Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wątpliwości, pytania, rozważania  (Przeczytany 17150 razy)

Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #15 dnia: 27 Styczeń, 2018, 22:10 »
Zacznę od 7, 5 i 3 pytania


7. Miałem poznać po owocach naśladowców Jezusa ale czy jest jakaś zorganizowana grupa?
5. Mamy być podporządkowani tym, którzy przewodzą więc komu?
3. Miał istnieć zbór chrześcijański, niezależnie czy przyjmiemy, że przez lata miał być przesiąknięty odstępstwem po tym jak umarli apostołowie?



Kiedyś ktoś powiedział:
'Lepiej być samotnym w Bogu, niż tkwić w błędzie pośród tlumów.
lepiej być odrzuconym przez ludzi za mówienie prawdy, niż uznanym za trwanie w kłamstwie.’’

Na początku prawie każdy ma dobre intencje i chce założyć grupę, która będzie trzymać się tych 10 cech zdrowej gminy, póżniej dochodzą różne uwarunkowania finansowe, doktrynalne albo uprzedzenia, zawiść, czy kłótnie kto ma rację. Historia Russella to nawet potwierdza.

Jest dużo zborów, nie religii , które w swoim gronie wielbią Boga, rozmawiając o Nim, czytając Biblię, czy ciekawe myśli w jakiś artykułach. Każdy może się wypowiedzieć. I nie musi taki zbór być związany z liczbą uczestników. My SJ i exSJ mamy zryte berety myśląc, że zbór musi mieć co najmniej 30, 50 osób, po świadkowsku czytaj głosicieli. Nie tędy droga, wystarczy 2,3,10 osób które rozmawiają o Bogu i mamy spotkanie.
Jeżeli potrzebny jest skarbnik to jest, jeżeli nie, to go nie ma.
W Stanach np. są tysiące zborów chrześcijańskich, które w ogóle nie są związane z jakimś nurtem. Jest tam jakiś pastor który dba o to aby miejsce spotkań wyglądało przyzwoicie, są ławki, czasami tylko stół do rozmów, czasami gdzieś tam wisi krzyż, czasami nie, czasami on i jego rodzina żyją z datków, czasami nie.

 Życie toczy się dalej a Bóg i Jezus nie zniżają się na pewno do metkowania ludzi ze względu na przynależność do jakiejś grupy religijnej. Kiedyś zapytałem przyjaciela do jakiego kościoła należy a on wymienił nazwę wsi, a kiedy się zapytałem co to za kościół, powiedział że chrześcijański. Zapytałem ale jaki chrześcijański ? A on, że normalny, po prostu wierzymy w zbawienie i w Chrystusa. Było to wtedy dla mnie dziwne, więcej pytań nie zadawałem. Teraz po latach to rozumiem.

Zbór i religia to dwa zupełnie inne światy mające niewiele wspólnego ze sobą. Każda religia to taki zakład psychiatryczny gdzie ludzie poddawani są ustawicznej kroplówce o składzie wymyślonym przez człowieka i tak dobranym, żeby się czasem nie obudził i nie doszedł do pełnej świadomości.


Jesteśmy niedoskonali, Jezus to przewidział, dlatego powiedział

Gal. 5:1 „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!

Mt 18:20„Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich”


Jana 14:6 Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

1 Tym.2:5 BT „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus”

Jakuba 1:27„Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata”

„Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez
tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej
tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie.”
(Kol 2, 8)


A i jeszcze jedno, bycie w religii jest łatwiejsze niż bycie poza. W religii podają strawę duchową, choć skażoną ale na tacy. A kiedy jesteś wolnym chrześcijaninem bez jarzma niewoli musisz  poszukiwać prawdy samemu i wytężać umysł, który został ci zwrócony.


Cechy zdrowej Gminy:
1. Twoje pytania zostaną wysłuchane bez osądzania i otrzymasz odpowiedzi. Otrzymasz również wszelkie informacje na temat finansów i wydatków, także z niezależnych od grupy źródeł.
2. Nie ma autorytarnej struktury, decyzje zapadają demokratycznie, a kierownictwo ponosi odpowiedzialność przed członkami za wszelkie błędy.
3. Lider przyznaje się do błędów i akceptuje konstruktywną krytykę.
4. Nikt nie zakazuje kontaktów z byłymi członkami.
5. Nikt nie utrudnia komunikacji z rodziną ani tworzenia spontanicznych przyjaźni.
6. Nikt nie manipuluje strachem i poczuciem winy.
7. Ceni się krytyczne uwagi, gdyż one pomagają w rozwoju grupy.
8. Grupa nie uzurpuje sobie miana jedynego źródła wiedzy o świecie, ceni dialog i wolną wymianę idei.
9. Szanowana jest indywidualność członków.
10. Każdy ma prawo w każdej chwili zrezygnować z członkostwa, będzie to przez innych uszanowane.

