Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Bycie nieczynnym w praktyce.  (Przeczytany 9554 razy)

Offline Reskator

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #15 dnia: 07 Listopad, 2017, 18:27 »
Dalej odrzucasz fakt o nadzorcach i slugach i eklezjach.
Nie uznaję faktu bycia graczem Solo. Nie mydl mi oczu o jakimś rozproszeniu... uważacie że w Polsce jest tak mało prawdziwych Chrześcijan że nie należy spotykać się z nimi w jakiś zborach? Dla mnie osobiście ten kto gra Solo ten albo nie jest Chrzescijaninem albo jest jeszcze w rozterce co robic (i to jest zrozumiałe w wielu przypadkach)
To nie uznawaj! A Lidia,Dorkas i wielu innych jacy to chrześcijanie?
Ten dla mnie jest chrześcijaninem co wyznaje Jezusa i nie obchodzi mnie etykieta,nazwa,sekty czy religii.
Pamiętasz co Jezus powiedział o dwóch gromadzących się w jego imieniu?Że on jest z nimi!
Są rodzinne zbory gdzie się w domach odbywa chrzest,czyta Biblię, bez narzucania co masz jeść,jak się ubierać,jak modlić,bez tej instytucji,władców Twojej wiary,przepisów,wierzeń,obyczajów,tradycji.
Jesteś WOLNA(Y)
Co Jezus miał na myśli gdy powiedział że PRAWDA daje wolność-chyba to!
Zobacz ile takich domów odwiedził Jezus,choćby Martę,Marię,Łazarza,celnika,faryzeusza,setnika,Zacheusza
Pamiętasz jak Jezus wygarnął faryzeuszom że nakładają ciężary nie do uniesienia dla ludu,o czym mówił?
Czy obecnie nie burzy się kler na Franciszka że zabrania brać opłaty od wiernych za posługi religijne?
Czy to nie przypomina czasów Jezusa,mało! Państwo daje miliardy rocznie dla tych "nadzorców i sług" jak piszesz.
« Ostatnia zmiana: 07 Listopad, 2017, 18:46 wysłana przez Reskator »


Tusia

  • Gość
Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #16 dnia: 07 Listopad, 2017, 19:39 »
Pamiętasz co Jezus powiedział o dwóch gromadzących się w jego imieniu?Że on jest z nimi!

Ale też powiedział: "Nie każdy, kto mówi Mi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego" (Mt 7, 21)


Offline Roszada

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #17 dnia: 07 Listopad, 2017, 19:45 »
Cytuj
Cytat: Reskator w Dzisiaj o 18:27

    Pamiętasz co Jezus powiedział o dwóch gromadzących się w jego imieniu?Że on jest z nimi!
Taaaa powiedział im:
nie znam was

Tych słów nie przytaczają co, co odrzucają Kościół który założył Jezus.

Nawet Biblia ŚJ uczy:

„I ja tobie mówię: Tyś jest Piotr, a na tym masywie skalnym zbuduję mój zbór i bramy Hadesu go nie przemogą.” (Mt 16:18)

Ale ci co we dwóch tworzą swój kościółek zapominają o tych słowach Jezusa. :(


Offline zona_abrahama

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #18 dnia: 07 Listopad, 2017, 20:48 »
Będąc nieczynnym na pewno warto zacząć odnawiac relacje z ludzmi "ze swiata". Moze sie okazac, ze kochani bracia na wszelki wypadek szybka utna kontakty. W koncu nieczynna osoba jest jest trapionanduchowa choroba i lepiej sie nie zarazic 😂
W praktyce polecam: odezwac sie do dawnych znajomych sprzed orgu, czestsze kontakty ze swiecka rodzina. Warto tez pozbyc sie okularow swiadkowskich, dzieki ktorym na kazdego czlowieka ze swiata patrzymy jak na najgorsze zlo-utnijmy sobie te pogawedke z ludzmi z pracy, zaprosmy sasiadke na kawe.
A juz najlepiej to zapisac sie na jakies zajecia np. Kurs jezykowy. Ja wlasnie tak zrobilam i z jaka przyjemnoscia nawiazywalam nowe znajomosci juz bez poczucia winy, ze to zle towarzystwo.


