Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?  (Przeczytany 7505 razy)

Offline woks

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #30 dnia: 22 Luty, 2020, 19:43 »
nie musiała Biblii otwierać, ani tableta. Wystarczy że zerknęła na ramię, gorzej jak ważne wersety miała na udach...


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #31 dnia: 22 Luty, 2020, 19:49 »
nie musiała Biblii otwierać, ani tableta. Wystarczy że zerknęła na ramię, gorzej jak ważne wersety miała na udach...

... gorzej? a może lepiej? ... to kwestia ud a nie wersetów  >:D


Offline Sebastian

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #32 dnia: 22 Luty, 2020, 20:07 »
A czy przyjęła chrzest? :)
obstawiam że nie, gdyż zakładam że gdyby przyjęła chrzest to strażnica pochwaliłaby się tym

poza tym nie wiemy czy zdarzenie jest autentyczne czy to tylko marzenia senne któregoś redaktorka :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #33 dnia: 22 Luty, 2020, 20:15 »
obstawiam że nie, gdyż zakładam że gdyby przyjęła chrzest to strażnica pochwaliłaby się tym

poza tym nie wiemy czy zdarzenie jest autentyczne czy to tylko marzenia senne któregoś redaktorka :)
Pewnie że nieautentyczne bo to na kwiecień 2020, a on daleko przed nami.
Poza tym 1 kwietnia jest... ;D


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #34 dnia: 22 Luty, 2020, 22:16 »
A co do tatuaży. Moja bardzo sympatyczna koleżanka ma na łopatce wytatuowanego motyla w wersji 3D. Serio, wygląda jakby leciał.  ;D
« Ostatnia zmiana: 22 Luty, 2020, 22:35 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #35 dnia: 23 Luty, 2020, 00:19 »
Wiecie jak wygląda komin z cegły? Wiecie gdzie jeden gościu ma to wydziarane?
Wiecie co ma na plecach pająk 'krzyżak'?. Inny ma właśnie to wydziarane w tym samym miejscu, co ten ma komin.
To nie są tatuaże maszynkowe. To się nazywa sztuka, przez wielkie SZ. 8-)


Offline witja

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #36 dnia: 23 Luty, 2020, 08:14 »
Cześć wszystkim!
Widzę fajny temat, więc można się wypowiedzieć. Ktoś wspomniał o tęsknocie za tatuażami i ich realizacją po wyjściu z orga.
Ja bardzo tęskniłem za tatużami, jaki za wieloma innymi rzeczami zakazanymi w org. Dlatego zaraz po napisaniu listu o odłączeniu udałem się do studia tatoo i połączyłem swoje tęsknoty z manifestacją swoich pragnień i tożsamości. Na czole dużymi ozdobnymi literami pierdyknąłem se "byłem w sekcie teraz jestem wolny"
A wiecie co kazałem se na całych plecach zrobić? No nie wiem czy pisać o tym
Ale swoje opuszczenie orga hucznie świętowałem z innymi odstępcami, korzystając z całej, szerokiej gamy cudownych środków rozweselających.
Na pohybel Broklynowi! Na pohybel Warwickowi


Offline Roszada

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #37 dnia: 23 Luty, 2020, 09:08 »
Witaj Witja!
Ty taki przebojowy niczym Pawlakowy syn. :)


Offline HARNAŚ

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #38 dnia: 23 Luty, 2020, 10:16 »
Cześć wszystkim!
 Na czole dużymi ozdobnymi literami pierdyknąłem se "byłem w sekcie teraz jestem wolny"
Zapewne masz bardzo wysokie czoło skoro taki napis się zmieścił . Nie gratuluję .


Offline Storczyk

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #39 dnia: 23 Luty, 2020, 10:25 »
Wiem, gdzie ten komin ktoś tam sobie zrobił  ;)mąż mi kiedyś wspominał.  Koleżanki brat chcial sobie zrobić jak zaczynały być modne zakaz pod grozba wykluczenia.