Cechy Sekty:
1. Sekty mają zazwyczaj jednego, lub dwóch głównych przywódców,
którzy albo są jawni, albo ukrywają pod grupą osób, która wydaje się zarządzać wspólnotą (np ciało kierownicze).
2. Sekty posiadają monopol na zbawienie, tylko one głoszą prawdę, a kto się z nimi nie zgadza pójdzie do piekła, lub zostanie surowo ukarany przez ich boga.
3. Pod przykrywką Słowa Bożego, używając odpowiednich wersów z Biblii, wyłudzają od ludzi pieniądze na rozwój tejże sekty, obiecując nagrody w niebie i błogosławieństwo na ziemi.
4. Sekty wprowadzają silną dyscyplinę, kontrolują członków, narzucają im swoje zdanie i swoje wierzenia.
5. Sekty dławią indywidualność, nie pozwalają na samodzielne myślenie, usuwają buntowników, zakazują kontaktu z nimi, grożąc przejęciem przez szatana.
6. Sekty dodają do Biblii swoje nauki, utrzymują, że tylko one znają prawidłową interpretacje Słowa Bożego.
7. Sekty izolują członków od rodziny, przyjaciół, wmawiając, że to wrogowie, kłamcy i zwodziciele.
8. Otrzymują nowe „objawienia”, które początkowo zgadzają się z Biblią, a z biegiem czasu rozbieżności są coraz mocniejsze.
9. Doktryna dni ostatecznych, stanowi zazwyczaj centrum.
10. Podkreślają szczególne znaczenie proroctw, a otrzymywane przez nich proroctwa nie są zazwyczaj badane, lub naciąga się do nich Biblię, aby zwieść zwolenników.
11. Sekty posiadają zazwyczaj wewnętrzne tajemnice, którymi dzielą się tylko z niektórymi członkami.
12. Posługują się dwuznacznym, specyficznym językiem.
13. Sekty nie interesują się spójnością nauki, ich doktryny często są zmienne, z powodu „nowego objawienia”, proroctwa lub nauki wykluczają się wzajemnie.
14. Symbole które używa sekta, często związane są z masonerią, magią, okultyzmem, kultem płodności, natury.
15. Sekty często wpędzają „zbuntowanych” członków w wyrzuty sumienia, wypominają przeszłość, to ile sekcie zawdzięczają, wmawiaja, że gdyby nie one, byliby już na dnie.

Zobacz ten wątek:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/psychomanipulacja/cechy-sekt-i-zdrowej-eclesiakehila/
« Ostatnia zmiana: 27 Styczeń, 2018, 22:16 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline PoProstuJa

Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #16 dnia: 27 Styczeń, 2018, 22:44 »
Na razie to Nabonit udaje skruszonego "gangstera". Pozakładał wiele wątków i realizuje cały czas swój początkowy plan. Daje zatrudnienie prawie już wszystkim forumowiczom. Pyta, pyta i pytać będzie, bo to nie zdradza w co tak naprawdę wierzy. A najlepiej się udowadnia pytając. Chcąc mu odpowiedzieć w jednym wątku, trzeba znać to co napisał w pozostałych. Zaraz nas braknie. A w Nadarzynie siedzą cały czas specjaliści i namierzają serwer. Potem będzie tylko pstryk i światełko nam zgaśnie. Forum zniknie z ekranu.  :-[

NNN czy Ty coś łykasz czy coś pijesz?!  ;D ;D ;D Cokolwiek to jest, to natychmiast wyrzuć to przez okno!  ;D ;D ;D

Wracając do pytania Nabonita. Większość odpowiedzi znajdziesz w książkach Franza - zwłaszcza tej drugiej.

Cały problem - gdy jest się Świadkiem - polega na tym, że jesteśmy przyzwyczajeni do wyjaśnień i definicji, które daje nam Strażnica.
Strażnica mówi żeby nie jeść z odstępcą, no to ojciec siada na zydlu w kuchni, a syn je osobno przy stole w pokoju. Czy o takie chore zachowania chodziło apostołowi Pawłowi? Nie sądzę.
Jadanie było jednym z punktów spotkań chrześcijańskich - spożywano wieczerzę. Można się domyślać, że nie należy takiej doniosłej wieczerzy spożywać z osobą, która w jakiś sposób gardzi Słowem Bożym. Jedzenie odbierałabym jako zjednoczenie się w wierze, a niekoniecznie jako konsumowanie kotleta przy obiedzie.

Kolejne pytania odnoszą się do zboru. I tu również odniosę się do Franza, który otworzył mi oczy na pewną kwestię.

