród wszystkich osób publicznie obnoszących się ze swoim katolicyzmem (a jeśli nie największego, to na pewno należącego do ścisłej czołówki);


Pewnie i ma taką opinię, ale nie zmienia to faktu, że ma tez grono zwolenników, którzy go słuchają. Nic mi nie wiadomo jakoby KK odciął się od jego wypowiedzi.

Czy tytuł i moje wypowiedzi są przesadą? Może trochę, ale warto uświadomić sobie następujące fakty:
- w przeciwieństwie do niektórych wyznań w Polsce KK ociągał się z zamknięciem kościołów i czekał na nakaz, chociaż wiadome było jak wygląda sytuacja we Włoszech. A przecież w trakcie epidemii najważniejsze są pierwsze dni od momentu pojawienia się wirusa - to od nich zależy jakie rozmiary przybierze epidemia.
- w momencie wydania zakazu nadal pojawiały się silne głosy sprzeciwu i brak zdecydowanej reakcji ze strony KK
- obecnie nadal zdarzają się przypadki nieprzestrzegania zakazu zgromadzeń w kościołach,
- z czasem restrykcje będzie trzeba poluzować co zwiększy ryzyko zachorowań. Myślicie, że księża powiedzą: "OK, skoro z powodu otwarcia tylu zakładów ryzyko tak wzrosło to my nadal będziemy transmitować msze przez Internet"?
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 15 Kwiecień, 2020, 22:55
Straszne rzeczy w 1 kościele złamano prawo.
A kościołów 30 000. ;D
Toć codziennie setki ludzi łamią prawo pod względem koronowirusa.

Ty masz widzę jakąś fobię antykatolicką.
Wstąp do odpowiedniej partii.
Tam na ciebie czekają.
Może ci rekomendację napisać, co? ;)
Cytuj
Tutaj kolejne wyrazy niezadowolenia z zamknięcia kościołów.
Ja też nie jestem zadowolony.
Ty zaś jak najbardziej. Najlepiej byś zburzył te zabytkowe najszybciej. A ludzi rozpędził na 3 wiatry.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 15 Kwiecień, 2020, 23:00
jak na tak dużą społeczność (dziesiątki tysięcy świątyń, ponad 30 milionów wiernych) przytoczone przykłady stanowią naprawdę niewielki margines

ogólnie rzecz biorąc, zakazy są przestrzegane
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Safari w 15 Kwiecień, 2020, 23:08
Taak. Kosciol katolicki w PL to jest stan umyslu ;)

Oby jak najwiecej ludzi posluchalo zdrowego rozsadku :)

I bedzie dobrze. Sama powiedzialam babci zeby nie chodzila na razie na msze.

Religie sie boja ze im spadnie liczba donoszacych na tace, ze przybedzie osob patrzacych na nie trzezwiejszym wzrokiem - bo zabraknie cotygodniowej / albo jak u SJ - cokilkudniowej / papki propagandowej.

A SJ to z tego strachu zagnali swoich wiernych do komputera, na Zoomy I takie tam. Pewnie juz spisali na straty niektorych, ktorym sie myszka omsknie I klikna na odstepcze materialy 😂 Ale przynajmniej nie namawiaja do zgromadzania sie (chyba, ze cos mi umknelo), a w KK to mi przemknely takie artykuly nawolujace do chodzenia do Kosciola.

Sa glosy rozsadku i glosy totalnej glupoty, jak to zwykle bywa :)
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Terek w 15 Kwiecień, 2020, 23:33
Straszne rzeczy w 1 kościele złamano prawo.
A kościołów 30 000. ;D
Toć codziennie setki ludzi łamią prawo pod względem koronowirusa.

Ty masz widzę jakąś fobię antykatolicką.
Wstąp do odpowiedniej partii.
Tam na ciebie czekają.
Może ci rekomendację napisać, co? ;)Ja też nie jestem zadowolony.
Ty zaś jak najbardziej. Najlepiej byś zburzył te zabytkowe najszybciej. A ludzi rozpędził na 3 wiatry.

