Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców  (Przeczytany 13501 razy)

Offline DonnieDarkoJG

Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« dnia: 22 Sierpień, 2017, 09:05 »
Myślę, że teraz uda mi się załączyć ten list.
Jest to aktualizacja listu z 1 maja 2013r.
Miłej zabawy siostry i bracia.



Offline zawsze letni

Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Sierpień, 2017, 09:25 »
List wyważony. Brakuje tylko informacji, że będą organizowane kursy np. szycia namiotów.
No nie, chyba jednak lepiej po 1zł od łebka.
Wolę mieć pytania, na które nie mogę odpowiedzieć, niż odpowiedzi, na które nie mogę zadawać pytań! /exjwcriticalthinkers/


Offline Estera

Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #2 dnia: 22 Sierpień, 2017, 12:25 »
   Prezenty.
   I owszem, to prywatna sprawa pomiędzy dawcą a nadzorcą, która nie powinna budzić jakichkolwiek niepokojów u "owieczek".
   Np., tak skromnie: wstawienie ząbków pocelanowych, wczasy urlopowe za darmo, wypasiona kopertka, co obsługę, jakiś mebelek, samochód, mile widziane.
   I strażnicy finansowi towarzystwa w to wnikać nie będą.
   
   A poza tym, wszystko inne, dla poprawności politycznej "strażnicy", ubrane w odpowiednie "paragrafy".
   I niby mają nie być obciążeniem dla zboru, a jednak i tak są, bo wszystko idzie "z dobrowolnych datków".
   Zawodowo przecież na siebie nie pracują, ani nadzorca, ani jego żona.
   Namiotów nie szyją.
   Śmiechu warte.
   :) :)
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #3 dnia: 22 Sierpień, 2017, 13:17 »

   Zawodowo przecież na siebie nie pracują, ani nadzorca, ani jego żona.
 

To z czego żyją?
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Martin

Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #4 dnia: 22 Sierpień, 2017, 14:19 »
To z czego żyją?
Z tego, z czego żyją kapłani każdej innej religii - ze sprzedawania ściemy naiwniakom. ;)
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Estera

Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #5 dnia: 22 Sierpień, 2017, 14:31 »
To z czego żyją?
   Żerują na owieczkach, jak huba na drzewie, albo jemioła.
   :'( :'(
   Mają wszystko, podane, jak na talerzu, gotowe, nawet i drogie gratisy jakieś.
   A niby mają się za takich uczciwych, w każdym calu.
   Nie znałam żadnego nadzorcy, który by splamił się uczciwą pracą na swoje utrzymanie, będąc nadzorcą.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #6 dnia: 22 Sierpień, 2017, 14:32 »
A uczciwa praca to jaka? W kopalni?


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #7 dnia: 22 Sierpień, 2017, 15:24 »
A potem z czego emerytura?
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Estera

Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Sierpień, 2017, 15:28 »
Nie wkręcam. Dla mnie takie gadanie uczciwa/nieuczciwa jest śliskie.
   Nie zapominaj, że mówimy tu o pracy (zawodowej) nadzorców podróżujących i ich żon.
   Oni, nie pracują zawodowo.
   Pomijam aspekt ich tej niby "pracy", bo tak śj, to ich podróżowanie nazywają.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline DonnieDarkoJG

Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #9 dnia: 22 Sierpień, 2017, 15:57 »
   Nie zapominaj, że mówimy tu o pracy (zawodowej) nadzorców podróżujących i ich żon.
   Oni, nie pracują zawodowo.
   Pomijam aspekt ich tej niby "pracy", bo tak śj, to ich podróżowanie nazywają.

Jestem prostym człowiekiem i staram się myśleć logicznie.
Dlatego osobiście uważam że jest to ich praca zawodowa.
Sa wyuczeni swojego "zawodu", są po kursach i dostają za to jakieś wynagrodzenie i/lub zwrot kosztów.
Tak samo ksiądz mimo statusu duchownego jest "pracownikiem" Kościóła.
W wielkim uproszczeniu oczywiście.
A czy warto oceniać kogoś kto dostaję prezenty za swoją pracę?
I czy sądzić czy jest to "uczciwa" praca?
Ja się nie pokusze..
Czasem też dostaję czekoladę od klientów ;D to znaczy że pracuję nieuczciwie? ;)


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #10 dnia: 22 Sierpień, 2017, 16:44 »
Czasem też dostaję czekoladę od klientów ;D to znaczy że pracuję nieuczciwie? ;)

Ja nawet dostałem alkohol! I nie opodatkowałem!!
Zginę w armagedonie jako nieuczciwy kupiec ziemski z objawienia.


Offline Estera

Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #11 dnia: 22 Sierpień, 2017, 16:57 »
   
Jestem prostym człowiekiem i staram się myśleć logicznie.
Dlatego osobiście uważam że jest to ich praca zawodowa.
Sa wyuczeni swojego "zawodu", są po kursach i dostają za to jakieś wynagrodzenie i/lub zwrot kosztów.
Tak samo ksiądz mimo statusu duchownego jest "pracownikiem" Kościóła.
W wielkim uproszczeniu oczywiście.
A czy warto oceniać kogoś kto dostaję prezenty za swoją pracę?
I czy sądzić czy jest to "uczciwa" praca?
Ja się nie pokusze..
Czasem też dostaję czekoladę od klientów ;D to znaczy że pracuję nieuczciwie? ;)
   Czy w kontekście tego, co napisali w liście, ak.17, który umieściłeś w pierwszym poście?
   Można uczciwie powiedzieć, że nadzorca ze swoją żoną, nie jest brzemieniem dla zborów?