Otóż religia Żydów była bardzo zorganizowana - określone modlitwy i rytuały w świątyni, określone święta, składanie określonych ofiar itd. Tymczasem na ziemię przychodzi Jezus i to wszystko odrzuca twierdząc, że on w 3 dni zbuduje inną świątynię. I rzeczywiście - powstaje duchowa.
Jezus wygłasza mądre kazania, w których mówi, że aby być wysłuchanym przez Boga wcale nie trzeba iść do świątyni i demonstracyjnie się modlić, ale wystarczy wejść do małej izby i tam modlić się w ukryciu.

Świadkowie obecnie doszli do etapu żydowskiego - w każdym zakątku świata zrobili sobie "świątynie" i udowadniają, że jak nie pójdziesz na zebranie - do Sali - to Bóg mniej Cię wysłucha, niż jakbyś się modlił sam w domu.

Przyjrzyj się temu jak funkcjonują Świadkowie jako ORGANIZACJA, a ze zdumieniem odkryjesz, że oni nie żyją wg prawa Jezusa, ale cały czas tkwią w Prawie Mojżeszowym! Te wszystkie śmieszne przepisy (zasady komitetów sądowniczych; zasada, że nie wolno nosić niebieskich jeansów podczas wyjazdu do innego kraju na kongres; zasada, że nie wolno iść do Betel w jeansowej spódnicy; faceci nie mogą mieć zbyt wąskich nogawek u spodni; nie wolno nosić brody... itd. itp.) - czy Tobie to nie przypomina Prawa Mojżeszowego?!

Czy Jezus powiedział: gdzie 100 się zgromadzi w sali zgromadzeń, tam jestem wśród nich?! Nie - Jezus powiedział "gdzie dwóch lub trzech się zgromadzi w imię moje".
Dwóch lub trzech i wystarczy.
Dla Świadka to szokujące, bo przecież musi iść na duże zebranie gdzie starszy zboru mu wytłumaczy jak ma rozumieć werset biblijny "wyjaśniony" przez Strażnicę.
Nadzieja podawana przez Straznicę jest bardzo konkretna i bardzo ziemska - będziesz mieszkał na ziemi, będziesz jadł ze swojej winorośli i głaskał tygryska. A Jezus mówił o niebie; nie mówił o nadziei "ziemskiej" i "niebiańskiej" (dla tych, którzy urodzili się przed 1914 rokiem oraz w ZAZĘBIAJĄCYM się  ;D ;D pokoleniu z Frederickiem Franzem).

Sama się sobie dziwię, że kiedyś wierzyłam w niektóre dziwne interpretacje Strażnicy. Pokrzepia mnie jednak to, że nie tylko ja dałam się zwieść.


Offline Nabonit

Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #17 dnia: 27 Styczeń, 2018, 22:47 »
Dziękuje za ciekawe odpowiedzi jak również za słowa krytyki.

Na razie dla mnie dość jasno wynika z Biblii, że drugie owce to po prostu nie żydzi. Argumentacja jest dość oczywista. Bardzo ciekawe jest moim zdaniem to, że każdy w sumie powinien spożywać wieczerzę no chyba, że nie jest godny czyli jak ktoś się upija itp.

Wydaje mi się, że jeśli Biblia jest natchniona przez Boga, a ja w to wierzę i to bardzo to na pewno da się poznać kierunek w jakim ludzie powinni iść. Postaram się założyć jeszcze jeden wątek na ten temat: Co przekonuje CIEBIE, że Biblia jest natchniona lub nie jest?

Bardzo podoba mi się myśl, że nie potrzeba dużej liczby ludzi do analizowania Biblii. Jezus powiedział, że tam gdzie 2-3 ja jestem miedzy wami także nie ma potrzeby dużych zgromadzeń. Bardziej chyba to ludzkie poczucie bezpieczeństwa i przynależności do jakiejś super grupy powoduje, że chce się takiej dużej grupy.

Postaram się zasnąć bo spałem 4h, mój mózg sobie słabo radzi jak na razie.

PoProstuJa widzę, że mamy podobne przemyślenia :D :D :D bo w tym samym czasie posty poleciały :) idę spać dobrej nocy
« Ostatnia zmiana: 27 Styczeń, 2018, 22:50 wysłana przez Nabonit »
Nabonit


Offline Villa Ella

Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Offline PoProstuJa

Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #19 dnia: 27 Styczeń, 2018, 23:06 »
Na razie dla mnie dość jasno wynika z Biblii, że drugie owce to po prostu nie żydzi. Argumentacja jest dość oczywista. Bardzo ciekawe jest moim zdaniem to, że każdy w sumie powinien spożywać wieczerzę no chyba, że nie jest godny czyli jak ktoś się upija itp.

