1. Jakim zwrotem nazwać zachowanie, kiedy ktoś pod przykrywką anonimowości, avatrara, nicka, ale na pewno nie prawdziwych danych o sobie samym,
domaga się ujawnienia kogoś innego?
2) Pisałem od początku, że nie jestem zainteresowany dyskusjami z ludźmi, którzy szukają tylko i wyłącznie swoich sprzymierzeńców i właśnie w takim celu piszą do siebie wzajemnie. Nazwałem tu grupą moralnego wsparcia, bo taki cel ma to forum.
Dlaczego każdy, kto myśli inaczej, jest tu ostro tępiony, bo tu mają głos tylko ci, którzy znają tą jedynie słuszną prawdę?
Zmieniłem numerację.
1. Nieszczerym. Ale ty przecież jesteś szczery, czyż nie?
2. Trafiłeś w sedno. To forum jest dla ludzi po podobnych przejściach i dlatego szukają tutaj swoich "sprzymierzeńców". Kogoś, kto ich zrozumie. Dziwisz się?
A ty szukasz "wrogów"? To najwyraźniej ich znalazłeś...
Wrogiem użytkowników tego forum jest ORGANIZACJA WTS. Odstępcy wierzą lub nie, mają różne poglądy, lubią się między sobą mniej lub bardziej, ale ta jedna sprawa łączy wSZYSTKICH.
Stając po stronie org, stajesz po stronie wroga, przez co sam stajesz się wrogiem.
Na pewno PRAWDY nie ma w Organizacji Świadków Jehowy.
To wygląda tak, jakbyś chciał wrócić do org i jako łup przynieść upolowanych "nawróconych" odstępców.
*********************
Zarzucasz nam, że się wspieramy, ale sam chcesz dyskutować z takimi, którzy się z tobą zgadzają.