Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"  (Przeczytany 116778 razy)

Offline M

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #195 dnia: 24 Marzec, 2016, 23:35 »
Aż specjalnie poniżej wklejam cytat ze swojej wypowiedzi. Nigdzie nie napisałam, że weszłam na chomika Gedeona, bo nawet nie wiem czy ma on jakieś konto.

No widzisz, to wychodzi na to, że muszę sobie kupić lepsze okulary, bo dopiero teraz doczytałem, że napisałaś "Gedeonie", a nie "Gedeona" ;D.


Offline TomBombadil

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #196 dnia: 25 Marzec, 2016, 06:52 »
Dziękuję wam za info o "30 lat w niewoli...".Znów te emocje na chwilę wróciły,ten żal.
Wiecie  KOCHAM WAS!
Oby Jezus dotrzymał słowa i zlał wszystkie plagi na tę Organizację.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #197 dnia: 25 Marzec, 2016, 07:33 »
Oby Jezus dotrzymał słowa i zlał wszystkie plagi na tę Organizację.

I wzorem klasyka z "Samych swoich":
Tylko się nie pomyl i nas, forumowiczów nie doświadczaj! Bo my naród spokojny, zwady nie szukający!   :)
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #198 dnia: 25 Marzec, 2016, 07:53 »
I wzorem klasyka z "Samych swoich":
Tylko się nie pomyl i nas, forumowiczów nie doświadczaj! Bo my naród spokojny, zwady nie szukający!   :)
...i swojej miedzy się trzymamy ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline PoProstuJa

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #199 dnia: 26 Marzec, 2016, 13:11 »
Dzisiaj naszły mnie refleksje dlaczego dzieciństwo w rodzinie Świadków mogło być trudne.

Po pierwsze - wszystko zależało od stopnia religijności (tudzież fanatyzmu) rodziców. Jeżeli rodzic uważał, że gra w gry planszowe to grzech, to nic dziwnego, że wpędzał co chwilę dzieci w poczucie winy, gdy te chciały bawić się z innymi w "szatańskie" zabawy.

Po drugie - dzieci wszystko przeżywają dużo silniej niż dorośli. Na mnie jako nastolatki ilustracje Armagedonu ze Strażnicy czy książek nie robiły aż tak dużego wrażenia. Ale w umyśle dziecka taka ilustracja musiała być przerażająca.

Po trzecie - dystans do różnych nauk. Dzieci takiego dystansu nie mają, wierzą we wszystko bezkrytycznie. Ja natomiast będąc niedługo po chrzcie taki dystans już miałam. Na przykład, gdy była studiowana książka "Proroctwa Daniela". Z chęcią poznawałam tożsamość króla południa i króla północy z czasów starożytnych. Ale jak już doszliśmy do historii współczesnej, to zawsze zadawałam sobie pytanie: Ciekawe skąd oni to wiedzą? Skąd wiadomo, że tu chodzi akurat o rok 1918? Albo że chodzi o dzieje Rutherforda?
Traktowałam te współczesne historie (niepoparte silnymi wersetami), jako jedną z możliwych interpretacji tej historii. Dlatego, gdy zmieniały się "światła" i zrozumienia, to nigdy specjalnie zdziwiona nie byłam.

Ale zdaje się, że byli tacy, którzy święcie wierzyli w każde słówko w literaturze i po kolejnej zmianie świateł doznawali dużego rozczarowania.
Ja rozczarowania nie doznawałam, o czym już kiedyś tu pisałam. I wywołało to zdziwienie niektórych forumowiczów.
A ja z kolei byłam zdziwiona jak można było wierzyć we wszystko tak bezkrytycznie.

No i może stąd niektóre nieporozumienia w czasie dyskusji. Każdy ma swój punkt widzenia - często wpojony jeszcze w dzieciństwie - i nie może zrozumieć, że ktoś patrzy na daną sprawę inaczej.


Offline M

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #200 dnia: 26 Marzec, 2016, 13:30 »
Po drugie - dzieci wszystko przeżywają dużo silniej niż dorośli. Na mnie jako nastolatki ilustracje Armagedonu ze Strażnicy czy książek nie robiły aż tak dużego wrażenia. Ale w umyśle dziecka taka ilustracja musiała być przerażająca.

Otóż to. Przykładów możnaby mnożyć:





Takie obrazy muszą wryć się w umysł dziecka, nie ma innej opcji.


od-nowa

  • Gość
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #201 dnia: 26 Marzec, 2016, 14:08 »
Dzisiaj naszły mnie refleksje dlaczego dzieciństwo w rodzinie Świadków mogło być trudne.

