Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Co to jest w ogóle (Putin odznacza Ś.J. "Rodzicielską Chwałą")  (Przeczytany 19589 razy)

Offline robbo1

Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #45 dnia: 22 Październik, 2017, 11:25 »
Prawda,że nie jest w rozumieniu ,ze być nie może,że być nie powinien.
To prawda.
A jeżeli inni pozwalają sobie na narzucanie woli innych,to ich sprawa.
Ja nigdy nie narzucałem wtedy,gdy w istocie zagadnienie jest "kwestią sumienia".
Narzucić sobie nie pozwalałem i nie pozwalam.


Offline zaocznie wywalony

Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #46 dnia: 22 Październik, 2017, 11:27 »

A żaden ze starszych nie jest niczyim sumieniem.
Może postępować według swojego,nie "depcząc" cudzego.
Jeżeli jest co sprawą sumienia to jest.
...
To co się podoba mnie ,nie musi tobie itd.
Niestety, będąc dłuuugie lata ŚJ nie raz i nie dwa razy widziałem sytuacje że coś co niby jest sprawą sumienia, tak naprawdę jest narzucane z góry, i wymagane do bezwzględnego przestrzegania.
Pomijam już fakt, że mnóstwo nakazów CK nie ma oparcia na Biblii, tylko na ich wymysłach (ewentualnie poparta jakimś wyrwanym z kontekstu wersetem i mocno naciąganą niby-argumentacją), no może czasami ich zrozumieniu Słowa Bożego.
Ale nawet w sytuacji gdy CK pozostawia coś sumieniu braci, a nawet gdy nie porusza/omawia danej kwestii - to i tak wielu, jeśli nie większość starszych ma swój punkt widzenia na daną sytuację, i naciska a czasem wymaga postępowania zgodnego z ich zapatrywaniem.
A jeśli nie posłuchasz, to prosta droga do komitetu za "rozpasanie" - no bo nie uznajesz władzy starszych.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #47 dnia: 22 Październik, 2017, 11:33 »
Niestety, będąc dłuuugie lata ŚJ nie raz i nie dwa razy widziałem sytuacje że coś co niby jest sprawą sumienia, tak naprawdę jest narzucane z góry, i wymagane do bezwzględnego przestrzegania.
Jak jak to znam. Kiedy się o coś pytałem, otrzymałem odpowiedź że to kwestia sumienia, w taki sposób, jakbym usłyszał, ani się waż. Nie jest tajemnicą, że starsi potrafią zrobić ze zboru swój prywatny folwark i ogólnie przyjęte normy w organizacji przerabiają na swoją modłę.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #48 dnia: 22 Październik, 2017, 11:56 »
Jedna z zabawniejszych sytuacji:
Starszy omawiając tzw. pytania na głosiciela z 7 letnim dzieckiem, odczytuje z książki: "Czy nie jesteś uwikłany w sprawy polityczne tego świata?".
Po czym objaśnia, że ten siedmiolatek nie może być przewodniczącym klasy.
Ten chłopak nie wiedział jeszcze jak się pisze wyraz "polityka", tym bardziej nie wiedział z czym się to je.
Ale dowiedział się, że w szkole nie może się udzielać, bo tak mu 'wujek' nakazał.
Ciekawe, jak już będzie umiał czytać i dotrze do fragmentu Biblii opisującego wysokie stanowiska państwowa Daniela i jego ziomków, co wtedy pomyśli? O ile będzie umiał samodzielnie myśleć.


Offline MX

Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #49 dnia: 22 Październik, 2017, 12:42 »
(...)
A żaden ze starszych nie jest niczyim sumieniem.
(...)
Może niektórzy tak chcą postępować, ale i tak to bardzo wyidealizowany i daleki od prawdy obraz tego kultu. 
Prawda jest taka, że CK jest zbiorowym sumieniem innych.
Ale rozumiem, że rzeczywistość nie jest łatwa do przyjęcia i stąd ta racjonalizacja. Powodzenia.



