Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?  (Przeczytany 11108 razy)

Offline Tatra

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #45 dnia: 05 Lipiec, 2019, 22:41 »
Gdyby była oparta na biblii, to państwo nie łożyłoby na religię, a wspierałoby szpitale i inne charytatywne instytucje.
Przecież jest napisane, że oddajcie Cezarowi, to co Cezara, a nie że Cezar ma dać na religię.  ;)

A co tematu wątku, to nie ma dowodów niepodważalnych, że Jezus istniał, tak jak nie ma że nie istniał. Wszystko to kwestia wiary. Mitologia grecka pełna jest opisów bogów które były czczone w tamtym okresie. Ludzie też w nich wierzyli i nie wyobrażali sobie że mogą oni być fikcyjni. Czasy się zmieniły, to i bogowie są inni. A Jezus jest czczony raczej głównie w cywilizacji zachodniej. Na świecie obecnie jest tak wiele religii i każda ma swojego boga, że to w co ktos wierzy, to przypadek, że żyje w tym, a nie innym czasie i na tym, a nie innym terenie.

Tu się z Tobą nie zgodzę. I koncepcja Jahwe i koncepcja Jezusa Chrystusa jest totalnie odmienna od koncepcji innych bóstw. Jest tak odmienna, że już sama koncepcja wskazuje na to, że ma ona charakter zewnętrzny. Stanowi zaburzenie pewnych praw rządzących antropologią. Jak dawno, dawno temu niejaki Eliade to zebrał do kupy i opublikował to w religioznawstwie rozpoczęło się wyszukiwanie:
- żony Jahwe;
- rzekomych podobieństw z innymi wierzeniami;
itp.

Tymczasem koncepcja Boga ingerującego wprost w historię jest czymś czego żadna religia nie znała. Tak jak abstrakcja pojęcia Boga, który sam siebie określił mianem JESTEM, KTÓRY JESTEM.


Offline dziewiatka

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #46 dnia: 07 Lipiec, 2019, 13:04 »
Nie obwiniam Boga  chyba że dla kontrastu.Zostałem świadkiem gdy miałem  ćwierć wieku za sobą i jakieś życiowe doświadczenie, dodatkowo niechęć do kościoła i alergię na niesprawiedliwość.W tym czasie większym przeżyciem duchowym było Wejście smoka i Czas apokalipsy a oszalałem na punkcie Jabberwocki biblię zacząłem czytać bo lubię czytać i nie było w tym nic duchowego,choć podobało mi się próba racjonalnego wyjaśnienia postawy i istnienia Boga.Dla tego dziś nie czuję się opuszczony pod względem duchowym zaspokajam swoją ciekawość czytając książki jakie chcę i dzięki temu się uczę.Nawet kąśliwe uwagi na forum co do moich błędów starałem się spożytkować, dalej jestem dysortografikiem ale powoli się reformuję.Postawę wobec organizacji mogę z charakteryzować w ten sposób neutralna obojętność.Doszedłem do wniosku ,że żale wyszłyby mi na szkodę.Dla tego mogę pisać o niej krytycznie jak i pochlebnie.


Offline Niezapominajka

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #47 dnia: 07 Lipiec, 2019, 13:41 »
O Jezusie uczyłam się w szkole na lekcjach historii. Wprawdzie krótka wzmianka, że był, dokonywał cudów, cieszył się ogromną popularnością, ale jednak historia świecka i historycy potwierdzają istnienie Jezusa. Poza tym sama Biblia, która też jest książką historyczną potwierdza i opisuje życie Jezusa.
Nic mi więcej nie potrzeba :)

Ci którzy podważają, sprawdzam kim są i często okazuje się, że są to ateiści i stąd ich próby udowadniania, że Jezusa nie było.
Szkoda czasu na dyskusje z nimi.
Wolę w tym czasie napić się dobrej kawy i zjeść kawałek ciasta :)
Jak ktoś będzie w pobliżu zapraszam :)
Nie wszystkie burze w Twoim życiu są po to by komplikować ci plany, niektóre mają oczyścić Twoją ścieżkę z tego co zbędne.


