0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Nieprawda. Czasem kobieta podnosi słuchawkę w Nadarzynie. Opowiadały mi osoby które tam dzwoniły.Może sprzątaczka, która akurat zamiata koło telefonu.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22218876,nie-urzadzajcie-nagonki-w-autobusach.html
Autobusy nie mogą służyć do upokarzania ludzi z powodu ich wiary. Te reklamy powinny natychmiast zniknąć. A MZA powinny przeprosić wszystkich tych, którzy poczuli się nimi urażeni.
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
Kobiety tam pracują na recepcji i odbierają telefony, ale one tylko przekierowują połączenia dalej.