(...)
Zdaje się, że list dotyczył finansowania i kwaterowania w zborach, nadzorców.
Nie mieszajmy do tego innych wyznań, bo mówimy o sytuacji u śj.
A z uczciwością finansową w niej, nie jest najlepiej.
A finansowe grzechy WTS-u, mają z tym bardzo ścisły związek.
I dlatego mówmy tylko o tym o czym mówi list.
Akurat w WTS odnośnie NO jest identycznie jak w innych wyznaniach, a w niektórych to "obciążenie" może być nawet większe. Są wyznania gdzie odpowiednik najważniejszej osoby w zborze (nie wiem jak to się u SJ nazywa - nadzorca zboru ?) dostaje pensje i ma zapewnione mieszkanie itd.
Oczywiście jak weźmiemy pod uwagę całokształt osób na utrzymaniu z datków to podejrzewam, że w innych wyznaniach ta "administracja" jest mniejsza. Ale trudno mi to powiedzieć dokładnie.
Jeżeli spojrzymy na wysokich funkcjonariuszy to tak tam jest różnie, np loty drogą klasą, drogie hotele (była kiedyś opisywana afera z jednym członkiem CK co poleciał na Cypr czy Maltę, nie pamietam dobrze i chociaż jacyś szeregowi zapraszali go do siebie na kwaterę to zamieszkał w hotelu wielo gwiazdkowym). Ale my tutaj o czym innym.
Zwykli NO czasem nawiedzeni czasem oddani dostają grosze i nie widzę problemu w tym, że dostają z datków.
Dlatego akurat ten fakt płacenia im z datków jest zasadniczo ok. Jedno 'ale' miałbym do faktu, że raczej wszystko powinno być pokrywane przez centralę, a tym czasem centrala przerzuca część kosztów na miejscowy zbór.
Ale takie niuanse są w każdej religii bo to taki twór i niektórzy z tego mają sposób na życie.
NT sugeruje wspieranie z pieniędzy wspólnoty, więc jak dla ciebie jest to święta księga to nie widzę powodu do narzekania na sam fakt finansowania z datków.
MX - koniec - MX