W więcej niż jednym. Podałem ogółem kilka przypadków: 2 pojedyncze (chyba) oraz jeden kościół, w którym nagminnie dochodzi do łamania zasad kwarantanny.
https://www.wykop.pl/wpis/48714791/czesc-zgodnie-z-wczorajsza-obietnica-kolejny-raz-w/
https://www.pch24.pl/policja-weszla-do-kosciola-na-zywiecczyznie--w-mszy-swietej-bralo-udzial-16-wiernych,75083,i.html
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25859205,sanepid-ukaral-ksiedza-z-pienin-za-tlum-na-mszy-najnizsza.html?disableRedirects=true#s=BoxOpLink
)

Jeśli uważasz, że to tak marginalne, że nie ma większego znaczenia to odpowiedz sobie na pytanie: czy byłbyś w umrzeć, żeby osoby w tych kościołach mogły osobiście wziąć udział w mszy?
Nie wiem czy mam antykatolicką fobię, ale organizacja, która chce rządzić wszystkim nie powinna się dziwić, że są stawiane wobec niej tak wysokie wymogi. Klechy są pierwsze do pouczania innych jak mają żyć i do wpływania na polityków, więc niech się nie dziwią, że wymaga się od nich świecenia przykładem w 100%.
I właśnie - rodzi się pytanie czy te przypadki faktycznie są takie marginalne (co jak już wspomniałem i tak nie jest żadnym wytłumaczeniem) czy po prostu każdy boi się reagować? Zapoznaj się z pierwszym linkiem - gdyby nie obywatelska postawa jednego faceta to nikt nawet nie usłyszałby o tym przypadku. Osoba ta wszystko nagrywa i dokumentuje w necie, a nawet w tej sytuacji policja boi się interweniować równie sprawnie jak wobec przypadkowych osób.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 16 Kwiecień, 2020, 00:36
W więcej niż jednym. Podałem ogółem kilka przypadków: 2 pojedyncze (chyba) oraz jeden kościół, w którym nagminnie dochodzi do łamania zasad kwarantanny.
czy Twoim zdaniem 0,01% wszystkich świątyń w Polsce to dużo?!
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Kwiecień, 2020, 09:32
Terek takich jak ty zaliczam do fanatyków antykatolickich.
Ja ze ŚJ i z exŚJ to jak się da przyjaźnię się, a ty byś katolików wydusił. :-\

Niebezpieczny z ciebie typ.
Ignora wrzucam, bo nie lubię jak mnie ktoś za wroga ma.
Młody jeszcze jesteś, wiec ufam że ci przejdzie.

A tymczasem baw się dalej. Oby z ciebie nie wyhodował się podpalacz kościołów. :(

Ja nie miałbym pretensji gdybym się w kościele zaraził. Trudno. Raz się człowiek zaraża w aptece, raz w przychodni zdrowia, a innym razem w Biedronce czy w kościele.
Ty zaś do kościołów nie chodzisz więc nie poszczekuj tak głośno. :)
Katoli też łukiem omijasz, bo jesteś samowystarczalny.

Mam nadzieję, że niedługo znudzi ci się forum, bo za dużo nie masz na inne tematy do powiedzenia. ;)
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Terek w 16 Kwiecień, 2020, 16:13
Terek takich jak ty zaliczam do fanatyków antykatolickich.
Ja ze ŚJ i z exŚJ to jak się da przyjaźnię się, a ty byś katolików wydusił. :-\

Niebezpieczny z ciebie typ.

Młody jeszcze jesteś, wiec ufam że ci przejdzie.

A tymczasem baw się dalej. Oby z ciebie nie wyhodował się podpalacz kościołów. :(

Przestań wydziwiać i przypisywać mi swoje cechy. Widać, że jesteś niezłym fanatykiem - nie tylko ślepym na błędy własnej religii, ale do tego stopnia się z nią identyfikujesz, ze każdą jej krytykę uważasz za atak na jej wyznawców. To wprost nie do uwierzenia, że nie widzisz, iż większość rzeczy, które można zarzucić organizacji ŚJ doskonale pasuje także do KK.

Ja nie miałbym pretensji gdybym się w kościele zaraził. Trudno. Raz się człowiek zaraża w aptece, raz w przychodni zdrowia, a innym razem w Biedronce czy w kościele.
Ty zaś do kiściołów nie chodzisz więc nie poszczekuj tak głośno.

Problem w tym, ze to wpływa również na moje życie. Jeśli ktoś zarazi się w kościele to może później i mnie zarazić, to chyba oczywiste?

Mam nadzieję, że niedługo znudzi ci się forum, bo za dużo nie masz na inne tematy do powiedzenia

Dlatego, że poruszono już chyba wszystkie ciekawe tematy na temat świadków, o których miałem coś ciekawego do napisania.

Ignora wrzucam, bo nie lubię jak mnie ktoś za wroga ma.

