Pojedynczo, ludzie dziela się i wplacaja na badania naukowe i kupno
respiratorow. Nikt nie pyta, kto z tych urządzeń, bedzie korzystał, wyznawca jakiej religii? O Swiadki Jehowy? Tych nie podłączamy do respiratora, tylko naszych z wyznania KrK?
Zbierają pieniądze w necie i wolontariusze robią zakupy starszym osobom numery telefonów porozwieszane po klatkach, aby osoby starsze zadzwoniły gdy potrzebują czegoś, nie wychodziły same do sklepów !
Każdy wie jak jest, swiadki skupiaja sie na" końcu " , i całą energię w to lokują.
Może pomogą miedzy sobą "braciom oddanym jehowie, " ale na tym pomoc sie urywa .