Dopóty głowa tego paskudztwa nie zostanie zgnieciona za wielką wodą czyli w St Zjed. - nadal będzie niszczyć i przynosić spustoszenie grozy w społeczeństwie światowym.
Użyję słowa partyzantka ( demonstracje, pikiety, sądy powszechne ..itp) nie ugodzą śmiertelnie tej BESTII aby bezpowrotnie zginęła, zbyt mała siła.
Jeżeli (Ww) nie zostanie rozwiązana poprzez władze St.Zjd. nadal będzie z dwojoną siłą bezprawnie zalewać świat swoim podłym kłamstwem.
Jednak (Ww) ma wielkie wpływy w tym kraju i żadna opcja nie rozwiąże tego ugrupowania religijnego, bo liczy się w tym układzie tylko pieniądz.
Dlatego nie jeden taki news, będzie perełką na tym Forum.
Nadaszyniaku. Prawdą jest to, co tu napisałeś i fajnie by było gdyby ta korporacja poniosła śmierć.
Ale jednak różne te pomniejsze działania, przyczyniają się do tego, że jednak świadomość o niej rośnie.
I to nie tylko świadomość społeczeństwa, ale również świadomość wśród samych świadków Jehowy.
I przyjemnie słucha się doniesień, że jednak wiele osób porzuca tę sektę i odchodzi, nawet całymi rodzinami.
Dowodem na to też są różne komentarze pisane pod różnymi wywiadami tych, którzy stamtąd odeszli.
Naprawdę można się nimi pokrzepić czytając je.
Bo z nich wynika, jak bardzo wielu śj jest świadomych i nie daje się już dłużej manipulować, nawet jeśli niektórzy muszą tam tkwić.
A nerwowe reakcje Nadarzyna na niektóre wywiady ukazują, że te pomniejsze działania mają swoją moc.
I muszą liczyć się z tym, że ci co odeszli nie odpuszczą, nie będą milczeć i nie dadzą się zastraszyć obnażając ich praktyki.
Jesteśmy świadomi, że ta sekta działa jak doskonale zorganizowana korporacja.
Wie, jak unikać różnych konsekwencji prawnych i doskonale się orientuje jak zarządzać zasobami ludzkimi, które posiada.
Trudno by było wymagać żeby twór, który budował i udoskonalał swoją strukturę przez prawie 150 lat, licząc od wydania pierwszej strażnicy.
Nagle rozpadłby się z powodu kilku afer, wywiadów czy procesów sądowych.
To może potrwać jeszcze w czasie i zapewne potrwa

ale widać gołym okiem, że kraje Europy nie milczą.
Przyjemnie jest mieć świadomość i tę wiedzę, że każde nagranie na yt, wywiad, akcja informacyjno plakatowa.
Przyczynia się do tego, że jednak wpływy i moc tej sekty z dnia na dzień z miesiąca na miesiąc z roku na rok, spada.
A każdy z nas choćby też i na tym forum ma swój malutki wkład w to, żeby tak właśnie wyglądało.
Żyjemy naprawdę w ciekawych czasach.
Żeby jakieś zwierzę mogło szybko paść, to najłatwiej byłoby mu ściąć głowę i niech sobie zdycha.
Podobnie z tą sekto-korporacją, najlepiej i najszybciej byłoby żeby Rząd USA się z nią totalnie rozprawił.
Ale wiemy, że to nie jest możliwe do uzyskania w mgnieniu oka.
Głową muru nie przebijesz, to kropla drąży skałę a cicha woda brzegi rwie.
Także póki co, pozostaje nam wiercić dziury w jej murze i wyciągać wytrwale cegła po cegle.
To jest może taka mrówcza praca, ale jednak jak widać przynosi swoje efekty.
Brak wzrostów w Polsce już od jakiegoś czasu pokazuje, że ta "mrówcza praca" daje pożądane wyniki.
Najważniejsze jest, żeby robić to co jest w naszej mocy jeśli coś możemy zrobić.
A napewno w naszej mocy jest pokazywanie prawdy o tej oszukańczej religii.
I obnażanie jej prawdziwego oblicza.