Biorą przykład z Żydów.
Żydzi tolerancyjnie kamieniowali.
pytacz. Dobry jesteś i prawdziwie zauważyłeś.
Nabonit. W tej organizacji, nie ma czegoś takiego, jak troska o wykluczonego.
Nawet osoby będące jeszcze śj., są zostawiane swojemu biegowi życia i nikt się o nich nie troszczy.
Jak to się potocznie mówi: "pies z kulawą nogą nie zajrzy".
Także, Nabonicie.
Twoje twierdzenie, że gdzieś tam słyszałeś takie zachęty, by dbać o wykluczonych, są w praktyce zwykłą fikcją.
Życie jasno pokazuje, jak to wygląda w tej organizacji, a i nie jeden tu zarejestrowany, mógłby to potwierdzić.
Jest ukamienowanie, "za życia".
Oficjalnie możesz być w zborze, a i tak będziesz traktowany, jakby Cię nie było.
Tylko dlatego, że nie bierzesz żywego udziału w tzw., życiu zboru.
A o wykluczonych nie wspomnę.
Helleboris. Trzymaj się, choć wierzę, że Twój ból emocjonalny jest wielki w sytuacji, którą opisujesz.