MX - koniec - MX
« Ostatnia zmiana: 22 Październik, 2017, 12:46 wysłana przez MX »


Offline robbo1

Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #50 dnia: 22 Październik, 2017, 12:51 »
Ja nie mam żadnych wątpliwości,że zbory niekiedy nie "działają jak trzeba".
Nie jest to jednak wina "wytycznych" tylko ludzi je lekceważących,nie rozumiejących itp.
I ja pamiętam spotkanie sług i starszych na którym rozważaliśmy wymogi nam stawiane.
Padło pytanie o zrozumienie wymogu "trzeźwy".
Padały odpowiedzi,że nie "nadużywający alkoholu",pomimo tego,że dalej czytamy o wymogu [oczekiwaniu itp] "...nie przebierający miary w piciu wina".
A ja posiadałem i czytałem książkę G.Getza "Miara mężczyzny".
I wiedziałem [wyjaśniłem],że użyte tam greckie słowo oznacza człowieka "wolnego od uśpienia i otępienia",w praktyce odznaczającego się obiektywizmem.

Nieznajomość uczyniłem znanym i uznanym za oczywiste.
W tedy nie posiadaliśmy jeszcze naszego tłumaczenia,który podpowiada znaczenie gr. słowa "nefalion" [trzeźwość umysłu].

Nie ma takiej możliwości,żebyś posiadał rozeznanie w temacie i nie został wysłuchany.
Jeżeli umiesz  przekonać to przekonasz starszego do prawdy jeżeli ten nie posiada rozeznania w temacie.
Nie musi wiedzieć wszystkiego,nikt nie musi.
Ja chciałbym,nie ukrywam.
Jak i to,ze nie posiadam zrozumienia wszystkiego.







Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #51 dnia: 22 Październik, 2017, 13:30 »
Nie ma takiej możliwości,żebyś posiadał rozeznanie w temacie i nie został wysłuchany.
Jeżeli umiesz  przekonać to przekonasz starszego do prawdy jeżeli ten nie posiada rozeznania w temacie.
Nieprawda. Spróbuj przekonać jakiegokolwiek starszego do zaakceptowania tego, że nauka o 607 r, jako dacie zburzenia Jerozolimy nie ma nic wspólnego z prawdą. Ty poległeś na bronieniu tej tezy. Masz więc już odpowiednią wiedzę.  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #52 dnia: 22 Październik, 2017, 20:30 »
Nasze rozumienie "neutralności" jest jakie jest.


Robbo , jak zwykle wymigujesz sie od niewygodnej dla ciebie odpowiedzi.
Jakie jest to "wasze" rozumienie kwestii neutralnosci politycznej to wiemy , poniewaz wiekszosc z nas to byli SJ .
Moje pytanie dotyczylo roznicy w nauczaniu Towarzystwa w dwoch sasiadujacych ze soba krajach .
A wiec jeszcze raz : dlaczego w Niemczech uczestnictwo w wyborach na przewodniczaca klasy jest sprawa sumienia a w  Polsce jest (czy bylo) zkazane, jako naruszenie chrzescijanskiej neutralnosc ? Przynajmniej tak bylo w latach 90-tych .
Podobnie bylo w sprawie dotyczacej zastepczej sluzby wojskowej . Bracia w Rajchu odrabiali wojsko jako sanitariusze i nikt z tego powodu im wstretow nie robil . W PRL nie bylo to dopuszczalne i gorliwi bracia musieli isc do pierdla .
Moj szwagier wyemigrowal w 80-tych  i bedac w wieku poborowym dostal wezwanie . Jako gorliwy i przekonany , ze nie moze odbywac sluzby zastepczej , oczywiscie odmowil . Efektem byla rozprawa sadowa i kilkanascie tysiecy DM grzywny
Splacal je przez kilka lat .
Czy nadazasz za bystrym biegiem moich mysli ? Czy musze tobie to jeszcze dosadniej wylozyc ?
Co tu jest wazniejsze ? Biblijna zasada neutralnosci  czy aktualna polityka Towarzystwa uzalezniona od sytuacji w danym kraju ?
Zastanow sie moze nad tym i odpowiedz . Ale tym razem bez wykretow .


