Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...  (Przeczytany 35377 razy)

Offline Magda

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 356
  • Polubień: 449
  • https://www.youtube.com/watch?v=clS6USdnB58
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Czerwiec, 2015, 19:34 »
Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
Zależy od okoliczności, nastawienia, humoru, i samych SJ. Jednego jestem pewna. Jest dwóch takich, którzy będą pamiętali złożoną mi wizytę... Nie wypuściłam ich z domu przez 4 godziny, i tylko przezornie (jak już byli opici kawą i herbatą) pytałam, czy nie chce im się siku. Więcej nie przyszli, za to naskarżyli na mnie starszemu zboru, z którym się znam i "siostrze duchowej", która ze mną pracowała. Oboje usiłowali ze mną rozmawiać, wmawiając mi, że przekazuję młodym braciom "odstępcze treści". Jednak, na usilne moje pytania, o jakie treści chodzi, milczeli jak zaklęci. Taki śmieszny nietypowy dwuosobowy komitet... i nawet bez krawata  ::)


To musiała być wizyta. Szkoda, że mnie tam nie było.
Ja jak widzę ludzi przy stojakach to zawsze myślę ciepło o forum, przypominam sobie jak odkryłam forum , jakie wrażenie na mnie zrobiło i jak czytałam, czytałam czytałam i naczytać się nie mogłam... Gdy ŚJ przychodzą do mnie to mówię zwykle, że jak przyjdą do mnie to ja też do nich przyjdę. Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby na to przystali, zawsze wtedy "dyskusja" się kończy. W żadne rozmowy biblijne się nie wdaję, bo sensu to nie ma i strata czasu a historii ŚJ aż tak dobrze nie znam i boję się żeby mnie zagięli i wyszłoby by na ich a tego bym nie chciała.
jeśli coś wydaje ci się zbyt piękne, żeby było prawdziwe to jest to zbyt piękne, żeby było prawdziwe
https://www.youtube.com/watch?v=H_a46WJ1viA
https://www.youtube.com/watch?v=UoavV7D74BU


Offline Januszccc19775

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #16 dnia: 24 Sierpień, 2015, 12:21 »
Co zrobię , nie jestem i nie byłem ŚJ , ALE Z WIELKĄ PRZYJEMNOŚCIĄ ICH POSŁUCHAM TO BARDZO MĄDRZY LUDZIE


Offline Roszada

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #17 dnia: 24 Sierpień, 2015, 12:27 »
Co zrobię , nie jestem i nie byłem ŚJ , ALE Z WIELKĄ PRZYJEMNOŚCIĄ ICH POSŁUCHAM TO BARDZO MĄDRZY LUDZIE
A ja wolę ich czasopisma poczytać bo wiem wtedy tyle co oni. :)
Jak oni coś przegapią z tych czasopism a ja wyczytam to co oni przegapili. :-\


Offline nowa

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #18 dnia: 24 Sierpień, 2015, 12:33 »
Co zrobię , nie jestem i nie byłem ŚJ , ALE Z WIELKĄ PRZYJEMNOŚCIĄ ICH POSŁUCHAM TO BARDZO MĄDRZY LUDZIE

Ludzie są różni, mądrzy i głupi, tak jak wszędzie. Problem jednak tkwi w tym, że jeśli nie masz ugruntowanej wiedzy biblijnej, oni przekażą Ci swoją, która z nauką Pana Jezusa ma niewiele wspólnego. Możesz wpakować się w coś, co z "drogą, prawdą i życiem", czyli z Jezusem Chrystusem ma niewiele wspólnego. Warto wcześniej zapoznać się z Biblią samodzielnie i z nauczaniem Świadków Jehowy także.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)


Offline Córka Weterana

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #19 dnia: 25 Sierpień, 2015, 17:20 »
lub zaczepi np. w parku lub kiedy zobaczę ich przy stojaku z literaturą to:

Na mieście rozpoznają mnie i odwracają się, lub patrzą morderczym wzrokiem, natomiast do domofonu dzwonią, bo nie pamiętają gdzie mieszkam.
Mówię wtedy: zmarnowałam na Waszą organizację 29 lat mojego życia, nie mam ochoty marnować więcej, nie chcę mieć nic wspólnego z organizacją która od lat okłamuje swoje owieczki, ukrywa pedofilów i rozbija rodziny. Wtedy najczęściej słyszę paniczne "dobrze, dobrze".
:D