Nie mam Cię za wroga i cieszę się, że zwracasz uwagę na liczne błędy, kłamstwa i godne potępienia działania religii SJ, a także doceniam, że zamieściłeś swój pomysł na modlitwę: (https://swiadkowiejehowywpolsce.org/biblia-dyskusje/moja-modlitwa-do-chrystusa-pana/ )
Szkoda, że w kwestii swojej religii jesteś tak bezkrytyczny, ale jak wolisz


Wracając do tematu, kolejne przypadki łamania prawa:

https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:gFjFl7qg_pgJ:https://szczecin.onet.pl/szczecin-w-kosciele-zlamano-przepisy-zwiazane-z-koronawiusem/h5fm0zl+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
https://oko.press/w-wielkanocnej-mszy-ok-50-osob-policja-nie-interweniowala/


Tutaj przykłady z ostatniego tygodnia, w których ksiądz mógł zarazić wiernych:
http://radom24.pl/artykul/czytaj/44743
https://www.eska.pl/wroclaw/ksiadz-spod-wroclawia-z-koronawirusem-parafianie-w-kwarantannie-aa-9U2m-JJU9-1AHY.html

Ale żeby nie było, iż podaję tylko jednostronną relację to zamieszczę też opinię samych duchownych:
https://twitter.com/DawidGospodarek/status/1244336268085002240 - ksiądz nie może zarażać
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kardynal-nycz-kosciol-ubozeje-z-powodu-koronawirusa/dx7355w - a tutaj kardynał przejawia troskę o sytuację materialna swoich braci i sióstr samego siebie i swoich kolegów po fachu.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Kwiecień, 2020, 16:34
Spóźniłeś się, bo już dostałeś ignora.
Tak więc możesz swobodnie uganiać się za roznosicielami korony. :-\
Tylko szukaj ich wszędzie a nie tylko w kościołach i salach królestwa. :(
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Safari w 16 Kwiecień, 2020, 20:10
A ja tam mam nadzieje Terek ze zostaniesz na forum.

Na kazdym forum SA rozne klimaty. Tutaj sporo jest osob wierzacych. I czasem nachalnych i agresywnych tak jak swiadkowie Jehowy. Jedni odchodza, drudzy przychodza.

Ogolnie lepiej jak na forum scieraja sie opinie rozne.

Mnie tez Roszada kiedys Dal ignora (jak to czytasz Roszado, to sorry ze w trzeciej osobie).

Takze tego. Ja uwazam podobnie -  KK, SJ, ogolnie wszystkie religie Maja wiele wspolnego ze soba. I wiele zla wyrzadzily, wyrzadzaja I jeszcze wyrzadza (z malym w mojej opinii procentem dobrego, ktore nie jest niczym wyjatkowym I gdyby nie pozycja Kosciola w historii - historii nie da sie zmienic - jestem pewna, ze swieckie rzady/ organizacje takie dobro by wyrzadzaly z takim samym lub lepszym skutkiem).

Przykre to, ale obserwuje wsrod osob wierzacych mi znanych bardzo Malo tolerancji na innosc. I akceptacji ze moze jednak nie mam racji. Ale ten mechanizm wszyscy juz znamy. Gdyby przyjeli do wiadomosci, ze moze jednak nie Maja racji caly swiatopodlglad by im runal - to jest bardzo ludzkie i my wszyscy reagujemy tak by bronic tego, co uznajemy za sluszne.
Dlatego tak wazne jest rewidowanie co jakis czas swoich pogladow.

Powodzenia i trzymaj sie Terek. Spokojnego zycia 😊😊😊
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Kwiecień, 2020, 22:57
Tak jak Sebastian nie lubię ani fanatycznych katolików ani fanatycznych antykatolików.
To mi przypomina walki plemienne Hutu i Tutsi.
Jedni i drudzy chcą przetrwać.
Boją się koronawirusa i skaczą sobie do gardeł.
Dotyczy to nawet kobiet. ;)

Jestem też za karaniem tych księży co nie respektują prawa. Twarde prawo, ale zawsze prawo.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Terek w 28 Maj, 2020, 16:35
Przez ostatnie półtora miesiąca pojawiły się kolejne artykuły o łamaniu zasad bezpieczeństwa w kościołach, a także o masowych zarażeniach w kościele. Nawet dzisiaj został ujawniony taki przypadek: https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-lubelskie-ognisko-koronawirusa-w-parafii,nId,4521531#iwa_source=special
Oprócz tego można było usłyszeć wypowiedzi Rydzyka odnośnie pandemii, że "zrobili wprost panikę, ludzie się przestraszyli", a restrykcje służą "wyziębianiu religijności" oraz komentarze niektórych wiernych jak to maski w kościele obrażają Boga itd. Do tego dochodzi prawodawstwo pisane pod Kościół - w pierwszej kolejności zdecydowano o zdjęciu ograniczeń związanych ze spotykaniem się w kościołach, teraz w najnowszej tarczy antykryzysowej (już czwartej wersji!) są zapisy o wsparciu finansowym dla KK.
Obecnie pomimo rekordowej liczby zachorowań (liczba aktualnie chorych jest większa niż w Niemczech!) rząd zdejmuje restrykcje, więc można się spodziewać skoku zachorowań.
W każdym razie to video najlepiej podsumowuje mentalność części duchownych i ich podejście do bezpieczeństwa:
https://www.wykop.pl/link/5525293/kuriozalny-sposob-przesluchania-ksiedza-przez-policje/