Offline Adam_73

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #48 dnia: 07 Lipiec, 2019, 13:42 »
O Jezusie uczyłam się w szkole na lekcjach historii. Wprawdzie krótka wzmianka, że był, dokonywał cudów, cieszył się ogromną popularnością, ale jednak historia świecka i historycy potwierdzają istnienie Jezusa. Poza tym sama Biblia, która też jest książką historyczną potwierdza i opisuje życie Jezusa.
Nic mi więcej nie potrzeba :)

Ci którzy podważają, sprawdzam kim są i często okazuje się, że są to ateiści i stąd ich próby udowadniania, że Jezusa nie było.
Szkoda czasu na dyskusje z nimi.
Wolę w tym czasie napić się dobrej kawy i zjeść kawałek ciasta :)
Jak ktoś będzie w pobliżu zapraszam :)

to poblize to gdzie, jesli mozna? ;-)
jesteśmy wszyscy zwierzętami.. no ok, skrzyżowaniem zwierzęcia z aniołem Bożym ...


Offline Niezapominajka

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #49 dnia: 07 Lipiec, 2019, 13:43 »
to poblize to gdzie, jesli mozna? ;-)
Nad pięknym morzem Bałtyckim :)
Przywieź kiełbasę na grilla :)
Nie wszystkie burze w Twoim życiu są po to by komplikować ci plany, niektóre mają oczyścić Twoją ścieżkę z tego co zbędne.


Offline Tatra

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #50 dnia: 07 Lipiec, 2019, 19:31 »
O Jezusie uczyłam się w szkole na lekcjach historii. Wprawdzie krótka wzmianka, że był, dokonywał cudów, cieszył się ogromną popularnością, ale jednak historia świecka i historycy potwierdzają istnienie Jezusa. Poza tym sama Biblia, która też jest książką historyczną potwierdza i opisuje życie Jezusa.
Nic mi więcej nie potrzeba :)

Ci którzy podważają, sprawdzam kim są i często okazuje się, że są to ateiści i stąd ich próby udowadniania, że Jezusa nie było.
Szkoda czasu na dyskusje z nimi.
Wolę w tym czasie napić się dobrej kawy i zjeść kawałek ciasta :)
Jak ktoś będzie w pobliżu zapraszam :)

W pełni zgoda. Istniał Jezus z Nazaretu syn Mari i Józefa. Posługując się kryminalistyką jesteśmy w stanie określić, że:
- nosił długie włosy i zarost;
- miał grupę krwi AB, chyba Rh - (piszę z pamięci);
- około 180 cm i ok. 80 kg wagi
i kilka innych szczegółów. Potrafimy nawet wyjaśnić dlaczego na wizerunkach Kościołów Prawosławnych Jezus bywa chromy. Znamy jego bezpośrednią przyczynę śmierci, mechanizm śmierci itd. Ogólnie całkiem sporo o nim wiemy. A i tak niektórzy będą ględzić, że nie istniał.


Offline Niezapominajka

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #51 dnia: 07 Lipiec, 2019, 22:54 »
Tatra :)
To Jezus był niezłym ciachem,180/80/ brzuch kaloryfer (syn cieśli)
 kurcze było na czym oko zawiesić.
Bóg się pomylił, powinien wysłać Jezusa w naszych czasach :)
Nie wszystkie burze w Twoim życiu są po to by komplikować ci plany, niektóre mają oczyścić Twoją ścieżkę z tego co zbędne.


Offline josh82

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #52 dnia: 07 Lipiec, 2019, 23:02 »
Tatra :)
To Jezus był niezłym ciachem,180/80/ brzuch kaloryfer (syn cieśli)
 kurcze było na czym oko zawiesić.
Bóg się pomylił, powinien wysłać Jezusa w naszych czasach :)

Nie do końca ???