Offline gangas

Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #53 dnia: 23 Październik, 2017, 00:20 »
robbo'
Ja nigdy nie narzucałem wtedy,gdy w istocie zagadnienie jest "kwestią sumienia"

Dodam sumienia identycznie wyszkolonego jak sumienie miejscowych braci  ;D ;D ;D Naprawdę trzeba to tłumaczyć??? ??? ???
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline Dianne

Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #54 dnia: 23 Październik, 2017, 17:50 »
Robbo jeden trzymaj kredens
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


DeepPinkTool

  • Gość
Rosja, Dzień Dziecka 2017, Putin odznacza Ś.J. "Rodzicielską Chwałą"
« Odpowiedź #55 dnia: 26 Czerwiec, 2018, 12:20 »
Mam nadzieję, że nie dubluję tematu (starałem się przeszukać forum i nie znalazłem) dodając poniższe linki:

mav: Dublujesz :). Przeniosłem Twój post do poprzedniego wątku, ale jak najbardziej czekamy na relacje z rozmów z braćmi.

https://www.jw.org/pl/wiadomosci/dla-mediow/regiony/rosja/prezydent-putin-odznaczyl-rodzicow-bedacych-swiadkami-jehowy/
https://www.youtube.com/watch?v=DRPfLEox4J4
https://www.youtube.com/watch?v=XBQglp1Y6Ec

Moje spostrzeżenia:
- Ś.J. przyjmują państwowe wyróżnienie w okolicznościach związanych z obchodami Międzynarodowego Dnia Dziecka,
- Order wręczany jest przez wroga organizacji,
- Zdaniem propagandy JWORG nagroda ta dowodzi, że bezpłatna edukacja biblijna, jaką zapewniają ŚJ, pomaga rodzicom i dzieciom — nie tylko w Rosji, ale też na całym świecie — być przydatnymi obywatelami. Oglądając filmiki zauważamy tam wiele innych rodzin, być może ateistów, prawosławnych, muzułmańskich i innych z tym, że im w byciu przydatnymi obywatelami pomaga co innego... więc... jeden wuj  ;)

Niebawem zrelacjonuję króciutko historyjki jak wykorzystałem informację z jw.org w rozmowach z braćmi.
« Ostatnia zmiana: 26 Czerwiec, 2018, 16:06 wysłana przez mav »


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Co to jest w ogóle (Putin odznacza Ś.J. "Rodzicielską Chwałą")
« Odpowiedź #56 dnia: 27 Czerwiec, 2018, 19:52 »
Dzięki mav za uporządkowanie przerzuceniem mojego wpisu do wątku rozpoczętego przez Dianne.  :) Muszę się wytłumaczyć, że będąc na forum od niespełna 3 tygodni, przy mnogości wątków, trudno mi mieć pewność czy pisząc coś nie będę dublował czegoś co zostało już tu powiedziane.
Zatem moje historyjki (teraz raczej niczego nie zdubluję  ;) ):
Na info o Putinie odznaczającym ŚJ natknąłem się prawie rok temu. Wtedy podzieliłem się informacją i skomentowaniem jej z żoną oraz dwoma braćmi "błądzącymi" wraz z ze mną bezdrożami wolnych myśli. Natomiast w tym roku 31 maja (Boże Ciało  ;)) w przeddzień Dnia Dziecka byliśmy z żoną i dziećmi na spotkaniu rodzinnym. Ponieważ jesteśmy "uważani za "chorych duchowo" i nie spotykamy się ze zdrową częścią rodziny zbyt często wykorzystałem fakt spotkania aby dać prezenty (zestawy LEGO) dwójce dzieci siostry żony. Szwagier żony jest starszym. Wręczając klocki powiedziałem, że nie będziemy się widzieli jutro (1 czerwca) więc dziś dajemy im prezenty na dzień dziecka. Dzieciaki były zmieszane, ale Lego lubią wiec nawet się ucieszyły. Oczywiście prezent w obecności taty-starszego. Miałem później reprymendę, że nie życzy sobie abym wprowadzał jakieś niechrześcijańskie zwyczaje i że powinienem się powstrzymać od stawiania Jego dzieci w takiej sytuacji. Na to ja poprosiłem go aby się zastanowił kiedy Bóg lub Jezus albo nawet apostołowie zabraniali obchodzenia Dnia Dziecka. Przeprosiłem, że robię tylko tyle na ile mnie stać i że nie jestem władcą dużego państwa i że mój prezent nie jest wręczany w okazałym pałacu i jest skromny bo gdyby tak było to może trafiłbym na jw.org. Nie bardzo wiedział o co mi chodzi więc pokierowałem go by sobie przeczytał w serwisie wpis o uroczystości na Kremlu. Jak na razie nie był konsekwencji mego pogańskiego czynu.