Z tego co przeczytałem ten ksiądz to wyjątkowy oszołom i ma zakaz odprawiania mszy i został wyrzucony z zakonu, ale skoro nawet w stosunku do takiego osobnika policja boi się podjąć interwencji to co dopiero powiedzieć o księżach cieszących się dobrą reputacją?
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Siedemtwarzy w 28 Maj, 2020, 21:58
Trochę takie szukanie sensacji na siłę. Każde skupisko ludzkie może być siedliskiem zarazy. W Polsce ogólnie wszyscy zastosowali się do nie zgromadzania się. Kościoły także, po za kilkoma przypadkami, nikt nie nawoływał do bojkotu. Polacy to rozumny naród i szybko sobie umie wszystko wytłumaczyć. W tym czasie w Polsce non stop pracowały wielkie firmy zatrudniające tysiące ludzi i w każdej chwili i tam mogło dojść do zakażeń. U nas, przynajmniej oficjalnie, zarażeni nie przekroczyli 0,3 promila wszystkich Polaków. Ile z tych 20 paru tysięcy to stali bywalcy kościołów? Ile łącznie razem w Polsce zakażeń nastąpiło w kościele? Także przypisywanie KK złowieszczych chęci trochę jest nijakie.
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 28 Maj, 2020, 22:06
teraz w najnowszej tarczy antykryzysowej (już czwartej wersji!) są zapisy o wsparciu finansowym dla KK.
można prosić o bliższe szczegóły?!
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 29 Maj, 2020, 01:32
równie dobrze ktoś inny mógłby napisać, że tarcza 4.0 przewiduje "dofinansowanie dla Nadarzyna" :) gdyż ustawa NIE mówi o Kościele Katolickim ale ogólnie o kościołach i o związkach wyznaniowych;

jeśli Kościoły legalnie zatrudniają ludzi i mają kłopoty z utrzymaniem zatrudnienia to mogą skorzystać z tarczy; tak więc nie są to pieniądze dla biskupa ani dla proboszcza (gdyż ani bp ani proboszcz NIE jest zatrudniony na umowę o pracę), ale dla innych zatrudnionych;

przykładowo może to być np.:
- sprzątaczka,
- sprzedawca w przyparafialnym sklepiku z dewocjonaliami,
- dużo rzadziej: organista

