Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka  (Przeczytany 20231 razy)

Offline Szyna

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #60 dnia: 29 Grudzień, 2017, 19:41 »
Szyno masz więcej tajemnic?
Oczywiscie ze nie


Offline Roszada

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #61 dnia: 29 Grudzień, 2017, 19:52 »
Szyno masz więcej tajemnic?
Ano właśnie, bo im bardziej w las tym więcej drzew. :-\
zawsze mówię, że sprawy damsko męskie są najtrudniejsze, a jak są jeszcze dzieci to już w ogóle.
Nie dość że szarpanie się o swoją religię (swoje wnętrze), to na dodatek jeszcze czyje mają być dzieci. :-\


Offline Mała mi

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #62 dnia: 29 Grudzień, 2017, 20:26 »
Już widzę z jaką ochotą chciał iść na mszę. ;)
Pewnie z taką jak głosiciel na przesłuchanie przed komitetem. ;D

Pewnie chciał obsmarować co usłyszy, a nie dyskutować.
Ze mną by sobie podyskutował. ;)
Masz racje .Jak on już 3 latka ma do czynienia z Sj to chciał tylko dziewczynie narobić bigosu w głowie. Szyna, przepraszam za pytanie ale czy ty czujesz strach przed mężem?Dlaczego chrzcisz dzieci pokryjomu? Zaznaczam , ze pytanie nie jest złośliwe .probuje zrozumiec Poprostu jestem człowiekiem , który uważa ze każdy ma prawo wyboru, a jeśli mamy dzieci to decydujemy o nich wspólnie a nie ja zakaże mężowi tego a on mi tamtego.


Offline Szyna

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #63 dnia: 29 Grudzień, 2017, 22:39 »
Masz racje .Jak on już 3 latka ma do czynienia z Sj to chciał tylko dziewczynie narobić bigosu w głowie. Szyna, przepraszam za pytanie ale czy ty czujesz strach przed mężem?Dlaczego chrzcisz dzieci pokryjomu? Zaznaczam , ze pytanie nie jest złośliwe .probuje zrozumiec Poprostu jestem człowiekiem , który uważa ze każdy ma prawo wyboru, a jeśli mamy dzieci to decydujemy o nich wspólnie a nie ja zakaże mężowi tego a on mi tamtego.
 
Po pierwsze to bylam u ksiedza z zapytaniem o chrzest dziecka.  Wiedzial jaka sytuacja że  maz studiuje ze świadkami.  Powiedzial mi że musi byc zgoda obu rodzicow. I nie ochrzcil mi dziecka. Poszlam do swojego bylego proboszcza gdzie mieszkalam i bez problemu mi ochrzcil. Jakos tak wyszlo na szybko na spontana ochrzcilam je. Nie wiem przez to nie powiedzialam mezowi balam sie znowu klotni awantur a mialam tego serdecznie dosc. I tak wyszlo...


Offline Sebastian

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #64 dnia: 29 Grudzień, 2017, 23:08 »
przepraszam że pytam, ale nie bardzo umiem pogodzić informację o samym ślubie cywilnym (po katolicku to się nazywa "życie w grzechu ciężkim") z gorącym pragnieniem wychowania dzieci po katolicku.

czy jesteś, Szyno, katoliczką praktykującą, tzn. chodzisz regularnie do kościoła, modlisz się rano i wieczorem, regularnie spowiadasz się, itd. itp.? Czy też może Twoje podejście do religii wyrosło na sprzeciwie wobec sekciarstwa w które popadł współmałżonek?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Mała mi

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #65 dnia: 29 Grudzień, 2017, 23:39 »
 
Po pierwsze to bylam u ksiedza z zapytaniem o chrzest dziecka.  Wiedzial jaka sytuacja że  maz studiuje ze świadkami.  Powiedzial mi że musi byc zgoda obu rodzicow. I nie ochrzcil mi dziecka. Poszlam do swojego bylego proboszcza gdzie mieszkalam i bez problemu mi ochrzcil. Jakos tak wyszlo na szybko na spontana ochrzcilam je. Nie wiem przez to nie powiedzialam mezowi balam sie znowu klotni awantur a mialam tego serdecznie dosc. I tak wyszlo...
dzieki za odpowiedz bo już się martwiłam ze boisz się męża a wtedy to chyba nie warto ratować takiego małżeństwa.


