Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy  (Przeczytany 52230 razy)

Offline humble

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #225 dnia: 31 Grudzień, 2018, 12:04 »
Bity nie byłem . Parę razy lanie załapałem ale nigdy za zachowanie na zebraniach .
Ostatnie baty pasem oberwałem w piątej klasie , bo z uporem maniaka twierdziłem , że cały dzień byłem w szkole a tymczasem spędziłem go z kolegami z klasy na Arkonce , słynnym kąpielisku. Wpadłem jak zwykle przez przypadek . Uwielbiałem WueF :) i gdy tylko sie dało graliśmy w piłkę . Na drugą zmianę do sklepu szła mama i wyjątkowo mnie nie zobaczyła na boisku co wydawało się dziwne a dziewczyny z klasy powiedziały , że Harnaś i jeszcze kilku poszło się kąpać ;D
Wcześniejsze pamiętane przeze mnie lanie sprowokowałem sam już nie pamiętam za co ale chciałem się przekonać ile prawdy jest w słowach koleżanek . Dwie siostry , które mieszkały na parterze kamienicy , w której mieszkałem też były dziećmi świadków. Podpuściły mnie , żebym powiedział tacie , że chcę dostać 10 pasów gdy spyta ile chcę oberwać , wtedy się tato zlituje i nic mi nie wymierzy .

Bo kiedys to nie bylo kontroli takiej teraz nad dzeciakami,mozna bylo isc na wagary,a teraz jak dziecka nie ma w szkole to zaraz dzwonia jesli sie samemu tego nie zrobilo I nie podalo konkretnego powodu.Tak jest w uk nie wiem czy w Polsce tez tak juz robia? Szkoly so pozamykane na cztery spusty.Nikt nie wejdzie ani nie wyjdzie bez uprzedniej rejestracji poprzez kamerke w ktora patrzy pani z recepcji.Bo to ona otwiera brame.To wszysko dla bezpieczenstwa.
Za moich czasow to matka sie dopiero na wywiadowce dowiadywala ze bylo sie na wagarach.A jak sie bylo chorym to nauczyciele tez wiedzieli dopiero jak sie wrocilo po tygodniu czasami z usprawiedliwieniem😀
Aa potem wprowdzono dziennik uwag,no to trzeba bylo czasem podpis rodzica podrabiac😂


Offline Bożydar

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #226 dnia: 31 Grudzień, 2018, 13:50 »
Nie ma zasady na to czy biją ŚJ czy nieŚJ.

Niemal wszyscy bijący rodzice sami byli bici. Biją swoje dzieci wierząc, że zrobią z nich tak "dobrych" i "zdrowych" obywateli. W przypadku ŚJ "obywateli królestwa".

Zasada jest prosta. Jeśli czegoś nie oddasz/porzucisz, to przekażesz to dalej. Dlatego jeśli rodzic nie uzyska świadomości, że bicie jest oznaką jego słabości i braku panowania nad własnym bałaganem w głowie, który aktywuje się przez powstanie sytuacji kiedy dziecko nie jest takie jakie "musi być" w jego oczach. Sprzeciw dziecka uruchamia w rodzicu odtwarzanie zapisu z przeszłości kiedy to on sam był dzieckiem i dostawał lanie w takiej sytuacji.
To nic innego jak Kopiuj i Wklej. Ścieżka myślowa wyryta głęboko w mózgu dziecka bitego.

Potem to dziecko wyrasta wraz z rysą jaką mu zrobiono i po dorosłym człowieku nie widać, że tkwi w nim zranione dziecko rządne zemsty za ból fizyczny i poniżenie. Jeśli rodzicowi nie mógł się postawić/oddać/wykrzyczeć to ten ból nadal w nim żyje.

W takim razie triger jakim jest zachowanie jego własnego dziecka ("bunt") sprawia, że rodzic znajduje "uzasadnienie" do wykonania aktu "wychowawczego" na swoim dziecku. W rzeczywistości jest to odwet za przemoc rodzica wobec niego samego...  Rodzic, który tego nie zrozumie, znajdzie milion powodów i okazji na bicie dziecka pod przykrywką wychowania dziecka. A potem po latach żal, że dziecko nie odwiedza, nie dzwoni,  opuszcza "prawdę", ciągle wyrzuca złe wspomnienia, "zmyśla jakoby były niemal katowane" - chociaż w odczuciu dzieci tak jest.

