Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"  (Przeczytany 119825 razy)

Blizna

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #390 dnia: 30 Listopad, 2016, 14:54 »
Nawiasem mówiąc, zdjęcie załączone nie jest moje tylko z netu, reklamowe nosidełka akurat jednej z firm produkujących ale mam inne tego typu i tak noszę czesto :)
Ps. Wisła chyba nie jest spławna na całej tej przestrzeni, którą wymieniłaś ;)

Julita, ożesz w mordę kopany ja pier*** - tylko taką mam reakcję po tym przykładzie, nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam.
« Ostatnia zmiana: 30 Listopad, 2016, 14:58 wysłana przez Blizna »


Offline Julita

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #391 dnia: 30 Listopad, 2016, 15:05 »
niestety nie pamiętam roku wydania tego dzieła z takimi rodzynami, ale do dziś pamiętam te zachwyty pod tekstem i zachęty do brania przykładu. Nie wiem, czy ktoś może pomóc odnaleźć i skopiować cały tekst, to były jeszcze czarno-białe wydania.
Niemniej włos się jeży, to powinno być karalne, nikt kompletnie nie widział w tym tragedii, śmierć dziecka jest czymś tak strasznym, a tu kurna "czy nie powinniśmy brać przykładu z zaangażowania? ? ? ? ? ?"
Do dziś, gdy próbuję sobie wyobrazić to na żywo, zbiera mi sie na wymioty....
Są 3 rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej : słowa, czas, szanse. Nie rzucaj, nie trwoń, nie marnuj.


od-nowa

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #392 dnia: 30 Listopad, 2016, 15:18 »
niestety nie pamiętam roku wydania tego dzieła z takimi rodzynami, ale do dziś pamiętam te zachwyty pod tekstem i zachęty do brania przykładu. Nie wiem, czy ktoś może pomóc odnaleźć i skopiować cały tekst, to były jeszcze czarno-białe wydania.
Niemniej włos się jeży, to powinno być karalne, nikt kompletnie nie widział w tym tragedii, śmierć dziecka jest czymś tak strasznym, a tu kurna "czy nie powinniśmy brać przykładu z zaangażowania? ? ? ? ? ?"
Do dziś, gdy próbuję sobie wyobrazić to na żywo, zbiera mi sie na wymioty....
Popatrzcie, jak trzeba umieć  potrafić oddzielić to, co rozsądne, a co nie w tym wysoce wątpliwej jakości "pokarmie duchowym".
Czysta psychomanipulacja, szokujące.
A ciało kierownicze nawołuje śJ do przyjmowania, tego co wydaje się nie logiczne, jako logiczne, ck wprost wyraża się: jeżeli ck powie, że czarne jest białe, my mamy tak uznać jako śJ " lud Boży", że czarne jest białe.
Ja to słyszałam na zebraniu z wykładu, jak jeszcze nie byłam całkowicie fizycznie oderwana od org. bo mentalnie, to od lat młodości odrywałam się.
« Ostatnia zmiana: 30 Listopad, 2016, 15:21 wysłana przez od-nowa »


Offline Elihu

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #393 dnia: 30 Listopad, 2016, 16:14 »
Pamiętam jak jednemu (bliżej znanemu) starszemu próbowałem uwypuklić pewien temat.

Powiedział: "Sugerujesz, że jesteśmy manipulowani? Nie sądzę wiesz.. jeśli dla mnie jest coś białe to jest białe, a jeśli czarne to czarne"

Wtedy zapytałem go o nowe światła. Spytałem go jak to jest że wcześniejsze światło było "takie" i w nie wierzył i je głosił, a teraz "takie" i też w nie wierzy i je głosi.
Chyba dałem mu wtedy do myślenia..
"..Smakowaliby niedźwiedziom ignoranci. Brawo dla nich, tyle wiedzą, im to starczy, impotenci. Postawiłbym skok na bungee, mocowania lin odkręcił.Zatańczył jak syn Komańczy i wydałbym ryk młodzieńczy"


