DLACZEGO KTOS ZOSTAJE DZISIAJ SWIADKIEM JEHOWY ?

[Sebastian]

Napisałem,proszę uważnie czytać.

ja przeczytałem Twoją wypowiedź bardzo dokładnie i żeby czytelnicy wiedzieli o co Tobie chodzi objaśniłem nawet fenomen "sekt nazewniczobalwochwalczych" tytułujących samych siebie (NIE chrześcijanami ale) chrystusowymi, jezusowymi, krystianami, uczniami, drogą, itd. itp. i czyniących nazwę swojego kościoła takim nietypowym "bożkiem" instytucjonalnym.

[Sebastian]

A może jest typowym doktrynerem? Lubi zwalczać czyjeś poglądy. Polemista spełniający się podczas dyskusji. Lubi adrenalinę.

z boku może wydawać się że jak poglądy są w oczywisty sposób błędne (np. komunizm który wypróbowano i jakoś sie nie sprawdził) a nawet sprzeczne z ogólnie dostępną wiedzą (np. płaskoziemstwo w epoce GPS-ów) to takie poglądy nie powinny mieć zwolenników.

A tymczasem: w internecie można znaleźć wszystko: antyszczepionkowców którzy nie szczepią własnego dziecka, zwolenników spisków reptaliańskich, ludzi twierdzących że Elvis Presley nadal żyje, płaskoziemców wpisujących swoje pseudoargumenty pod każdym artykułem dotyczącym astronomii, itd. itp.

Skoro oni wszyscy publikują swoje bzdury w internecie, to muszą gdzieś żyć między nami, robić zakupy w tej samej biedronce, dojeżdżać do pracy tymi samymi autobusami itd. itp.

I na ich tle poglądy świadków Jehowy mimo swojej absurdalności mieszczą się pod względem głupoty gdzieś tam w dolnej strefie stanów średnich.

Innymi słowami: skoro można w XXI wieku "nawrócić" sie na płaskoziemstwo czy antyszczepionkizm, to dlaczego nie na bajkę warwicką, która obiecuje możliwość wiecznego drapania lwa za uchem?!

[greekNT]

sumując, wypowiedź "greekNT" zmierza do tego że dzisiaj wielu ludzi zostaje  świadkami Jehowy dlatego że zostali wprowdzeni w błąd (bo bez popełnienia błędu wybraliby inną konkurencyjna sektę, akurat tę którą reprezentuje greekNT, czyli zasililiby szeregi sekty "chrystusowych").

Co prawda nie miałem jeszcze okazji rozmawiać osobiście w cztery oczy ani w sześć oczu z "chrystusowymi", ale spodziewam się że to "samodzielne" myślenie wygląda tak samo jak u świadków Jehowy.

przeczytaj werset "wy jesteście moimi świadkami" i samodzielnie wyciągnij wniosek na której organizacji religijnej słowa te spełniają się A z chrystusowymi (jak się spodziewam będzie podobnie, np.: przeczytaj samodzielnie werset "tam pierwszy raz nazwano uczniów chrześcijanami" i samodzielnie pomyśl czy nazwę chrześcijanie wymyślili zwolennicy czy przeciwnicy Jezusa. No i pomyśl jak powinni nazywać się naśladowcy Chrystusa utożsamiający się z Chrystusem (jawne sugerowanie że powinni nazywać się akurat "chrystusowi")

Oczywiście jak ktoś wyciągnie samodzielny wniosek że w wersecie pada liczba mnoga słowa "uczeń" i zaproponuje żeby naśladowców Jezusa nazywać po prostu "uczniami" bo tak nazwał ich autor księgi biblijnej, to zapewne usłyszy tzw. "kryzysowy komplement", czyli najpierw będzie pochwała a po chwili padnie słówko ALE i będą przestawione kontraargumenty...

sumując, nic nowego pod słońcem, sekciarskie metody stare stare jak świat...

Ale ja nie jestem pomazańcem , przynajmniej nic o tym nie wiem . Jak tylko się dowiem oznajmię .

Nemo: Cytuj poprawnie bo się robi bałagan. W Twoich postach nie widać, gdzie cytat, a gdzie Twój komentarz.

[Roszada]

Ale ja nie jestem pomazańcem , przynajmniej nic o tym nie wiem . Jak tylko się dowiem oznajmię .

Zdaje się chrzest daje pomazanie.
Jeśli nie, to co takiego innego i kiedy otrzymują pomazańcy ŚJ.

[Sebastian]

Zdaje się chrzest daje pomazanie.
Jeśli nie, to co takiego innego i kiedy otrzymują pomazańcy ŚJ.

greekNT najprawdopodobniej reprezentuje jakąś sektę konkurencyjną wobec ŚJ i to jak przypuszczam sektę o niskim stopniu uinstytucjonalizowania (może nawet nie zarejestrowaną w żadnym urzedzie).

a co do pomazania ŚJ to obowiązują dwa schematy i obydwa wiążą się z olejem (na pewno słyszałeś ten dowcip więc nie będę się powtarzał)

[Gorszyciel]

https://m.youtube.com/watch?v=JRezTapUzsM&feature=youtu.be
Imie jesus to poganska pulapka antychryst

Co to za spam?