Różnie bywa z ofiarami przemocy. Mniejsza część znajduje sobie kata żeby być wciąż ofiarą. Większość wciela się w rolę kata i szuka ofiary. Nie ma lepszego sposobu na znalezienie ofiary jak spłodzenie jej i wydanie na świat. Na każdy akt przemocy taki rodzic zawoła: to jak cię tyle w brzuchu nosiła, my cię ubieramy i karmimy, a patrz na tych tam w sąsiedztwie jakie brudne to i niedokarmione - ciesz się, a nie narzekasz itp shit.
 
Nawet w czasach obecnych niemal każdy rodzic traktuje dziecko jako swoją własność. Nie jako człowieka jakiego trzeba przywitać na tym świecie, umiłować wykarmić, przygotować do wylotu z gniazda i nauczyć przy tym wszystkim miłości/tolerancji do innych. Nie. Większość z nich "robi" sobie dzieci żeby mieć kogo kontrolować, obarczać wina, wyżyć się jak coś nie idzie, mieć się z kim porównać i przede wszystkim zamienić na rolę, bo doznali tego samego - czyli takie dziecko jest zastępczym rodzicem. Oczywiście nie  każdy rodzic taki jest, a jak jest to praktycznie żaden nie wie na jakich automatach leci.

Zastanawiałem się czasem co tak bardzo drażni sztywnych ludzi w tzw bezstresowym wychowaniu dzieci. Nie sam fakt tego, że te dzieci nie są stresowane, ale chyba fakt, że nie mają tak samo "sprawiedliwego" dzieciństwa jak oni sami. Bo jeśli ja miałem prze...bane, byłem bity, i nie pozwolono mi być dzieckiem, a zobaczcie na jakiego "dobrego" człowieka wyrosłem - to jeśli dziecko zostanie wychowane inaczej, stanie się trutniem, nieudacznikiem, nie pozna co to trudy życia, i będzie INNY niż ja.  Tak naprawdę taki człowiek boi się, że dziecko wychowane "bezstresowo" (bez traum) będzie wolne od napięć, opanowane, asertywne, wolne od podatności na manipulację, wzbudzanie poczucia winy i inne pakiety ograniczające jego tożsamość.

I jeśli obaj staną oko w oko w trudnej dyskusji, może się okazać, że ten wychowany stresowo nie panuje nad emocjami i próbuje drugiemu coś przemycić manipulując. Ale tu się okazuje, że ten wolny od traum niczego nie musi i jest spokojny. Tym samym wynika samo z siebie, że ten pierwszy został skrzywdzony i ma spore braki... A kto chce uchodzić za poranionego i źle odchowanego...? Dlatego ludzie tak bardzo szczerzą zęby biedy widzą jak zdrowi rodzice obchodzą się zdrowo ze swoimi pociechami. U tych chorych potrzeba zemsty woła przy każdej okazji kiedy dziecko nie jest doskonałe.

Sam zawsze zazdrościłem rodzinom, w których nie było kar cielesnych, bo chociaż nie pamiętam lania na sali to w domu już było notoryczne bicie z wrzaskiem. Mało osób o tym wie ale do tej pory walczę z lękiem przed krzykiem i permanentnym napięciem mięśni pleców, problem z zasypianiem, brak chęci do działania, bo z tyłu głowy jest paluch kiwający dobrze/źle, podświadomy cień poczucia winy kiedy robisz/mówisz inaczej niż ogół.
Myślę, że wielu z nas tak ma, ale nie mówimy o tym w poczuciu winy, że automatycznie obarczymy winą za to tych którym zawdzięczamy życie... wyżywienie itd. Szczerze...? Od jakiegoś czasu mam to w d..pie. O tym trzeba mówić. Koniec kropka.

Może wszystko to nie jest stricte związane z samym ORGIEM, ale nauczenie dziecka, że jak nie będzie totalnie poddane rodzicom to zginie w armagedonie robi w głowie rów mariański, który rzutuje na myślenie (już dorosłego) w kategoriach posłuszny - żyjesz, nieposłuszny - Jehowa zabije. I nie ważne czy masz 80 lat czy w wieku Piotrusia czy Zosi. W tej materii nic się nie zmieniło w orgu poza metodą podania do mózgów.
Sama organizacja wręczyła skrzywdzonym/krzywdzącym rodzicom piękny pakiet możliwości poniżania, punktowania, warunkowania - swoich dzieci. Większość tych rodziców dołożyła swoim dzieciom do kielich goryczy myśląc, że prowadzą je tak do raju. Jest to nic innego jak miłość warunkowa - coś za coś. Nie ma to nic wspólnego z prawdziwą miłością.