Offline Estera

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #394 dnia: 30 Listopad, 2016, 17:44 »
Popatrzcie, jak trzeba umieć  potrafić oddzielić to, co rozsądne, a co nie w tym wysoce wątpliwej jakości "pokarmie duchowym".
Czysta psychomanipulacja, szokujące.
A ciało kierownicze nawołuje śJ do przyjmowania, tego co wydaje się nie logiczne, jako logiczne, ck wprost wyraża się: jeżeli ck powie, że czarne jest białe, my mamy tak uznać jako śJ " lud Boży", że czarne jest białe.
Ja to słyszałam na zebraniu z wykładu, jak jeszcze nie byłam całkowicie fizycznie oderwana od org. bo mentalnie, to od lat młodości odrywałam się.
   Myślę, że z takim podejściem, jakie CK serwuje, by uznawać czarne, że jest białe,
   to myślę, że szykują jakiś "specjalny skok" na umysły i zachowanie ŚJ.
   Niewątpliwe, że do czegoś poważnego przygotowują ten swój zmanipulowany lud.
   Być może za niedługo czas pokaże, o co chodziło.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Ciocia Elżbieta

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #395 dnia: 30 Listopad, 2016, 18:31 »
Już od dawna o tym myślę.
Może by im nasłać Rzecznika praw dziecka jakiegoś?
Bo już mnie naprawdę od dawna gryzie ten problem bicia dzieci przez świadków Jehowy w myśl "zasad starotestamentowych", a teraz ten wątek znów obudził we mnie ten żal.
To powinno kiedyś ujrzec światło dzienne tak samo jak pedofilia.Przez 28 lat mojej bytnosci w organizacji nic się nie zmieniło w tym względzie.Zawsze była tzw.rózga karności i będzie.Wszystkie dzieciaki które znałam przez to przechodziły w mniejszym lub większym stopniu.Na scianie u kolezanki wisialo siedem bolesnych..7 paskow złączonych w jedno.Wiem ze do tej pory wyprowadzają na bicie.Mojej mamie wybaczyłam bo była zmanipulowana,straciła rozum i sumienie gdzies po drodze.


Offline disloyal

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #396 dnia: 30 Listopad, 2016, 19:39 »
Wiemy jakie  jest stanowisko org. pokazuje to filmik puszczany na kongresie, jak chłopczyk odkłada naukę gry na skrzypach, bo wartościowsze jest zebranie, głoszenie...

Proszę o link do tego filmiku ... !


od-nowa

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #397 dnia: 30 Listopad, 2016, 20:30 »
Proszę o link do tego filmiku ... !
Oglądałam ten filmik  chyba tutaj na Forum, postaram się poszukać, gdyby ktoś znalazł wcześniej, proszę o pomoc i podanie linku.
Występował tam Sergiej, jego syn i chyba ojciec Sergieja, jeżeli coś pomyliłam to przepraszam z góry.
Któryś z nich był potem w więzieniu...
« Ostatnia zmiana: 30 Listopad, 2016, 20:33 wysłana przez od-nowa »


Blizna

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #398 dnia: 30 Listopad, 2016, 20:33 »
niestety nie pamiętam roku wydania tego dzieła z takimi rodzynami, ale do dziś pamiętam te zachwyty pod tekstem i zachęty do brania przykładu. Nie wiem, czy ktoś może pomóc odnaleźć i skopiować cały tekst, to były jeszcze czarno-białe wydania.
Niemniej włos się jeży, to powinno być karalne, nikt kompletnie nie widział w tym tragedii, śmierć dziecka jest czymś tak strasznym, a tu kurna "czy nie powinniśmy brać przykładu z zaangażowania? ? ? ? ? ?"
Do dziś, gdy próbuję sobie wyobrazić to na żywo, zbiera mi sie na wymioty....

Tylko Roszada ma kompetencje do przeprowadzenia takiego śledztwa, IMO :)


od-nowa

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #399 dnia: 30 Listopad, 2016, 20:50 »
Proszę o link do tego filmiku ... !
Wątek: Filmy puszczane podczas punktów na kongresach w roku 2016  (Przeczytany 21951 razy)
Link z Forum:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2703.0
No i pomyliłam, Sergiej był tym chłopczykiem.
« Ostatnia zmiana: 30 Listopad, 2016, 20:56 wysłana przez od-nowa »


Offline Julita

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #400 dnia: 30 Listopad, 2016, 22:26 »
Tylko Roszada ma kompetencje do przeprowadzenia takiego śledztwa, IMO :)

niestety nie jestem w stanie przypomnieć sobie, jaki o mógł być rok,ani szczegółów tej publikacji. Niemniej tekst mnie rozwalił, a nie miałam jeszcze swoich dzieci.
Roszada miałby strasznie dużo do przeszukiwania.......chyba ,że lubi ten sport  8-)
strach się bać, co mogło być jeszcze w tym artykule....
« Ostatnia zmiana: 30 Listopad, 2016, 22:28 wysłana przez Julita »
Są 3 rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej : słowa, czas, szanse. Nie rzucaj, nie trwoń, nie marnuj.


