Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie  (Przeczytany 17025 razy)

Offline Helleboris

Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« dnia: 24 Lipiec, 2017, 15:32 »
Podobny temat już był, ale chciałabym o tym jeszcze podyskutować. Właśnie, jak to jest z tymi demonami i aniołami? ŚJ bardzo lubią opowiadać mrożące krew w żyłach historie jak to prześladowały ich demony, gdy poznawali "prawdę". O dziwo w mojej rodzinie takich przypadków było sporo. Nie mam powodu, żeby nie wierzyć rodzicom  albo bratu. Zastanawia mnie tylko, dlaczego demony miałyby się w to mieszać? Albo słynna historia o siostrze co samotnie skądś tam wracała i spotkała grupę łobuzów, którzy wyglądali jakby chcieli jej zrobić krzywdę. Ale nagle zrzedły im miny bo zobaczyli przy siostrze dwóch rosłych mężczyzn i zrezygnowali z napaści.
"To repeat the same action and expect different results is madness."


Offline M

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Lipiec, 2017, 17:31 »
Albo słynna historia o siostrze co samotnie skądś tam wracała i spotkała grupę łobuzów, którzy wyglądali jakby chcieli jej zrobić krzywdę. Ale nagle zrzedły im miny bo zobaczyli przy siostrze dwóch rosłych mężczyzn i zrezygnowali z napaści.

Akurat ta opowiastka krąży w wielu chrześcijańskich kręgach od wielu, wielu lat, nie tylko wśród Świadków Jehowy i ma wiele różnych odmian:

http://www.snopes.com/glurge/rapestop.asp
http://www.snopes.com/glurge/26guards.asp

W co drugim zborze ktoś opowiadał, że zna kogoś, kto zna kogoś, kto coś takiego przeżył ;D. Ale gdy przyszło co do czego to nigdy nie dotarłem do osoby, która mogłaby potwierdzić to wydarzenie z pierwszej ręki.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #2 dnia: 24 Lipiec, 2017, 19:16 »
- Byłeś kiedyś w Stanach?
- Nie..
- A ja... znam kogoś kto był.

Chłopaki nie płaczą.

:)


Offline Sebastian

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #3 dnia: 24 Lipiec, 2017, 19:26 »
dopuszczam opcję, że takie zdarzenia są "subiektywnie prawdziwe", tzn. że psychika płata figla osobie wierzącej i że w jej umyśle jej lęki i marzenia personifikują się pod postacią diabła lub anioła...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 556
  • Polubień: 4685
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Lipiec, 2017, 20:06 »
Obstawiam że po tegorocznych kongresach nasilą się objawy paranoidalne.
Jeśli ktoś o wątłym umyśle i stanie ducha obejżał żonę LOTA gdzie obraz migał jak stroboskop na dyskotece to PSYCHA spłatać może figla.

A winny nie będzie BOŻEK JW.ORG tylko sam dijabeł zionący nienawiścią do chodzących kryształków dobra i prawości  >:(


Lunkaa

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #5 dnia: 24 Lipiec, 2017, 21:30 »
Znam historyjkę z "nawiedzoną" pocztówką z wakacji: ktoś kiedyś z śj powiedział, że ktoś dostał pocztówkę od 'zademonionych' znajomych i zaczęły się hocki klocki.. szukali przyczyny przesuwania przedmiotów , spadania obrazów itp itd,  i znaleźli nawiedzoną pocztówkę- po wyrzuceniu wszystko wróciło do normy.

Żarty żartami, ale powyższe śmieszne historyjki z duszkiem Kacperkiem w roli głównej  to pikuś przy spotkaniu prawdziwego  Bytu duchowego, który się na poważnie przyczepi i potrafi doprowadzić do sytuacji bardzo kryzysowej, wręcz zagrażającej zdrowiu i życiu (koszmary senne, załamania nerwowe, depresja, myśli samobójcze..) Przy takim podczepie demona (wytwór mentalny acz 'prawdziwy') wyższej rangi nikt nie klepie na lewo i prawo, tylko po kryjomu do psychiatry .

Powyższe ironiczne komentarze zniechęcają do udzielenia odpowiedzi użytkowników, którzy naprawdę spotkali się z czymś wyżej opisanym w nawiasie, w obawie, że zostaną nie potraktowani poważnie.