Izajasza 53

(1): Któż uwierzy wieści zasłyszanej, i komu objawiło się ramię Jahwe? (2): Wyrósł przed nami jakby szczep młody i jak korzeń z ziemi wyschniętej. Nie było w nim blasku ni piękna, byśmy w nim wzrok utkwić mieli, ani wyglądu, aby nas zachwycał. (3): Wzgardzony był i odtrącony przez ludzi, Mąż boleści i zżyty z cierpieniem, podobny do kogoś, przed kim twarz się zasłania. Wzgardzony był, tak że mieliśmy go za nic. (4): A przecież on dźwigał nasze niemoce i wziął na siebie nasze boleści. A myśmy uważali, że był ukarany, uderzony przez Boga i poniżony. (5): Lecz on był przeszyty za nasze występki, starty za grzechy nasze. Na nim ciążyła kaźń niosąca nam pokój, a przez jego rany - myśmy uzdrowieni! (6): Wszyscyśmy błądzili jak owce, każdy na swą własną kierował się drogę, Jahwe zaś jego obarczył przewinami nas wszystkich. (7): Był umęczony, lecz znosił to z poddaniem i nie otworzył ust swoich; jak baranek prowadzony na zabicie, jak owca milknąca przed strzygącymi ją - tak on nie otworzył ust swoich. (8): Po uwięzieniu i sądzie został zgładzony i któż by pomyślał o jego pokoleniu? - bo został wyrwany z krainy żyjących, za grzechy jego ludu na śmierć go ubito. (9): I wyznaczono mu grób z przestępcami, a pośród łotrów był w [chwili] swej śmierci, choć nie popełnił bezprawia i fałsz w jego ustach nie postał. (10): Lecz wolą Jahwe było zetrzeć go w cierpieniu, skoro oddał się na ofiarę przebłagalną. Będzie oglądał potomstwo i dni swe przedłuży, a sprawa Jahwe dzięki niemu zwycięży. (11): Za udręczenie swej duszy oglądać będzie światłość i poznaniem Jahwe będzie nasycony. (Sprawiedliwy) mój Sługa usprawiedliwi wielu, wziąwszy na siebie ciężar ich win. (12): Dlatego mu wielu przydzielę w dziedzictwie i odziedziczy wielkie rzesze jako zdobycz za to, że sam na śmierć wydał swe życie i między złoczyńców został policzony, że dźwigał sam nieprawości wielu i wstawiał się za grzesznikami. [Biblia Poznańska, Iz 53]


A Strażnica zarzuciłaby Ci mało duchowe usposobienie - w jednym z Broadcastingów, jeden z "Członków" mówił, że Jezus ze swoim doskonałym, umięśnionym ciałem mógł zostać super sportowcem, ale zamiast kariery wybrał głoszenie.
BYło też coś o tym, że ze swoim doskonałym umysłem mógł wynaleźć komputer.  :o :o :o
« Ostatnia zmiana: 07 Lipiec, 2019, 23:07 wysłana przez josh82 »


Offline Bugareszt

  • Pionier
  • Wiadomości: 757
  • Polubień: 848
  • Dzięki bogu jestem ateistą. Nigdy nie byłem w org.
Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #53 dnia: 07 Lipiec, 2019, 23:09 »
Nie do końca ???

Izajasza 53

(1): Któż uwierzy wieści zasłyszanej, i komu objawiło się ramię Jahwe? (2): Wyrósł przed nami jakby szczep młody i jak korzeń z ziemi wyschniętej. Nie było w nim blasku ni piękna, byśmy w nim wzrok utkwić mieli, ani wyglądu, aby nas zachwycał. (3): Wzgardzony był i odtrącony przez ludzi, Mąż boleści i zżyty z cierpieniem, podobny do kogoś, przed kim twarz się zasłania. Wzgardzony był, tak że mieliśmy go za nic. (4): A przecież on dźwigał nasze niemoce i wziął na siebie nasze boleści. A myśmy uważali, że był ukarany, uderzony przez Boga i poniżony. (5): Lecz on był przeszyty za nasze występki, starty za grzechy nasze. Na nim ciążyła kaźń niosąca nam pokój, a przez jego rany - myśmy uzdrowieni! (6): Wszyscyśmy błądzili jak owce, każdy na swą własną kierował się drogę, Jahwe zaś jego obarczył przewinami nas wszystkich. (7): Był umęczony, lecz znosił to z poddaniem i nie otworzył ust swoich; jak baranek prowadzony na zabicie, jak owca milknąca przed strzygącymi ją - tak on nie otworzył ust swoich. (8): Po uwięzieniu i sądzie został zgładzony i któż by pomyślał o jego pokoleniu? - bo został wyrwany z krainy żyjących, za grzechy jego ludu na śmierć go ubito. (9): I wyznaczono mu grób z przestępcami, a pośród łotrów był w [chwili] swej śmierci, choć nie popełnił bezprawia i fałsz w jego ustach nie postał. (10): Lecz wolą Jahwe było zetrzeć go w cierpieniu, skoro oddał się na ofiarę przebłagalną. Będzie oglądał potomstwo i dni swe przedłuży, a sprawa Jahwe dzięki niemu zwycięży. (11): Za udręczenie swej duszy oglądać będzie światłość i poznaniem Jahwe będzie nasycony. (Sprawiedliwy) mój Sługa usprawiedliwi wielu, wziąwszy na siebie ciężar ich win. (12): Dlatego mu wielu przydzielę w dziedzictwie i odziedziczy wielkie rzesze jako zdobycz za to, że sam na śmierć wydał swe życie i między złoczyńców został policzony, że dźwigał sam nieprawości wielu i wstawiał się za grzesznikami. [Biblia Poznańska, Iz 53]


