Widzę,że masz takie samo podejście jak ŚJ. Dla nich też pewne rzeczy są oczywiste.Ale tylko dla nich.Dlatego nie chcą rozmawiać z tymi co od nich odeszli. Niejednokrotnie sami sobie zaprzeczająć.
Że dopytam, skoro nie chcesz rozmawiać z tymi co odeszli od św.j. to co tu robisz? wiesz, kilkakroć zaznaczyłem przy okazji różnych wątków, że w tej organizacji byłem trzydzieści trzy lata, od roku nie chodzę na zebrania i wiesz, w ogóle mnie tam nie ciągnie, jeszcze bym kogoś trzepnął, a nie chcę tego, nie rozumiem tych którzy znając prawdę o tak zwanej prawdzie mogą tam chodzić, ale to ich sprawa, szanuję to.
Natomiast co do kwestii podejścia, do pewnych spraw życiowych, to albo wyniosłeś pewne wartości z domu albo nie, nie trzeba być św.j. by szanować ojca czy matkę. Ja do dziś choć mam 57 lat do rodzica nie mówię Ojciec, choć nie jest to niewłaściwa forma, a tato, tatuś, i wiesz nie wstydzę się tego.
Może masz jakąś misję do spełnienia na tym forum
Zakładasz jakąś sektę, i może macasz, a kilku może wyrwę, nie właściwy adres, bo ja na pewno nie. Pan Jezus nie zakładał żadnych zborów, na co dziś prześwietni
z Warwick kładą nacisk, zresztą był to ich temat sztandarowy, ROZROST, dziś uciekli z rocznikiem
bo analiza pokazuje jedno, wali się to tałatajstwo.
Także Gremczak, skoro nie, to nie, i basta.