Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie  (Przeczytany 17010 razy)

Nikt

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #15 dnia: 25 Lipiec, 2017, 09:18 »
- Byłeś kiedyś w Stanach?
- Nie..
- A ja... znam kogoś kto był.

Chłopaki nie płaczą.

:)
Widziałeś że ziemia jest okrągła i się kręci . No pewnie nie, ale pewnie o Koperniku słyszałeś i co on tam wymyślił i inni potem badali i w to wierzysz.


Offline wrzesien

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #16 dnia: 25 Lipiec, 2017, 09:30 »


Opowieść nr.4
Mój brat na czas szkoły średniej mieszkał u babci. To był okres kiedy przygotowywał się do chrztu. Jednej nocy dusił go demon. Brat nie mógł krzyczeć, modlił się tylko w myślach. Rano faktycznie miał na szyi ślady jakby go ktoś dusił.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne

Od wieków ludzie uważali że to ich demon dusi.


Offline Roma

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #17 dnia: 25 Lipiec, 2017, 09:36 »
Jezeli chodzi o wikipedie naukę ok. To mam pytanie jak wyjasnic slady na szyi ??? Mój syn mial szyje przez 2 tyg. doslownie ciemno granatowo-fioletowa  i wyraznie widac bylo palce a ja i moja szwagierka I mój maz widzielismy ta czarna sylwetke o konsystencji gestego DYMU i jej odglosy. Jak to wytlumaczyc??? 3 osoby bez zazycia alkoholu czy lekow - nie spiace !!! Jak to naukowo wytlumaczyc???

Ps. Wypedzali mi demona z pokoju: zebrana grupa starszych. Modlili sie czytali Biblie. Ale wiecej bylo straznic, przebudzcie sie i ksiazek. Oczywiscie po modlitwach do Jehowy bylo gorzej. Kazdy z nich czegos doswiadczyl: dotyku, oddechu, slyszanych slow. Kiedys przyszli z Nadzorca. Gdy uslyszeli niesamowity donosny smiech po prostu kulturalnie uciekli. Potem kazali nam sie modlic itp. Nigdy wiecej nie przyszli. W koncu mialam dosyc opuscilam rodziny dom. A po kilku latach odeszlam od SJ.
Gdy w moim pokoju zamieszkala mója najmlodsza siostra I zaczela mi opowiadac i przedstawiac przyjaciolke której ja nie widzialam to od razu pojechalam do Goleniowa do mojego kuzyna. Po rozmowie z nim wiedzialam co robic. On uczyl sie na ksiedza ale po studiach sie zakochal i nie przyjal slubow. Ozenil sie. Nigdy jednak wiary chrzescijanskiej sie nie wyzekl. Zapytal sie czy cos jadlam. Nic. Wiec tylko dal mi wode. Powiedzial ze mam poscic. To wazne. Przywiozlam krzyz i wode swiecona. Najpierw wynioslam wszystkie straznice itd. do ojca biblioteki. Zakazalam siostrze przynosic je z powrotem. Potem pomodlilam sie. Krzyz powiesilam na scianie. Swiecona woda skrapialam pokoj czytajac Fragmenty z bibli które zaznaczyl mi mój kuzyn. Potem  przespala moja siostra 3 dni. Nigdy wiecej nic w tym pokoju sie nie wydazylo. To dziwne bo matka i moja druga siostra z mezem tez spali tylko w tym pokoju. A pokoi jest 4. Hm...
« Ostatnia zmiana: 25 Lipiec, 2017, 10:00 wysłana przez Roma »


Offline wrzesien

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #18 dnia: 25 Lipiec, 2017, 09:39 »
Chętnie bym spotkał takie zjawisko.