Przypuszczam, że JW przyciąga tego typu osoby i daje im bardzo dobre warunki do ukrywania swoich problemów emocjonalnych pod maską szczęśliwego "sługi bożego" głaszczącego/chwalącego swoje dziecko przy innych ŚJ, a w domu są zasady rodem z doliny Mordoru.

Mam nadzieję, że wielu ŚJ czyta ten wątek i zaczyna łapać dlaczego w organizacji jest tak dużo nieszczęśliwych ludzi mimo tak "cudownego programu wychowawczego", a tam gdzie "rozpasanie" świeckie twarze ludzi są jakieś mniej spięte, szczęśliwsze, wolne od traumy. Ja takie pytania zacząłem zadawać sobie na studiach gdzie siłą rzeczy zaczyna się dostrzegać, że nie ma różnicy między ludźmi, a wyimaginowana lepszość ŚJ istnieje tylko w ich głowach podczas kiedy jest odwrotnie.


Offline Dianne

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #227 dnia: 31 Grudzień, 2018, 14:17 »
Bożydar rozsądnie gada, świat się kończy
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline Roszada

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #228 dnia: 31 Grudzień, 2018, 14:18 »
Bożydar rozsądnie gada, świat się kończy
Przemija. :)


Offline HARNAŚ

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #229 dnia: 31 Grudzień, 2018, 14:20 »
Bożydar , masz dzieci?
Bożydar rozsądnie gada, świat się kończy
Jeszcze jest szansa dla tego forum


Offline Bożydar

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #230 dnia: 31 Grudzień, 2018, 14:26 »
Bożydar rozsądnie gada, świat się kończy
Podobno zdarza mu się nawet czasami przemówić ludzkim głosem...
Zwłaszcza po kilku głębszych  ;D

Bożydar , masz dzieci?

Nie mam, bo armagiedon miał być już już...

A tak na poważnie, za dużo zajmowałem się młodszym rodzeństwem (było nas 6, ja drugi z kolei) i za dużo dorosłych zajęć od rodziców (wychowanych tym systemem) miałem w dzieciństwie.
Wygląda na to, że moje wewnętrzne dziecko łapie teraz z życia to czego nie dostało w swoim czasie i nie w głowie mi dzieci - takie skrzywienie.
Dopiero dorastam do myślenia o dzieciach. Póki co cieszę się, że nie miałem ich będąc ŚJ, bo jako potencjalne nastolatki mogłyby być już po chrzcie i poddawać mnie ostracyzmowi. Tego, że zryłbym im beret jadąc na programach JW i rodzinnych nie liczę więc dobrze się stało.
« Ostatnia zmiana: 31 Grudzień, 2018, 14:39 wysłana przez Bożydar »


Offline Roszada

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #231 dnia: 31 Grudzień, 2018, 14:29 »
Podobno zdarza mu się nawet czasami przemówić ludzkim głosem...
Zdaje się w Wigilię zwierzęta przemawiają ludzkim głosem. :)
Może netowe i forumowe też. ;)


Offline HARNAŚ

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #232 dnia: 31 Grudzień, 2018, 14:31 »
Podobno zdarza mu się nawet czasami przemówić ludzkim głosem...
Zwłaszcza po kilku głębszych  ;D
Mam podobnie , tylko że potrafię też bez alkoholu . Ale kitki jakiemuś kinderkowi jeszcze chciałbym czesać , niechby sobie biegało po podwórku , bo z pierworodnym to już tylko życiowe rozmowy
« Ostatnia zmiana: 31 Grudzień, 2018, 14:44 wysłana przez HARNAŚ »


BetMen

  • Gość
Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #233 dnia: 31 Grudzień, 2018, 15:09 »
W "Skandalistach" wystąpili tzw. odstępcy-celebryci,bo widać że mają parcie na szkło...
Ja tam nie afiszuje się tym,jak się czyje po poznaniu "prawdy o prawdzie" ;)
Trzeba wziąć to na klatę,a nie biegać do TV i pisać o tym gdzie się da! Zgadzacie się ze mną,czy chętnie byście się przyłączyli do Tomasza, Macieja czy też Sary?


Offline HARNAŚ

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #234 dnia: 31 Grudzień, 2018, 15:12 »
Gdybym chciał się przyłączyć to bym o to zabiegał , ale nie zgadzam się z Tobą w tym temacie


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 219
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #235 dnia: 31 Grudzień, 2018, 15:23 »
Każdy wije swoją drużkę, T.M.S wykonali wiele, wiele ... w tym społecznym problemie i myśle, że ''okulistyka'' im nie grozi.
Natomiast uważam, że  przebywając na portalach społecznych i zabierając głos w temacie (Ww) - to już pewne afiszowanie swoich poglądów i osobistej  postawy.