A Strażnica zarzuciłaby Ci mało duchowe usposobienie - w jednym z Broadcastingów, jeden z "Członków" mówił, że Jezus ze swoim doskonałym, umięśnionym ciałem mógł zostać super sportowcem, ale zamiast kariery wybrał głoszenie.
BYło też coś o tym, że ze swoim doskonałym umysłem mógł wynaleźć komputer.  :o :o :o

Przepraszam czy kolega uważa że to jest opis Jezusa ?
Nie mamy prawa naszej nieznajomości praw rządzących światem uważać za przejaw boskości. To tylko nasza niewiedza.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 219
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #54 dnia: 07 Lipiec, 2019, 23:09 »
(mtg):
Tradycyjny europejski wizerunek Chrystusa kojarzy nam się z wysokim, szczupłym mężczyzną o jasnej skórze i długich włosach. Jednak antropolodzy z University of Manchester postanowili przeanalizować tekst Biblii i wykorzystać nowoczesne technologie, aby zrozumieć, jak Mesjasz wyglądał naprawdę.
Wątpliwe jest, aby Jezus prezentował się tak, jak przedstawiają go obecnie. W Nowym Testamencie trudno znaleźć precyzyjny opis wizerunku Proroka. Jedynie w Ewangelii Mateusza podano, że Judasz Iskariota wskazał żołnierzom Chrystusa przed ukrzyżowaniem, ponieważ wyróżniał się on wyglądem pośród swoich uczniów, pisze news.eizvestia.com.

Naukowcy podkreślają, że nigdzie w Nowym Testamencie nie opisano Jezusa Chrystusa, a ponieważ żadne fragmenty jego ciała nie zachowały się do dnia dzisiejszego, odtworzenie jego wyglądu za pomocą analizy DNA jest bardzo trudne, a wręcz niemożliwe. Współczesny wizerunek Syna Bożego, zdaniem antropologów, stworzyli artyści i malarze. Jednocześnie wiemy, że w niektórych krajach arabskich i Hiszpanii, nadano mu „czarne cechy”.
W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, jak Jezus Chrystus wyglądał w rzeczywistości, izraelscy i brytyjscy archeolodzy postanowili zwrócić się do nowej i raczej nietypowej dziedziny nauki, jaką jest antropologia sądowa. I pomimo tego, że jego wygląd można odtworzyć tylko na podstawie poszlak, naukowcy nie wycofali się z projektu.

 



Offline Niezapominajka

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #55 dnia: 07 Lipiec, 2019, 23:12 »
Nie było w nim blasku ni piękna, byśmy w nim wzrok utkwić mieli, ani wyglądu, aby nas zachwycał.

bo :
 Był umęczony. Więzienie, Sąd, Kara

Każdy z nas gdy jest umęczony, udręczony nie przypomina siebie.

Josh82 strażnica niech sobie zarzuca. Nie można przejść obojętnie wobec faktu że Jezus był mężczyzną.
Zaleciłabym członkom strażnicy większą dbałość o wygląd np. dieta + kilkadziesiąt pompek dziennie, aby pozbyli się brzuszków.
« Ostatnia zmiana: 07 Lipiec, 2019, 23:17 wysłana przez Niezapominajka »
Nie wszystkie burze w Twoim życiu są po to by komplikować ci plany, niektóre mają oczyścić Twoją ścieżkę z tego co zbędne.