naprawdę nie widzę różnicy między ratowaniem sprzedawców ze Stokrotki i ratowaniem sprzedawców ze sklepiku z dewocjonaliami (to są zwykli ubodzy ludzie i to są zwykli ubodzy ludzie)
Tytuł: Odorzalip: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 29 Maj, 2020, 07:27
Mysle  , ze  trzeba  tu  odroznic  Katolikow  umiarkowanych  i rozsadnych  od Katolikow  oszolomow , takich jak ten ksiezulo  na filmiku . (nawiasem mowiac  , ci policjanci  to wyjatkowe  ciapciaki   ;D  )  .
Przegladajac troche  YT  w temacie , rzuca sie w oczy postac  Stanislawa Krajskiego  , historyka filozofii  ,zwiazanego ze srodowiskami ultra-katolickimi , ktory widzi za kazdym rogiem masonow i  swiatowy spisek aby zwalczac religie katolicka a szczegolnie  Katolikow polskich .
Na pewno nie jest to glowny nurt Katolicyzmu polskiego , jednak widac , ze ma swoich zwolennikow  wsrod najbardziej zmoheryzowanej  czesci wiernych .
Z nich  wywodza  sie  tez  szczegolnie zagorzali  krytycy  dzialan rzadu  w celu  ograniczenia  pandemii .
Jednak ogolnie  rzecz biorac , hierarchowie  KK  i innych religii  podporzadkowali  sie  zarzadzeniom wladz  swieckich  , co dobrze o nich swiadczy , poniewaz  potrafili  postawic  interes spoleczny ponad  wlasnymi  korzysciami .
Odpowiadajac wiec  na pytanie  postawione  w tytule watku  :   Nie ,  koscioly katolickie  nie sa  siedliskiem zarazy .  A przynajmniej  nie  bardziej  , niz  inne miejsca  zgromadzania  sie  ludzi . Oczywiscie  pod warunkiem przestrzegania  zasady  dystansu  spolecznego .
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Aeris w 30 Maj, 2020, 15:06
Z Katolikami umiarkowanymi jest ten problem, że nie maja nic przeciw działalnosci katolików ortodoksyjnych i w praktyce zlewaja sie z nimi w jedna wielką masę tworząc wielką Polskę Katolicka, gdzie religijnym fundamentalistom niestety wszystko wolno...
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 31 Maj, 2020, 15:38
Z Katolikami umiarkowanymi jest ten problem, że nie maja nic przeciw działalnosci katolików ortodoksyjnych i w praktyce zlewaja sie z nimi w jedna wielką masę tworząc wielką Polskę Katolicka, gdzie religijnym fundamentalistom niestety wszystko wolno...
masz jakiś  (NIE będący "ostatecznym rozwiązaniem kwestii katolickiej") pomysł na rozwiązanie tego problemu?!
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Magda w 02 Czerwiec, 2020, 14:17
Katolicy umiarkowani są takim listkiem figowym dla ultrasów. Kościoły i to dotyczy wszystkich istnieją dzięki umiarkowanym ludziom, takim letnim, co to do komunii dziecko poślą ale do kościoła nie chodzą. ślub wezmą ale księdza nie lubią. Taka nasza kultura. dyby ich zabrakło ci fundamentaliści podusili by się w sosie własnym, od wewnątrz by kościół rozdrapali. A tak i ci i ci są zadowoleni. choć nie zawsze to okazują. pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 02 Czerwiec, 2020, 15:58
Ja dodałbym do wypowiedzi Matyldy, że fenomenem religii jest to, że ci niezadowoleni w obliczu praktykowania rytuałów religijnych okazują swoje zadowolenie.  ;)
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 01 Grudzień, 2020, 14:01
Wczoraj na YouTube pojawił się bardzo mocny film, w którym to ks. prof. Dariusz Oko mówi o lawendowej mafii w KRK.
Opowiada w nim jak wielka jest skala lobby homoseksualnego w strukturach kościelnych.

https://www.google.de/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://www.youtube.com/embed/HX4moWIteUg&ved=2ahUKEwjrm56p66ztAhUH9IUKHQHCCtkQFjAAegQIARAB&usg=AOvVaw1OiG6VQFBm8GDzf1DHNyYW
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w 06 Grudzień, 2020, 23:37
Nie naprożno zamienili ten werset, na celibat
1 Tm 3,2-5
3,2 Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony*
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Światus w 07 Grudzień, 2020, 09:37
Wczoraj na YouTube pojawił się bardzo mocny film, w którym to ks. prof. Dariusz Oko mówi o lawendowej mafii w KRK.

Tylko informacyjnie;
Ks. Oko nie jest profesorem.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dariusz_Oko (https://pl.wikipedia.org/wiki/Dariusz_Oko)

Storczyku;

Mt 19:12 (...) a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!»

1 Kor 7:32 Chciałbym, żebyście byli wolni od utrapień. Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. 33 Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. 34 I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem, i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi.

Storczyku, czy uważasz, że;
a) ksiądz powinien mieć żonę?
b) czy posiadanie żony, miałoby wpływ na posługę kapłańską, a jeśli tak, to jaką?
Tytuł: Odp: Kościoły katolickie siedliskiem zarazy?
Wiadomość wysłana przez: Blue w 07 Grudzień, 2020, 10:42
Odwracanie kota ogonem.

Fanatyk Paweł chciał, aby wszyscy byli jak on sam. Wprowadzał innych w poczucie winy i nie tolerował dyskusji.

Jednak to trzeba mu oddać, że nie nazywał małżeństwa grzechem oraz uważał je za święte. Wyrażnie też ostrzegł przed zakazywaniem zawierania związków małżeńskich. Według niego, takie rzeczy mogły wychodzić tylko od demonów. Po za tym, usługujacy w zborze jako nadzorca/biskup mógł mieć żonę, jego dobre sprawowanie władzy nad domem miało być jednym z wymagań dla takiej osoby.

O czym my tu w ogóle rozmawiamy. KK tak samo jak CK uzurpuje sobie prawo do wydawania wyroków za Boga i postanowiło, że księdza nie mogą być żonaci. Jeżeli Bóg Biblii istnieje, to nie mamy podstaw aby sądzić, że na potrzeby ludzkich dostojników pozwala na łamanie elementów dobrej nowiny, którą przekazywał przez swojego syna oraz jego uczniów. ( Galatów 1:8,9)