Offline Bożydar

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #236 dnia: 31 Grudzień, 2018, 15:43 »

Ja tam nie afiszuje się tym,jak się czyje po poznaniu "prawdy o prawdzie" ;)


Osobiście nie jestem "zaprzyjaźniony" np z Kajzerami i różnie bywa... ale....
Jeśli każdy będzie wychodził z założenia, że takie wystąpienie ma jedynie motyw parcia na szkło, to nikt nigdy, nigdzie nie wystąpi w obawie przed oskarżeniem potrzeby parcia na szkło, nawet jeśli tego parcia nie ma...
Nikt nie powie w TV prawdy do licznej grupy odbiorców jacy nie korzystają z neta tak jak my teraz...
Ja swoje wypociny na YT wrzucam wg niektórych z potrzeby uwagi. Jednak jeśli komuś zależy choć trochę na innych ludziach tracących lata życia w tej korporacji to nie zważa się na opinię, czy ktoś mi przytknie łatkę potrzeby bycia celebrytą. Ktoś musi zacząć w końcu gadać czy na YT czy w TV i tyle.
Gdyby wszyscy wychodzili z takiego założenia jak Ty - a jest to założenie podszyte wstydem/zazdrością - wielu z nas by tutaj nie było. Latali byśmy jeszcze na zebrania i po domach z gazetkami...
Nie demonizujmy celebrytów ex JW. Bycie tzw celebrytą to nie same fiołki, czego uczy czas i praktyka - to też brzemię - jakkolwiek to brzmi.
Celebryci exJW mają często skrzynki pełne poczty od zdołowanych ŚJ, którzy znaleźli do nich kontakt. Poświęcają godziny na telefonach, żeby powstrzymać ludzi nawet przed samobójstwem. Chciałbyś wziąć na siebie taką formę celebracji...? Wątpię ;)
Nie mam na celu teraz nikomu się przylizywać, ale zanim coś ocenimy warto pomyśleć o 2 stronie medalu rzekomych profitów.
Ja zawsze pochwalam i będę pochwalał osoby występujące publicznie, mówiące prawdę o organizacji JW, bez względu na to czy darzę sympatią czy nie.
Latajcie po TV i piszcie gdzie się da. Jak będę kiedyś miał sposobność to sam zrobię podobnie.
Pytanie też czy byłbyś w stanie tak jak oni przełamać tremę, pojechać na własny koszt, poświęcić czas na przygotowanie się itp.
Więcej dystansu, a nie tak od razu po polsku ;)


Offline Sebastian

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #237 dnia: 31 Grudzień, 2018, 15:55 »
ja Sebastian chętnie wystąpiłbym w mediach, ale wolałbym radio niż telewizję
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Kleryk

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 465
  • Polubień: 2248
  • Aby zacząć myśleć musisz przestać brać 'Prozium'
Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #238 dnia: 31 Grudzień, 2018, 16:12 »
Przypuszczam, że JW przyciąga tego typu osoby i daje im bardzo dobre warunki do ukrywania swoich problemów emocjonalnych pod maską szczęśliwego "sługi bożego"

Całkowicie się z Tobą zgadzam.
Uważam, że głównym grzechem JW jest to że nie rozwiązuje problemów ale je zasłania. Sztuczne uśmiechnie się i bombardowanie miłością na salach tylko nasila emocjonalne problemy jednostki która nie uczy się wyrażania uczuć a jedynie udawania kogoś kim nie jest.

Jeżeli ktoś zostaje SJ to prawdopodobnie coś jest z nim nie tak. Samo wyjście z JW tu wiele nie pomorze. Często potrzebna jest terapia na którą na szczescie decyduje sie coraz więcej osób.
Dotyczy to również dzieci korporacji, bo szansa, że będą 'normalne' gdy byly wychowywane przez rodzicow ktorzy nie potrafili sobie poradzic ze swoimi emocjami jest znikoma.
"Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą."
Josef Goebbels


Offline Profesor Tutka

Odp: Skandaliści w Polsat News - drugi odcinek o Świadkach Jehowy
« Odpowiedź #239 dnia: 31 Grudzień, 2018, 16:19 »
Dawniej świadomośc była całkiem inna.Pamiętam film Sól ziemi czarnej  Kutza ,gdzie siedmiu braci Basistów co tydzień dostawało od ojca solidne łanie.I co, ano nic.Takie były czasy i nikt sie rysami na psychice nie przejmował.