Offline Villa Ella

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #56 dnia: 07 Lipiec, 2019, 23:13 »
Poprawka. Też oglądałam ten program. To jest wizerunek, odtworzony, na podstawie czaszki, z I w., znalezionej w obrębie Galilei. Tam MÓGŁBY wyglądać Jezus, gdyż tak wyglądał przeciętny mieszkaniec tych terenów.
Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Offline Tatra

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #57 dnia: 07 Lipiec, 2019, 23:22 »
Tatra :)
To Jezus był niezłym ciachem,180/80/ brzuch kaloryfer (syn cieśli)
 kurcze było na czym oko zawiesić.
Bóg się pomylił, powinien wysłać Jezusa w naszych czasach :)


Miałem wykłady z członkami grupy STRUP - nie mają wątpliwości, że to co przechowuje się w Turynie to płótno grobowe Jezusa z Nazaretu. A to co napisałem to generalnie jego rysopis.

Tak żeby nie wchodzić w magię wielkich liczb prawdopodobieństwo, że jest to wizerunek Jezusa z Nazaretu jest większe niż w wypadku identyfikacji DNA, a nawet jest porównywalne z pewnością identyfikacji daktyloskopijnej.

 

(1): Któż uwierzy wieści zasłyszanej, i komu objawiło się ramię Jahwe? (2): Wyrósł przed nami jakby szczep młody i jak korzeń z ziemi wyschniętej. Nie było w nim blasku ni piękna, byśmy w nim wzrok utkwić mieli, ani wyglądu, aby nas zachwycał. (3): Wzgardzony był i odtrącony przez ludzi, Mąż boleści i zżyty z cierpieniem, podobny do kogoś, przed kim twarz się zasłania. Wzgardzony był, tak że mieliśmy go za nic. (4): A przecież on dźwigał nasze niemoce i wziął na siebie nasze boleści. A myśmy uważali, że był ukarany, uderzony przez Boga i poniżony. (5): Lecz on był przeszyty za nasze występki, starty za grzechy nasze. Na nim ciążyła kaźń niosąca nam pokój, a przez jego rany - myśmy uzdrowieni! (6): Wszyscyśmy błądzili jak owce, każdy na swą własną kierował się drogę, Jahwe zaś jego obarczył przewinami nas wszystkich. (7): Był umęczony, lecz znosił to z poddaniem i nie otworzył ust swoich; jak baranek prowadzony na zabicie, jak owca milknąca przed strzygącymi ją - tak on nie otworzył ust swoich. (8): Po uwięzieniu i sądzie został zgładzony i któż by pomyślał o jego pokoleniu? - bo został wyrwany z krainy żyjących, za grzechy jego ludu na śmierć go ubito. (9): I wyznaczono mu grób z przestępcami, a pośród łotrów był w [chwili] swej śmierci, choć nie popełnił bezprawia i fałsz w jego ustach nie postał. (10): Lecz wolą Jahwe było zetrzeć go w cierpieniu, skoro oddał się na ofiarę przebłagalną. Będzie oglądał potomstwo i dni swe przedłuży, a sprawa Jahwe dzięki niemu zwycięży. (11): Za udręczenie swej duszy oglądać będzie światłość i poznaniem Jahwe będzie nasycony. (Sprawiedliwy) mój Sługa usprawiedliwi wielu, wziąwszy na siebie ciężar ich win. (12): Dlatego mu wielu przydzielę w dziedzictwie i odziedziczy wielkie rzesze jako zdobycz za to, że sam na śmierć wydał swe życie i między złoczyńców został policzony, że dźwigał sam nieprawości wielu i wstawiał się za grzesznikami. [Biblia Poznańska, Iz 53]

Przepraszam czy kolega uważa że to jest opis Jezusa ?

Jak najbardziej, ten opis pasował malarzom z kręgu obecnych Kościołów Prawosławnych do stworzenia wizerunku chromego na jedną nogę Jezusa.

W ogóle ciekawa sprawa, w kręgu łacińskim Jezusa długi czas przedstawiano na wzór rzymski - mężczyzna bez brody, z krótkimi włosami na wzór rzymski. W kręgu greckim od początku był to wizerunek chromego, brodatego mężczyzny z długimi włosami. Tak jakby w kręgu greckim był jakiś wzór.