Offline Szarańcza

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #66 dnia: 30 Grudzień, 2017, 01:55 »
Wierzcie mi forumowicze i Ty Szyna, że my za ciency w butach jesteśmy, żebyś polegała na naszych poradach.
Zbyt delikatne i wielowątkowe to tematy jak się okazuje.

Dziwi mnie trochę, ze przedkładasz światopogląd nad małżeństwo. Nawet więzienie jak widać nie było w stanie Was rozdzielić a rozdzieli Sala Królestwa?

Nie piszesz wszystkiego a szukasz poparcia. Katolicy jak widać wyruszyli z odsieczą.
Uważam jednak, że nie powinnaś szukać pomocy na forum a u dobrego psychologa. Jeśli znalazłaś go tu na forum to nie proś o publiczne rady. To może bardzo zaszkodzić, kiedy nie znamy całej sytuacji, a tą trudno dokładnie opisać w kilku postach.


Offline Roszada

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #67 dnia: 30 Grudzień, 2017, 08:26 »
Cytuj
Katolicy jak widać wyruszyli z odsieczą.
Nieprawda.
Ja też już ręce rozkładam, jak widzę wielowątkowość.
Obce jest mi chrzczenie dziecka, a samemu żyjąc na ślubie cywilnym.
To ma być przykład dla dzieci?
Naprawdę boleję nad tym i nad całą zagmatwaną sytuacją.


Offline zenobia

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #68 dnia: 30 Grudzień, 2017, 10:08 »
Kazde z rodzicow za wszelką cene ciągnie w swoją stronę.Zapominają jednak , ze dla dzieci nie wazna jest wyznawana religia rodzicow,lecz miłosc jaką im dają i spokoj w rodzinie , bezpieczenstwo. Wychowalam sie w takiej rodzinie i nigdy nie słyszałam,jakichs niesnasek z tego powodu.  Mama wychowywała po katolicku prowadzac do koscioła a tato w domu czytal biblie , rozmawiał . Czy religia powinna tak dzielic ludzi i wprowadzać chaos w rodzinie , obie przeciez tak duzo mowią o miłosci.


Offline Mała mi

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #69 dnia: 30 Grudzień, 2017, 14:03 »
Kazde z rodzicow za wszelką cene ciągnie w swoją stronę.Zapominają jednak , ze dla dzieci nie wazna jest wyznawana religia rodzicow,lecz miłosc jaką im dają i spokoj w rodzinie , bezpieczenstwo. Wychowalam sie w takiej rodzinie i nigdy nie słyszałam,jakichs niesnasek z tego powodu.  Mama wychowywała po katolicku prowadzac do koscioła a tato w domu czytal biblie , rozmawiał . Czy religia powinna tak dzielic ludzi i wprowadzać chaos w rodzinie , obie przeciez tak duzo mowią o miłosci.
I to jest przykład miłości w rodzinie. Świetne rozwiązanie ale jak się nie da to można tez nie przynosić swoich poglądów religijnych do domu.Ale zabraniać czegoś współmałżonkowi już nie można. Szarańcza mówi tu ( chyba z ironia ) Katolicy nadeszli z odsieczą. Dziewczyna jest katoliczka i poprostu nie ogarnia co się wokół niej dzieje. I tu jest potrzebny ktoś kto przede wszystkim rozumie ja i jej wątpliwości ale tez ktoś kto ma jakieś pojęcie o sj.Nikt tu jej nie każe chrzcić dzieci pokryjomu (to już zostało zobione) Widzisz, mnie organizacja nie dotknęła do tego stopnia , ale awantury przy różnicy poglądów były niesamowite w pewnym momencie, mimo ze mąż o byciu sj nie chciał słyszeć to wpojone od dziecka sprawy zostały. Ni chol.... nie rozumiałam wiec walczyłam. (Młodość)Teraz różnice się już zatarły ale tez dzieki eks sj i dzieki takim ludziom jak Tusia.


Offline Roszada

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #70 dnia: 30 Grudzień, 2017, 14:56 »
Zawsze ludziom, którym pomagam, czy doradzam, czy robią to równocześnie też inni, mówię tak:

"Pamiętaj, cyngiel na końcu TY masz, i na końcu decydujesz. My rzucamy propozycje, ale TY musisz dobrać je do swojej konkretnej sytuacji. TY najlepiej znasz kwestię, bo jesteś na miejscu, w danej sytuacji, znasz najlepiej stronę drugą".

Każdy człowiek i sytuacja jest inna. Trzeba trafić z odpowiednim działaniem.

