Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.  (Przeczytany 104825 razy)

Offline Estera

Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Odpowiedź #510 dnia: 01 Listopad, 2025, 19:30 »
 
                                                   NAGABYWANIE O DATKI
CZYLI MANIPULACJE ORG ŚJ NA MIARĘ TAKĄ, ŻE "NÓŻ SIĘ W KIESZENI OTWIERA!"


      https://www.youtube.com/watch?v=ARFG1ledtX8
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Estera

Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Odpowiedź #511 dnia: 04 Listopad, 2025, 20:55 »

                    KOLEJNA UGODA W NOWYM YORKU, CZYLI ... 
                     Mistrzowskie zamiatanie gówna pedofilskiego pod strażnicowy dywan!
Podpisanie ugody i rezygnacja z procesu sądowego, który mógłby bardzo zaszkodzić wizerunkowi całej organizacji śj.



   Ofiary?
   Co tam ofiary!
   Najważniejsze, żeby ta korporacja nie ucierpiała, ten ich "kryształowy" wizerunek.
   A ugoda?
   Jak Wam świadkowie Jehowy się wydaje?
   Z jakich funduszy to poszło? I zapewne nie małe miliony?
   Mówią o raju?
   Jakim raju?
   Chyba dla pedofili! :'( :'(
   I co to ma wspólnego z boskością i z tym ich "Bogiem Miłości, rzekomo?
   Ojciec, który wykorzystywał seksualnie własne córki zapewne odetchnął z ulgą, że udało mu się nie ponieść konsekwencji.
   Swoich obrzydliwych czynów, nie mających nic wspólnego z miłością!!!
      https://www.youtube.com/watch?v=M5MfVEhp2ww

   Po aferze z ich prawnikiem, który kłamał w imieniu Strażnicy, można powiedzieć tą ugodą zakończyli proces.
   Żeby się szambo nie wylewało dalej i żeby nie śmierdziało w rożnych zakątkach świata.
   Ofiarom zatkano usta kasą, ponieważ wiadomo jakie są warunki ugody.
   Nic nie może informacyjnie wydostać się na zewnątrz!
   Nawet warunki ugody nie są znane bo nie są upublicznione.

   Sprawa toczyła się od sierpnia 2021 roku. 

   Pozwanych było kilka podmiotów: zbór Speonk, Towarzystwo Strażnica, Ciało Kierownicze i miejscowy zbór.
   Pozew dotyczył starszego zboru Artura Archa, do przestępstw dochodziło w latach 1969-1973.
   Ofiara była molestowana w wieku od 6-10 lat.
   Tych przestępstw nikt nie zgłaszał dla policji.
   Systemowo akty pedofilii były przez Strażnicę tuszowane.
   27 października 2025 roku została podpisana ugoda i Sąd rozprawę zamknął.
   Strony podpisując ugodę pokazały, że w sprawie tegoż pozwu doszły do porozumienia i rola Sądu została zakończona.
   Towarzystwo Strażnica chętnie takie sprawy zamyka ugodą żeby nie narażać się na długie procesy.
   I ujawnianie danych starszych w zborach i innych dowodów przeciwko nim oraz tuszowanie tożsamości pedofili.
   Wszelkie dowody w takich sprawach są niszczone, takie polecenie mają starsi w zborach.
   Starsi mają obowiązek w pierwszej kolejności kontaktować się z Biurami Oddziałów w takich sytuacjach.
   Dlatego to też jasno pokazuje, że tego rodzaju polityka Strażnicy nie chroni ofiar pedofili w zborach.
   Ale wizerunek Towarzystwa Strażnica.
   Wierni w zborach nie są informowani o tego rodzaju przestępstwach.
   Mogą na zebraniu siedzieć obok pedofila, nie wiedząc, że to jest seksualny drapieżca.
   Pozostaje jeszcze jeden aspekt do rozstrzygnięcia.

   Gdzie są morale wszystkich tych starszych zborów, nadzorców, którzy tego rodzaju przestępstwa tuszują?

   Czy jak byli SS-mani w Norymberdze, będą się tłumaczyć, że tylko wykonywali rozkazy Strażnicy?
   Gdzie są ich wyrzuty sumienia, że są gwałcone dzieci w zborach, a oni muszą to znosić wielkim milczeniem?
   Jak to pogodzić z wygłaszaną przez nich zza mównicy polityką miłości głoszonej w tej organizacji?
   No tak, ale jak niektórzy z nich dopuszczają się potajemnie takich czynów jak ten Artur z pozwu w Nowym Jorku ...
   No to nie ma się co dziwić, że takie sytuacje mają miejsce.
   I jeszcze jedno pytanie.

   I czy to jest organizacja  ... MIŁOŚCI ... prowadząca ludzi do raju duchowego?

   To jest pytanie, na które każdy szczery świadek Jehowy musi sam sobie odpowiedzieć.
   Osobiście, dawno temu odpowiedziałam sobie na to pytanie.
   Przeprowadziłam proces sądowy, postawiłam Strażnicę przed swoim sądem.
   Zadałam jej kilka bardzo wnikliwych pytań i wydałam na nią swój wyrok, który niestety ugodą nie był.
   Dzięki temu, nie muszę miotać się czy udawać, że tam się nic nie dzieje.
   Czy tłumaczyć sobie, że to tylko "niedoskonali ludzie", którzy ot tak sobie pobłądzili, jak każdy człowiek.
   Dotarło do mnie to, że Strażnica na ołtarzu pedofili na całym świecie składa dziesiątki ofiar ze swoich dzieci.
   Jak niegdyś składano ofiary z ludzi bożkowi Molochowi.
   I, że to napewno nie ma nic wspólnego z miłością, o której tak szumnie nauczają "inne narody".
   I nie muszę hipokrytycznie udawać, że ciemność ma coś wspólnego ze światłością.
   Mam jasny obraz tego, co dzieje się za drzwiami tej hipokratycznej bezwstydnicy, Strażnicy.
   A pedofilia to nie są jedyne przestępstwa, które ta "ala" religia ukrywa.
   
   
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.