Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wykluczanie mimo okazania skruchy  (Przeczytany 21464 razy)

Offline Bożydar

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #60 dnia: 26 Marzec, 2018, 22:38 »
Coś mi się wydaje, że takie pojmowanie łoża partnerskiego może w oczach i praktyce wielu łóżkowców uchodzić za krótkotrwałe małżeństwa, w czasie których nie zdradzają siebie nawzajem. Potem się rozchodzą, ale nie biorą rozwodu, bo przecież ślubu publicznego nie było. ;) Były dobre chęci, ale chęci chęciami, a życie swoje.
Obecnie takie związki małżeńskie/niemałżeńskie łatwo zawierać i łatwo zakończyć. Wielu w takich żyje. Niewielu żyje tak jak pisze Sebastian - uczciwie i wiernie.
Z Biblii wiadomo, że mężczyzna wcześniej oficjalnie zaręczał się z niewiastą i po jakimś dłuższym bądź krótszym finalnie wprowadzał ją do swojego domostwa. Od tamtej pory byli sparowani i oficjalnie znani z tego faktu, bo impreza trwała tydzień czasu. Sam Pan brał udział w takowej i zaserwował wyborne wino.
Jeśli nie ma elementów oficjalnego, publicznego sparowania takich osób to inni nie wiedzą kim kto dla kogo jest i jak wspomniał Natan wygląda to jak przygoda miłosna.
Ja wiem też, że Biblia jest tak pojemną księgą, że można w niej znaleźć usprawiedliwienie dla wielu niebiblijnych zachowań. Nie mam na myśli, że oceniam innych co do łóżkowania po ślubie cywilnym, kościelnym czy staroizraelikim. Jednak Ludzie są od tysiącleci związani z mniej lub bardziej uroczystymi ceramoniami. Może nie na początku zarania dziejów ludzkich, ale potem już tak. Żyjemy w socjatach, zborach, kongregacjach i innych grupach, których odczucia i obyczaje szanujemy. Zmiana tych starokontynentalnych raczej nie zmienimy, a próbami udowodnienia czegoś reszcie społeczeństwa można przysporzyć sobie wiele przykrości.
Czy USC jest bardziej niebiblijny czy życie ze sobą na przyrzeczenie? Dobre pytanie. :)
Osobiście podoba mi się podejście opisane przez Natana - dla mnie wyważone. Ale każdy robi jak uważa.


Offline Kleryk

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 465
  • Polubień: 2248
  • Aby zacząć myśleć musisz przestać brać 'Prozium'
Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #61 dnia: 27 Marzec, 2018, 00:50 »
Kiedys jeden ze znajomych starszych opowiadal mi ze wraz z drugim bratem tak dlugo siedzieli na komitecie,az grzesznik okazal skruche i dzieki temu go nie wykluczali. Co ciekawe takie osoby w pozniejszym czasie naprawde zmienialy sie na korzysc.

Sam nie raz brałem udział w takim komitecie. Po prostu chcesz pomóc za wszelką cenę, bo zdajesz sobie sprawę co się stanie jak osoba zostanie wykluczona.
Zdarzali się niestety też starsi co chcieli udupić, po prostu źli ludzie.
Dlatego najważniejszy był koordynator, jeżeli był ogarnięty to wybierał do komitetów starszych którzy mieli 'dobre serca'.

Jeśli chodzi o wykluczenie mimo okazania skruchy to zawsze myślałem, że jedyną przyczyną wykluczenia może być brak skruchy. Gdy zostałem starszym okazało się, że niestety tak nie jest.
Uważam, że jest to oszukiwanie zwykłych głosicieli, którzy o tym nie wiedzą.
"Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą."
Josef Goebbels


Offline dziewiatka

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #62 dnia: 27 Marzec, 2018, 10:52 »
Komitet to nie czas na doszukiwanie się skruchy ,rodzi to patologie świadkowskie. Ktoś kto ''zgrzeszył " albo tego żałuje ,albo nie.Koniec kropka,siedzenie tak długo w komitecie aż delikwent uświadomi sobie zło które wyrządził a potem skłanianie go do tego by okazał skruchę ,to uznawanie go za debila.Druga strona medalu to nadmierna surowość i brak empatii .