No widzisz Nabonit, a ja sama nie wpadłam na to kim są "drugie owce". Dopiero Raymond mi to prosto uświadomił.
Drugie owce to jak słusznie zauważyłeś Nie-Żydzi.

Nie pamiętam już w której części książki Franza jest ten obrazek, ale jest to rycina ze Strażnicy ukazująca podział na dwie owczarnie (tę niebiańską i ziemską). Ten rysunek jest tak absurdalny, że nawet "zabetonowany" Świadek dostrzeże, że coś tu jest nie halo.

Otóż na tym rysunku (z lat 80-tych) postanowiono obrazowo pokazać różnice pomiędzy tymi owczarniami. Ale zamysł się nie udał, a wyszła parodia.

Na obrazku tym jest bowiem zagroda, w której znajduje się kilka owiec (to te "niebiańskie"), a pozostałe owce - z "drugiej owczarni" pasą się po prostu na polu i w stosunku do "świętych" owiec jest ich na tym obrazku kilkadziesiąt. "Małej trzódki" schowanej w mini zagródce strzegą pasterze, żeby przypadkiem owieczki się nie pomieszały ze sobą.

A "odstępcza" konkluzja do obrazka jest taka - który (normalny psychicznie) pasterz buduje zagródkę dla garstki owiec, a pozostałe po prostu zostawia luzem na polu?
A moje dodatkowe pytanie do obrazka jest takie - czym te owieczki z małej trzódki różnią się od pozostałych? Mają inną wełnę czy inne kopytka?
Logiki tu za grosz!
Nauka o roku 1914 jest totalnym niewypałem, który pogrąża Świadków. Ileż to biedne Ciało Kierownicze będzie się jeszcze musiało napocić żeby wyjaśnić dlaczego jeszcze nie ma Armagedonu skoro "pokolenie 1914" doszczętnie wyginęło? Wymyślili już "zazębianie się" pokoleń z Frederickiem Franzem. Na co jeszcze wpadną?
I któryż to werset biblijny mówi, że trzeba się z Fredziem "zazębić", aby dostąpić wybawienia?!....

P.S. Znalazłam ten obrazek - jest na 394 stronie w książce "W poszukiwaniu", ale nie wiem jak go tu wstawić :(
« Ostatnia zmiana: 27 Styczeń, 2018, 23:36 wysłana przez PoProstuJa »


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #20 dnia: 28 Styczeń, 2018, 07:51 »
Dziękuję moderom że nie usunęli pierwszego wpisu NNN, choć nie odpowiadał na postawione pytania, a obnażał to co niektórzy w postawie NaboniTa widzą. Ewidentna manipulacja, prosząc moderatorów o wykreślenie wpisów które nie odpowiadają na jego pytania tego dokonał. Wczoraj napisałem że jeżeli pisze szczerze, jestem z Nim, a tu masz, taki pasztet. NaboniTowi nie zależy na szukaniu prawdy, szukając jakBerejczycy, czy tak się rzeczy mają, TO FAKT, lecz na uwikłaniu nas w JEGO WĄTPLIWOŚCI, wątpliwe. Dziękuję NNN za Twe chłodne i wywarzone spojrzenie na kwestię, a doświadczenie wieloletnie funkcjonowania w orgu, na wielu płaszczyznach, daje Ci do tego moralne prawo, bycia stróżem faktów. Iluż z nas, może napisać o "duchu" panującym na zebraniach przed rokiem 1975? Pozdrawiam, od Maja ubiegłego roku nie chodzę na zebrania, z początkiem Stycznia tego roku nadzorca służby chciał się ze mną umówić do służby, ale jak swoje, to znaczy Biblii zdanie co Bóg wyraził niszcząc Sodomę i Gomorę przedstawiłem, to mu odeszła chęć na współpracę. Jeszcze raz, udanej Niedzieli.


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #21 dnia: 28 Styczeń, 2018, 08:13 »
NaboniTowi nie zależy na szukaniu prawdy, szukając jakBerejczycy, czy tak się rzeczy mają, TO FAKT, lecz na uwikłaniu nas w JEGO WĄTPLIWOŚCI, wątpliwe.

Nie przesadzajmy i nie szukajmy wszedzie szpiegow z Nadarzyna !
Facet ma watpliwosci i ma prawo je miec , jak rowniez dzielic je z nami .
Ludzie sa rozni  i maja rozne motywy . Dyskutowalismy juz o tym  w odniesieniu do Robbo1 .
Poczekamy , zobaczymy .
W kazdym razie , masowe opuszczanie Forum i powrot do Matki Organizacji  raczej nam nie grozi .  ;D
Milej Niedzieli ...