Zawsze zadaję mnóstwo pytań ludziom: o wiek, wykształcenie, pracę, powiązania, popularność w środowisku, nawet o urodę.
Są tu na forum osoby, które tego doświadczyły i wiedzą o tym.

Dlatego dozowanie wiedzy o danej sytuacji może tylko zapętlać.
My tu się etapami dowiadywaliśmy o różnych kwestiach.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #71 dnia: 30 Grudzień, 2017, 15:50 »

Każdy człowiek i sytuacja jest inna. Trzeba trafić z odpowiednim działaniem.

Zawsze zadaję mnóstwo pytań ..

Dlatego dozowanie wiedzy o danej sytuacji może tylko zapętlać.
My tu się etapami dowiadywaliśmy o różnych kwestiach.

  Dokładnie tak, możemy radzić jak postępować ze świadkiem, a nie konkretnym człowiekiem. Każdy jest inny i nic nie jest ani tylko czarne albo tylko białe.

I najgorsze, dzieci nie mogą być kartą przetargową. To jest wojenaka dorosłych. Póki co tak ojciec ma prawo je zabrać.na zebranie jak i matka na mszę do kościoła. 
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Mała mi

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #72 dnia: 30 Grudzień, 2017, 16:53 »
  Dokładnie tak, możemy radzić jak postępować ze świadkiem, a nie konkretnym człowiekiem. Każdy jest inny i nic nie jest ani tylko czarne albo tylko białe.

I najgorsze, dzieci nie mogą być kartą przetargową. To jest wojenaka dorosłych. Póki co tak ojciec ma prawo je zabrać.na zebranie jak i matka na mszę do kościoła.
Zgadzam się cała sobą. Mnie strasznie denerwują zakazy i nakazy ( w związkach)i dlatego czasem emocjonalnie reaguje. Znam jedna rodzine gdzie on sj zabiera dzieci na zebrania ona letnia katoliczka na Boże narodzenie itd. Młode małżeństwo. Jego rodzina go nastawiała: ona niech robi co chce ale dzieci jej nie pozwól zabierać. Przy kolejnej awanturze spakowała walizkę, oddała obrączkę i oskarżyła o oszustwo  na zasadzie: ja miałam żyć z tobą i wspólnie z tobą tworzyć rodzine a nie z twoim ojcem. Wrócił po kilku dniach i żyją zgodnie.Kazdy jest inny i pewnie nie zawsze się uda. Bardzo tego gościa szanuje za to jak dba o swoją rodzine i życzę każdemu by chociaz spróbował. Tak na marginesie : nie rozmawiają w domu na temat religii.


Offline Roszada

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #73 dnia: 30 Grudzień, 2017, 18:02 »
Jeszcze taka mała uwaga.
To że jestem katolikiem nie ma znaczenia, gdy mam komuś pomóc.

Zgłaszają się czasem do mnie osoby, które wcale nie są katolikami, ale chcą by im pomóc w kwestii ŚJ i nie po to, by oni mieli stać się katolikami.
Pewnie, że drożsi mi w sercu są wierzący i praktykujący, ale to nie ma znaczenia w kwestii doradzania czy udzielaniu wskazówek.

Są tu osoby na forum, które nawet są agnostykami, a którym na privie prosiły mnie o jakąś formę pomocy.
Proszę więc nie myśleć, że akurat w kwestii katolików chcemy coś podpowiedzieć.
Forum jest właściwie "o Świadkach Jehowy", dlatego w tej dziedzinie się tu wszyscy udzielamy.


Offline Szarańcza

Odp: Małżeństwo Przyszly SJ a Katoliczka
« Odpowiedź #74 dnia: 30 Grudzień, 2017, 19:00 »
Wtrącenie o katolikach nie było przytykiem z mojej strony tylko stwierdzeniem faktu.
To dość zrozumiałe, że chcieliście coś poradzić koleżance z problemem i wzięliście jej stronę w konflikcie.

Ja myślę, że w tej sytuacji w grę wchodzą różne czynniki (religia to moim zdaniem w tej sytuacji tylko wierzchołek góry lodowej) i popierając którąś ze stron można bardzo zaszkodzić.
Z wpisów sądziłam, że ktoś zaangażował się w sprawę poza forum ale widzę, że jednak się myliłam.

Moją sugestią dla Szyny może być tylko skorzystanie z pomocy psychologa, z którym na bieżąco będzie mogła konsultować szczegóły swojego życia.