Offline Gremczak

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #63 dnia: 27 Marzec, 2018, 11:09 »

Drogi Gremczaku,

Parze mieszkającej razem, lecz nie współżyjącej ze sobą mimo wszystko zbór zalecałby mieszkanie osobno, w myśl zasady biblijnej: "Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła". [Biblia Tysiąclecia II, 1 Tesaloniczan 5:22]. Jeśli młodzi ludzie, mężczyzna i kobieta mieszkają razem, to powstaje w oczach otoczenia wrażenie, że są parą.

Zawieszenie w prawach członka do czasu wyjaśnienia sprawy ma tę podstawę biblijną: "Dałem jej czas, by się mogła nawrócić...". [Biblia Tysiąclecia II, Apokalipsa 2:21]. Zamiast wykluczyć osoby opisane w jednym z powyższych wpisów, lepiej im dać czas na uregulowanie spraw.


Ale tu nie ma mowy o żadnych pozorach. Tu jest rzeczywistość. Nie naciągaj wersetów biblijnych, do danej sytuacji.Tak postępują ŚJ.

Napisałeś, że powstaje w oczach otoczenia wrażenie ,że są parą. To tylko ludzie nie doinformowani mogą tak myśleć .Po co się czepiać niewinnych ludzi.Nie lepiej doinformować innych? Jak im to przeszkadza.
 Twój sposób myślenia jest nastawiony na podejrzliwość. To tak jak by komuś zaczęło się dobrze powodzić i robił by wrażenie ,że musi kraść albo oszukiwać.
 Nie rozumiem tego co napisałeś.  Dać  czas na uregulowanie. Ale czego? Że ktoś miał w stosunku do kogoś błędne pojęcie? Coś tutaj poplątałeś.
« Ostatnia zmiana: 27 Marzec, 2018, 11:34 wysłana przez Gremczak »


Offline Trinity

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #64 dnia: 27 Marzec, 2018, 11:32 »
   Może przynajmniej będą mieli siebie i swoją miłość.
   No i owoc tej miłości, dziecko.
   Szczęścia im życzę.

dziewczyna została wykluczona na zbity pysk

wykluczenie dosłownie ją zaorało   
facet tego  nie mógł pojąć!
romans dziecko cóż w tym nadzwyczajnego?
może nie po Bożemu ale krzywdy  nikomu nie robią
a ona popadła w straszną depresje, on tego nie uniósł i
uciekł
dziewczyna została zupełnie sama
nawet  na porodówkę  nikt nie przyszedł

po latach starsi przyznali że źle zrobili wykluczając ją w ciąży nawet przeprosili
ale dziewczyna  nie chce  słyszeć o orgu


Offline Gremczak

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #65 dnia: 27 Marzec, 2018, 11:39 »
dziewczyna została wykluczona na zbity pysk



po latach starsi przyznali że źle zrobili wykluczając ją w ciąży nawet przeprosili
ale dziewczyna  nie chce  słyszeć o orgu
Przeprosili za siebie czy też za pomyłkę ducha świętego?
Ale to nie była wina starszych.To była wina ducha świętego. Przecież ŚJ zawsze nie modlą przed podjęciem takich decyzji o pomoc ducha świętego aby im pomógł w danej sytuacji.
« Ostatnia zmiana: 27 Marzec, 2018, 11:43 wysłana przez Gremczak »


Offline Zwolennik Swieczki

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #66 dnia: 27 Marzec, 2018, 11:39 »
Komitet to nie czas na doszukiwanie się skruchy ,rodzi to patologie świadkowskie. Ktoś kto ''zgrzeszył " albo tego żałuje ,albo nie.Koniec kropka,siedzenie tak długo w komitecie aż delikwent uświadomi sobie zło które wyrządził a potem skłanianie go do tego by okazał skruchę ,to uznawanie go za debila.Druga strona medalu to nadmierna surowość i brak empatii .