Blizna

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #401 dnia: 01 Grudzień, 2016, 23:29 »
Cały czas męczy mnie temat bicia dzieci u śJ jako praktycznie zapisanego w doktrynie.
Ma ktoś pomysł co z tym zrobić?


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #402 dnia: 02 Grudzień, 2016, 01:03 »
Cały czas męczy mnie temat bicia dzieci u śJ jako praktycznie zapisanego w doktrynie.
Ma ktoś pomysł co z tym zrobić?

Nic z tym nie zrobisz, bo w starożytności bito dzieci :P Nawet jak każdemu pokażesz, że Jackson mówił przed Komisją w Australii, że ta rózga to symbolika, to szeregowy ŚJ wie swoje :P


Offline wrzesien

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #403 dnia: 02 Grudzień, 2016, 10:52 »
Nie wiem, czy ktoś z Was pamięta, ale wiele lat temu bodaj w Strażnicy był opisany przykład ( oczywiście "godny do naśladowania") pewnej siostry , która poszła na spotkanie obwodowe, a żeby tam dotrzeć musiała iśc na piechotę wiele tygodni, bo rzecz działa się w scenerii afrykańskiej, gdzie , jak powszechnie wiadomo, PKS-y się nie zatrzymują. Więc ta siostra , zostawiwszy w domu męża, będąc w zaawansowanej ciąży, wybrała się piechotą wiadomo gdzie. Po kilku tygodniach nastąpił poród, dzieciątko zmarło, siostra się doprowadziła do porządku i poszła dalej. Czujecie ? I ten komentarz,że niektórzy mają blisko na zebrania i nie chodzą, a tu takie poświęcenie. Czyż nie cudowny przykład zaufania do Boga dała owa siostra?........
Serio , do dziś mam ciary. Biedne dziecko, biedna oczadziała matka.....ciekawe, jaka była reakcja męża po jej powrocie.....
o kretyńskim zachwycie wts nad jej pobożnością pomilczę z litości.....

Rocznik 2001:

"Pewna siostra była świadkiem, jak członkowie wrogiego plemienia oderwali jej męża od rodziny, a potem go zabili. Ostrzeżono ją, że jeśli chce żyć, musi uciekać do Demokratycznej Republiki Konga. Wraz z czwórką dzieci udała się tam pieszo. Zajęło to dziesięć miesięcy. Przed rozpoczęciem wędrówki nie wiedziała jeszcze, że jest w ciąży, a dziecko przyszło na świat, zanim zdołali dotrzeć do Konga. Niestety, niedługo później umarło. Siostra nieustannie się modliła. Powiedziała, że kiedy człowiek znajduje się w sytuacji bez wyjścia, wręcz musi przerzucać swe brzemię na Jehowę (Ps. 55:22). Gdyby tego nie uczynił, zacząłby użalać się nad sobą i pytać: „Jehowo, dlaczego mnie to spotkało?” Po dotarciu do Kinszasy siostra była tak wdzięczna, że żyje, iż przez pierwszy miesiąc pełniła pomocniczą służbę pionierską."

Niestety wspomnienia Ci się zniekształciły. Nie szła tam dobrowolnie, ani na żadne spotkanie obwodowe. Jeśli oskarżamy - to dbajmy o rzetelność. Inaczej ŚJ zaglądając tutaj mają argument "odstępcy kłamią"


Offline Dietrich

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #404 dnia: 02 Grudzień, 2016, 11:29 »
Dzięki za ten wpis Wrzesień. Poświęciłem wczoraj prawie dwie godziny, żeby znaleźć to doświadczenie w WTLibrary, bo jakoś nie mogłem uwierzyć, żeby stawiano to za dowód doceniania zgromadzeń. To byłoby już totalne przegięcie.