   I właściwie, to nie ma znaczenia, jaką drogą otrzymują te swoje kieszonkowe.
   I tak to wszystko idzie z dobrowolnych datków "owieczek".
   Trochę okrężną drogą, ale właśnie z tych datków.
   Czasami, bardzo ciężko zapracowanych.

   Na utrzymanie mieszkania nadzorcy w obwodzie, rezolucja.
   Na samochód dla nadzorcy, w zborze, rezolucja.
   Jak muszę opłacić rachunki za mieszkanie, czy kupić nowy samochód, nikogo nie muszę pytać o zgodę.
   Bo wydaję swoje, zarobione pieniądze.
   A gdzie jest ich własna kasa?
   No oczywiście? Gdzie? W kieszeniach "owieczek".

   No i oczywiście, że nie ma nic złego w przyjmowaniu prezentów.
   I otrzymywanie ich, nie świadczy o naszej nieuczciwości.
   Ale jeśli w akapicie 21, w/w listu, wspomina się o "nagabywaniu", to chyba takie rzeczy jednak mają miejsce.
   Wszelkie, kursy, szkolenia, które ich wyuczyły "tego zawodu", jak to określasz, to też wszystko za kasę z datków.
   Więc jakby nie patrzeć, swoich złotówek tam nie wykładają.
   ;) ;)
 
   I na tym właśnie polega mistrzostwo ekonomiczne tej korporacji religijnej.
   I dlatego też, mówi się o finansowaniu ich życia, a nie o ich zarobkach.
   A finanse muszą mieć swoje źródło.
   A w przypadku jw.org., tym źródłem są datki wiernych, nie praca zawodowa nadzorcy.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline DonnieDarkoJG

Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #12 dnia: 22 Sierpień, 2017, 17:16 »
Odniosłem się do stwierdzenia że nie pracują zawodowo.
W mojej opinii tak.
Nie mam zamiaru analizować każdego punktu tego listu.
Dla mnie Nadzorca nigdy nie był brzemieniem bo nie dawałem datków.
W tej odpowiedzi jest wiele wątków które się niebezpieczne przenikają plus powiem szczerze że taki natłok tekstu z pogrubieniami i spacjami nie pozwala mi wychwycić głównej myśli tej odpowiedzi.
Jeśli takie materiały jakie wrzucam w postaci listów kogoś obrażają lub uruchamiają złe wspomnienia to postaram się je poprzedzać odpowiednim ostrzeżeniem.
Z mojej strony jest koniec tematu nie chcę powodować niepotrzebnie sporów.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #13 dnia: 22 Sierpień, 2017, 17:38 »
W tej odpowiedzi jest wiele wątków które się niebezpieczne przenikają plus powiem szczerze że taki natłok tekstu z pogrubieniami i spacjami nie pozwala mi wychwycić głównej myśli tej odpowiedzi.

No widzisz, nie umiesz w formatowanie  ;)


Offline Estera

Odp: Finansowanie i kwaterowanie Nadzorców
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Sierpień, 2017, 18:10 »
Jeśli takie materiały jakie wrzucam w postaci listów kogoś obrażają lub uruchamiają złe wspomnienia to postaram się je poprzedzać odpowiednim ostrzeżeniem.
Z mojej strony jest koniec tematu nie chcę powodować niepotrzebnie sporów.
   Franky
   Wątek zatytułowałeś: "Finansowanie i kwaterowanie nadzorców".
   Nie obraziłeś mnie, ani nie uruchomiłeś żadnych złych wspomnień.
   Choć wiele lat wrzucałam datki i gościłam nadzorców z żonami.

   Spędziłam w tej religii trzy dekady i widziałam, jak to praktycznie wygląda.
   Obecnie, zaraz minie dwa lata, jak rozgryzłam tę "prawdę o prawdzie" ;) ;)
   I stwierdzam tylko fakty.
   Przecież powszechnie wiadomo, że nadzorca z żoną, oprócz podróżowania po zborach, nie pracuje zawodowo.
   Zawodowo, w sensie potocznie rozumianym.
   A więc, ma swoją pracę, wynagrodzenie za nią, ma swój dom, wychowuje dzieci, pracuje na utrzymanie rodziny, a potem wsiada do swojego auta i jedzie oświecać zbory.
   Wszystko leci z kasy "owieczek".

   A gdyby wziąć pod uwagę, że pouczanie w zborach, to ich "zawodowe zajęcie" ...
   To również się to odbywa za zapłatę, z kieszeni wiernych śj.
   Tak niestety, działa ten wts-owski mechanizm.
   "Owieczki"otrzymują "pokarm na czas słuszny", za swoje własne, ciężko, zapracowane pieniądze i jeszcze nie są tego do końca świadome.
   Jeśli dla Ciebie, to ich praca zawodowa, masz prawo do takiego myślenia.
   Ja to widzę tak, jak wyżej tu napisałam i nie napisałam nic nieprawdziwego.
   Jeśli byłeś w zborze, to wiesz, że tak to właśnie wygląda.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.