Offline Sebastian

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #6 dnia: 24 Lipiec, 2017, 21:38 »
jak przychodzi człowiek to mogę go wylegitymować i już wiem czy on Kacper czy Adrian - a niestety ducha ciężko wylegitymować :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Lunkaa

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #7 dnia: 24 Lipiec, 2017, 22:07 »
jak przychodzi człowiek to mogę go wylegitymować i już wiem czy on Kacper czy Adrian - a niestety ducha ciężko wylegitymować :)

Gdy człowiek jest zbyt przywiązany do materii to szuka materialnych dowodów na wszystko, gdy z kolei nazbyt buja w obłokach -ląduje ze schizofrenią w psychiatryku.
Ważna jest równowaga: jesteśmy (jako ludzie) materialni i duchowi więc trzeba umieć to rozróżnić i dostrzec;)


Offline Helleboris

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #8 dnia: 24 Lipiec, 2017, 22:47 »
Znam czyery rodzinne historie.
Opowieść nr.1
Moi rodzice mieszkali w domku, który wcześniej zamieszkiwał Pop prawosławny. I w tymże domu moja mama siedziała w kuchni, a przez zamknięte okno do pomieszczenia wpadały kulki papieru.
Opowieść nr.2
Rodzice mieli kwiaciarnię. Mama w domu z dziećmi więc zajmowała się zgrzewaniem folii na kwiaty. Opowiadała, że odłączona od prądu zgrzewarka potrafiła chodzić całą noc.
Opowieść nr.3
Mama miała w kuchni takie metalowe wieszaki na garnki i inne przyrządy kuchenne. Wieczorem wszystko tam ładnie wieszała, po czym w nocy wszystko zlatywało na podłogę.
Opowieść nr.4
Mój brat na czas szkoły średniej mieszkał u babci. To był okres kiedy przygotowywał się do chrztu. Jednej nocy dusił go demon. Brat nie mógł krzyczeć, modlił się tylko w myślach. Rano faktycznie miał na szyi ślady jakby go ktoś dusił.
"To repeat the same action and expect different results is madness."


Offline Sebastian

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #9 dnia: 25 Lipiec, 2017, 05:48 »
niewiara w interwencje demonów jest opłacalna gdyż demony nie atakują bezbożników ani sceptyków, atakują tylko tych którzy wierzą w możliwość interwencji demonicznej
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #10 dnia: 25 Lipiec, 2017, 06:36 »
niewiara w interwencje demonów jest opłacalna gdyż demony nie atakują bezbożników ani sceptyków, atakują tylko tych którzy wierzą w możliwość interwencji demonicznej

Nie wierze w demony , ale lepiej zeby do mnie nie przychodzily .  ;)

A bardziej serio :  Wydaje sie , ze trzeba posiadac jakis szczegolny rodzaj psychiki , aby doznawac takich przezyc .
I moze , nie chodzi tu o to , ze jakiejs "dziwne" rzeczy sie zdarzaja , ale raczej  o to , jak do nich podchodzimy .
Przyklad : Sa takie miejsca na Ziemi , gdzie  wydaje sie , ze normalne prawa fizyki tam nie obowiazuja . Np. jakas droga na ktorej  pozostawiona pilka "sama" toczy sie pod gorke  .  Osoby ze sklonnoscia do  paranormalnego widzenia swiata  beda w tym  widziec dzialanie jakis niezrozumialych sil , czy  nawet  demonow .  Sceptyk   przeprowadzi  badania geofizyczne i sie okaze , ze  poprzez specyficzne uksztaltowanie terenu   doszlo do zludzenia optycznego  a  pilka tak naprawde toczy sie w dol , zgodnie  z kierunkiem sily ciazenia .
Nie chce przez to powiedziec , ze wszystko co niezrozumiale  mozna tak latwo wytlumaczyc  . Sa na pewno wydarzenia , ktore opieraja sie  standartowym  metodom badawczym .
Ale chyba dobrze jest podejsc troche  sceptycznie do samego  siebie  i zauwazyc , ze nasze zmysly  potrafia nas oszukac  a  wiec  moze lepiej jest najpierw  zbadac jakies zjawisko  a potem dopiero wyciagac wnioski , czy to demony, czy UFO ,  czy Iluminaci , czy  moze  tylko jeden drink  za duzo  wypity wieczorem ... :)
 


Offline Startek

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #11 dnia: 25 Lipiec, 2017, 06:47 »
Podam prosty przykład , trudno jest odejść od świadków , pomimo że tyle się produkujemy prowadzone są rozmowy z nimi . Pokazuje się im z Biblii różne wersety a oni nie widzą tego .  Albowiem bóg tego świata zaslepił im umysły by nie docierało do nich światło Ewangelii .  Czy zamieszczane w literaturze  WTSu  różne ukryte  symbole okultystyczne nie mają wpływu na tych ludzi . Początki badaczy , straznice czy książki pełne były symboli okultystycznych i masońskich i to jawnych .