Offline bene

Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #22 dnia: 28 Styczeń, 2018, 08:33 »
Drodzy, Drogie Odstępczuchy,
w sumie mógł bym napisać, że łuski spadły mi z oczu jednak mam mnóstwo pytań i wątpliwości dlatego postanowiłem założyć ten wątek.
Nie uważam się za odstępczucha bowiem moja styczność z SJ zakończyła się na etapie tak zwanego zainteresowanego lecz być może coś pomoże Ci w znalezieniu odpowiedzi na Twoje pytania

Cytuj
Bardzo proszę moderatorów o usuwanie wszelkich postów niezgodnych z tematem ponieważ chce tutaj zadać kilka pytań, które moim zdaniem wymagają odpowiedzi a ciężko mi to w głowie ułożyć.
Obawiam się że to nie wykonalne bowiem sam pod wpływem jakieś dygresji popłyniesz w zupełnie inne tematy.

Cytuj
1. Dlaczego Jezus kazał modlić się przyjdź Królestwo Twoje i bądź wola Twoja na ziemi skoro według Biblii i ludzi, którzy tutaj ją analizują mamy żyć w niebie?
Najpierw odpowiedz sobie na pytanie o jakim królestwie mówił Jezus bowiem w Biblii jest takie określenie Rom 14:17 bw "(17) Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym." Aby to osiągnąć lokalizacja ma znaczenie drugorzędne.

Cytuj
2. Dlaczego Bóg i Jezus jeśli istnieje Trójca nie nazwali siebie nigdzie braćmi a na dodatek bliźniakami?
Może dlatego Exo 3:14 nwt-pl "(14) Wtedy Bóg rzekł do Mojżesza: "OKAŻE SIĘ KIM SIĘ OKAŻĘ". I dodał: "Oto, co masz powiedzieć synom Izraela: 'OKAŻĘ SIĘ posłał mnie do was'

Cytuj
3. Miał istnieć zbór chrześcijański, niezależnie czy przyjmiemy, że przez lata miał być przesiąknięty odstępstwem po tym jak umarli apostołowie?
Tak

Cytuj
4. Jeśli mamy uświęcać imię Boże to jakie?
Imię w czasach gdy żył Jezus jak i wcześniej  zawsze oznaczało naturę danego osobnika więc możenie chodzi tylko o uświęcanie natury Boga a nie tylko wywyższanie takiego lub innego słowa.

Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline pies berneński

Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #23 dnia: 28 Styczeń, 2018, 09:14 »
To ja Ci dodam jeszcze jedno pytanie: 8. Dlaczego Jezus nigdy nie wymienił Imię Boże "Jehowa" chociaż twierdził, że 'uświęcił Imię Boże'   i go objawił oraz kazał się modlić słowami "święć się imię Twoje"?
Dobre pytanie.Ciekawą sprawą jest,że NT częściej wspomina o osobie Jezusa niż Boga.Jak dobrze kojarzę to Roszada robił takie zestawienie.Pierwsi Badacze też kierowali bardziej uwagę na osobę Pana Jezusa.Obecnie  w strażnicy Jehowa to,Jehowa tamto niczym kolega .Dlaczego NT nie jest już wzorem ewangelii  przede wszystkim o Chrystusie?
Na jakiej podstawie jest tajność i ograniczony dostęp do informacji jak w szatańskiej korporacji skoro w Biblii jesteśmy wszyscy nazwani braćmi i współpracownikami ?
Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo przestają się bawić.


Offline Nabonit

Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #24 dnia: 28 Styczeń, 2018, 09:19 »
Dziękuję za odpowiedzi...

Dlatego też ważnym pytaniem jest to jaki przekład czytać?
Nabonit


Offline bene

Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #25 dnia: 28 Styczeń, 2018, 09:25 »
Dziękuję za odpowiedzi...

Dlatego też ważnym pytaniem jest to jaki przekład czytać?
najepiej kilka bowiem w każdym mniej lub bardziej tłumacze podkreślą lub złagodzą ton wypowiedzi bowiem nie da się idealnie skopiować jak to określił jeden z moich znajomych pola znaczeniowego danego zwrotu lub słowa
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline Asturia

Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #26 dnia: 28 Styczeń, 2018, 09:54 »
Dobre pytanie.Ciekawą sprawą jest,że NT częściej wspomina o osobie Jezusa niż Boga.Jak dobrze kojarzę to Roszada robił takie zestawienie.Pierwsi Badacze też kierowali bardziej uwagę na osobę Pana Jezusa.Obecnie  w strażnicy Jehowa to,Jehowa tamto niczym kolega .Dlaczego NT nie jest już wzorem ewangelii  przede wszystkim o Chrystusie?
Na jakiej podstawie jest tajność i ograniczony dostęp do informacji jak w szatańskiej korporacji skoro w Biblii jesteśmy wszyscy nazwani braćmi i współpracownikami ?

kiedy dociera do ciebie, że tyle lat byłeś w matrixie, kiedy zaczynasz solidne studiować dogmaty i historię własnej religii, zaczynasz dokonywać ciągłych porównań i analiz na temat funkcjonowania organizacji nagle uświadamiasz sobie, że świadkowie Jehowy to religia faryzeuszy naszych czasów, to prawda, że nie odrzucają całkowicie postać Jezusa, ale skutecznie usunęli Jezusa na bok.