Po pierwsze - wszystko zależało od stopnia religijności (tudzież fanatyzmu) rodziców. Jeżeli rodzic uważał, że gra w gry planszowe to grzech, to nic dziwnego, że wpędzał co chwilę dzieci w poczucie winy, gdy te chciały bawić się z innymi w "szatańskie" zabawy.

Po drugie - dzieci wszystko przeżywają dużo silniej niż dorośli. Na mnie jako nastolatki ilustracje Armagedonu ze Strażnicy czy książek nie robiły aż tak dużego wrażenia. Ale w umyśle dziecka taka ilustracja musiała być przerażająca.

Po trzecie - dystans do różnych nauk. Dzieci takiego dystansu nie mają, wierzą we wszystko bezkrytycznie. Ja natomiast będąc niedługo po chrzcie taki dystans już miałam. Na przykład, gdy była studiowana książka "Proroctwa Daniela". Z chęcią poznawałam tożsamość króla południa i króla północy z czasów starożytnych. Ale jak już doszliśmy do historii współczesnej, to zawsze zadawałam sobie pytanie: Ciekawe skąd oni to wiedzą? Skąd wiadomo, że tu chodzi akurat o rok 1918? Albo że chodzi o dzieje Rutherforda?
Traktowałam te współczesne historie (niepoparte silnymi wersetami), jako jedną z możliwych interpretacji tej historii. Dlatego, gdy zmieniały się "światła" i zrozumienia, to nigdy specjalnie zdziwiona nie byłam.

Ale zdaje się, że byli tacy, którzy święcie wierzyli w każde słówko w literaturze i po kolejnej zmianie świateł doznawali dużego rozczarowania.
Ja rozczarowania nie doznawałam, o czym już kiedyś tu pisałam. I wywołało to zdziwienie niektórych forumowiczów.
A ja z kolei byłam zdziwiona jak można było wierzyć we wszystko tak bezkrytycznie.

No i może stąd niektóre nieporozumienia w czasie dyskusji. Każdy ma swój punkt widzenia - często wpojony jeszcze w dzieciństwie - i nie może zrozumieć, że ktoś patrzy na daną sprawę inaczej.
Króciutko tak z mojego "poletka".
Mama fanatyczna nie była, mnie wystarczyło jako dziecku powiedzieć  raz, że gra w karty to gra szatańska, a Piotruś to tez karty. A szachy to gra strategiczna i my śJ w taka gre nie gramy.Mnie wystarczyło raz na zebraniu takie nauki CK, śJ usłyszeć i już się stosowało do nich, bo chciało się podobać Bogu.

Nie przyjmowałam wszystkiego bezkrytycznie, ani zmiany świateł, ani innych mniej lub więcej dziwactw stosowanych w zborach, jak najbardziej, przyjmowałam BARDZO KRYTYCZNIE, ale z niewolnikiem, CK się nie  dyskutuje, nie podważa się GŁOŚNO nauk CK, w końcu się wierzyło, że są pośrednikami między samym Bogiem a "drugimi owcami", jak już sie krytycznie po latach głośno odniosłam, to było z ust braci starszych " uuuuuuu tu śmierdzi odstępstwem".
Też tak jak Ty, zadawałam sobie podobne pytania " Ciekawe skąd oni to wiedzą? Skąd wiadomo, że tu chodzi akurat o rok 1918?" Myślałam: tu piszą tak (uczą tak), potem piszą (uczą) inaczej.
Wiele innych pytań się pojawiało, coraz więcej nieścisłości odkrywałam, zatajań przez CK, podwójnych odważników stosowanych w org. co ostatecznie przyczyniło się do mojego odejścia.
« Ostatnia zmiana: 26 Marzec, 2016, 14:34 wysłana przez od-nowa »


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #202 dnia: 30 Marzec, 2016, 09:00 »
:)
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Fantom

Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #203 dnia: 30 Marzec, 2016, 09:19 »
Dzieci biorą udział w spektaklu(Akt 1) Akt ostatni: http://img.youtube.com/vi/r1rTEvrvCoU/0.jpg
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #204 dnia: 30 Marzec, 2016, 10:25 »
:)

W nawiązaniu do komentarza pod obrazkiem przypomniał mi się tekst z filmu "Ladies""
"Cudowna...to jest woda z Lichenia"  ;D ;D ;D
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #205 dnia: 01 Kwiecień, 2016, 19:53 »
rezolutne i śmiałe
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #206 dnia: 01 Kwiecień, 2016, 19:57 »
:)
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #207 dnia: 01 Kwiecień, 2016, 20:02 »
:)
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #208 dnia: 01 Kwiecień, 2016, 20:03 »
Raporcik?
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2037
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Dzieciństwo i dorastanie "w prawdzie"
« Odpowiedź #209 dnia: 01 Kwiecień, 2016, 20:06 »
z serii "Mam poj...ch rodziców"
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),