Offline Roma

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #12 dnia: 25 Lipiec, 2017, 08:27 »
Ja od dziecka bylam jakas inna. Widzialam rozne rzeczy i tzw. prorocze sny. Bardzo respektuje nadprzyrodzone sily bo maja wielka moc. Ale Bog i Jezus sa nieograniczona sila.Nie opisuje tu moich zdarzen paranormalnych bo tego jest ogromna biblioteka. Do 12 roku zycia jeszcze o tym mowilam rodzicom. Potem przestalam. Nie bylo sensu. Oni wzywali starszych a Ci wypedzali ze mnie demona. Im wiecej czytali mi ze Straznic tym bylo gorzej. Zawsze staralam sie Unikac imienia Jehowa. Zawsze to imie mnie napelnialo dziwnym odczuciem jakbym strasznie grzeszyla. Przezywal to strasznie mój ojciec bo laczyla nas telepatyczna wiez. Zawsze jedno drugie znalazlo czy wiedzialo co sie dzieje.  Najbardziej bylo mi ciezko po przeprowadzce bo moja matka jeszcze bardziej fanatycznie glosila a Ojciec zaczal zbierac stare jeszcze A4 Straznice. Oprawial je i stworzyl ogromna biblioteke. Wtedy to zaczely sie u nas jeszcze wieksze cuda. I oczywiscie zaczelo sie od mojego pokoju. No jakby to bylo inaczej. W nocy np. wszystko co mialam na Segmencie ladowalo na podlodze. Okno samo sie zamykalo i otwieralo. Upierdliwe to bylo zima. Rodzice zaczeli skakac sobie do gardel. Moje rodzenstwo zaczelo sie do siebie nie odzywac. Ja Jedyna bylam ogniwem laczacym wszystkich. Gdy malzenstwo moich rodzicow sie rozpadlo to nie moglam sobie poradzic z ta moca tych demonow. Mialam 2 opcje odebrac sobie zycie lub wyjsc za maz. Wybrałam to drugie. Mój ex maz ta walke przegral. Stal sie wcielonym Diablem pod wizytowka slugi pomocniczego. Matka przepelniona tym Duchem SJ maci i zawsze macila miedzy nami. Az wygrala. Nie utrzymujemy ze soba od lat kontaktu. Z siostra ktora jest w tej wierze nie da sie wogole porozumiec. Nawet psychiatryk nie pomogl. Ile razy za namowa mego syna lub terazniejszego meza kontaktowalam sie z matka lub ona za rada nowego swiatla dla odlaczonych kontaktowala sie ze mna lub przyjezdzala zaczynaly sie cuda dziac. Zaczelo sie zle ukladac miedzy moim mezem i miedzy dziecmi tym bardziej ze syn jest z 1 malzenstwo a maz nie ma wogole dzieci. Zadne do Zadnego sie nie odzywalo. W koncu udalo mi sie to zmienic. Jednej nocy mojego syna dusil demon i widziala to moja synowa. Przybiegla do mnie w panice dobrze ze dzieciaki sa moimi sasiadami  z za sciany. Pobieglam do ich sypialni i Odegnalam lotra. W tym samym czasie inny dusil moja matke. Ona jednak nie byla u mnie. Postanowila wrocic do Polski i zaczac glosic jako pionierka. Gdy nie dala rady mnie nawrocic nie odzywa sie juz. Zmienilam telefon. Jest mi wszystko jedno. Mam dosyc. Nie dam jej podejsc do siebie nigdy wiecej. Niech zyje swoim zyciem. My przeszukalismy mieszkanie syna i znalezlismy broszury i ksiazki SJ. Matka jak byla w odwiedzinach powciskala to w rozne miejsca. Zabralam to do siebie i przeszukalam z mezem nasze mieszkanie. Tez bylo tego pelno. Nawet biblia SJ. Z mezem planujemy w tym tygodniu to spalic. Mam dosyc.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #13 dnia: 25 Lipiec, 2017, 08:48 »
Oni wzywali starszych a Ci wypedzali ze mnie demona.

Ciekawość mnie zżera, jak wygląda taki "egzorcyzm"?
« Ostatnia zmiana: 25 Lipiec, 2017, 08:55 wysłana przez tomek_s »
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #14 dnia: 25 Lipiec, 2017, 09:01 »
Ciekawość mnie zżera, jak wygląda taki "egzorcyzm"?

Ja też jestem ciekaw!