A właśnie zastanawiało mnie to, że na Wikipedii jest tyle artykułów o świadkach: świadkowie w Rumunii, świadkowie w Zimbabwe itd. Czyli oni niejako traktują Wikipedię jak swoiste przedłużenie jw.orga. Złym jest niedopuszczanie do głosu negatywnych treści, bo wtedy bagatelizowane są te problemy, uaktywnia się myślenie życzeniowe, zanikają mechanizmy obronne i wtedy już prościutko do upadku.
Do tego, by hasło było bardziej encyklopedyczne, trzeba by mieć jakiś szyld dla byłych świadków [co oczywiście odradzam], bo tak myślą, że to tylko jakiś odstępczy trolling i to jeszcze przed pamiątką.
Tak to jest jak się ktoś uczy apologetyki od Stalina. :d