Odwrócę pytanie- czemu większość ludzi nie doświadcza czegoś takiego? Czemu nigdy nic nadprzyrodzonego nie doznałem? Mimo że chętnie bym doświadczył- i to nawet może być zły demon, który będzie mi niszczyć kuchnie? ;)


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #19 dnia: 25 Lipiec, 2017, 09:54 »
Widziałeś że ziemia jest okrągła i się kręci . No pewnie nie, ale pewnie o Koperniku słyszałeś i co on tam wymyślił i inni potem badali i w to wierzysz.

Ja tam wykonałem domowe wahadło Foucaulta i jestem pewien - nie muszę wierzyć w krągłość ani ruch Ziemi ;)


Offline wrzesien

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #20 dnia: 25 Lipiec, 2017, 10:01 »
Widziałeś że ziemia jest okrągła i się kręci . No pewnie nie, ale pewnie o Koperniku słyszałeś i co on tam wymyślił i inni potem badali i w to wierzysz.
Ja widziałem okrągłą Ziemię.

Chcesz powiedzieć że wierzysz że ziemia jest płaska??


Tusia

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #21 dnia: 25 Lipiec, 2017, 10:09 »
Chcesz powiedzieć że wierzysz że ziemia jest płaska??

Tam gdzie nie ma gór, jest płaska.  8-)


Nikt

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #22 dnia: 25 Lipiec, 2017, 10:21 »
Ja widziałem okrągłą Ziemię.

Chcesz powiedzieć że wierzysz że ziemia jest płaska??

No dobrze powiem jaśniej .
Czasem wierzymy komuś kto zna kogoś kto był w Ameryce mimo że sami tam nie byliśmy .
Mam nadzieję że wyjaśniłem . Jaśniej nie potrafię. Tak więc w opowieści o aniołach i demonach możemy wierzyc lub nie . Jedne zdają się wiarygodne inne nie . Tak więc wybór czy uwierzyć czy nie należy do każdego indywidualnie np w to

https://www.piotrskarga.pl/moje-niepokalane-serce-zatriumfuje-,4787,5835,p.html


Lunkaa

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #23 dnia: 25 Lipiec, 2017, 10:35 »
niewiara w interwencje demonów jest opłacalna gdyż demony nie atakują bezbożników ani sceptyków, atakują tylko tych którzy wierzą w możliwość interwencji demonicznej

W większości przypadków tak jest jak piszesz: ktoś kto nie uznaje istot duchowych to nie doświadcza takich zjawisk.

Jednak są wyjątki od reguły. Czasem jest tak, że człowiek jest uduchowiony , a nie jest świadomy swojej duchowości. Wówczas takie 'akcje' mogą się zdarzyć.
Niekiedy też jest tak, że gdy ktoś przeżywa  dłuższy stres i jest osłabiony emocjonalnie to też mogą pojawić się np paraliże senne. Kwestia indywidualna.



Offline wrzesien

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #24 dnia: 25 Lipiec, 2017, 10:48 »
No dobrze powiem jaśniej .
Czasem wierzymy komuś kto zna kogoś kto był w Ameryce mimo że sami tam nie byliśmy .
Mam nadzieję że wyjaśniłem . Jaśniej nie potrafię. Tak więc w opowieści o aniołach i demonach możemy wierzyc lub nie . Jedne zdają się wiarygodne inne nie . Tak więc wybór czy uwierzyć czy nie należy do każdego indywidualnie np w to

https://www.piotrskarga.pl/moje-niepokalane-serce-zatriumfuje-,4787,5835,p.html
Ok, już zrozumiałem co masz na myśli.

Tylko że to oczywiste, że albo komuś wierzymy, albo nie. Kwestia tylko wiarygodności- jeśli ktoś przedstawia twarde dowody to jest to dla mnie wiarygodne.
Jeśli facet z rolexem na ręku mówi żeby poprzestawać na tym co się ma i żyć skromnie to jest dla mnie niewiarygodny.
Jeśli ktoś mi mówi że ziemia jest okrągła i wykazuje na podstawie dowodów nie do zaprzeczenia, zdjęć, fizyki i jego opowieści poddając w wątpliwość bronią się same- to przyjmuje to jako prawdę.