Offline Krystian

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #19 dnia: 07 Listopad, 2017, 21:02 »
To nie uznawaj! A Lidia,Dorkas i wielu innych jacy to chrześcijanie?
Ten dla mnie jest chrześcijaninem co wyznaje Jezusa i nie obchodzi mnie etykieta,nazwa,sekty czy religii.
Pamiętasz co Jezus powiedział o dwóch gromadzących się w jego imieniu?Że on jest z nimi!
Są rodzinne zbory gdzie się w domach odbywa chrzest,czyta Biblię, bez narzucania co masz jeść,jak się ubierać,jak modlić,bez tej instytucji,władców Twojej wiary,przepisów,wierzeń,obyczajów,tradycji.
Jesteś WOLNA(Y)
Co Jezus miał na myśli gdy powiedział że PRAWDA daje wolność-chyba to!
Zobacz ile takich domów odwiedził Jezus,choćby Martę,Marię,Łazarza,celnika,faryzeusza,setnika,Zacheusza
Pamiętasz jak Jezus wygarnął faryzeuszom że nakładają ciężary nie do uniesienia dla ludu,o czym mówił?
Czy obecnie nie burzy się kler na Franciszka że zabrania brać opłaty od wiernych za posługi religijne?
Czy to nie przypomina czasów Jezusa,mało! Państwo daje miliardy rocznie dla tych "nadzorców i sług" jak piszesz.

Słusznie piszesz Resaktorze.
Pan Jezus nie przywiązywał wagi do żadnych instytucji religijnych.

Odpowiedział mu Jan: Nauczycielu! Widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi za nami, jak wypędzał w twoim imieniu demony, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził za nami. (39) Ale Jezus rzekł: Nie zabraniajcie mu, ponieważ nie ma takiego, kto by dokonywał cudów w imieniu moim i mógł zaraz potem źle o mnie mówić. (40) Bo kto nie jest przeciwko nam, ten jest za nami. (41) Albowiem kto by napoił was kubkiem wody w imię tego, że należycie do Chrystusa, zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej.

Apostołowie zabraniali, ponieważ tamci nie chodzili z nimi, jak chce wiele denominacji, aby z nimi być i do nich przynależeć.
Pan Jezus jednak ich sprostował.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat"


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #20 dnia: 07 Listopad, 2017, 21:08 »

A juz najlepiej to zapisac sie na jakies zajecia np. Kurs jezykowy. Ja wlasnie tak zrobilam i z jaka przyjemnoscia nawiazywalam nowe znajomosci juz bez poczucia winy, ze to zle towarzystwo.

Swieta prawda !
Ja zapisalem sie do klubu Aikido i poznalem wielu super ludzi . Status nieczynnego mialem pare lat az w koncu napisalem list o odlaczeniu sie . W momencie opuszczenia Orga  mialem juz dosyc duzy krag znajomych  i nie bylo to takie trudne .


Offline Sebastian

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #21 dnia: 07 Listopad, 2017, 23:07 »
Ale też powiedział: "Nie każdy, kto mówi Mi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego" (Mt 7, 21)
dlatego ŚJ nie mówią do Jezusa "Panie", ale nazywają go np. Marszałkiem Polnym albo Wiceprezesem Banku :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Michał chlu

  • Gość
Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #22 dnia: 08 Listopad, 2017, 07:23 »
Fajny zbór zbudował Jezus na Piotrze, gdzie pedofilów przenosi się do innych parafii a od wiernych doi się kasę. Bardzo fajny zbór ;)

Jeśli szukasz prawdy to czytaj Biblię i pamiętaj ze po owocach masz poznać prawdziwych naśladowców. Nie dawaj się manipulować innym. Patrz jakie kto owoce wydaje i wtedy znajdziesz prawdę. I nie twierdze ze to ŚJ żeby nie było ;)


Offline Roszada

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #23 dnia: 08 Listopad, 2017, 09:56 »
Fajny zbór zbudował Jezus na Piotrze, gdzie pedofilów przenosi się do innych parafii a od wiernych doi się kasę. Bardzo fajny zbór ;)
To ironia z Jezusa czy z Piotra?
Dawno nie widziałem takiego szydercy który zarazem wierzy że Bóg stworzył świat 6000 lat temu.

Tam gdzie są zbory nie ma parafii chłopcze. A tam gdzie są parafie nie ma zborów.
Cytujesz chłopie tekst o zborze a piszesz o parafii.Opanuj się chłopie bo antykatolickość z butów wyłazi ci niczym słoma. :-\

Za twoje głupstwa dałem ci lubika, jak startek, bo on też zajadły antykatolik.
Dogadacie się. :(


Offline zenobia

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #24 dnia: 08 Listopad, 2017, 11:05 »
Oj Roszado , Roszado...


Offline Worehouse

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #25 dnia: 08 Listopad, 2017, 11:27 »
W takim razie będąc nieczynnym a będąc dalej Chrześcijaninem odrzucasz te wzmianki o nadzorcach, slugach (pomocniczych), o nieopuszcaniu wspólnych spotkań...

Jak to pogodzić? Nie można solo iść z Biblią przez ten świat gdyż nie jesteśmy na nim sami jako Chrześcijanie!