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #20 dnia: 25 Sierpień, 2015, 17:25 »
Zawsze chętnie rozmawiam z Świadkami Jehowy. Dużo im w sumie zawdzięczam. Pomimo razów od kilku z nich przecież żaden z spotkanych osobiście mnie nie skrzywdził. Więc czemu miałbym winić niewinnych ?
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #21 dnia: 25 Sierpień, 2015, 17:40 »
Do mojego domu śJ w ogóle nie pukają. Wiedzą, że tu mieszka odstępca, który nie dość, że sam "zdradził" WTS to jeszcze żonę sprowadził na złą drogę odciągając ją od jedynej słusznej wiary. Także mam spokój  :)
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #22 dnia: 25 Sierpień, 2015, 19:46 »
Ja bym chciał aby mnie odwiedzali. Też mnie mają w notatkach. Lepsze jest dawanie świadectwa i się tym dzielić, niż w samotności cieszyć się tzw. wolnością.
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline nowa

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #23 dnia: 25 Sierpień, 2015, 20:37 »
Można też cieszyć się wolnością i dzielić świadectwem z gronem innych chrześcijan :)


Offline Córka Weterana

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #24 dnia: 25 Sierpień, 2015, 20:41 »
Ja bym chciał aby mnie odwiedzali. Też mnie mają w notatkach. Lepsze jest dawanie świadectwa i się tym dzielić, niż w samotności cieszyć się tzw. wolnością.

TZW?
Ja tam nie wiem, moja wolność po odejściu od śJ jest faktyczna, a nie 'tzw' :)


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #25 dnia: 25 Sierpień, 2015, 20:44 »
Wiesz pojęcie wolności jest moim zdaniem tak skręcone w świecie jak demokracja. Dlatego piszę tzw. z uwagi na różne uwarunkowania w jej pojmowniu.

W czym przejawia się ona u Ciebie ? Rozumiem że uwolnieniem od SJ ?
« Ostatnia zmiana: 25 Sierpień, 2015, 20:47 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #26 dnia: 25 Sierpień, 2015, 20:45 »
TZW?
Ja tam nie wiem, moja wolność po odejściu od śJ jest faktyczna, a nie 'tzw' :)
Pewnie ! Ale najlepiej pośród tych, którzy najbardziej tego potrzebują :)
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Córka Weterana

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #27 dnia: 25 Sierpień, 2015, 20:57 »
W czym przejawia się ona u Ciebie ? Rozumiem że uwolnieniem od SJ ?

To coś więcej.
Nie tylko uwolnienie się od śJ ale życie w zgodzie ze sobą. Przede wszystkim. I bez strachu.


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #28 dnia: 25 Sierpień, 2015, 21:01 »
Gratuluje więc. Czy mogę zapytać czego się lękałaś najbardziej ?
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline nowa

Odp: Kiedy ŚJ zapuka do moich drzwi ...
« Odpowiedź #29 dnia: 25 Sierpień, 2015, 21:41 »
lub zaczepi np. w parku lub kiedy zobaczę ich przy stojaku z literaturą to:
1 Nie podejmuję żadnej rozmowy,
2 Udaję zainteresowanego,
3 Udaję zainteresowanego ,ale proponuje rozmowe wyłącznie na biblii,bez dodatkowej literatury,
4 Teraz wiem więcej,więc mam okazję ''zmiażdżyć'' ich poglądy,(rozmowa o naukach biblijnych nie o historii WTS)
5 Pomijam biblie,a skupiam sie na nieznajomości ich własnej historii i starych światłach,
6 Traktuję ich z góry,jest okazja się odegrać
7 Rozmawiam z nimi ciepło i przyjaźnie,jak z osobami,które zostały zmanipulowane. Otwieram biblie na fragmentach,które uważam ,że błednie interpretują i zachęcam do wypowiedzenia się co same przez to rozumieją,bez moich wcześniejszych sugestii,

Zdecydowanie 7. Skupiam się głównie na osobie Jezusa Chrystusa. Kim jest. Rozmawiam wtedy, gdy sami mnie zaczepiają. Przy stojakach to się nie zdarza. Są skupieni tylko na sobie. Można się kręcić wokół nich i nic...
Rozmawiam także z tymi, których znam osobiście na gruncie zawodowym (też wcześniej sami sprowokowali rozmowę). Ci już chyba mają mnie dosyć  ;)