Siedzę na zebraniu i słucham prawie 2 godzinnego programu i analizuję sobie tak, niby spotkali się chrześcijanie, jedyny prawdziwi na planecie, (według rozumowania WTS), ale ja nie słyszę, żeby cokolwiek mówili o Jezusie, cały czas tylko mówią o Bogu, o niewolniku, o sprawach organizacyjnych, o bzdurach, o Jezusie wspomnieli tylko w modlitwach, znany nam zwrot - w imię twojego syna i naszego króla Jezusa Chrystusa

Szybkie porównanie, czy spotkanie uczniów w I, II, III wieku mogło by tak wyglądać?
Jestem w 100% pewny, że nie. Jezus był centralną postacią podczas głoszenia, podczas spotkań uczniów, w listach i naukach apostołów, to dlaczego tak nie jest u świadków, niby ''najprawdziwszych'' chrześcijan naszych czasów?

Ja nic nie mam do tego, że oni mówią o Bogu podczas swoich spotkań, bardzo dobrze robią, Jezus tez mówił o Bogu, ale odsuwać Jezusa całkowicie na bok?
Co to za zebranie chrześcijańskie gdzie ani razu lub tylko kilka razy usłyszysz coś o Panu i Głowie zboru?

Kiedyś znajomy do starszego zboru mówił, że o Jezusie prawie nic nie mówicie na spotkaniach, oczywiscie starszy nie zgadzał się, to znajomy mówi policz sobie na zebraniu i razy padnie słowo Jezus, Bóg, organizacja, notuj a potem po zebraniu policz sobie.

Dlatego mówię, działalność świadków jest bardzo podobny do religii faryzeuszy, Jezus zawsze jest z boku, mimo tego, że jest Głową zboru, jedyną drogą i życiem dla chrześcijanina, do tego dochodzą wszystkie bzdurne wytyczne i nie biblijne wymagania fałszywego pośrednika z Warwick, do tego jarzmo niewolnictwa w organizacji i mamy gotową religię współczesnych faryzeuszy.

Świadkowie zawsze myślą że ich religia to jedyna religia która czci Boga Jehowę, tylko oni, dla nich to nawet jest wyznacznikiem że to prawdziwa religia, ale zapominają o jednym, że to nic nie znaczy, bo kiedy Jezus był na ziemi to Boga reprezentowali faryzeusze, uczeni w piśmie, tego samego Boga którego czcią świadkowie, tez myśleli, że oni są pępkiem świata, bo z nimi jest Stwórca, ale Jezus podsumował ich słowami

"Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że obchodzicie morze i ląd, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy nim zostanie, czynicie go synem piekła dwakroć gorszym niż wy sami." [Mt 23,15]
« Ostatnia zmiana: 28 Styczeń, 2018, 10:41 wysłana przez Asturia »


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #27 dnia: 28 Styczeń, 2018, 10:08 »
9. Czemu sam nie szukasz, czemu sam nie badasz, czemu zależy Ci tak bardzo, żeby tu na tym Forum padła odpowiedź na te pytania?  Czemu nie zadajesz sobie trudu, aby przede wszystkim sprawdzić jakimi metodami zwodzą sekty?

     Bardzo często na argumentację rozdartych świadków, używam małego oszustwa.
Głaszczę, że organizacja nie jest taka zła i w ogóle. Podrzucam cytat o cechach sekty, wtedy pada stwierdzenie, że właśnie, tak wygląda religia prawdziwa.
A tu pikuś, nie, tak wygląda sekta i źródło skąd pochodzi cytat.
I tak zostawiam, już nie wałkuję tematu, bo to jak kopanie leżącego.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Szarańcza

Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #28 dnia: 28 Styczeń, 2018, 10:34 »
Drodzy, Drogie Odstępczuchy,
w sumie mógł bym napisać, że łuski spadły mi z oczu jednak mam mnóstwo pytań i wątpliwości dlatego postanowiłem założyć ten wątek.
Czyżbyś poszukiwał potwierdzenia, że to jednak u śJ jest prawda lub chociaż najlepsze wyjaśnienie?
A co by było gdybyś na wszystkie swoje pytania otrzymał odpowiedź niezgodną z Twoimi oczekiwaniami a na 4. napisalibyśmy "Jehowa"? Czy ta jedna odpowiedź byłaby dla Ciebie potwierdzeniem, że jesteś we właściwej religii?