W tym moim przykladzie akurat bylo sporo empatii w kierunku osoby ktora zbladzila. Natomiast wiem doskonale ze skruchy okazywane przed komitetem najczesciej sa na sile bo ludzie nie chca tracic rodziny.


Offline Gremczak

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #67 dnia: 27 Marzec, 2018, 13:17 »
Przeprosili za siebie czy też za pomyłkę ducha świętego?
Ale to nie była wina starszych.To była wina ducha świętego. Przecież ŚJ zawsze nie modlą przed podjęciem takich decyzji o pomoc ducha świętego aby im pomógł w danej sytuacji.
Powtórzyłem ,bo we wcześniejszym był duży błąd.
« Ostatnia zmiana: 27 Marzec, 2018, 13:20 wysłana przez Gremczak »


Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 983
  • Polubień: 2223
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #68 dnia: 27 Marzec, 2018, 13:50 »
nawet przeprosili

No to się szarpnęli...a gdzie lekcja Zacheusza, który w czwórnasób wynagrodził krzywdy?
Ale to i tak rzadkość, domyślam się jednak, że jeden przepraszał w imieniu wszystkich, a nie każdy z osobna i dodatkowo pokryjomu a nie wobec świadków.
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.


Offline Bożydar

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #69 dnia: 27 Marzec, 2018, 14:23 »
Oni mogą, ale wynagrodzić w 4nasób raczej przynosząc 4 x więcej gazetek towarzystwa.
Przepraszanie za błędy nigdy nie było cechą rozpoznawczą starszych.
Sam coś o tym wiem, bo jak udowodniłem gronu starszych w swoim zborze i NO błąd to ani słowa przeprosin nie uraczyłem.
Ba, starszy, o którego chodziło do dzisiaj opowiada ploty po braciach, że chciałem go usunąć w ten sposób ze stołka.
Mało który starszy w ORG ma serce i prawdziwe kwalifikacje do pasienia trzody. Większość to świniopasy.


Offline Estera

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #70 dnia: 27 Marzec, 2018, 15:21 »
dziewczyna została wykluczona na zbity pysk
wykluczenie dosłownie ją zaorało (...)   
a ona popadła w straszną depresje, on tego nie uniósł i
uciekł
dziewczyna została zupełnie sama
nawet  na porodówkę  nikt nie przyszedł (...)
   Trinity.
   Smutna historia, a mogło być inaczej, szczęśliwie.
   Zniszczono jej życie, jej szczęście, wtrącaniem się do osobistej decyzji wyboru partnera na życie.
   Można powiedzieć, że zniszczono trzy życia: jej, jej chłopaka i tego dziecka, a mogli stanowić szczęśliwą rodzinę.
   Nie musiało się to tak skończyć.
   
(...) po latach starsi przyznali że źle zrobili wykluczając ją w ciąży nawet przeprosili
ale dziewczyna  nie chce  słyszeć o orgu
   I gdyby nawiązać do tej postawy starszych.
   Teraz, po latach, przyznali, że źle postąpili?
   A gdzie podziało się miłosierdzie w czasie, kiedy ją osądzali?