Druga historia to taka, że 19.06 zajrzał do mnie brat, który ma robić remont u mnie w domu. Zastał mnie oglądającego mecz Polska-Senegal. Dowiedziałem się, że nie jest to do końca w porządku bo nie dość, że to reprezentacja narodowa to do tego MŚ są w Rosji u Putina a przecież to wróg ŚJ. Tym razem nie omieszkałem odpalić laptopa, wejść na jw.org i pokazać doniesienie o Putinie odznaczającym braci.

Obydwie sytuacje choć inne pokazują świadkowską chęć robienia z siebie trochę ofiar, trochę bojowników, trochę bohaterów wiary. Szkoda tylko, że tkwiąc w swoich przesądach, wymyślonych zasadach nie widzą jakie pierdoły są wyznacznikiem ich wybraństwa i lepsiejstwa.


Offline ewa11

Odp: Co to jest w ogóle (Putin odznacza Ś.J. "Rodzicielską Chwałą")
« Odpowiedź #57 dnia: 27 Czerwiec, 2018, 20:56 »
Druga historia to taka, że 19.06 zajrzał do mnie brat, który ma robić remont u mnie w domu. Zastał mnie oglądającego mecz Polska-Senegal. Dowiedziałem się, że nie jest to do końca w porządku bo nie dość, że to reprezentacja narodowa to do tego MŚ są w Rosji u Putina a przecież to wróg ŚJ. Tym razem nie omieszkałem odpalić laptopa, wejść na jw.org i pokazać doniesienie o Putinie odznaczającym braci.

Trzeba było powiedzieć, że nie nadąża za radami niewolnika. Ze dwa lata temu widziałam jakąś Strażnicę albo PS, a w niej artykuł o zrównoważeniu między rozrywką a sprawami duchowymi. Na jednym obrazku była rodzinka oglądająca mecz (i ciesząca się ze strzelonego gola), a na drugim ta sama rodzinka studiująca Biblię. Konkluzja była właśnie taka: rozrywka jest ok, o ile nie zaniedbuje się spraw duchowych.

Za moich czasów mecze były beee (kibicowanie drużynie, która i tak podlega pod szatański system rzeczy), ale widać niewolnik zluzował.


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Co to jest w ogóle (Putin odznacza Ś.J. "Rodzicielską Chwałą")
« Odpowiedź #58 dnia: 27 Czerwiec, 2018, 21:49 »
Trzeba było powiedzieć, że nie nadąża za radami niewolnika. Ze dwa lata temu widziałam jakąś Strażnicę albo PS, a w niej artykuł o zrównoważeniu między rozrywką a sprawami duchowymi. Na jednym obrazku była rodzinka oglądająca mecz (i ciesząca się ze strzelonego gola), a na drugim ta sama rodzinka studiująca Biblię. Konkluzja była właśnie taka: rozrywka jest ok, o ile nie zaniedbuje się spraw duchowych.

Za moich czasów mecze były beee (kibicowanie drużynie, która i tak podlega pod szatański system rzeczy), ale widać niewolnik zluzował.

O to chodzi, że za radami niewolnika to ja sam od dłuższego czasu nie nadążam  :) a ilustracji o której piszesz nie kojarzę. Mam rozpracowane kilka tematów z podparciem moich wątpliwości na źródłach od niewolnika i czekam aż pasterze będą chcieli zatroszczyć się o mnie to wtedy poproszę o rozwianie zwątpienia jakie zasiewa niewolnik.  ;)


Offline ewa11

Odp: Co to jest w ogóle (Putin odznacza Ś.J. "Rodzicielską Chwałą")
« Odpowiedź #59 dnia: 27 Czerwiec, 2018, 22:10 »
O to chodzi, że za radami niewolnika to ja sam od dłuższego czasu nie nadążam  :) a ilustracji o której piszesz nie kojarzę.

To była publikacja z 2015, tyle pamiętam :) Czyli sprzed trzech lat