[matus]

Taki, który się zgłasza moderatorowi i pozostawia, a nie komentuje

[Irena]

Ciekawy watek. Po paru latach doszlam do podobnego wniosku- niektorzy maja profil bardziej podatny na manipulacje niz inni. W ramach tego wylistowalabym pare podgrup ( narcyz szukajacy poklasku dla swojej nieomylnosci, kompensowanie brakow, trudna sytuacja zyciowa, mlodzienczy altruizm i pare innych).... ale co dalej? Jakie (i czy sa) opracowane procedury zaradcze do kazdego z podtypow? Ktos kiedys spotkal sie z literatura na ten temat? Cos mozecie polecic?

[zero1]

Myślę, że pozostaje czytać różne opracowania z tożsamych zakresów i zbudować sobie w głowie własny obraz. Bo po cóż też znać wszystkie drogi ratunkowe na każdy typ osobowości? Ważne jest rozpoznać, co nam pomaga - życie jest i tak zbyt krótkie. A zresztą i tak nasza perspektywa się w tym czasie zmienia.

[sawaszi]

Hmm. - ja ongiś żeby zostać ŚJ zawiesiłem działalność swojej firmy "Foto-Tęcza" - bo fotografowałem w "babilonie" 
Podjąłem potem pracę na PKP jako "monter nawierzchni kolejowej" ..
Zbór mnie chwalił (za wiarę) ..
Czy wrócę ponownie do zboru ? - oto jest pytanie ? ..

[zero1]

O proszę, czyżbyś montował przęsła z podkładami strunobetonowymi INBK-4 na odcinkach bezstykowych za pomocą podbijarek ze stabilizatorami dynamicznymi?

Swoją drogą - to też 'babilon' - przecież to po torach kolejowych były transportowane maszyny wojenne - także i za moim domem pamiętam za dzieciaka, bo w pobliżu była dawna jednostka Rosyjska - ale się z kuzynką baliśmy, jak za ogródkiem popierdzielały wagony z czołgami i moździerzmi; to w końcu po torach przewożono za wiarę śj do obozów przymusowej pracy (ZSRR) i obozów masowej zagłady (faszystkowskie Niemcy). Więc też to służy interesom 'babilonu':-D
Ale u śj ważny jest jakikolwiek ruch - tzw. dowód wiary, inicjalizacja, odebranie sobie czegoś, żeby zebrać punkty teokratyczne.
No nic, na kolei masz przynajmniej jakieś deputaty węglowe, ciuchy i zupy. O ile na tym nie przyoszczędzili ostatnio.

[sawaszi]

To był rok 1995 i po roku pracy miałem awansować na "obchodowego" - potem z moim średnim wykształceniem -na toromistrza ..
Zwolniłem się z tej pracy (za porozumieniem stron) i otworzyłem ponownie swój 'biznes' - ale fotografowałem już tylko po szkołach (Dolny Śląsk) .
Mogę napisać coś więcej jeśli chcesz ?
Ps. - tysiące ludzi sfotografowałem a 'swoje archiwum' trzymam i nie wyrzucam .

[dziewiatka]

Warto wyobrazić sobie młodego człowieka,który wegetuje na pograniczu społeczeństwa i patologi.Tam go nie chcą z tu on nie chce przebywać.Religia jest dla niego mało  istotnym elementem.Jako obywatel tego pogranicza,jest szczególnie wyczulony na niesprawiedliwość.Gdzie się odwróci tam dostanie w ryj.Kościół postrzega jako siedlisko zachłannych cwaniaków,dla których Bogiem jest pieniądz . W tedy dowiaduje się ,że  jest dla kogoś ważny,że ktoś chce mu poświęcić czas.Podczas rozmów dowiaduje się,że jest kimś wyjątkowym dla Boga.Może od razu nie wierzy ,ale coraz częściej podsuwane są mu informacje jak to Bóg Jehowa okazał mu zainteresowanie.I nie zostań świadkiem.Nawiasem mówiąc tą metodę stosują wszyscy.   

[Forsaken]

W mojej ocenie, bardzo często świadkiem zostaje się dlatego, że otwierają oni oczy na biblię. Pokazują, że KAŻDY może ją czytać i na podstawie wyrwanych z kontekstu wersetów, udowadniają, że Twoje obecne wyznanie to wielka lipa. Sam o mało co nie przepadłem 10 lat temu...   

[dziewiatka]

Powiem dlaczego ja zostałem świadkiem,po prostu oferta spotkała się z moimi potrzebami.Gdy oferta świadków dociera do ludzi po kieraszowanych ,mają w dupie całą otoczkę,łykają tylko to co im ułatwi życie,sprawi ,że nie będą cierpieć.Warto pamiętać ,że do kogoś  potrzebującego przychychodzi mniej lub bardziej przygotowany specjalista by zaoferować towar .