Ja na razie trafiam na lekki ostracyzm i teksty w stylu "nie możemy się kontaktować, wiesz jakie są zasady", albo "nie życzę sobie żebyście ty i twoja żona się do mnie odzywali". Myślę, że danie wypłaty opuszczającym ORG jest jedną z powinności aktywnych ŚJ, ale jeśli zaczyna być lepiej to tylko chwalić. Ja nie liczę na jakieś fory i spodziewam się pogardliwych spojrzeń po machnięciu ręką świadkowi z auta. Jedno już dostałem
W temacie stwarzania 24h dni. Kiedyś jako ŚJ wyśmiewałem kreacjonistów.
Ale z czasem zastanawiałem się dlaczego ci aniołowie wykrzykiwali radośnie widząc dzieło stwarzania skoro trwało miliony lat - komórka po komórce i źdźbło po źdźble. To musiało być dynamiczne i spektakularne.
Dwa, że w relacji stwarzania jest jasno napisane "stał się wieczór i potem nastał poranek i Bóg stworzył to i tamto".
Jeśli ten dzień trwał miliony lat to.... jakoś nie pasuje.
Po trzecie, czy Stwórcy naprawdę miałoby brakować mocy żeby zrobić to w tak krótkim czasie? To tak jakby Jezus uzdrawiał na raty, bo się zmęczył...
I po czwarte, miliony lat są najbardziej potrzebne ewolucjonistom żeby zyskać na czasie i żeby cała skomplikowaność mogła przejść z postaci rosołu enzymatycznego do takiej istoty o świadomości swego istnienia jak człowiek.
Temat jak najbardziej ciekawy i dla chcących dalej kontynuować można wydzielić osobny wątek. Miałem gdzieś nawet ciekawy, bardzo solidny film na pojawienie się odmiennych form znienacka, ale teraz nie jestem w stanie go namierzyć.
I oczywiście jak zawsze wyrażam tylko
swoje zdanie, które każdy może mieć inne.