Jestem swiezy tutaj,ale przyszla mi do glowy mysl ze skoro jest w Biblii mowa ze tam gdzie sie gromadzi 2,3 juz oddzialywuje duch bozy, to w czym problem? Mamy nasladowac milosc Jezusa poprzez nasze uczynki wobec innych, a nie poprzez zgromadzanie sie w grupach i pokazywanie jak to sie bardzo kochamy. Napewno jest milo spotkac sie w wiekszym gronie , posmiac sie i pozartowac ale to drugie czyli bardziej kameralne rozmowy w niczym nie ustepuja tym pierwszym.


Offline GdzieTaPrawda

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #26 dnia: 08 Listopad, 2017, 12:07 »
Nie chcę się powtarzać - ale mogę to opisać

Chrześcijanin który ma nadzieję że otrzyma nagrodę od Chrystusa i znajdzie się w Niebie/Na ziemi (nie narzucam w co kto wierzy) wśród wielu innych braci dlaczego miałby się od nich odosabniać teraz tutaj na ziemi. Czemu mamy nadzieję by w przyszłości znaleźć się w jednym wielkim zborze Chrystusa bez Szatana/Kusiciela a teraz przez te 60-80 lat grać Chrześcijanina SOLO?

Uważam, że po to dostaliśmy wytyczne jakimi powinni być nadzorcy czy słudzy, albo po co się mamy zbierać (aby pobudzać się do szlachetnych uczynków) - dlatego że mamy to praktykować.

Nie jesteś chyba misjonarzem na jakiejś misji gdzie nie ma dookoła Chrześcijan? A jeśli coś w tym stylu to tak, jestem w stanie zrozumieć że istnieją powody że jest tylko 2/3 zgromadzających się w imieniu Chrystusa.


Offline Worehouse

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #27 dnia: 08 Listopad, 2017, 12:39 »
Nie chcę się powtarzać - ale mogę to opisać

Chrześcijanin który ma nadzieję że otrzyma nagrodę od Chrystusa i znajdzie się w Niebie/Na ziemi (nie narzucam w co kto wierzy) wśród wielu innych braci dlaczego miałby się od nich odosabniać teraz tutaj na ziemi. Czemu mamy nadzieję by w przyszłości znaleźć się w jednym wielkim zborze Chrystusa bez Szatana/Kusiciela a teraz przez te 60-80 lat grać Chrześcijanina SOLO?

Uważam, że po to dostaliśmy wytyczne jakimi powinni być nadzorcy czy słudzy, albo po co się mamy zbierać (aby pobudzać się do szlachetnych uczynków) - dlatego że mamy to praktykować.

Nie jesteś chyba misjonarzem na jakiejś misji gdzie nie ma dookoła Chrześcijan? A jeśli coś w tym stylu to tak, jestem w stanie zrozumieć że istnieją powody że jest tylko 2/3 zgromadzających się w imieniu Chrystusa.

Skoro piszesz o odosobnieniu , to zwroc uwage ze to towarzystwo przoduje w tym aby odosobniac tych ktorzy mysla inaczej. Bo jezeli mowimy o Chrystusie to nie kojarze aby wlasnie wten sposob traktowal innych. Dochodze pomalu do wniosku, ze jezeli Chrzescijanin ma sie opierac na naukach Jezusa to nalezy wskazywac zasady oparte na milosci o ktorych pisal Pawel w liscie do koryntian. Bezwarunkowa milosc,bez nadecia i pychy moim zdaniem polega na tym,ze nie patrzymy na czlowieka poprzez pryzmat w co wierzy,tylko dlatego ze jest czlowiekiem. Sam doswiadczam tego, bowiem moja rodzina czesciowo rozsypala  sie tylko dlatego, ze ktos z jej czlonkow nie przyjmowal tego co pisze Straznica a drugi bezgranicznie ufal ze dzieki swojemu ostracyzmowi chroni zbor przed duchowym skazeniem.... Jezeli dodam teraz do tego fakt ze nauki jakie byly mi serwowane przez kilknascie lat sa wypaczone i wplynely na rozterki duchowe oraz poglebialy frustracje innych czlonkow rodziny, to wylania mi sie obraz okrucienstwa a nie milosci.


Offline GdzieTaPrawda

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #28 dnia: 08 Listopad, 2017, 15:24 »
Worehouse - NIGDZIE nie napisałem że uważam że masz się zgromadzać ze świadkami Jehowy!


Offline Puszek

Odp: Bycie nieczynnym w praktyce.
« Odpowiedź #29 dnia: 08 Listopad, 2017, 16:12 »
Ludzie! Czy możecie nie rozmywać tematu?! Dwie strony postów, a tylko kilka na prawdę konkretnych i merytorycznych.

PS. W pierwszym poście napisałem, że to ma być poradnik w pigułce dla nieczynnych. Bardzo proszę, jeśli to tylko możliwe o posprzątanie i przeniesienie dyskusji gdzie indziej przez któregoś z modów. Pozdrawiam
"I chodź ucieknijmy stąd, nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem! Chodź ucieknijmy stąd, nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze..."