Nic specjalnego. Znamy to w mikroczasie.
Wolałbym gdzieś wyżej się wyrwać niż tkwić na ograniczonej kuli ziemskiej.
Na ziemi możemy już w kilka godzin znaleźć się gdzie chcemy.
A uprawianie ogródka, siedzenie przy stole w ogrodzie i głaskanie kota, to mam też dziś. Nie chciałbym tego wiecznie robić.
Za głaskaniem lwa nie tęsknię.
Włodziu, zapomniałeś o ujeżdżaniu słonia, żyrafy i strusia. Swoją drogą w fajnych warunkach taki 1000 lat byłby spoko.
A jak by było w raju takim świadkowskim o czym Biblia nie wspomina to widać na obrazkach Strażnicy widzę tylko owoce, warzywa, ludzi siedzących przy jeziorku i zielonych drzewach, kopiących ludzi w ziemi itp. Jedzenie, picie i dogadzanie ciału
Czasami jak patrze na te ilustracje to widzę Nową Religię ogrodników i jaroszy oraz wielbicieli zwierząt.
Już wszystko sobie wymyślili i zaplanowali.A podobno będzie tak:(17): Królestwo Boże - to nie sprawa jedzenia i picia; jego istota - to sprawiedliwość, pokój i radość, którą daje Duch Święty. [Biblia Warszawsko-Praska, Rz 14]
(6): Lecz nosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, (7): tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały, (8): lecz właśnie nauczamy, jak zostało napisane:
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. [Biblia Warszawsko-Praska, 1kor 2]