   Żaden z nich, empatycznie, nie wczuł się w jej położenie, żeby choć przez chwilę spojrzeć na jej przyszłość i przyszłość jej dziecka,
   poczętego, myślę, z wielkiej miłości!!
   Nie wzięli pod uwagę, że dziewczyna się zakochała, że może miała swoje pragnienia bycia kochaną? Założenia rodziny?
   Że może spotkała miłość swojego życia?
   Tylko litera prawa tej sekty ważna była!!
   Kilka "krawatów", zadecydowało o całym jej życiu, całej jej przyszłości.
   Jak myślę od tej strony o tej sekcie, to mi się niedobrze robi, w czym ja tkwiłam te trzy dekady życia??
   Co z tego, że to przyznali po latach, a kto jej zwróci utracone szczęście? Utracone życie? Odda ojca dziecku?
   Ten przykład, jasno pokazuje, jak bardzo można kogoś unieszczęśliwić i zniszczyć w tej tzw. "Bożej Organizacji Pełnej Miłości, Jedynej",

                ... KTÓREJ GŁÓWNĄ PRAWDĄ JEST OBNOSZENIE SIĘ Z TEORETYCZNĄ MIŁOŚCIĄ!! ...

   Przykre to jest, bo tak mogę sobie wyobrazić, że ta zakochana kiedyś kobieta, będzie może do końca życia borykała się z problemami,
   które zafundowała jej ta bezlitosna, pełna paragrafów i "sędziów wyrwanych od pługa", wyniszczająca ludziom życie, sekta.
   Wcale się jej nie dziwię, że nie chce słyszeć o powrocie do orga.

   Kto by wracał do swojego kata, żeby znowu zaznawać jakiegoś rodzaju upokorzeń.
   Albo i jeszcze usłyszeć od czasu do czasu wymówki nt., popełnionego grzechu, bo pamięć w zborach pod tym względem nie dorównuje niczemu.
   Ci "kochający" bracia i siostry, potrafią w najmniej oczekiwanym momencie zasadzić nóż w plecy, żeby pomniejszyć wartość człowieka i się dowartościować.
   Nie znam tej dziewczyny, ale głęboko w sercu, życzę jej powodzenia i być może, jeszcze nowej miłości na swojej drodze życia.
   :-* :-*
   
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Martin

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #71 dnia: 27 Marzec, 2018, 22:32 »
No to i ja dorzucę kamyczek. Opowieść z pierwszej ręki. Sytuacja standardowa, dwoje młodych "popełniło niemoralność". Nie trwało to długo, jego po czasie ruszyło sumienie, uzgodnili, że się razem zgłoszą do starszych. On na komitecie się nie wypierał, szczerze "kawa na ławę", oczywiście skrucha okazana. Ona za to zastosowała inną taktykę - zwaliła wszystko na niego. Zgadnijcie, które z nich zostało wykluczone. ;) On za którymś tam listem został przyłączony, dalej jest w Orgu i prawdopodobnie dalej szczerze wierzy. Jako smaczek dodam, że jeden z jego listów "powrotnych" został odrzucony przez komitet na podstawie fałszywego świadectwa osoby nieczynnej. :o
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Bożydar

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #72 dnia: 28 Marzec, 2018, 00:27 »
I zaś DŚ gdzieś przysnął...
Miało być po bożemu, a wyszło jak zwykle.  :-\


dwaswiaty

  • Gość
Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #73 dnia: 28 Marzec, 2018, 01:03 »
Inna dziwna sytuacja: dwoje młodych, rozpusta, uzgadniają, że zgłaszają się do starszych. Podczas rozmowy ze starszymi jedno się przyznaje, a drugie nie... Jedno ma komitet - bo wystarczającym dowodem jest przyznanie, drugie nie ma komitetu - bo nie ma dwóch świadków.

Mnie zawsze zastanawiała inna kwestia: Jaki ma związek ze skruchą, to czy grzech jest szeroko znany? Przy niektórych komitetach to się bierze pod uwagę.


Offline Sebastian

Odp: Wykluczanie mimo okazania skruchy
« Odpowiedź #74 dnia: 28 Marzec, 2018, 02:09 »
Mnie zawsze zastanawiała inna kwestia: Jaki ma związek ze skruchą, to czy grzech jest szeroko znany? Przy niektórych komitetach to się bierze pod uwagę.
albowiem napisano: "wszystko można co nie można byle z cicha i z ostrożna" (Gabriela Zapolska)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)