Druga sprawa jest taka, że wkroczyłeś na etap gdzie na rowerku zerwałeś się z kijka trzymanego przez organizację. Dalej już jedziesz sam.
Musisz dużo czytać, porównywać, słuchać różnych interpretacji. Wtedy wyklaruje Ci się Twój własny pogląd.
Zacznij najlepiej od czytania kontekstu wersetów cytowanych w publikacjach na poparcie stawianych w nich tez. Może być nawet w PNŚ na początek. To będzie ciekawe przeżycie - gwarantuję :)

Bardzo proszę moderatorów o usuwanie wszelkich postów niezgodnych z tematem ponieważ chce tutaj zadać kilka pytań, które moim zdaniem wymagają odpowiedzi a ciężko mi to w głowie ułożyć.
Moderatorzy wiedzą co mają robić. Czasem nawet za bardzo się wczuwają w tą swoją rolę.

Na pytania odpowiem po swojemu. W żadnym wypadku nie prezentuję opinii kogokolwiek na tym forum poza mną ;)

1. Dlaczego Jezus kazał modlić się przyjdź Królestwo Twoje i bądź wola Twoja na ziemi skoro według Biblii i ludzi, którzy tutaj ją analizują mamy żyć w niebie?
Różne są interpretacje. Nawet literalne Królestwo na ziemi nie wyklucza, że wszyscy ostatecznie trafią do nieba.

2. Dlaczego Bóg i Jezus jeśli istnieje Trójca nie nazwali siebie nigdzie braćmi a na dodatek bliźniakami?
Trójca to jedynie próba wyjaśnienia natury Boga. Możesz sobie wierzyć, że są osobnymi bytami (chociaż podobno w Trójcy też tak jest  :) )- jeśli te argumenty bardziej Cię przekonują.
To jest tak jak z figurami o większej liczbie wymiarów. Możesz spróbować je w nieudolny sposób opisać przez rzut na przestrzeń trójwymiarową (albo dwuwymiarową).
Jeśli Bóg istnieje to forma w jakiej bytuje ma dla ludzi znaczenie co najmniej drugorzędne.

3. Miał istnieć zbór chrześcijański, niezależnie czy przyjmiemy, że przez lata miał być przesiąknięty odstępstwem po tym jak umarli apostołowie?
Przypomnij mi kiedy to podczas pobytu na Ziemi Jezus założył jakiś zbór?
Zbory siłą rzeczy powstały bo coraz więcej ludzi przyjmowało chrześcijaństwo i trzeba było się jakoś zorganizować.
W mojej ocenie dawniejsze zbory przypominają raczej różne dzisiejsze denominacje chrześcijańskie niż jedną podzieloną na zbory.

4. Jeśli mamy uświęcać imię Boże to jakie?
A gdybyś miał uświęcać imię Twojego taty to jak byś to robił?
Na pewno upierałbyś się, że ma na imię Bogdan i tylko wiedząc, że takie jest jego imię oraz powtarzając je przynajmniej 30 razy na dzień możemy okazać mu szacunek.
Spłycacie Boga tym imieniem.

5. Mamy być podporządkowani tym, którzy przewodzą więc komu?
Czyli tym , którzy przewodzą ;)
Druga sprawa do jakiego stopnia i w jakich sprawach podporządkowani?

6. Jeśli ktoś jest bratem a dopuszcza się grzechów to miałem z takim nie jadać więc jak go traktować? (Przykład traktowania prostytutki przez Jezusa do mnie nie trafia bo nie była chrześcijanką więc dopiero po uwierzeniu w Jezusa gdyby dalej była prostytutką to trzeba by było ją traktować inaczej)
Nie wiem czy zauważyłeś ale Jezus nie podawał ludziom praw. Odnosił się raczej do ich moralności i sumienia. I takiego ducha powinny mieć również zbory tworzone przez jego uczniów.
Weź pod uwagę jak Jezus kazał traktować osobę, która zgrzeszy w Mt 18:15-19. Jak celnika i poborcę podatkowego. Czy z takimi aby przypadkiem Jezus nie jadał?
Jeśli Twój przyjaciel oszukałby Cię zapewne nie potrzebowałbyś żadnego nakazu czy zakazu żeby wiedzieć jak go traktować. Po prostu traci status przyjaciela i Twoje zaufanie.

7. Miałem poznać po owocach naśladowców Jezusa ale czy jest jakaś zorganizowana grupa?
W sensie organizacja? Nie.
Jezus miał na myśli jednostki. Grupa to były już dla niego 2 osoby czyli np. małżeństwo.

Narazie tyle... Jak będę miał więcej to napisze, bardzo proszę w tym temacie tylko konkretnie odpowiadać na pytania lub ewentualnie dodawać swoje pytania. Nie jem od 30H. Nie moge.