I tu się zaczyna najciekawsze, mężczyzna z całunu, który z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, jest Jezusem z Nazaretu jest na płótnie chromy. Wygląda to tak jakby miał jedną nogę dłuższą. Jest to wynik zwichnięcia stawu biodrowego w czasie ukrzyżowania utrwalony przez rigor mortis, które wystąpiło natychmiast po zgonie. Zjawisko typowe w ciężkiej agonii.
« Ostatnia zmiana: 07 Lipiec, 2019, 23:34 wysłana przez Tatra »


Offline Bugareszt

  • Pionier
  • Wiadomości: 757
  • Polubień: 848
  • Dzięki bogu jestem ateistą. Nigdy nie byłem w org.
Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #58 dnia: 07 Lipiec, 2019, 23:31 »

Miałem wykłady z członkami grupy STRUP - nie mają wątpliwości, że to co przechowuje się w Turynie to płótno grobowe Jezusa z Nazaretu. A to co napisałem to generalnie jego rysopis.

Tak żeby nie wchodzić w magię wielkich liczb prawdopodobieństwo, że jest to wizerunek Jezusa z Nazaretu jest większe niż w wypadku identyfikacji DNA, a nawet jest porównywalne z pewnością identyfikacji daktyloskopijnej.


 
Jak najbardziej, ten opis pasował malarzom z kręgu obecnych Kościołów Prawosławnych do stworzenia wizerunku chromego na jedną nogę Jezusa.

W ogóle ciekawa sprawa, w kręgu łacińskim Jezusa długi czas przedstawiano na wzór rzymski - mężczyzna bez brody. W kręgu greckim od początku był to wizerunek chromego, brodatego mężczyzny z długimi włosami. Tak jakby w kręgu greckim był jakiś wzór.

To może przeczytamy Izajasza tak jak był zapisany w oryginale czyli bez podziałów na wersety , bo chyba wszyscy wiedzą że w oryginale nie było takiego podziału ani dużych liter , połączmy końcówkę rozdziału 52 z rozdziałem 53 i zobaczmy co nam wyjdzie

13 Oto się powiedzie mojemu Słudze,
wybije się, wywyższy i wyrośnie bardzo5.
14 Jak wielu osłupiało na Jego widok -
- tak nieludzko został oszpecony Jego wygląd
i postać Jego była niepodobna do ludzi6 -
15 tak mnogie narody się zdumieją,
królowie zamkną przed Nim usta,
bo ujrzą coś, czego im nigdy nie opowiadano,
i pojmą coś niesłychanego7.
Któż uwierzy temu, cośmy usłyszeli?
na kimże się ramię Pańskie objawiło?1
2 On wyrósł przed nami jak młode drzewo
i jakby korzeń2 z wyschniętej ziemi.
Nie miał On wdzięku ani też blasku,
aby na Niego popatrzeć,
ani wyglądu, by się nam podobał.
3 Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa3,
wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.

Potem odszukajmy kto to był mój sługa w Izajasza
« Ostatnia zmiana: 07 Lipiec, 2019, 23:45 wysłana przez Bugareszt »
Nie mamy prawa naszej nieznajomości praw rządzących światem uważać za przejaw boskości. To tylko nasza niewiedza.


Offline Niezapominajka

Odp: Dowody na potwierdzenie tezy ,ze Jezus to fikcyjna postać?
« Odpowiedź #59 dnia: 07 Lipiec, 2019, 23:34 »

Jest to wynik zwichnięcia stawu biodrowego w czasie ukrzyżowania utrwalony przez rigor mortis, które wystąpiło natychmiast po zgonie. Zjawisko typowe w ciężkiej agonii.

Ciężka agonia???
Nie zgadzam się ze Stwórcą, że dopuszcza do tak ciężkiej śmierci....w tak strasznych mękach...
Uzasadniona byłaby ingerencja Boga, w wielu przypadkach wówczas i dzisiaj, wielu zgodziłoby się, wręcz odetchnęłoby z ulgą....zamiast pozwalać na nieludzkie męki.
Nie wszystkie burze w Twoim życiu są po to by komplikować ci plany, niektóre mają oczyścić Twoją ścieżkę z tego co zbędne.