Tak, Biblia niczego nie narzuca, autor Biblii, czyli Bóg JHWH, ustala pewien porządek rzeczy, Dzieci mają swoje miejsce w domu, Żona ma swoje miejsce w domu, Maż ma swoje miejsce w domu, Pan Jezus w całej tej poukładanej strukturze też ma miejsce właściwe, nadane przez Ojca, czy jest tu coś do interpretacji, czy jest tu w ogóle miejsce do jakiejkolwiek dyskusji?
Probujesz uzasadnic i usprawiedliwic patriarchalizm za pomoca ksiazek , ktore maja ok. 3000 lat i glownym Twoim argumentem jest , ze tak chce JHWH czyli Bog.
Tylko nie zapominaj , ze model patriarchalny istnial rowniez w innych spolecznosciach , ktore z Biblia nie mialy nic wspolnego , np. Hindusi , Chinczycy czy plemiona Ameryki Polnocnej i Poludniowej .
Logiczny jest wniosek , ze przyczyna takiego wlasnie systemu spolecznego nie moze byc jakis przekaz inspirowany przez JHWH.
Wielu badaczy tej problematyki widzi przyczyne systemu partriarchalnego w naszej biologicznosci , jak juz powyzej pisalem .
Proponuje lekture : R.Dunbar "Nowa historia ewolucji czlowieka" oraz J. Hartman "Etyka".
Rozumiem twoja irytacje gdy opisujesz negatywne przejawy lekcewazenia norm bo mnie samego rowniez wiele z tych zachowan irytuje .
Tylko prosze , nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka .
Nieustepowanie miejsca w tramwaju czy niewyrzucanie smieci przez rozwydrzone dzieciary to nie to samo co rownouprawnienie par homoseksualnych czy emancypacja kobiet .
Piszesz rowniez : "czy tu jest cos do interpretacji , czy tu jest miejsce do dyskusji ? ".
Oczywiscie , ze tak !
To , ze Biblia propaguje patriarchalizm jest oczywiste . Ale to nie oznacza , ze nie mozemy sie temu krytycznie przyjrzec .
Spoleczenstwa to twor dynamiczny i rozwojowy i nawet , jezeli pewne zasady starozytnych kultur mozemy uznac za cenne to jednak zyjemy w innym czasie i innych warunkach .
Czy moze jednak sadzisz , ze jakis pasterz owiec i baranow , zyjacy 3000 lat temu na Bliskim Wschodzie ma nam mowic jak mamy zyc ?