Zacznij jeść bo mózg zacznie Ci wolniej pracować ;)

Jeśli chodzi o przekłady to porównuj - wtedy uchwycisz niuanse znaczeniowe. Lub naucz się starohebrajskiego i starogreckiego i czytaj w oryginałach.
Tak na marginesie - polski PNŚ to nie jest przekład. To jest tłumaczenie z angielskiego.

Ciekawa jestem jak daleko i gdzie samodzielnie zajedziesz tym rowerkiem? Czy ktoś znów złapie za kijaszka? A może tak się rozpędzisz, że roztrzaskasz sobie głowę? Zobaczymy...

Oczywiście zapoznaj się z publikacjami polecanymi w postach.
Ja na koniec polecę Ci dwa kanały na you tube gdzie omawiana jest Biblia po prostu - może coś Ci się spodoba:
1. Były jezuita: https://www.youtube.com/channel/UC2e4XcjSYCU15S6Icz0QjsQ
2. Były śJ: https://www.youtube.com/channel/UCpjMMulU99exn7mPBgnQQRQ


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Wątpliwości, pytania, rozważania
« Odpowiedź #29 dnia: 28 Styczeń, 2018, 10:42 »
kiedy dociera do ciebie, że tyle lat byłeś w matrixie, kiedy zaczynasz solidne studiować dogmaty i historię własnej religii, zaczynasz dokonywać ciągłych porównań i analiz na temat funkcjonowania organizacji nagle uświadamiasz sobie, że świadkowie Jehowy to religia faryzeuszy naszych czasów, to prawda, że nie odrzucają całkowicie postać Jezusa, ale skutecznie usunęli Jezusa na bok.

Siedzę na zebraniu i słucham prawie 2 godzinnego programu i analizuję sobie tak, niby spotkali się chrześcijanie, jedyny prawdziwi na planecie, (według rozumowania WTS), ale ja nie słyszę, żeby cokolwiek mówili o Jezusie, cały czas tylko mówią o Bogu, o niewolniku, o sprawach organizacyjnych, o bzdurach, o Jezusie wspomnieli tylko w modlitwach, znani nam zwrot - w imię twojego syna i naszego króla Jezusa Chrystusa

Szybkie porównanie, czy spotkanie uczniów w I, II, III wieku mogło by tak wyglądać?
Jestem w 100% pewny, że nie. Jezus był centralną postacią podczas głoszenia, podczas spotkań uczniów, w listach i naukach apostołów, to dlaczego tak nie jest u świadków, niby ''najprawdziwszych'' chrześcijan naszych czasów?

Ja nic nie mam do tego, że oni mówią o Bogu podczas swoich spotkań, bardzo dobrze robią, Jezus tez mówił o Bogu, ale odsuwać Jezusa całkowicie na bok?
Co to za zebranie chrześcijańskie gdzie ani razu lub tylko kilka razy usłyszysz coś o Panu i Głowie zboru?

Kiedyś znajomi do starszego zboru mówił, że o Jezusie prawie nic nie mówicie na spotkaniach, oczywiscie starszy nie zgadzał się, to znajomi mówi policz sobie na zebraniu i razy padnie słowo Jezus, Bóg, organizacja, notuj a potem po zebraniu policz sobie.

Dlatego mówię, działalność świadków jest bardzo podobny do religii faryzeuszy, Jezus zawsze jest z boku, mimo tego, że jest Głową zboru, jedyną drogą i życiem dla chrześcijanina, do tego dochodzą wszystkie bzdurne wytyczne i nie biblijne wymagania fałszywego pośrednika z Warwick, do tego jarzmo niewolnictwa w organizacji i mamy gotową religię współczesnych faryzeuszy.

Świadkowie zawsze myślą że ich religia to jedyna religia która czci Boga Jehowę, tylko oni, dla nich to nawet jest wyznacznikiem że to prawdziwa religia, ale zapominają o jednym, że to nic nie znaczy, bo kiedy Jezus był na ziemi to Boga reprezentowali faryzeusze, uczeni w piśmie, tego samego Boga którego czcią świadkowie, tez myśleli, że oni są pępkiem świata, bo z nimi jest Stwórca, ale Jezus podsumował ich słowami

"Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że obchodzicie morze i ląd, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy nim zostanie, czynicie go synem piekła dwakroć gorszym niż wy sami." [Mt 23,15]

To co napisałeś jest bardzo wartościowe. Na pierwszą rozmowę z zabetonowanym Świadkiem, jak znalazł. Nie przestraszy się a może zacznie myśleć. Bardzo dobre i mocne argumenty.
« Ostatnia zmiana: 28 Styczeń, 2018, 10:45 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission