To w końcu wolno czy nie ŚJ oglądać, słuchać odstępców? Wiemy, że ŚJ muszą być posłuszni Niewolnikowi. Podporządkować się ich wskazówkom. Nie widziałem nigdzie zapisu małym druczkiem, że z wyjątkiem uprzywilejowanych ŚJ w biurach oddziału. Przecież szeregowy ŚJ by nie zadzwonił do Nadarzyna i poinformował ich, że jest takie nagranie z taką i taką treścią. Musiałby stawić się na dywaniku u braci starszych w zborze. Można domniemywać, że jednak w takim Nadarzynie mają przyzwolenie na śledzenie odstępczych materiałów. CK nie ma żadnych obaw, że ktoś z takiego oddziału zdezerteruje po wysłuchaniu odstępcy? A gdyby tak zadzwonić do Nadarzyna i zapytać się ich jak to w końcu z tym jest. Można słuchać i czytać czy nie? Jeżeli nie, to dlaczego to robią? Od kogo otrzymali wiedzę o tym, co zawiera material filmowy z wywiadu? Czy taka osoba zostanie w jakiś sposób skorygowana za nieposłuszeństwo Niewolnikowi?
Nie zaprosili ich? Oj, jaki płacz. W Hiszpanii jak dziennikarze chcieli porozmawiać o pedofilii, to nikt nie był chętny. Może by yak napisać do Wprost, żeby jednak ich zaprosić i tematem będzie pedofilia w zborach, wydatki na odszkodowania, adwokatów, ile było ugód, przegranych lub wygranych spraw. Czy głosiciele są oficjalnie o tym informowani? Ja osobiście uważam, że w Nadarzynie byłaby zacięta walka o to, kto z nich udzieli tego wywiadu na tak banalny temat. Z łatwością mogliby wykazać jak to odstępcy kłamią. Halo, halo Nadarzyn! Słyszycie? Kto chętny?

)