Nie lubie tatuaży, za to moj mąż ma ich sporo, zrobił je jako malotat zbuntowany, dziś żałuję :)


Offline Takajaja

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #40 dnia: 23 Luty, 2020, 10:33 »
Ciekawe czy ktoś po wyjściu ma ciśnienie zrobić  sobie tatuaż albo juz zrobił ?

Jakoś mnie nigdy to nie kusiło....ale parę miesięcy temu będac w gabinecie chirurgicznym w trakcie zabiegu lekarz do mnie zagaił....
" A może by tak sobie Pani zrobiła tatuaż na tej bliźnie? Ja tu nawet widze gekona"

Moja reakcja...szok! I zarazem śmiech..ale też poczucie swodoby i wolnosci wyboru. No i nagle ja swobodnie gadam z kimś o tatuażu. Bedac SJ...od razu pewnie uciełabym temat i lekarza uznalabym ze za bardzo sie wtraca.
A teraz.....zabieg spedziłam na bardzo przyjemnej rozmowie o tatuazach majac wolny umysł od zakazu robienia go. Poczułam się wolna.....niczym nieograniczona.

Na zakończenie Pan dr prosił mnie a raczej poradził żebym tylko nie robiła różyczki, gdyż kiedys moze się to przerodzić w kapustę hihi.... :)) :))

Do dzis nic nie zrobiłam, ale....strasznie sie ciesze, że to do mnie nalezy decyzja, a nie do 8 muszkieterów co mam zrobić z moim zyciem i z moim ciałem.
« Ostatnia zmiana: 23 Luty, 2020, 10:38 wysłana przez Takajaja »


Offline HARNAŚ

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #41 dnia: 23 Luty, 2020, 10:51 »
Podobają mi się u kobiety białe tatuaże .


Offline Mefiboszet

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #42 dnia: 23 Luty, 2020, 11:05 »
Znam conajmniej kilka sióstr, wychowywane od dziecka „w prawdzie”, które zrobiły sobie tatuaż. Były to cztery szeregowe glosicielki (dwie zrobiły sobie w miejscach intymnych tak żeby mógł tylko mąż ogladac i trzecia singielka oraz czwarta mężatka,która wytatuowała sobie obie ręce, palce, plecy koło pupy).
Żadna z tego tytułu niemiala nawet rozmowy.
Znam tez jedna zone starszego który ma nawet wykłady na zgr. a ona pionierka stała w zborze z potrzebami - również tatuaż w miejscu intymnym dla męża.
Tak to wyglada w okolicy w której się obracam.


Offline Takajaja

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #43 dnia: 23 Luty, 2020, 11:29 »
Znam conajmniej kilka sióstr, wychowywane od dziecka „w prawdzie”, które zrobiły sobie tatuaż. Były to cztery szeregowe glosicielki (dwie zrobiły sobie w miejscach intymnych tak żeby mógł tylko mąż ogladac i trzecia singielka oraz czwarta mężatka,która wytatuowała sobie obie ręce, palce, plecy koło pupy).
Żadna z tego tytułu niemiala nawet rozmowy.
Znam tez jedna zone starszego który ma nawet wykłady na zgr. a ona pionierka stała w zborze z potrzebami - również tatuaż w miejscu intymnym dla męża.
Tak to wyglada w okolicy w której się obracam.

Czyli jednym slowem..

" Co wolno wojewodzie, to nie tobie,smrodzie".

Jednym slowem trzeba byc zoną starszego, żeby sobie zrobić małe co nieco hihi..... :)) :))


Offline Mefiboszet

Odp: Co z tatuażami? Jak toleruje się je w zborze?
« Odpowiedź #44 dnia: 23 Luty, 2020, 11:41 »
To tez. Ale większość była zwykłymi głosicielkami. Tyle ze od dziecka „w prawdzie”.

Ja bym powiedział ze im mniej mówisz i się zwierzasz tym lepiej