Taka jest prawda starsi w zborach to bardzo często młodzi mężczyźni nawet 25 letni.
Chłopcy, którzy dzięki temu, ze są pionierami dostali ten przywilej a którzy nie mają pojęcia o niczym, o życiu, o problemach o małzeństwie itd.
Najczęściej w chwili gdy taki chłopak dostanie przywilej w tak młodym wieku to mu odbija, jest fanatyczny i oczywiscie najmądrzejszy.Często jest traktowany w taki sposób przez ciotki ze zboru no bo przecież duch swiety go namaścił
. I rosną takie tłumany na co dzień nie reprezentujący żadnego poziomu z rozbuchanym EGO.
Naprawde zal patrzeć jak na mównice wychodzi taki chłopiec co ma jeszcze mleko pod nosem i mądrzy się a ma problemy ze zbudowaniem poprawnie zdania w języku polskim.
O rywalizacji nie wspomnę......to jest w każdym zborze.
Ponieważ wychowałam się w tej ....nie wiem jak to nazwać ale na pewno nie religii......znam naprawde wiele osób, mam porównanie . Niestety wykształconych inteligentnych mężczyzn na stanowisku starszego jest niewielu (ale są takie przypadki
)
Większosć to znerwicowani, zakompleksieni i niedouczeni idioci.
Przykre ale prawdziwe