Ciekawe że siły nadprzyrodzone nawiedzają tylko ludzi którzy wierzą w nie.


Nikt

  • Gość
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #25 dnia: 25 Lipiec, 2017, 11:06 »
Ok, już zrozumiałem co masz na myśli.

Tylko że to oczywiste, że albo komuś wierzymy, albo nie. Kwestia tylko wiarygodności- jeśli ktoś przedstawia twarde dowody to jest to dla mnie wiarygodne.
Jeśli facet z rolexem na ręku mówi żeby poprzestawać na tym co się ma i żyć skromnie to jest dla mnie niewiarygodny.
Jeśli ktoś mi mówi że ziemia jest okrągła i wykazuje na podstawie dowodów nie do zaprzeczenia, zdjęć, fizyki i jego opowieści poddając w wątpliwość bronią się same- to przyjmuje to jako prawdę.

Ciekawe że siły nadprzyrodzone nawiedzają tylko ludzi którzy wierzą w nie.

Prawda ciężko uwierzyć komuś kto mówi jedz marchewkę bo zdrowa a sam nie je . To swoim. Życiem dajemy świadectwo slowom które mówimy .

A jak już ktoś wierzy w świat ten poza materialny to jest na drodze do wiary . A nie wierzący już w ręku złego to po co go straszyć. Ale zdarza się że zagorzali ateiści są nawracani dzięki takim bliskim spotkaniom chyba można  powiedzieć czwartego stopnia


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #26 dnia: 25 Lipiec, 2017, 11:09 »
Ciekawe że siły nadprzyrodzone nawiedzają tylko ludzi którzy wierzą w nie.

Właśnie tak jest z wiarą. Jeśli w coś wierzysz, jest to dla Ciebie prawdziwe. Przedmiot wiary nie ma znaczenia.

Jeśli wierzysz, ze jesteś bogaty, albo wierzysz, że jesteś biedny - to w obydwu tych przypadkach masz rację i jest to prawda.
Rzeczywisty stan Twojego konta nie ma tu znaczenia.


Offline Roma

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #27 dnia: 25 Lipiec, 2017, 11:53 »
Nie wiem dlaczego jedni widza inni nie , jedni slysza inni nie. Mój brat najmlodszy zawsze sie ze wszystkiego smial. Nie wierzy w Boga bo mowi ze to co spotkalo nasza rodzine i jego przesladowania w szkole bo byl SJ (nigdy nie zostal ochrzczony ) - No to on takiego Boga nie chce. Wogole wszystko opieral na nauce. Jezus to takze tylko bardzo inteligentny czlowiek itd. Nigdy niczego nie doswiadczyl (jakims cudem zawsze go cos ominelo) i nie wierzyl - trwalo to lata. Az do czasu odwiedzin mojej siostry w nawiedzonym domu w Danii. Przez wiele dni nic tylko pokladal sie ze smiechu. Zawsze jak cos sie dzialo to nigdy go nie bylo. Az jednej nocy obudzil caly dom jego krzyk. Mial podrapane gleboko plecy przez 3 pazury. Leczenie trwalo dlugo a on sam mowil ze piecze to go jakby nie byly to rany ciete a popazenie.  Potem zostal uwiezony w samochodzie stojacym na parkingu i Same bez uderzenia pootwieraly sie poduszki powietrzne , pewnie by sie udusil gdyby nie przechodzacy staruszek z psem. Dzis samochodu nie ma i Danie opuscil a do rzeczy paranormalnych podchodzi z respektem bez glupiego smiechu.  Tu upadla moja teoria wczesniejsza totalnie w gruzy. Bo on jest Bezboznikiem!!! Doslownie na glos bluznil Bogu. Nie wierzyl w anioly czy demony. Po prostu ateista. Wierzyl w to co widzi i nauke. Dlaczego On??? Nie wiem. Dlaczego córka mego kolegi po grze w tabliczke Ouija , ktora mialy w telefonie zainstalowana 4 dziewuchy . Wszystkie opetane - siedza w psychiatryku. Nie pomagaja Zadne egzorcyzmy. Przez tel.komorkowy. To nie wiadomo czy sie smiac czy plakac.
Ps. Wrzesien
Tabliczka Ouija lub Tajlandia siedziba demonow. Ogolnie Buddyzm. Przepraw w poszukiwaniu Boga mialam wiele.
Afryka Wudu cos co mnie rozwalilo na lopatki.  I Wudu jest koncentratem zla :)
Wystarczy ze bedziesz czytal . Dla demonow zrodlem moze byc tel, komputer Internet itd.Cos na pewno Ci sie przytrafi.


Offline Helleboris

Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #28 dnia: 25 Lipiec, 2017, 12:54 »
Raz w życiu przez jakiś czas czułam i widziałam obecność złego bytu, ale nie dałam się zwieść. Po pozytywnym ukończeniu terapii grupowej widziadło sobie poszło. Czasami jak człowiek żyje w wielkim stresie to ma zaburzenia psychotyczne. Nie wiem czy widzieliście film Fight Club. Tam gościu miał rozdwojenie jaźni i w szale sam siebie bił i okaleczał. To samo jest właśnie podczas paraliżu przysennego. Można się wystraszyć że coś chce Ci zrobić krzywdę, a ty nie możesz się ruszyć. U mnie przestało się to pojawiać odkąd nauczyłam się świadomie śnić. Polecam każdemu, niesamowite przeżycie
"To repeat the same action and expect different results is madness."


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Opowieści o ingerencji istot duchowych w obecne życie
« Odpowiedź #29 dnia: 25 Lipiec, 2017, 13:05 »
Nie wiem dlaczego jedni widza inni nie , jedni slysza inni nie.


Moze nasz umysl to cos w rodzaju odbiornika  i trzeba go nastawic na odpowiednia fale  , i wtedy dochodzi do kontaktu.
Calkiem wykluczyc takiej mozliwosci sie nie da .

Roma , nie znamy sie osobiscie  i dlatego trudno mi ocenic ile prawdy tkwi w Twoich relacjach .
Ale nawet gdy przyjme , ze to co piszesz zdarzylo sie w 100%  , to mysle , ze tego typu zjawiska nalezy badac  i dopiero pozniej wyciagac wnioski .
W przeciwnym przypadku  ryzykujemy  , ze  zwodzimy samych siebie i innych  na dodatek .
Piszesz o swoim bracie , ze byl ateista  i rowniez doswiadczyl  tych demonicznych atakow .  To niestety nie jest zaden argument  na  rzecz  Twojej wiary  , ze to rzeczywiscie byly jakies demony .
Cos sie dzialo w waszej rodzinie . Co to bylo ?  Nie wiadomo !  Trzeba to zbadac , a nie  naiwnie przypisywac to dzialaniu jakis sil nadprzyrodzonych .

Piszesz rowniez , ze Buddyzm to siedziba  demonow .  Nie wiem skad Ci to przyszlo do glowy ?
Ja sam zajmuje sie buddyzmem Zen od ok.  20 -tu lat , cwicze rowniez Aikido i naprawde nie zauwazylem tam niczego co by usprawiedliwialo taki wniosek .  Co prawda , posrod moich kolegow z treningu jest wielu , ktorych umiejetnosci naprawde robia wrazenie , ale to wszystko jest sprawa  wyrtwalosci i pracy nad soba  a nie jakis tam demonow .

Zachecam Cie do spojrzenia krytycznie na sama siebie i na zjawiska , ktore Cie otaczaja .  To co mozesz zyskac , to  niezaleznosc  i  samostanowienie.  Zadne demony , zadne Wudu czy Ouija  , zaden katolicki czy inny egzorcysta  , nie beda Ci mowic jak sie  zachowywac . Bedziesz  Pania samej siebie .  Tego Ci zycze .